agnik83
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez agnik83
-
Moj T. mi wlasnie napisal ze jest na jednostce, ze wszystko jest w porzadku, dostal tylko mase lekow. Ale nie wpadl na to zeby napisac mi co mu jest ALe chyba jakos mu to wybacze ;-)Pewnie dzis jest bardziej zakrecony ode mnie :-(
-
A ja myslalam ze nam tutaj 600 struknie, a wy sie obijacie w pisaniu No trudno to ja tez wracam do mojego Matlaba. Milego popoludnia!!
-
No mi niestety raz zdarzylo sie wpasc w poslizg.Ale to bylo latem byl taki masakryczny upal ze asfalt sie roztopil ;-/ Wyrzucilo mnie na koleinie, wpadlam na drugi pas ruchu ( na szczescie nic nie jechalo!!!!!!!!!!!!!!!) , zaczelam hamowac no i mna zakrecilo pary razy, zatrzymalam sie na barierce ;-/ Uraz mi zostal maxymalny, ale od tego momentu odruch hamowania pulsacyjnego sam sie wlacza. Wtedy niestety nie pomyslalam i wcisnelam hamulec do deski. Ae nie myslalam ze jest tak slizgo;-/
-
Kurcze...Ja nie wiem dlaczego, ale jakos sie wewnetrznie uspokoilam, ale zobaczymy jak sie to wszystko potoczy. A co do tego wyjazdu to jesli juz to bym jechala w piatek, niestety mam tutaj troche rzeczy, ktore mnie hamuja.. Ale dzieki Madziu za adresy. Teraz sobie przypomnialam ze moj sasiad przeniosl sie do poznania. I mysle ze jakbym sie wbila na jedna noc to by nic sie nie stalo. Tym bardziej ze moi rodice maja caly czas kontakt z nim.No ale zobacze co sie wydarzy. Bo jesli on nie zostanie w tym szpitalu to i tak bym nie miala po co jechac, bo na jednostke ja nie wejde, a on nie wyjdzie :-( Wszystko takie trudne :-( Dobra Dziewuszki!Ja siadam do rozpracowywania praogramu matematycznego. Niestety jak mam go uruchomionego to reszta jest tak masakrycnzie zamulona, a np. strona cafe wczytuje mi sie 4 minut:-( Ale obiecuje ze jak tylko bede mogla to bede zagladala no i oczywiscie jak sie czegos dowiem to do razu dam WAm znac. Tymczas
-
Kurcze...Ja nie wiem dlaczego, ale jakos sie wewnetrznie uspokoilam, ale zobaczymy jak sie to wszystko potoczy. A co do tego wyjazdu to jesli juz to bym jechala w piatek, niestety mam tutaj troche rzeczy, ktore mnie hamuja.. Ale dzieki Madziu za adresy. Teraz sobie przypomnialam ze moj sasiad przeniosl sie do poznania. I mysle ze jakbym sie wbila na jedna noc to by nic sie nie stalo. Tym bardziej ze moi rodice maja caly czas kontakt z nim.No ale zobacze co sie wydarzy. Bo jesli on nie zostanie w tym szpitalu to i tak bym nie miala po co jechac, bo na jednostke ja nie wejde, a on nie wyjdzie :-( Wszystko takie trudne :-( Dobra Dziewuszki!Ja siadam do rozpracowywania praogramu matematycznego. Niestety jak mam go uruchomionego to reszta jest tak masakrycnzie zamulona, a np. strona cafe wczytuje mi sie 4 minut:-( Ale obiecuje ze jak tylko bede mogla to bede zagladala no i oczywiscie jak sie czegos dowiem to do razu dam WAm znac. Tymczas
-
Sorki Dziewczynki!! Rozmawialam z domkiem przez ostatnie pol godziny. Co do T. to nic dalej nie wiem. Cisza...Albo sam nic nie wiem, albo nie wiem co...
-
No to ja juz sie troszke uspokoilam. Moje Slonce wlasnie mi napisalo, ze jest w tym szpitalu, ze zrobili mu wszystkie badania, ale to nic powaznego ,bo przestalo go bolec. Teraz czeka na diagnoze... RATUNKU!! to dlaczego go boli?? Chyba pisze po to zeby mnie uspokoic, bo to sie w ogole kupy nie trzyma :-( Zobaczymy, co bedzie dalej...
-
Ja juz tak wygladam :-( Kurde... ja caly czas kombinuje z tym wyjazdem, ale jest jeszcze jeden problem. Ja wiem ze on sie nie bedzie na to chcial zgodzic :-( Ja po prostu to wiem... A ja tu zwariuuje, jak bede miala sama siedzeic i myslec :-( oj ale juz nie marudze...Sprobuje sie uspokoic i czyms zajac zeby nie myslec :-(
-
Dziekuje Dziewczyny jestescie najkochansze!! A co do mojego T.to sprawa jest powazna. Dostal cos przeciwbolowego, wtedy bylo ok. A jak leki przestaly dzialac znow sie zwija z bolu. Chyba przewiaza go do kliniki MSWIA. A ja kombinuje co zrobic, zeby pojechac do niego. Tylko to nie jest tak latwo, bo nawet nie wiem czy mialabym gdzie przenocowac w Poznaniu :-/ Tak sie martwie!! :-( :-( :-( No ijeszcze ten durny kolczyk Ja tez wyjelam i w cholere z tym. Tylko ze bylam u lekarza, bo napawde wyglada tragicznie.Cos mi tam do srodka wstrzyknal, zalozyl szczelny opatrunek, dal jakies leki zeby mi sie zakazenie nie wdalo.( bo mam podwyzszona temp i cisnienie, ale to z nerwow wedlug mnie:-( ) No i w piatek musze isc na powtorke:-( Doslownie od kad wrocilam to siedze i rycze... To jest silniejsze ode mnie, nie moge powstrzymac lez :-( Ah juz nie marudze!!
-
Kurfa!! Dziewczynki- czy jak sie wszystko pieprzy to musi sie na raz pieprzyc? Od 3 tygodni nc innego nie robie tylko mysle o spotkaniu z moim Sloncem. A on mi dzisiaj rano pisze,ze musimni z samego rana zasmucic, bo sie troszke mocno rozchorowal i nasze spotkanie stoi pod wielkim znakiem zapytania. Jesli do jutra mu nie przjdzie to bedziemy musieli przelozynasze spotkanie Jak napisalam co jest- to odpisal mi ze chyba nerka, bo strasznie go w tych okolicach boli, jest mu na przemian cieplo i zimno, niedobrze , i sie caly trzesie. Ja wiem ze on nie zrobil tego specjalnie, ale dlaczego to zawsze wyskakuje jak mamy sie spotkac... Ale to nie wszystko!! Jak wstalam i zaczelam sie ubierac zauwazylam ze z moim gojeniem po kolczyku jest cos nie tak. Myslalam ze jest juz wszyskto ok. Woczoraj juz tak ladnie wygladalo, zero sladu, tylko kolczyk. A dzis rano wstaje, a tu cale czerwone, leci krew i co njagorsze zrobila sie jakas gulajka, ktora jest cala sina:-( Zaraz sie ubieram i ide do lekarza... Ale doslownie od rana rycze z besilnosci, smutku i tesknoty!! Mam juz dosc!!
-
AAA dla wszystkich Dziewczynek ktore dzis nie zawitaly, albo byly i na krotkko i musialy to wszystkoczytac : v
-
No ja tez juz ide!! Jutro - wielki dzien, jak dobrze pojdzie stuknie nam sześćsetka ;-) Kolorowyh koszmarow :-P :-P :-P
-
No za pozno Aguu przyszlas :-o My tu juz porobione jestesmy i pora do wyrka :-( Tylko szkoda ze pustego i zimnego :-(
-
No wlasnie Martus- my to wszystko z mysla o Tobie. zebys sie czasem w pracy nie nudzila, zebys sobie humorek poprawila . Jak bys czegos jeszcze chciala to smialo mow , masz to u nas jak w banku :-D
-
No to siedem i osiiieee.... Dobranoc
-
ej to moze eby tak wszystkie razem i inaczej niz zawsze to na siedm osiem idziemy spac?
-
no ja jutro mialam wstac skoro swit, czyli ok8 i sie uczyc... bo popoludniu mam pare rzeczy do zalatwienia...
-
EEE tam lipa- od momentu jak Wesolutkiej nie ma to tylko 12 stron ;-)
-
noja wlasnie chyba tez bede powoli konczyla te libacje alkoholowa, bo pomimo tego alkoholu we krwi to zimno... no ale wiek robi swoje ...
-
eee no nie jest tak zle, zadnych negatywnych odczuc nie mialam ;-)
-
ej no!! ogrzewanie wylaczyli
-
Eeee no ja WAs takich jeszcze nie znalam..Ladnych rzeczy sie tutaj dowiaduje ;-)
-
Gosia-- jak bedziemy na zneczuleniu to nie bedziemy czuly tego szlachtowania
-
ale dynia okragla jest ;-/
-
Figaa- ale teoria jakzwykle z podtekstem wyskoczyla... ona raczej o jedzenie nie mowila wtym wypadku ;-)