Mamunia

i ja klikam z pracki:) nie wiem co się z tymi zdjęciami porobiło:( jak wróce do domku u nas w pracy bonów pewnie nie będzie, za to zawsze robią super paczki dla dzieci na Mikołaja (np jakieś zabawki, rowerki itp + reklamówka cuksów) na razie muszę kończyć:) pozdrowionka i miłego dnia!

nie ma nikogo? takie zapracowane:( a moje dziewczyny już śpią i wpadłam na chwilkę, a tu zawiało puuustką:(

:) i ja dziękuję za parkowe zdjęcia:) jesteście obie śliczne, ale taty to chyba kawałek brzuszka tylko widziałam:) o włosach to nawet nie pisz, zamień się na moje, dopiero ponarzekasz:( ja też wysłałam parę fotek ze spaceru, ale oczywiście nie zmniejszone, wybaczcie:( co do opiekunki, to zszokowana jestem, mnie się to w głowie nie miesci:( co za babsztyl wredny, może nawet to i lepiej,że na samym początku tak wyszło, bo jakby się potem za późno miało okazać, ze ona taka kretynka???? boże, to ja to w takim razie cudo mam nie nianię, przyjeźdza pół godziny wcześniej czasem, bo się boi co by było, jakby następny autobus nie pojechał :) no Janioł jakiś z tej mojej Stasi:)

ja dziś tylko podpisuję listę i lece:) byłam dziś z dziewczynkami w parku:) na dowód porobiłam zdjęcia, jak je zgram, to Wam przeslę:) no dosłownie TARZAŁY się w tych liściach:) cieszę się,że amamen nie uległaś przytopieniu w tym ratowniczym uroku:) dla Was pozdrowionka wszystkich i buziaki dla Dzidków:) papapapapapapapa!!!!!

Hejka!!! ale cyrk z tą opiekunka, co za baba wredna- gorąco współczuję :( najgorzej to chyba nie tylko dla Was, ale i dla Małego, dzieci chyba nie są zbyt ufne w stosunku do nowych osób, moje żaby na początku trochę się wstydziły Pani Stasi a może nawet bały? na pewno szybko znajdziecie kogoś zaufanego, rozpuśćcie wici wśród znajomych, zawsze to lepiej ktoś z polecenia, niż np. z gazety:( pozdrowionka dla nowej Młodej Mamuni- głowa do góry- tutaj wiele z nas marzy od dawna o całej przespanej nocy:) a ja to chyba najbardziej:) :) :) przy mojej wersji podwójnej zawsze mogę na którąś liczyć- jak jedna śpi, to zawsze druga nie:( no amamen to na amen już chyba popływała, nie zagląda, albo taka zmęczona;) albo jeszcze remontowo sprząta:) super zdjątka- dziękuję- najładniejsze te jesienne z parku, a ptasie mleczko- widać po pysiu- musiało być rzeczywiście pyszne:) aż Ci pozazdrościłam i jutro zabieram moje żabska do parku:) tam teraz tak kolorowo!!!! pozdrowionka i buziaki dla wszystkich!!!!

a ja Wam tylko buziaki posyłam przed kąpielką:) właśnie wróciłam z Pimpkiem z kina plan lotu:) super film pozdrowionka i oby Dzidki nie budziły!!!!!!!! dobranocka!!!!!

no ja już też powoli spadam, jeszcze muszę dzidkom jakąś kaszkę wcisnąc na spaniu i zabki umyć:) papapa

no ale ja się obawiam,że on tak nie z inwencji twórczej, ale z lenistwa...... :(

no mówię Wam, myślałam,że padnę:( a to body z długim rękawem:(

wiesz, tak mi sie zdaje,że im właśnie się przebijają:( pewnie będą teraz marudne, chociaż z pierszymi i drugimi nie było źle:) takie mają fajne te zębiska, a Mimi szczerzy do każdego zdjęcia jak tylko widzi aparat:) na pewno sama widziałaś:) no i mam hiciora:) mój mąż po kąpieli ubierał Dominisię i ja patrzę .. co to jest? a dziecko ma ubrane pajacyka... i na to body??????? ja się pytam o co w tym chodzi, bo nie kumam, a on na to że to wersja fittness..:( no zapomniał jej ubrac to body, to potem założył na górę... ja nie mam siłki... wyszłam za mąż za wariata.. no sama bym nigdy na to nie wpadła:( rano Wam zrobię fotkę i wys,lę, bo najgorsze było to,że ona taka juz była śpiąca,że nie zdążyliśmy przebrać, bo zasnęła:)

a ja smigam na wysokich cały czas, bom kurdupel straszny i tak mi wyżej chociaż trochę:) jak pochodzisz troszkę to się przyzwyczaisz:) a cenki u mnie też niebotyczne.... :(

a u nas w Bielsku otwarli niedawno Lidla i pojechałam dzisiaj z ciekawości zobaczyć; koleżanka mówiła,że tam są dobre i tanie pieluchy dla dzidków, kupiłam dzisiaj dwie paczki- zobaczymy czy rzeczywiście takie dobre, bo tak na pierwszy rzut oka wyglądaja jak huggiesy była rozerwana paczka to sobie pooglądałam:) ciekawe czy będą dobrze wchłaniać:) miło by było, bo u mnie tego idzie od groma:(

jestem!jestem!

Spicie? sprzatacie??? amamen to pewnie na basenie..... ratownika uczy pływać;) żeby się tylko biedak nie utopił:) bo wstyd będzie:) ale na pewno się już zachłystnął;) niekoniecznie wodą, hehehehehe:D oczywiście się dołączam do życzeń dla solenizantki:) i PRZYSZŁEJ MAMUNI (nie zauważyłam wcześniej) na pewno będzie wszystko oki, nie martw się!!!! własnie jedzie ode mnie czosnkiem jak talala, zrobiłam sałatkę z bakłażana z papryką i tam się daje dwa duże ząbki czosnku i cebulę:) więc dzisiaj buzia na kłódkę:) ale smaczne było mniam, mniam, mniam:) acha, widzę,że zdjęcia jakieś wysyłaliście, zaraz zobaczę, czy i ja mam:)

acha, zapomniałam Wam napisać,że byłam w zeszłym tygodniu z Mimi u chirurga z tym guzkiem i pani powiedziała,że to pewnie włokniaczek mały, ale mamy przyjść do kontroli za miesiąc i jak się nic nie zmieni, to trzeba będzie wycinać:( tyle,że takim małym dziecim, to jedynie w narkozie, jesuuuuu:( nie chiałam tego słyszeć:(

no to widzę,żeście wczoraj do późna poszalały, a teraz się wstawać nie chce:) :) :) ja już dzisiaj miałam pobudkę o piątej rano buuuuu..... :( Pimpek poszedł do pracy, a przy okazji obudził Dziewczyny i było po drzemce:) od razu zasiadły na nowej ciuchci co im wczoraj kupiłam (jak idiotka tylko jedną i Kama ugryzła Mimi, bo ją od tego pociągu odpychała) i jeździły tak sobie po pokoju, a teraz padły:) tak więc mam małą przerwę na kawkę i parę linijek:) a potem śmigam do miasta na jakieś zakupki i jeszcze muszę jakoś niunie u babci ulokować , chyba nie będzie zadowolona, ojjj nie... :( no ale trudno, w końcu to jej jedyne wnuki, nie??? hihihi..... Pani Paulinka to niezły hicior, też mi się podobało:) moja niania czasami przekręca Dominiczko i mówi: Moniczko ale wybaczam, bo poza tym jest cuuudowna:) u mnie żadnych sexów nie było, bo @@@@@@@ jak cholera, amamen, nonono... z tym ratownikiem:) hmmm..... zaczyna się robić interesująco:) ja też mam takiego jednego mena w pracy,że mi już parę rzy kluczyki z ręki wypadły jak parkowałam rano auto na parkingu przed pracą na jego widok:) (o jesssuuu... ale to napisałam, ale chyba wiecie o co chodzi;) no tak to jest, jak się nam-statecznym mężatkom w głowie powywracało:) i czujemy się jakbyśmy znowu miały po te osiemnaście laaat, hehehehehehe:D a on się tak pięęęęknie do mnie uśmiecha:) zawsze mi się śmiac chce, bo parkujemy zawsze obok siebie (przypadek?????) i ciekawa jestem co by powiedział, jakbym pootwierała z tyłu szyby w aucie (mam przyciemniane) a tam takie DWA bycze foteliki dla dzieci, hehehehe!!!!! pewnie by mu ten uśmiech lekko zrzedł...:) no to pożartowali:) lecę już kochane, dzięki za wszystkie mailiki, ja nic nie wysyłałam w piatek, bo mnie zza biurka nie było widać, może coś kopsnę w poniedziałek, bo muuuszę iść do pracy...:( pozdrowionka i całuski dla Waszych dzieciaczków:)

acha, no i jeszcze sobie przypomniałam amamen,że ja nie wiem co w końcu z tym ratownikiem????? :D

na szczęście dzidki już śpią, a ja już po kąpielce, popijam sobie dobre winko i poczytowywuję co tu piszecie:) no w sumie nie jest tak CAŁKIEM najgorzej:) ale oczywiście jak ja jestem, to Was nie ma:(

a no nie czytałam amamen, nie czytałam, bo Wy tu tule stron zapisujecie, jak mnie nie ma, że potem nie nadążam:( mam dzisiaj jakis podły dzień, najpierw rano pokłóciłam się z moją mamą i się obraziła (nie wiem nawet o co???) potem w pracy sajgon, a po południu miałam niezła jazdę, bo mój cudowny małżonek się wypiął na mnie z dziećmi (nie mam czasu) a ja musiałam jechac do szkoły; dowiedziałam się,że to MÓJ PROBLEM wieć po pracy pedem do domu, zwolniłam nianię i zawiozłam dzieci do teściowej (tu znowu krzywa mina, a po co ja do tej szkoły????) i potem pędem na seminarium do mojego promotora, dojechałam minutę po czwartej i musiałam zaparkować na pasach:( jak blondynka:) potem z tych nerwów to się nie mogłam skupić i tak przez dwie godziny:( a na koniec jak już wracałam do domu z dziećmi od baci, to mi pod samą bramką w domu zabrakło paliwa..... jak prawdziwej blondynce :( buuuuuu... musiałam prosić ojca,żeby mi na stację pojechał:( ale już byłam tak zmęczona,że nie miałam siłki na tą stację wcześniej zajechać:( a mój mąz dziś cały dzień samochodem po miescie ścigał i nie pomyślał,że można by zatankować, skoro rezerwa już świeci no doszło do tego,że wszystko na mojej głowie:( a na dodatek własnie mam OKRES no powiedzcie, czy to nie pech jakiś dzisiaj????? buuuuu....... no to się wyżaliłam:(

wpadłam tylko na chwilkę, bo przed chwilką uporałam się z praniem i przygotowaniem wszystkiego na jutro dla Niani, a że Pimpek nie wrócił jeszcze z działki to mam momenta:) no i tak sobie do Was pisałam, a potem mi zeżarło przy wpisywaniu hasla:( dotarły do Was moje zdjątka? te ogromniaste? :) ale juz umiem zmniejszac i następne dostaniecie w przyzwoitej wielkości:)

:( napiałam już dwa posty i oba mi zeżarło:(

aya> nic nie dolazło do Ciebie jeszcze? a i ja od Ciebie nie mam jeszcze nic:( wczoraj pisałam,że jutro muszę iść z Mimi do chirurga, wyskoczył jej taki guzek koło obojczyka :(

wczoraj napisałam Wam takiego długiego posta i mi go zeżarło..:( : ( :( :( no w każdym razie macie juz pewnie w swoich skrzyneczkach moje pierwsze własnoręcznie porobione zdjęcia 9pisałam Wam,że sobie wczoraj dopiero kupiłam cyfrówkę i musiałam się SAMA nauczyć, więc przepraszam za jakosc i rozxmiar zdjęć, bo jeszcze nie umiem zmniejszać) ale od wczoraj już wiem,jak zrobić i przerzucić na kompa:) WIĘC TERAZ BĘDZIECIE NAS MOGŁY OGLĄDAĆ NARESZCIE:)!!!!! jak sobie porobię troszkę mniejsze, to oczywiście Wam przeslę jeszcze:)

:) no co tu zaglądam, to o parę stron w plecy jestem za każdym razem:( nawet nie mam kiedy poczytać!!!! właśnie skończyłam dopiero prać (ręcznie cała fura)i wyjątkowo położyłam dzidki na moment bo już były marudne, a ja nie mam siłki:( normalnie to gdzieś za godzinkę dopiero bym je kąpała, a tak - nie wiem kiedy się obudzą jutro jedziemy na obiadek do teściów, więc na dodatek nie muszę nic gotować:) hehehehe lenistow pełne!!! dziewczyny wczoraj zaczęły się przytulać wieczorem i po kąpieli jeszcze głasiać nawzajem, dzisiaj rano po obudzeniu od nowa:D mówię Wam, jaka miłość między nimi!!!!! hohoho! najpierw się gryzły, a teraz głasiają!

a ja tylko na momenta, bo mi się Dzidki zaraz zaczną budzić, nie poczytałam wszystkiego, ale widzę,że jakies buty kupujecie:) a ja dzisiaj dałam znajomej z pracy włóczkę na zrobienie sweterków dla dzidków:) kupiłam taka ładną fioletową, dobrze im w tym kolorze:) ja sama to bym chyba wolała tą wełnę zjeść:)