listkaa

magda r___________ja też pierwszy raz tu napisałam jak pomyślałam 'chyba jestem w ciąży' Także sentyment te z ogromny. Ale może czas rozpocząć nowy etap.....ten topik traktuje jak pamiętniczek. Czasem cofam sie w czasie i czytam:) Chyba skopiuję co niektóre głównie moje posty i będą wspomnienia z ciąży dla Mai:)

Ja przymierzam się do zakupu mebelków do pokoju Mai. Ale jakoś nie mam weny:( remont generalny mamy za sobą (w kwietniu 2007) :) Mała śpi. Idę zjeść śniadanie:) U mnie nie pada. Ale chmurzyska są. Ciut się przejaśnia,a le pewnie deszcz wygra:(

kacha____________ZAPRASZAMY!!!:) zarzuć jakieś zdjęcie swojego bąbla! i napisz coś o nim! moja córeczka dwa miesiące młodsza! Oj, poczytałam o tych waszych obiadkach i aż mi ślinka pociekła, a tu zaraz 22!!! Przez Was myślę teraz o jedzeniu:( Jeszcze nie wiem co, ale ja tez coś z podrzuconych pomysłów wypróbuję:) Co u was? Moja szkrabinka smacznie śpi. Coś nie mogła dziś zasnąć, dentinox poszedł w ruch i po 2 min odleciała:) spokojnej nocy:)

joanna_____________-miliony??!?!? niestety nie w mojej głowie:( bo tam są góra 3!u nas też z zup wciąż pomidorowa albo rosół. Ja w ogóle gotować ani nie umiem, ani nie lubię!!! musze poczytać stronki z przepisami, co podrzuciłyście:)

doth_________proszę, odezwij się!!!Mam nadzieję, ze wszystko OK. Że wyjechałaś gdzieś i że próbujesz sobie to wszystko poukładać...Napisz coś!

U nas też pochmurno. pewnie będzie zaraz padało. Ale na spacer muszę wyjść, bo mam do odebrania pismo z ZUSu. Nocka spokojna do 7.30 dziś pospałyśmy:) ok 2 w nocy mleczko:) A rano siusiu do nocniczka i na śniadanko dwie paróweczki cielęce. Joanna________________ja parówki zaczęłam dawać sama (bez konsultacji z lek) jakieś dwa tyg temu. Maja je uwielbia!!! mały mięsożerca! ania________________wracaj już!!!!

a my byliśmy u dziadków! zdziwiło mnie co piszecie o uszkach... Maja nigdy sie za uszy nie łapała, nie grzebała w nich... jeszcze chyba nie odkryła, że je ma:)

oooo dziś jestem pierwsza!!:) a więc wszystkim bry!!! miałam koszmarny ranek. Maja wstał równo z mężem o 6!!!!! przed 8 poszła spać,a le ja sie już wybiłam ze snu:) dziś w nocy znów zjadła mleczko i to z jakim apetytem! ciągnęła jak smok:) ania_______________tęsknimy za wami!!! joasia_______________brawo dla Wojtusia za kosi!!:) cwaniak!

doth_______________!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bo zawiadomię policję!!!! szkoda, że jesteśmy tak daleko!!!

joanna_________wstały już przed 7 a teraz hit!!! maja od dwóch nocy je przez sen mleczko:):):):):) a rano z butli nie chciała... u nas piękna pogoda, a mi się nic nie chce

doth__________________odezwij się, kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

i oczywiście kolorowych snów i buziaczki dla maluszków!!!! misiu_____________ majusia właśnie śni...... swój sen....:)

Maja już śpi,a przede mną relaks - prasowanko:) głodna jestem, chyba najpierw coś zjem:) ania_________ty widać bez nas żyć nie możesz!:):):) oj, będziesz się męczyć tydzień cały!!! jakoś nie mam weny, by pisać... a więc dobrej nocy, mamuśki!

agunia_________________pokoik śliczny a synek prześliczny

doth_______________co ty mówisz?!?!? że cię nie ma!!!! nie rób sobie jaj!!pierdol go i od dziś zaczynasz nowe życie! FIUT!!!! będziesz miała lepszego:) przynajmniej wiesz jucz o co chodzi!!!

hej poczytałam sobie an dzień dobry!:) musiałam was nadrobić:) fajnie się robi, znów zaraz czas starań się zacznie, bo co niektóre mamy już myślą o brzuszkach:) A co an to wasi mężczyźni? bo się obawiam, ze tak jak na 1wszą dzidzię, na drugą tez nigdy nie będzie gotowy:(:(:(jakich argumentów używacie???? u nas spokojna nuda! żadnych przebojów:) do ok 14 jesteśmy same a wczoraj jak już pojechaliśmy do dziadków po maję, to po powrocie nic mi się nie chciało. joanna_____________ania wyjechała na cały tydzień do kołobrzegu. misiowa___________jak tez jak oglądam małego w wierzyć się nie chce że z tych 3 kg wyrósł taki pudzian!:) A latem i patrysia już taka będzie:)

Ale się rozpisałyście!!! U mnie (pomorze) niby świeci słonko, ale jest zimno. Mam wielki luz. Maję wyprawiłam do babci!:):):) I zamiast korzystać siedzę i nic nie robię. Ale już sie zbieram. będe małe przemeblowanie w jej przyszłym pokoju robić. Muszę wywalić jedną szafkę, bo się prawie rozpada:( Za ok rok planuje kupić jej łóżko i mebelki. A jak pokoje waszym pociech? Urządzone?

joanna_________________szok! 3 nad ranem! to chyba przegięcie!!!jeszcze trochę będziesz jak zombi! trzeba koniecznie coś z tym jego spaniem zrobić!!!

hej! to joasia czekamy na poranne newsy!:) Mój m. dziś sobie wyszedł z kumplem, więc wykąpaliśmy majkę wcześniej. Od ok 20 min już śpi. bez problemu zasnęła po kąpieli, a myślałam, że jeszcze brykać będzie. Zazwyczaj kładę ją ok 19, czasem o 20. Teraz mam wolne :):):) Wszystkim mamusiom i szkrabom - dobrej nocy życzymy!:)

doth_________________mój m jest zdrowy a ma ochotę dajmy na to raz w tyg. albo i rzadziej. po prostu człowiek się odzwyczaja. u nas tak jest od okresu abstynencji związanego z końcówka ciąży i czasu połogu. i dziś choć możemy nawet co dzień temperament już nie ten co kiedyś... taka kolej rzeczy. Proponuje ci: udawaj że masz go w dupie:) wychodź z domu, nawet do koleżank na pogaduchy, ale odwal się jakbyś szła na balety:) i co dzień się strój! ja w dni kiedy boczę się z m. zakładam spódniczki itp.:) działa!wymięka i chce się kochać. jak nie zadziała, to naprawdę kiepsko! Zostawiłabym go samego i wyjechałbym, albo bym się wyprowadziła. Jeżeli zatęskni i sam zadzwoni, wtedy może będzie szansa na spokojna rozmowę..... ps. a rozejrzeć się za kimś innym tez nie zaszkodzi. może ktoś inny jest ci pisany, a czas ucieka....na siedzeniu bez sensu z mężem. Nie zawsze warto walczyć! bo często ludzie długo walczą o coś czego już dawno nie ma. trzymaj się jakoś! musisz być silna! i do ciebie się w końcu uśmiechnie los!

MALOLEPSZA to twój zapis z 17.07.2007: straszny upal, trzymajcie sie dzielnie, od jutra ma byc lepiej Joannaz. annia_______mam laporoskopie, diagnostyka, no i przy okazji porzadek z jajnikami , 9mscy prob bez efektu, postanowilam juz nie czekac i poddac sie zabiegowi, czas goni 33 rok zycia leci, mam nadzieje,ze po tym odrazu zaskoczymy, juz sie nie moge doczekac, chce miec wileki brzuch, czuc rozciaganie macicy, dziwigac ten slodki ciezar i byc w oczekiwaniu takim cudownym jak wy dziewczyny......mam nadzieje,ze juz wkrotce.........za wszystkie kciuki trzymam, zagladam do was czesto, wiec na biezaco jestem, sama oczekuje kiedy sie listka rozpakuje ):):))::):)): jaja, co? a teraz nam zarzucasz filmy waszej córeczki:)

baderka______________ja sadzam od jakiegoś tyg, ale nieczęsto jak mi się zachce:) np wczoraj w środku dnia przy zmianie pieluchy posadziłam to zrobiła siusiu. I będę sadzała co dzień rano:) Nie mam i nie miałam żadnych problemów. Maja ma bardzo spokojny charakter. jeszcze nigdy na nic nie powiedziała nieee. Aczkolwiek pierwszy nasz nocnik, który dostaliśmy od dziadków (w kształcie kaczki z długą szyją do trzymania - na zdjęciach na bobaskowie) nie bardzo jej się podobał, gdy sadzałam z gołą pupą. Długo nie posiedziała, podejrzewam, ze był niewygodny, bo kwadratowy. Teraz kupiłam najzwyklejszy i może siedzieć i siedzieć ....:) Kaczka służy an razie do zabawy. Pewnie jak podrośnie, wtedy z przyjemnością będzie się do niej załatwiała

małolepsza____________Marcelina - bardzo ładnie!!!!! piszesz, że sie oswoiłaś, ja jak poznałam płeć chodziłam skołowana z ponad tydzień. czułam się jak w żałobie trochę. bo zawsze myślałam o dzidzi jak chciałam raz jak o dzw innym razem jak o chł. gdy sie dowiedziałam że dzw. poczułam się jakbym straciła synka!!!nonsens! ale naprawdę tak było. 100% radość przyszła po tak jak piszę ok tygodniu:):):)heheeh Ale dziewuszki są fajne, bo można je fajnie stroić w sukienusie:)

bry! joasia______________skoro głowa cię tak boli, może odwołaj stomatologa!!! zaglądałaś na nasz stary wątek? U nas spokój. Nocka bez żadnej pobudki od 20 do 7. Teraz od 8.30 maja też już śpi. Zrobiła rano kupkę do nocniczka!!!! Ale wczoraj mnie zaskoczyła, że w szoku byłam! Jak wrócił z miasta m. Sama do niego z 4 razy dzioba wystawiła do całowania!!!! Normalnie aż mu zazdrościłam takiego powitania! Prowadzałam ją wczoraj za rączki. podchodziła w sypialni do lustra i sama sobie całuski dawała!!:):):) Lustro obślinione:) Ona w ogóle zakochana jest w sobie, bo za każdym razem, gdy widzi swoje odbicie cieszy się jak durna:) Co u was? U mnie tez pochmurno. Chyba mży....ale potem i tak an spacer idziemy. Nie lubię jej cały dzień trzymać w domu.

lady________________nie jestem niczyim adwokatem. napisałam co chciałam - OD SIEBIE pozdrowienia dla Julki są jak najbardziej szczere! i szkoda, że zlikwidowałaś jej stronkę. doth_________________ta agresja z jego strony to chyba wyraz jego bezsilności i bólu....... a sex wg kalendarza dni płodnych może go stresuje.... wiem, ze to wszystko jest bardzo trudne. zresztą, co ja piszę, skąd ja to mogę wiedzieć??!?!?! szczerze współczuję myślę, że dobrze by wam zrobiło odwrócenie uwagi na jakiś czas od tych spraw... trzymaj się jakoś, kochana! i pisz