agnik83
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez agnik83
-
Choroba-ja myślałam, że Ty mieszkasz sama...
-
Choroba-popierdzieliły mi się topiki, to była odp do tego co pisałas na anty
-
Myszka-tylko nie na ekran, bo nas zarazisz;-)
-
Angi-what's up??
-
hmmm Wiesz Choroba-ja akurat często sie spotykam z negatywnymi osądami,ale tak naprawdę niewiele mnie to obchodzi(Ty z resztą powiedziałaś, że Ciebie również)...chociaż czasem takie słowa krytki są słuszne i dają do myślenia... A co do Twoich problemów-ja uważam,że nie ma sytuacji bez wyjścia,t ylko nie można sie poddawać! Chociaż wiem,że czasem już braknie siły na walkę...
-
Wiesz Choroba,chyba nigdy tak nie będzie,że przypada się wszystkim do gustu... Jedni Cię kochają, inni nienawidzą-takie niestety jest życie... Ale nie sądzę,byś musiała się usuwać. W końcu forum jest publiczne i każdy ma prawo się wypowiadać i tam być...A po prostu niektóre osoby można ignorować...z resztą nam wielokrotnie zarzucona,że sobie tylko słodzimy i że boimy się wypowiadać swoje zdanie. Chociaż ja uważam,że różnice zdań są potrzebne!!
-
Myślę,że poznawać się jeszcze będziemy na drugim topiku,czytając chociażby swoje wypowiedzi. .. A jeszcze słówko do Pomarańczowej!! Ja miałam odwagę się przyznać i przeprosić, aTy nawet nie masz tej odwagi przeprosić Dziewczyn, które niesłusznie osądziłaś!!!
-
Choroba-z mojej strony zawiści nie było...Nazwałabym to zbyt szybkim ocenieniem osoby,a to mi się zdarza...A czy moje oceny są słuszne , czy nie to się okazuje z czasem... No i w tym momencie chciałabym Cię przeprosić za moje słowa, bo faktycznie miałaś prawo poczuć się urażona... Z mojej strony to tyle...
-
a Pani Pomaranczowa sie przestraszyła :-D :-D :-D
-
Wiesz co ja nie mam w zwyczaju wdawać się w bezsensowne dyskusje, tym bardziej,że nie masz odwagi sie ujawnić, a anonimowo zawsze łatwiej!!! A tak do końca nie wiem czemu szczególnie do mnie pijesz?? A słowo "typiara" może być różnie interpretowane i nie masz pojęcia co miałam na myśli to pisząc!!!! I na pewno nie mam zamiaru Ci tego wyjaśniać. A słodzić nie słodziłam... Z resztą nie mam ochoty dyskutować z pomarańczową...
-
Zgodzę się z Figą w tym wypadku,że skoro już po nas tak jedziesz, jesteś tak życzliwa dla innych to dlaczego boisz się napisać pod czarnym nickiem. My(ja) napisałam pod czarnym i skoro sie na to odwazylam musialam sie liczyc z "konsekwencjami" Pomimo wszystko internet "jest maly" I strasznie mnie zaintrygowałaś tym, że szczególnie tego się po mnie nie spodziewałaś...Musisz mnie dobrze znać...
-
Wiesz Teoria-moje to tutaj naprawde wielkie :-o No może małe nie jest, ale jedyną atrakcją jest jezioro...
-
Teoria-ja też nie znalazłam tego sosu;-) Kupiłam jakiś do szaszłyków,ale z opisu myślałam,że będzie słodszy...
-
Krowa-to jest cos z mononukleoza?
-
Jeny jaki smutny temat:-( Aco najgorsze,że nieunikniony:-( Naprawdę to czy mamy kasę czy nie w porównaniu ze zdrowiem to dosłownie nic...a Ah! Smutno mi się zrobiło :-( :-(
-
Moja mama miała problemy z guzami w piersiach i musiała jeździc na onkologie na badania. Jak ja musiałam tam z nią pojechać to był horror!! Straszny widok, a dzieci najgorszy...JA od razu płaczę w takich sytuacjach, więc unikałam jak mogłam tam wizyt. Mam nadzieję i głęboko wierzę,że z Twoją córcia będzie wszystko ok!!! Najważniejsze,że w miarę szybko została choroba wykryta i że cały czas jest pod nadzorem lekarzy!!
-
Jeny Dziewczyny!!!!!! Jak mi się nie chce!!!! Masakra no dosłownie :-( :-(
-
no właśnie tu się pojawia u mnie problem z sernikiem,bo ja żelatyny robić nie umiem, więc będę musiała kombinować z galaretką.Ale coś wymyśle;-)
-
Nikt nie odpisał mi co do przepisów :-o
-
Ewak-ja mam taką maść na oparzenia i widzę,że już mi powoli zasycha a bombel sie nie zrobił. Tylko strasznie piecze:-o
-
Dziewczyny! Powiedzcie macie jakiś fajny przepis na sernik na zimno. Mam ochote coś upichcić a sernik chyba jasmaczniejszy...
-
Myszka jak to sie cianie juz dluższy czas to nie ma co samemu leczyć tylko pójść do lekarza. Szczególnie jeśli chodzi o dzieci!!
-
Marta-nie wiem, czy T. sie zdecyduje. Ostatnio jak był u lekarza to ten mu polecał.Ale chyba najpierw musiałby pójść na konsultację laryngologiczną. Jak już będę z nim na stałe to zadbam o to by troszkę zadbał o swoje zdrówko...
-
Teoria- gratulacje dla brata!!! JA zdałam dopiero za 4 :-o Ale to głównie z nerwów. Pierwsze dwa razy tak się zdenerwowałam,że sprzęgła nie mogłam utrzymać i gasł mi na górce:-o A trzeci raz koleś po prostu chciał mnie oblać :-( Dojechałam do ośrodka spowrotem(jak sie dojeżdża to zazwyczaj sie zdaje) Już się w duchu cieszyłam, a on do mnie ,że oblałam bo nie trzymałam odległości między autami :-o Ale wtedy zmieniali system zdawania teorii na komputerowy i potrzebowali kasy, więc egzaminatorzy mieli powiedziane ile osób muszą oblać...A ostatni koleś stwierdził,że on nie wiem czemu oblałam 4 razy, bo jeżdżę bezbłednie;-) Właśnie w tv leci poród krowy i koleś wyciąga maleństwo z tyłka (chyba ;-) )
-
No to można zrobić tak, że do czasu kiedy się ona nie usunie będziemy tutaj, a potem wracamy tam;-) Ja miałam tak jak Gosia podobne odczucia po dostaniu fotek, ale nic nie mówiłam. Głupio tak napisać, \"Hej Laska wglądasz na typiarę \" ;-)