Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agnik83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez agnik83

  1. Cześć Dziewczynki, ja niestety dziś wstałam przed 7 z bólem brzucha. Zadzwoniłam od razu do mojej pani doktor. Kazała mi wziać magnez, no-spę i luteinę i leżeć. A jak do wieczora nie przejdzie to do szpitala:-( Zdenerwowałam się strasznie,bo jestem sama w domu. Mąż na poligonie 200 km ode mnie i nawet nie ma jak dojechać jakby co bo jechali tam autobusem wojskowym. rodzice 140 km też daleko,ale jak będzie coś nie tak to muszę do nich dzwonić... Na razie leżę i jest ok. A jak chodzę to czuję ból. :-( Ale jak leże jest dobrze. I mała fika. Najgorsze jest to,ze w pracy mam teraz strasznie gorący okres i powinnam robić dużo więcej niż daję radę i mam straszne wyrzuty sumienia. Dzwoniłam do mojego kierownika i nie był szczęśliwy,ale co ja mam zrobić? Dla mnie dzidzia najważniejsza. Dziś sie z kanapy nie ruszam,chyba że zrobić coś do jedzenia! I nie wiem czemu strasznie spać mi się chce :-( Zaraz dopiszę więcej!!
  2. JA tylko macham do Was i pracuję :-/ Trzymajcie się dziewczynki!!
  3. O kurcze!! Chyba jakiś taki dziwny czas się zaczął!:-( Muchy -trzymam kciuki aby wszystko było ok!! A ja pracuję...
  4. Jejku!! Ja przegapiłam że Martolinka jest w szpitalu. Trzymaj się tam Kochana!! Moja mała dziś leży główką do góry. A ostanio była główką na dół. Więc lata sobie po tym brzuchu :D
  5. Ja planuję takie konkretne zakupy na kwietnia. Potem też prasowanie itd. A 1 maja pakuję torbę i niech się dzieje co chce :D
  6. Bry!! Ja dziś padam na pysk. Wczoraj nie mogłam do 2 zasnąć. Rano wstałam o 6,do 12:30 w pracy, biegiem do domu pod prysznic i lotem do lekarki. Tam się naczekałam 3 godziny i pierwszy raz tak porządnie mi brzuch stwardniał. aLe ona stwierdziła,że się czasem tak dzieje,że z nerwów, zmęczenia i w ogóle. Teraz sobie leże i na razie nic nie robię. Choć to tylko na chwilę :-( Moja córcia ma już 1430 gr. I troszkę się przeraziłam,że to za dużo! Ale właśnie sprawdziłam w tablece i niby jest w normie jak na ten tydzień. Więc już się uspokoiłam. Poza tym wszystko ok, nawet ciśnienie podczas wizyt mi się uspokoiło. I teraz dopiero za miesiąc do lekarza,więc troszkę spokoju...
  7. Dzień dobry!! Ja nie śpię dziś od 7 ale nie mogłam się wywlec. TEraz zjadłam śniadanie i siadam do pracy :-/ Kasiunia-a bierzesz magnez? Bo ja od początku ciąży odstawiłam praktycznie kawę i biorę magnez, najpierw 1 tabletkę,a teraz2 i nie pamietam co to skurcz! A co do płaszczyka to wg mnie zdecydowanie pierwszy jest lepszy.
  8. No i z mojego wózka nici... Wszystko ładnie pięknie,ale niestety spacerówka się nie rozkłada,a dla mnie to jednak ważne!! No nic zabieram się do pracy :-/
  9. Inka-ja Ci powiem,że to zalezy od organizmu. bo ja np. tydzień od tego zastrzyku już wymiotowałam i to strasznie, codziennie chyba przez 3-4 dni,a potem wymioty przeszły,ale mdlosci zostały. I też piewsza myśl naszła mnie taka,ze ciąża. Ale potem sama się skarcilam,bo jak to możliwe ,że po tygodniu. Stwierdziłam,że to jakaś grypa żoladkowa,a te mdłości zwalalam na zasrtzyk,ze taka duża dawka hormonów i przez to mam te mdłości... Potem troszkę ustąpiły,ale mdliło mnie już do 14 tygodnia :D
  10. Helo!! U mnie na termometrze pokazuje +18 stopni :-) ;-) :-) więc zimową kurtkę chowam głęboko do szafy i wyciągam ponczo!! Yupi!!!!!!!!!!! Ja dziś jade obejrzeć x-landera. I zastanawiam się czy to dobry wybór.Ale pieniażki sa tak male,że nawet jak bym miała kupić za pół roku nową spacerówkę to się opłaca. Co do dzidzi. To u nas była planowana i wystarana. Dobre 2 lata starań,a tu nic,.. Choć teraz mi się wydaje,ze wcześniej moglo się zdarzyć,że tam coś się zagnieździło,ale z powodu niskiego progesteronu i tego,ze za późno zaczęłam brać luteinę to się po prostu nie zagnieździło i doszło do samoistnego poronienia... A teraz ostatnią miesiączkę miałam 25.08. I calutki cykl od 9. dnia kontrolowany. Najpierw prałam clostilbegyl na owulację,potem było sprawdzanie czy pecherzyki z jajeczkiem urosly. I dopiero 21. dnia osiągnęły odpowiedni rozmiar. Wiec dostałam zastrzyk z pregnylu. I potem jeszcze raz na USG czy była owulacja. Okazało się,ze była i to porządna. Bo bylo tyle plynu,ze nie było widać jajników.Więc od razu dostałam lueinę, kwas foliowy i chyba to pomogło. Podczas któregoś z tych USG powiedziałam mojej lekarce,że ja sobie zaplanowałam,ze zajdę we wrześniu by w maju lub czerwcu urodzić. A ona stwierdził,ze ja jestem tak uparta,że na pewno tak będzie. I jakoś czułam,że jednak tym razem się udało... Z testem czekałam aż do 42 dnia,bo stwierdziłam,że skoro owulacja była 21. to okres będzie ok. 40... Ale nie przyszedł,tylko w ten dzień bolał mnie brzuch jak na okres i zastanawiałam się czy to ma sens robić test...Ale po pracy kupiłam i wyszedł pozytywny... A jeszcze weekend wcześniej mieliśmy megaimpreze. Na cały weekend zjechały się do nas 3 pary,wiec impreza na całego.A ja jakoś czułam,ze nie mogę pić.Wiec tylko w piatek wypiłam tylko lampkę czerwonego wina do kolacji... I ludzie się tak dziwnie patrzeli,że robimy taką imprezkę,a ja nie chce nawet drinka wypić...Ale moje przeczucie tym razem nie zawiodło :D
  11. Ja też brałam clotrimazol w globulkach i amotax. I podobno te leki sa bardzo bezpieczne-to potwierdziła moja lekarka i pani farmaceutka :D
  12. To też na zapalenia wątroby... /muszę w pon lekarki spytać,bo zglupialam
  13. Ja też miałam to HCV,ale tego hbs chyba nie... wiem,że teraz w 32 tyg bedzie jakiś wymaz z pochwy na to czy nie ma szkodliwych bakterii dla dzidzi...
  14. dziewczyny! Wypiłam do obiadu maślankę i mam taką zgagę,że sobie nie radzę :-(
  15. Hej!! Ja dziś byłam w pracy. U nas piękne słoneczko i ok.7 stopni cały czas. Od rana mam oknto otwarte i nie czuć chłodu, tylko wiosnę!! Wreszcie :D A mi już gorąco było w kurtce zimowej wiec na poniedziałek już ponczo wyciągam :-D Palusia-Ty chcesz okna sama myć? JA w sumie też miałam ochotę,ale mój męzulek mi nie pozwolił... Wiec sam umył,ale pewnie przed świetami już go do tego nie zmobilizuje... A ja nie wiem czy miałam ten Hbs robiony? Co to w ogole jest?
  16. Dzień dobry!1 U nas śliczna pogoda. A ja zaraz uciekam do pracy. Będę dopiero pod wieczór pewnie. Kasiunia-ja jak czytam,czy oglądam tv to leżę często na plecach. a zdarza mi sie też spać na prawym boku. Niestety nie panuję nad tym w czasie snu... Miłego dzionka!
  17. Martolinka-a na kiedy masz dokładnie termin? Bo chyba podobnie jak ja... A to u mnie dopiero 28 tydzień... ;-)
  18. Mi lekarka mówiła,że na plecach lepie nie spać ze względu na obciążenie pracy nerek... A na problemy z zaparciami to ja pyłek kwiatowy polecam,albo na czczo szklanka wody z cytryną. Ja na razie nie mam problemów,choc przed ciążą to tragedia była.. Ale teraz ten pyłek,a jak nie pyłek to szklanka wody z cytryną pomaga. A jak jednak jest jakiś zstój to mała kawka i nie ma problemu.
  19. Bomi-ja niestety tak mam po nocy. Już sie zastanawiałam co jest grane,bo wydawało mi sie,ze przy leżeniu tego być nie powinno...
  20. oj ja na razie nie czytam o tych podrażnionych sutkach,bo mnie już tak bolą,że nie wyobrażam sobie co to będzie potem:-(' Za to moja Mała dziś wariuje po całym brzuchu. Najpierw kopała z prawej strony u góry, potem na dole,a teraz z lewej po środku :D
  21. Gapinka-takie też widziałam,ale własnie bałam się ,że jest wuwrotne. Za to koleżanka z UK mówiła,że u nich hitem jest takie coś do skakania dla dziecka. Wsadza się dzidzię w takie szelki i dziecko sobie skacze. Nie wiem nawet jak tego poszukać. O Coś takiego, a przynajmniej podobne: http://allegro.pl/hustawka-skoczek-baw-sie-i-rozwijaj-4m-i1480094643.html I ona niby od 2 miesiaca wsadzała swojego synka w to. Dla mie troszkę za wcześnie!!
  22. Dziewczyny!! A liczycie ruchy dzidzi? Bo u mnie w suwaczku wyskoczyło,ze teraz powinno mi to wejść w krew...A lekarka nic nie wspominała na ten temat. A ja czuję,że będę się bardzo stresować jak będzie mniej niż 10 na godzinę :-/
  23. Palusia-na drawsku był kilka razy. Teraz jest na Mazurach, koło Orzysza. Co do kołyski to moja mama zapowiedziała,że kupi nam kołyskę do sypialni. A T. teściów chce naciagnąć na bujawkę: http://allegro.pl/fisher-price-r2483-hustawka-lezaczek-delux-3w1-i1472100139.html Zastawanawiałam się nad lóżeczkiem tusrystycznym,ale szkoda mi troszkę kasy. My w sumie często jeździmy do rodziców,ale tam jest łóżeczko po moim bracie i to rozłożymy na stałe. Pościel też mam,wiec wolę takie zwykłe. A jak pojedziemy gdzie indziej to najwyzej będzie mała spała w gondoli. Palusia-a Ty w Szczecinie mieszkasz,czy gdzie? ;-) Bo wiem,że na pewno na zachodzie ;-)
×