Kawa z mleczkiem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kawa z mleczkiem
-
Goździku skoro masz dużo jasych dodatków i pokój nie jest całkiem mały to może być ślicznie :D :D :D Też lubie ten kolor :D Kurde dziewczyny słyszałyście o ssaniu oleju..?http://www.idn.org.pl/sm/Irena/OLEJ.HTM niezłe co? Gdzies tu na kafe jest o tym topik.
-
Goździku - kolor super wybrałaś, ale musisz się liczyć z tym że ciemny kolor powoduje optyczne zmniejszenie pomieszczenia i przyciemnienie.Jeżeli to małe pomieszczenie bez dobrego oświetlenia (małe okno) to nie wiem czy nie warto zastanowic się nad jakimś jaśniejszym weselszym kolorem - może np. zielone jabłuszko? Witam kobity z rana w piatek...Nareszcie piątek :D
-
hmmmm ale ciekawa jestem jak sie robi ten kolor
-
koloru nie umiem, a jak robisz pogrubienie w stopce Angel? Samo sie robi?
-
http://www.............................. Jejku ale tu się można wielu rzeczy nauczyć hahahaa
-
http://www.............................. jeszcze raz, wyszło?
-
http://www..............................umiem pisac pogrubioną czcionką :D
-
niop znam to - u mnie tak samo ostatnio - totalny brak ruchu - a ze z jedzenia nie zrezygnuję to wole ćwiczyć
-
nooo to super :D :D Ale mam zakwasy po wtorkowym aerobiku..Babka dała nam niezły wycisk po świętach..Normalnie się chyba wściekła.wszystko mnie boli a w szczególności pośladki, uda i kręgosłup..Dzisiaj znowu aerobik (chyba że coś wypadnie w międzyczasie)
-
Angel jakbym miała z własnej kieszeni dac 1800zł za sam alternator nie licząc kosztów diagnostyki i robocizny to już w ogóle byłabym załamana.. Dzisiaj jechałam do pracy autobusem - koszmar..Ubrałam się jak na syberię żeby nie zmarnąć tak jak wczoraj, weszłam do autobusu a tam ścisk że ledwo mozna wsiąść.Oczywiście nagrzane jak w saunie..Jechalam 30min w takich warunkach zastanawiając się kiedy zemdleję.Było mi koszmarnie słabo i niedobrze a pot leciał strużką po plecach. Potem wysiadłam z autobusu prosto na wiatr i deszcz. Teraz mam tylko nadzieję że sie nie rochoruję...A jak pomysle ze jeszcze trzeba jechac odebrac to pieprzone auto :O A jeszcze kadrowa coś przebąkuje że wypadałoby na wczorajszy dzień podanie na urlop napisać bo przecież nas nie było w pracy.. A niby z jakiej paki? Co to moja wina że musielismy zawieźć auto na serwis tak daleko i czekac na decyzje..?Jakbym miała urlop to bym spała do południa i miło spędziła czas a nie czekala jak głupia cipa na naprawę.
-
Ech kobity...ale miałam zwariowany dzień...Jechaliśmy do pracy jak zwykle i nagle świeci się kontrolka w aucie że coś nie tak z alternatorem..Więc stwierdziliśmy ze nie ma co czekać aż auto całkiem zdechnie pojechalismy od razu do autoryzowanego serwisu, który niestety jest około 45 km dalej od pracy..Dojechalismy i calutki dzionek prawie tam spędziliśmy jak debile. Zamiast do pracy to ja siedziałam w innym miescie (dobrze ze tam mieszkanie mojego MIśka ojca jest - to posiedzielismy tam) zamiast w pracy nadrabiać zaległosci po0 wczorajszym urlopie i świętach..Przyszło co do czego to około 15:00 powiedzieli nam ze auto najszybciej będzie na jutro na popołudnie....Więc w autobus i 70km do domu.Zmarzłam na kośc bo nie planowałam takich wycieczek i jeszcze jutro musze wstać duzo wczesniej bo znowu autobusem do pracy trzeba dojechać..MAsakra :O Angel - no niestety krawcowe nie wszystkie są dobre :O
-
jak Ci odzywka zgęstniała to spróbuj ją na jakiś czas włożyć zakręconą do gorącej wody. Zmywacz do paznokci potrafi zepsuć niektóre lakiery i odzywki. Firaneczka już wisi :D :D :D :D Zaraz po mnie kempela przyjeżdza, idziemy na kawusie a potem aerobik :D
-
acha jeszcze apropo sylwestra....dzwonią do mnie znajomi i mówią że mnie pokazują w telewizji regionalnej jak sie bawię :O jaka siara - miałam bardzo niezadowoloną mine że pan mnie filmuje :O ale stwierdziłam że skoro było tam 300osób to pewnie mnie nie pokażą...Pokazali tylko 4 kobiety ...i w tym niestety mnie :O
-
a kto powiedział że umiem szyć? Hahahahha kupiłam sobie na święta maszynę i będę debiutować :P To Prezentowa zdążyła oblecieć w ten czas cały Paryż łącznie z biedniejszą częścią gdzie jest syf? JA bym wolała zacząć od przyjemniejszych rzeczy - klimatyczne restauracyjki i kawiarenki, galerie, pasaże handlowe, kamienice, zabytki... mieszkanko...kolacyjki..:D:D Myślę że przesadza.
-
Nooo witajcie z nowym roczku kobitki :D :D Ja dzisiaj mam urlopik i wypoczywam. Postanowienie noworoczne - zielona herbata, słodzik zamiast cukru i więcej ruchu - tak wiec dzisiaj aerobik :D Sylwester na wielkim balu okazą się pocześci niewypałem..Boże jak mozna za coś takiego tyle kasy dać? :O Muzyka ok, ludzie - no..większosc starzy biznesmeni, ale da się przezyć - natomiast jedzenie - totalna porażna!!!!! Byliśmy głodni - bo wszystko co wnosili nie nadawało się do jedzenia. Może to i ładnie wyglądało...ale smakowało koszmarnie. Prawie nic nie zjedliśmy i urwaliśmy sie po 3 w nocy do domu żeby sie w koncu najeść :P Dzisiaj w koncu dosżła moja firaneczka - musze ją uszyć..Juz sie nie moge doczekac aż ją zawiesze :D Angel - ale masz koleżanki...Daj spokój.. Było dobrze jak udostępniłaś mete a jak nie byłaś potrzebna to imprezowały same... A to suczki :P :P
-
Włosy mam już zrobione :D :D Mam tylko nadzieje że do jutra nic sie z nimi nie stanie :O Pichce na obiadek chińszczyznę dla Miśka, wyjechał do Berlina po kierowców i jak wróci będzie głodny :) Kurde postanowienie noworoczne - ćwiczyć! ćwiczyć! ćwiczyć! Wczoraj w przymierzalni w sklepie mierzyłam śliczną bieliznę i jak zobaczyłam robiąca się \"galaretę\" na moim brzuchu (który jeszcze rok temu był śliczny płaski) to sie przeraziłam :O :O Kurde musze sie dowiedziec kiedy ksiądz będzie chodził po kolędzie...:O - coś czego nie lubię po świętach...
-
Angel przecież to normalka że każesz im palić na balkonie. Fajnie fajnie - Zuza ma swoją \"garderobę\" hiehiehie . Super że masz takie duże mieszkanko. Pozazdrościć :D :D Mi po dużej ilości alkoholu zawsze chce sie wymiotowac. Zwłaszcza po wódzie...Niezauwazyłam tego przy whisky :D :D :D
-
Angel - zmiatanie śniegu to poranna gimnastyka :D :D a skrobanie szyb? hmmmm sa odmrażacze w sprayu jakby sie uprzeć :) Wole śnieg na drodze bo ludzie jeżdżą wolniej niż jak jest czarna droga i gdzieniegdzie zamarznięte..
-
i dupa..nie ma śniegu
-
a u mnie biaaaaałoooo :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D żeby do rana nie stopniało..żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało...żeby do rana nie stopniało... To ja chyba mieszkam na zadupiu bo u mnie w niedziele zakłady fryzjerskie nieczynne.
-
no relację macie jak w banku... Może komuś wyleję szampana na spodnie :P hiehiehie Albo nadepnę obcasem :P Nie bedę podpinać - nie lubię. Myślę że wyprostuję prostownicą u fryzjerki i będą sobie swobodnie leżały na głowie :D Hahahaha kolega wziął dzisiaj do firmy 3 letniego synka -Filipa, już wszystkim poniszczył zbędne dokumenty w niszczarce, chodzi i wywołuje uśmiechy na twarzach pracowników - normalnie miniaturka swojego taty :P
-
No jeżeli chodzi o mojego brata to z nim sie (odkad zaobraczkowany) nie da normalnie pogadac. Po jego żonie już pojechałam i przyjeżdża do nas tylko wtedy jak mnie nie ma w domu. Brata mimo wszystko kocham i bardzo mnie boli to jaki wpływ na niego ma ta głupia cipa (czyt. żona) Sylwestra spędzam na balu - wybawię się za Was wszystkie. W sumie chyba pierwszy raz będę na takim prawdziwym balu. Będzie bardzo wytwornie, stać mnie tylko dlatego ze połowę finansuje mi szefuńcio :D :D :D Kieckę mam z wesela brata, wiec ten koszt odpada :) - bordowa - gorset haftowany i długa do kostek spódnica rozkloszowana. Taka standardowa weselna jakich teraz w sklepach pelno.W sobote ide do fryzjera zrobić odrosty i zastanawiam sie czy bedzie miala otwarte w niedziele...czy tylko sobie wyprostowac wsłosy tak zeby wytrzymały do niedzieli i dac luz z jakimiś kokami-srokami...
-
Ech...wróciłam po świętach do domu. Pies mi się wczoraj rozchorował i całą noc wymiotował i miał biegunkę - nie przespałam pół nocy :O. JA się na szczęście nie obżerałam za bardzo. Prezenty sami sobie kupowaliśmy więc nie było zazkoczenia. Raczej wszystko na spokojnie. Brat tylko zadzwonił i oczywiście nie omieszkał mnie poinformować że zielony przedpokój \"wygląda dziwnie\" i że moja sałatka mu niesmakuje .... Kuźwa nie zielony tylko pistacjowy po pierwsze po drugie mi i Miśkowi sie podoba wiec niech się wypcha. A sałatkę niech mu żona robi... Jutro do pracy wiec do rana kobitki.
-
Hmmmm a ja już mam w sumie wszystko porobione...w domu spokój. Jutro tylko zrobie jeszcze krokiety no i karpia do Wigilii.... Własnie pochłonęłam rybe po grecku... Luz blues :D Już zaczynam czuć jak tyję :O
-
my dzisiaj mamy wyżere wigilijną w pracy co chwila gdzieś po coś latam..