agnik83

Hejka!! Jejku Wy faktycznie napierdzielacie z tym pisaniem,że szkoda mówić... Mój T.właśnie zasnął po obiadku, mamy jechać do znajomych, a tak szkoda mi go budzić...Ja próbuje sie w międzyczasie uczyć, robić projekt i jeszcze mieć czas dla nas. Jest cholernie ciężko:-( ale jestem szczęśliwa,że jesteśmy razem:-D Buziaki dla wszystkich!!

Hej! Ja tylko na sekunde. Wyslalam T.do sklepu.Caly czas powtarzal \"ICh verstehe nicht\" Na wypadek, jakby cos go spytali w sklepie ;-) A ja w tym czasie mialam zrobic pranie... Wiec uciekam zeby nie bylo!! Teoria-no mieszkanko jak na kawalerke wyglada na duze... Reszta dziewczyn!!

Bry! Ja tylko na chwilke, siadłam do kompa i musze na jutro skończyć projekt więc tylko macham łapką i uciekam!! Teora-ja oczywiście też chcę zdjęcia!! Buziaki dla wszystkich!!

Marta-widziałam opis na gg, co się stało?? Tulam

Wywiało wszystkich?;-) Ja się zabrałam za pieczenie chleba;-) Sesja w pełni, no nie;-) Dobra spadam do nauki!!

Fisiowna-widzę,że też się "szwędasz" po forum;-) Ja też właśnie skończyłam kawke i pora się zabrać za robotę :-o A co do kawy to widziałam,że tez pijesz rozuszczalną, ale niestety sypana jest zdrowsza!! Ale ja też nie lubie:-D

Choroba

To ja uciekam spac...Nie za duzo zrobilam, ale jednak cos... wypilam to piwko, a tak mnie muli, ze szok :-( Dobranoc!! do jutra

Dobranoc Marta!!

Marta-słyszałam to już kilka razy, ale też płakałam ze śmiechu jak to słuchałam... Myszka-kurcze... nie pamiętam gdzie to było:-( Ama-leta-hi hi :-D

Myszka-zaintrygowałam Cię z tą prezentacją?;-) ;-)

Oj Martuś widzisz! Czasem łatwiej mówić niż coś zrobić... Chyba warto się uzbroić w cierpliwość i po prostu w taki sposób jak możesz jej pomagać... Myszka-dajesz wstaw i tam gdzieś jest dźwięk, potem trzeba ustawić ten dźwięk kiedy ma startować..Ale nie pamietam dokładnie gdzie.A nie chce otwierać power pointa,bo mam trochę rzeczy naotwieranych, a mój komp ma problemy z pamięcią wirtualną i tak już strasznie muli, więc jakbym otworzyła jeszcze dodatkowo ten program to już mogłabym sie resetować :-(

Wiesz Martuś-ja nie wiem co mam Ci odpowiedzieć na to...Ja trochę inaczej podchodzę do spraw gosci chyba. Cieszę się z każdej wizyty. Wiadomo,że czasem przychodzą w nieodpowiednim momencie, ale jeśli nie siedzą 5-6 godzin i nie zdarza się to co drugi dzień to chyba można przeżyć.Ale właśnie mi się wydaje, że Ty reagujesz tak tylko na mamę...W sumie się nie dziw, że ona chce z Tobą porozmawiać o swoich problemach. Jesteś jej jedyną córką, z dziewczyną się łatwiej rozmawia niż z synami,czy mężem. Tym bardziej,że mówisz,że rodzice nie rozmawiają ze sobą.A przed znajomymi, czy dalszą rodziną czasem głupio mówić o jakiś tam problemach...

obrzezać się...

wow!!

glogle? -Teraz??

Myszka-no robilam w power poincie, ale nie moge znaleźć teraz tej prezentacji:-)

Hehe Myszka:-) Ja te piosenke na Mikolajki dla T.podlożyłam do prezentacji z naszymi fotkami :-)

Niestety kawka wypita więc czas uciekać :-o Będę wieczorkiem!!!

Albo nie... Wypiję kawkę i dopiero pójdę;-) Wiesz Martuś-ale u Was to trochę inaczej, bo mieszkacie razem...Ale wiesz co ja sobie nie wyobrażam życia bez T. Jeny!!Jak ja funkcjonowałam bez niego?? ;-)

Dobra idę wreszcie bo siedzę i czytam :-o Pouczę sie z 2 -3 godzinki i wtedy będę Wam truła ;-)

Marcia-no strasznie szybko :-D nam niedlugo stukną 2 latka. a pamietam jak dziś jak się poznaliśmy;-) Hehe....;-):-D:-)

Ama-leta-co się stało? Tulam!! Na pocieszenie Myszka-spróbować warto!!!!

Wesolutka-a kiedy będziesz wiedziała czy dostałaś tę pracę?? Śnieżek-wiesz tak średnio mi nauka idzie. Teraz się męczyłam i chciałam zainstalować na kompie matlaba, ale nie mam klucza seryjnego i tylko czas straciłam:-( A t.przyjeżdża w pon po południu. Jutro schodzi ze służby o 16 i potem ma tylko nocne pociągi i w szczecinie by był rano o 5. Więc to ni w oko ni w ząb.Dlatego po służbie się prześpi i wpon rano wyruszy a po południu będzie w szczecinie:-D Kurde!!myszka mi się popsuła i muszę korzystać z touch pada a nie cierpię tego!! d Dobra siadam do zadań!!

CZeść Oj ja dziś sobie dłużej pospałam:-D Ale gdyby nie budzik to pewnie nie wywlekłabym się z łóżka do 13 :-o Teraz skikam w ramach oderwania od książkowej rzeczywistości trochę na miasto,nie planuję żadnych większych zakupów,ale może trafi się jakaś okazja;-) Udanej soboty!!