Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kris2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kris2006

  1. coz ja moge powiedziec ... hmmmmmm ... Olu czy pewna jestes ze w tym nie ma jakiegos drugiego dna ... z jakiegos tam obrazu ciebie wynikajacego z postow wychodzi ze jestes swietna babka i cholernie mi ciezko sobie wyobrazic zeby facet prace stawiał wyżej ... wg mnie w większości tego typu przypadków praca jest sposobem na ucieczke od czegos tam ... zajecie sie bardziej soba w tym momencie to wg mnie juz ostatecznosc ...bo to na dobre pograzy jakiekolwiek szanse na porozumienie ... a kto \"nosi spodnie\" u ciebie w domu ?? skoro ty masz charakterek ze cho cho, :D organizujesz wszystko robisz wszystko to on moze siedzial sobie cichutko i wygodniutko przez wiekszosc zycia ...a z wiekiem zaczelo to doskierac bo facet jednak gdzies tam ma zapisane ze musi rzadzic i trzymac wszystko twarda reka .. w domu raczej na to szans nie ma wiec robi to w praacy bo tam sie czuje SAMCEM ... ot tak strzelam wiec jakby co to od razu przepraszam jesli urazilem ... :D
  2. hmmm gayaa a co sie u ciebie dzieje ?? bo jakoś straciłem wątek ...
  3. wariatki :D jestem Kris ... po prostu Kris :D
  4. czesc dziewczyny hej Olu ... pisz pisz postaramy się pomóc ... albo przynajmniej rozweselić .... :D
  5. AGLO prawie masz racje ale poza jakims 20 % osob co maja zawsze wlasne zdanie i niezachwiane zasady i poza jakimis 20 % osob co sa normalnymi świniami jest jakieś 60% ktore jest w mniejszym lub większym stopniu sterowalne i poddaje się wpływom... i jesli taki facet/ babka regularnie przebywa w otoczeniu i okolicznosciach sprzyjajacych rozluznieniu norm moralnych, dodatkowo większość kumpli i przełożonych robi TO, to taki człowiek sie w koncu rozluźni ... i uzna że to w sumie nic strasznego ...
  6. tak tak tak nagroda dla znalazcy .. wirtualny buziak od Julki :)
  7. witam wszystkie niewyspane :D mi padł wczoraj komputer wieczorem i siedziałem do 1 w nocy dłubiąc w systemie ... KAWY
  8. zarabiam na to espresso :D mam kawe fusiasta w szklance ... może być ?? :D
  9. kurde dziwne to wszystko epidemia jakaś czy cuś ... u mnie w okolicy 2 dobrze znajome pary w 2006 sie rozeszly :( Julka .. ja tam jednak bede uparcie twierdzil ze to internet wybiela charakterki :) :) a nie ze ja jestem super :D zreszta to samo mógłbym o Tobie powiedziec po tym co czytam ... :D Z drugiej strony to z babkami jest tak samo ... a nawet gorzej ... bo facet jednak jest mniej skomplikowany i mniej mu do pełni szczęścia potrzeba ... :D a babki lecą głównie schematami wkładając masę wysiłku ale w nie to co potrzeba :D
  10. Jolly akurat tutaj ciebie dobrze rozumiem ...zreszta pare stron wstecz rozmawialismy o tym ... tak juz dziwnie jest ulozone ze dopiero jak sie cos naprawde w zwiazku zepsuje to obie strony same z siebei zaczynaja sie starac, a wczesniej to zazwyczaj tak jest ze jedna strona bardziej sie stara. U nas jak bylo kiepsko to ja chodzilem ciagle naburmuszony bo wg mnie MZ sie nie starala nic ... dopiero po ktorejs tam b intesnywnej klotni zmieniłem podejscie i zaczalem sie starac sam z siebie bez czekania na cos za cos i po pewnym czasie zaczelo to przynosic efekty... tzn. MZ zaczela sie tez starac i teraz jest super :D A co do iskrzenia i pokornosci ... to ja spotykalem sie swego czasu z taka mila i pokorna dziewczyna .. w sumie planowalismy juz przyszlosc razem ale ... mi ciagle czegos brakowalo ... i jak poznalem MZ ktora jest wymagajaca jak jasna cholera :D to wiedzialem ze to jest to ... :D
  11. czesc pije sobie kawe sam pochwale się wam że wczoraj MŻ dostała ode mnie sliczny bukiecik od tak bez okazji ... bo jest super. Aż się zdziwiłem jak się b. ucieszyła. Olu jak nastrój dzisiaj ??
  12. o kur... że tak powiem Ola ... z tego co pamiętam to ty pisałaś że masz tylko koronkową bieliznę ?? i dla niego praca jest najważniejsza ... hmmmm dziwny gość :D :D :D a poważnie to dziwne, czyli co toleruje was w domu o tyle o ile mu w pracy nie przeszkadzacie ... niesądzę ... może on tak gada bo durny jest i nie wie co plecie ?? a może gryzie go coś zupełnie innego i zupełnie gdzie indziej jest problem a praca jest tylko wymówką i ucieczką od tego prawdziwego problemu ?? to akurat byłoby częste ...
  13. kurde aż tak ?????????? ale chyba po was ?? ta praca jest najważniejsza ??
  14. dobra już działa :) jak sądzę Olu .. wyślij męża do specjalisty a najlepiej razem idźcie ... to naprawdę poważna sprawa ... w ostateczności może się okazać że zmiana pracy jest konieczna ... najważniejsze rodzina i zdrowie w końcu są.
  15. Olu ... hmmm... masz sporo racji z tymi koroporacjami ... niestety dla nich to prosty rachunek ... i nie maja skrupułów żeby wyciskać pracowników jak cytrynki ... najlepsze w tym jest to że później gość którego sie na oczy nie widzialo moze podjac decyzje ze generujesz za duze koszty i pomimo poswiecenia calego swojego zycia dla firmy zostajesz wykopany z dnia na dzien ... znam ludzi ktorzy taka droge przeszli i w sumie nic im w zyciu nie zostalo bo wszystko poswiecili firmie ... jesli cos takiego zaczyna sie u Ciebie to w sumie dobrze ze sie spotkalas i otworzylas na to szerzej oczy bo moze bedziesz mogla jakos zareagowac ... chociaz cholera wie jak :/
  16. hehehehe Ola a nie mówiłem że takie spotkanie zawsze narobi syfu w mózgu ?? Pamiętaj tylko o jednej rzeczy.. podczas jednej kolacji w kanjpie to nawet ja dałbym rade być czarujący i mieć fascynujące podejście do różnych spraw ... a w realu to już róznie :D :D :D ;)
  17. Iza no widzisz i tutaj się różnimy Mi by sie nie podobało takie związanie się w 100% wg mie zarówno facet jak i babka powinni mieć swoich znajomych czy to z pracy ze szkoly czy z ulicy i sami sie z nimi spotykac od czasu do czasu ... oczywiscie nie na zasadzie - to moi znajomi i MZ ma ich nie znac :) zna ich dobrze bo czesc imprez jest wspolna i wie czego sie po nich spodziewac (pijusy okrutne :D) u nas mozna powiedziec ze jakies 90% wyjsc jest razem mi by bardziej odpowiadało 80 % ale MŻ nie więc jest 90 % i nie narzekam :)
  18. Julia ... czemu się robi imprezy hmmm z punktu widzenia firmy wiadomo pracownicy się integrują lepiej się później dogadują, często omawia się pracowe sprawy w trakcie tych imprez itd itp z punktu widzenia mojego jako chodzącego czasem to miły sposób spędzenia czasu ... w firmie jest troche osob pci roznych z ktorymi dobrze sie dogaduje i lubie sie piwa napic ... troche ew. potanczyc chociaz zazwyczaj mi sie nie chce ... wiesz wg mnie wyjscie na impreze nie rozni sie niczym pod wzgledem \"niebezpieczenstw\" od wyjscia z kolegami w miasto w meskim gronie ja wychodze czasem z grupa kumpli na piwo i jest OK, zona sie czasem z kolezankami umawia (ostatnio nie ... wiadomo maly ssak). Jesli tutaj sie czlowiek umie zachowac to i na imprezie firmowej da sobie rade ... gorzej jest jesli facet nigdzie sam nie wychodzi, i nie wychodzil a w pewnym momencie zaczyna sie wyrywac na imprezy firmowe ... no wtedy to moze odwalić :) jak uczniakowi na kolonii. PS. prezesem to jeszcze b dlugo nie bede ... albo nigdy ... :D
  19. a własnie 26 ego u nas impreza iintegracyjna ... :) oj będzie się działo ... hihihihi z tym że u nas to nie problem ... bo ja się i tak nie mogę zbytnio napoić alkoholem bo fason muszę w pracy trzymać zawsze a co do seksu to jestem monogamiczny aż do bólu ... :) a MŻ ma szkolenie wyjazdowe parę dni wcześniej ... też pewnie będzie impra :) OLU ?????????????? i JAK ?????????????????????
  20. iza ... ja jak to czytałem to zdaje sobie sprawe ze nie jestem wyjątkowy - jestem normalny facet :) myślę że 50 % lubie i uwielbiam to b dobry rezultat :) muszę do takiej średniej u siebie w domu dojść :)
  21. http://www.joemonster.org/article.php?sid=6741 fajne do poczytania ... muszę się przyznać że trochę z nich popełniam :)
×