kokopelasa

Witam niedzielnie. Dzis nocka nawet ok. choć bywało lepiej,np,wczoraj Oli poszedł spać o 20 i wstał o 8 30.Wstałam i tak zobaczyć i przebrać się bo byłam zalana mlekiem a mój synuś smacznie spał. W piatek byłam na szczepieniu,mały był dzielny jak przystało na mężczyzne,waży 7150,wiec jest co dzwigać. Pisałam wam ze mam pecha do neta wczoraj siadłam chciałam cos naklikać to mi baterie sie wyładowały od myszki,jak je załadowałam ,a trwało to pare godzin to mi wysiady znowu od klawiatury,wie znowu nie mogłam klikac kilka godzin jedynie myszką na alegro buszowalam. Dobra mam 3 strony do poczytania,obiad mi stygnie więc bede jesć i czytac nara

Aneczko mówisz że czucie moze nie wrócić?o kurcze o by nie mnie to sie przytrafiło,żle sie czuje z tym że nie czuje kawałka swojego ciała Marylko no to dobrej podróży tobie i Tatiance zycze,nie zapomnij gumy do zucia,co by ci bebenki w uszach nie popękały,jak bedziecie lądować I jeszcze jedno,jutro mija rok jak z małej kropelki powstał mój synio Oli,czekałam na ten cud prawie rok,az wkońcu sie udało.... Dobra kończę zaraz zaczyna sie you can dance a kątem oka bedę buszować na alegro,do jutra pa

Wisienko te buciki sa przesliczne akurat tego mi brakuje-ciepłych bucików.Chyba sie skuszę na nie. Spóznione zyczonka dla Krzysia, Slicznotek z niego,fotki super,zwłaszcza podobają mi sie te czarno-białe Aniu ja też nie umiałam obsłużyć alegro,ale pare dni temu mnie nauczyli(szwagier)no i mam trzy rzeczy wystawione,narazie są to spodnie ciążowe.To jest naprawdę proste. Dominisia,zdjecia sa super,rodzinka w komplecie Lalik co do fajek ,popieram,ja tak samo uwazam jak Ty,nie dotkne tego bo pózniej nie zuce tego świństwa. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich dzieciaczków z okazji ukończenia trzech miesiecy,my za 2 dni bedziemy swietowac.Boze jak ten czas szybko leci,tak bym chciała żeby sie zatrzymał w miejscu,żeby sie nacieszyc takim malenstwem. Poiszecie o ciemieniuszce,mojego Oliego jak narazie omija wielkim łukiem,oby sie nie pojawiła. Musze sie pochwalić ze Oli jużwysoko trzyma główkę jak leży na brzuszku,jak go trzymam w pionie to nie muszę podtrzymywać główki,bo sztywno ją trzyma(chociaz i tak moja reka jest blisko aby asekurowac ruchy małego-to tak na wypadek jakby mu poleciała),no i najwazniejsza rzecz to to ze wie do czego słózą rączki,łapie co mu przed nos podstawie,i wkłada do buzki. Marylko,witaj w klubie pan o zaokrąglonych kształtach,ja niekture rzeczy z przed ciązy ze łzami w oczach wystwie na alegro bo wiem że już ich nie włoże.Moja waga od 1,5 miesiąca stoi w miejscu 70 kg,a przed ciąza 63.Ja naprawde dużo nie jem,ale też nie odchudzam sie bo nie lubie chodzić głodna. Dziewczyny po cesarce mam pytanie,czy wy czujecie swój brfzuch pod pępkiem bo ja miałam cięcie poziome i nad cieciem a pod pepkiem nie mam czucia,moge się kuc drapac i nic nie czuje to miejsce ma tak na oko 5 cm.Nie wiem czy mnie zrozumiecie ale może któraś z was tez tak ma?

Witam. Jeszcze nie zdązyłam poczytac co naklikałyście ale myśle że dam rade.Pare dni mnie nie było a to dlatego że u nas pogoda-mażenie więc cały czas spędzamy na świezym powietrzu,Przez dwa nie było u mnie netu i się wkurzyłam,chyba czarownica ze mnie,poniewaz licytowałam super bluze na alegro i było 5 min do zakończenia aukcji(wspomne że byłam napalona na ta bluze)i mówie mojej córy że brakowało by zeby nagle neta zabrakło i po chwili naprawdę odcieli mi dostęp do sieci.Tym sposobem o bluzie mogłam zapomnieć, Dobra biore sie do czytania,aaa i wrzucam jeszcze parę fotek,jedna z nich to wykopki moje i Oligo na których braliśmy czynny udział: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f7e89d5c028da58.html

Witam. Dziś mały mnie zaskakuje,ak poszedł spać o 11 tak spi do tej pory,chce poodkurzać i czekam az sie obudzi. aneczko dzieki za kalendarz już mam go w ulubionych,ja tez sie zastanawiałam kiedy coś małemu wprowadzic nie chce dopuścic do tego co miałam z angela,2 lata na cycu,jak skonczyła 7 mies.to chciałam jej podawac jakies zupki itp ale ona nie chciała a pani pediatra mówiła ze jak dobrze przybiera to mozemy poczekac i żeby dalej karmić tylko cycem,a jak miała 9 mies.to ciezko mi było ją przyzwyczaic do zupek,wciskałam na siłe,ale i tak jest do dzis wybrednym niejadkiem.Dlatego Oliemu chce wprowadzić jak najszybciej zupki,deserki,mam zamiar sama je przygotowywać a cycem chce karmic az mały bedzie miał roczek.Mój Oli już próbował miodku,bo mój madry maz mu dał spróbowac,i wiecie co-smakowało mu ,bo otwierał dzioba jak łyzeczke przystawiał maż do jego bużki Co do szczepienia to małemu ta poszpitalna ropiała i dpo dzis ma takie zgrubienie a ta w drugie ramiaczko tez jes tagie zgrubienie. Alicjo ciesze sie twoim szczęsciem,dbaj o siebie i o dzidzi,niedługo bedziesz je trzymac w ramionach-czas szybko leci, Dzis w biedronce sa fajne dresiki lub jak kto woli spiochy z tzw.misia za15zł,ja sie skusiłam na żóte i niebieskie dresiki,wziełam na 80 i 86 cm,na teraz i na 78 mam pełno ciuszków i myśle że na wiosnę bedą jak znalazł. Madzik ja mam 35 km do wrocka -gdzie sie znajduje te multikimno?A do spotkania wrocławiaczek-jestem za.

Witam porannie. My z Olim dziś wyspani,budził mi się jak zawsze między 3-4 no i wstał o 6 30,wyspana jestem tylko dlatego że mąz mnie wczoraj do wyrka zaciagnal przed 22,a nie jak ja to potrafie na alegro siedziec do północy,a potem ledwo zywa chodzę.Te alegro to mój nałóg sie robi,z jednego zrezygnowałam (fajki) to w drugi wpadłam.A tak z ciekawości,czy jakaś była palaczka wróciła do palenia? Marylko kupki mego małego też miewają zielone takie musztardowe,raz śmierdza a raz ich nie czuć wogóle. Zakładanie czapki to ostatnia rzecz jaką Oli polubił,nawet gorzej mi spi w wózku z tą grubszą czapą,ciągle się wierci. Co do ślinienia to mój szkrab ślini sie niesamowicie,ostatnio w sliniaku chodzi bo bluzki były całe mokre,do buzi pcha recę i wszystko co ma w zasięgu ręki a najbardziej pieluchę lubi dziamdziac. Asiulek,mój od urodzenia Spi z pieluchą a nauczył się tak w szpitalu,bo długo tam byliśmy,ale to dobrze czuje sie bezpieczne,a od jakiegoś czasu to sam sobie na głowe zarzuca i tak spi. Marylko wszystkiego naj z okazji rocznicy slubu abyście byli szcześliwi i oby nuda w wasze życie się nie wdała.Ja z moim Grzesiem w lutym 10 rocznice będziemy mieli,ciekawe czy będzie pamietał? Terko bardzo mi smutno z powodu choroby twego taty,ale ja też to przeżywałam i wiem jak to boli,człowiek zadaje sobie pytania dlaczego to okurat jego spotkało ,za jakie grzechy.Wiara czyni cuda,trzymajcie sie dzielnie. Paczka z nutricy też do mnie dotarła. Zaraz mały sie obudzi i idę do lekarza po recepty,konczy mi sie wigantol,no i masc taka robiona w aptece na odparzenia mi sie skończyła a jest super można powiedziec ze nawet lepsza od sudokremu.A po przychodni zmykam do szperlandu,może coś wygrzebie,tam gdzie idę ciuchy są super za 2,3,4 zł,a kolejka przed otwarciem lumpa jak za czasów prlu,kto pierwszy ten lepszy. Aniu jaką piękną palemkeę ma twoja córa.

Witam. Marylko ciesze się ze pogodę mieliscie nie najgorszą i ze impreza sie udała. My Oliwerka chcemy ochrzcic na Boże Narodzenie,dla mnie to trochę zapózno ale mój maż sie uparł. Aniu podzielam twoe obawy odnośnie trzymania główki na brzuszku,mój synio jest z 19 lipca a tak jak twoja córa tak i mój Oli drze sie jak go na dłużej położe na brzuszku.Niepowiem podniesie główkę dość wysoko ale biedny nie wie co zrobić z rączkami,obraca je do tyłu. Gosdan,no to mamuska z ciebie mega wyspana-do pozazdroszczenia.Pytanko,o której kładziesz Jasia spac? Co do zakupów na Allegro to ja tez mam Swirka na punkcie zakupów non stop coś ogladam i kupuje,ale ogólnie jestem zadowolona,kupuje przeważnie ciuchy i buty,no a dziś skuszę sie na śliczniutką bielizne,jest niedrogo a zawsze chciałam mieć coś takiego. No mały drzymorda sie odzywa lece

Witam mamuśki. My dziś wyspani,mimo pogody mam pełno energi,zaraz ubieram małego i śmigam na spacer,mgła u nas na dolnym sląsku jest niesamowita,uwielbiam zapach i aure mgły. Wczoraj sie wyluzowałam,pojechałam pierweszy raz z Olim do kumpelek,mały był grzeczny,cicie wycałowały małego ze hej. Co do spotkania jestem jak najbardziej za,dobra zmykam bo Oliego nadchodzi godzinka spania i zaczyna marudzić. pisze to z małym na rekach wieęc sorki za byki.nara

Co ze mnie za matka sama nie wiem co chce ,mały usnał zaraz po 12 i spi ,zamiast się cieszyć to ja już bym chciała żeby się obudził,umówiłam sie z dwiema kumpelami na ploty,a Oli dalej śpi,chyba go obudze,bo zanim dojade to juz bede musiała wracać. Widze ze dziś pustawo,pewnie wszystkie odpoczywacie. Ciekawe jak Tatianka i Marylka-dzis ich świeto-no pogoda nie najlepsza,cale przynajmniej deszcz nie pada,no i w okplicach Wrocka nawet przejasnienia są,dobra budze małego,i jade nara

Witam w południe. Oj pochwaliłam się moim Oli dzis budził sie 2 razy i jest non stop marudny,chce spać a coś nie może zasnąć,odezwe sie potem bo znowu sie drze

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7df6788badcde6fc.html to moje zdjęcie,ze spacerku. ciesze sie że wasze maluszki mają unormowane spanko,mój od urodzenia budził się raz w nocy na karmionko,teraz coraz cześciej dłużej śpi jak kiedys wstawał o 3 w nocy to teraz między 4 30 a 6 budzi się na cyca.Co do tago wyginania to ja też martwiłam się bo Oli był cały czas wykrzywiony,ale położna mówiła żeby pilnować tego i prostowac aż sieprzyzwyczai lezeć prosto,no i żadko mu sie zdaża wykrzywiać. Od paru dni mój oli uwielbia ssac swoje raczki wkłada je do bużki a slini sie że hej ,śliniak cały mokry,a pościel tak samo,bo jak wyślini żliniak to go odpycha na bok i łapie pieluchę lub pościel.Najlepsze jest to żepodczas tej zabawy ,nagle zaczyna płakać i nie wiedziałam dlaczego,ale jak zaczełam obserwować to mały poprostu dziąsłami zamocno ścisnął swoją raczke,no i go zabolało,najlepsze jest to ze patrzy tak na mnie jak ja bym go tak ugryzła,chyba musi sie przyzwyczaic że to jego raczki i jego bużka,zresztą ja 2 razy podczas karmienia poczułam jaki ma ścisk,oj zabolało-prawdziwy facet jak siedossa do cyca ....

Witam wieczornie. Pare dni mnie nie było ale miałam totalnego lenia,jak już byłam w chacie yo sprzątanie,gotowanie itd.Nadrobiłam wkońcu co naklikałyście,nie mogłam skończyć bo mały wzywał. OIczywiscie wzystkie dzieciaczki super-mamusie tez.Jak patrze na Was to zazdroszcze wam laseczki,wszystkie takie zgrabniutkie,a ja z taką oponą:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd07ca654c7513d5.htm

Witam popołudniowo. Dziś nocka taka sobie,Oli budził sie 2 razy ale nie ma sie co dziwić,wczoraj weszłam do pokoju,Oli lezał wykąpany w łózeczku ale cos cicho i poszłam zobaczyc a synio sam zasnał bez cyca,nie pojadł przed spaniem ,była godzina 19,a z cyca jadł o 18, Poprzednia nocka była super poszedł spać o 20 ,obudził sie dopiero o 5 30,wyspałam sie za wszystkie czasy.Zauwazyłam że coraz częściej przerwy nocne między karmieniami sa coraz dłuzsze.Jestem mega szczesliwa,teraz moge powiedziec ze macierzynstwo to najwspanialsze uczucie pod słońcem,po 2 miesiacach mam wszystko poukładane mimo wielu obowiazków (cały dom jest na mojej głowie,mąż z pracy do pracy)wiem co i jak jestem wyspana mam czas dla siebie ,czas na kompa,nieraz to mi sie nudzi jak mały śpi,i wiecie co chciałabym żeby czas stanął w miejscu,abym mogła nacieszyc się takim małym szkrabem jak najdłużej Jeśli chodzi o test ciązowy to ja robiłam w 3 litopada ale nie mogłam uwierzyć że zaciazyłam,.mimo że nie zabezpieczłam się od stycznia i wielu komplikacji jakie miałam straciłam nadzieje że jeszcze będe miała dzidzie ,tym miesiącu miałam iść na HSG ale się spóżniłami musiałam czekać na następną miesiączke która nie nadeszła.Mąż co prawda był mega zdziwiony,zawsze chciał miec jedno dziecko ale ja nalegałam aż wreszcie się zgodził i kiedy mu powiedziałam nie dokońca uwierzył,dopiero jak brzunio miałam to uwierzył,dbał o nas ale dopiero jak Oli sie urodził to powiedział że dobrze że postawiłam na swoim i jest mega szczesliwy,nawet jak przychodzi zryty po pracy to w nocy małego podaje do karmienia ,to pogada i zajmie sie jak trzeba. Stonko życzę twojej kruszynce jak najwięcej zdrówka. Marylko co do pokarmu to mi położna mówiła żeBy mieć pokarm to treba z całego serca chcieć karmić piersią i wtedy ponoc jest,mi sie sprawdziło,nie było zadnej innej opcji ,cyc i koniec.Zadnego dokarmiania butlą. Te kociaki na zdjeciach są super,ja uwielbiam koty sama miałm kilka,raz mi córka przyniosła bo kotka je zostawiła i je karmiłam strzykawka ale jak podrosły to oddałam na wioskę do meza babci.Raz miałam tak mądrą kotke ze jak jechałam rowerem z córka o ona biegła za mna jak piesek.Sama sobie drzwi otwierała skaczac na klamkę,i jak wołałam kici kici to ona sprintem była koło mnie,spała ze mną w łózku i nigdy nikomu kzywdy nie zrobiłanawet Angel jak ją nosiła a miała 3 latka to nigdy jej nie podrapała,niestety była z nami 3 lata,i tu nawiąże do Aneczki koleżanki,zazdrość bywa okrutna.Koleżanka z bloku widząc że mi się układa ze mam własne mieszkanie,zdrowe dziecko wzieła i wywiozła mi mojego kota przypaliła mu wasy i ucieła mu ogon,pewnie go tez skopała bo biedak wrócił ale niestetypo tych obrazeniach zdechł ona miała niestety przerabane troje dzieci w tym dwoje z uposledzeniem umysłowym w stopniu lekkim maz siostra i matka na 48 metrach 2w bloku,ale to jej nie usprawiedliwia wiedziała że uwielbiałam moję zwierze,nawet mój mąż przeciwnik zwierzat w bloku ,nie miał nic przeciwko bo kotek sam wychodził na dwór się załatwic. Pisze to już chyba z godzine bo Oli wstał to karmiłam teraz kupe zrobił wiec przewinełam i leży z goła pupą a ja dokanczam posta.Kończę bo zaraz mój jedyny serial jaki oglądam-nie smiejcie sie prosze,Moda na Sukcces,się zaczyna.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44a4e762f2818c34.html ą to mój mały smieszek,jego minka mnie rozbroiła. Aneczko o jaki albumik chodzi i jak się tam wkleja,jakis czas mnie nie było i nie wiem o co chodzi?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ed32b7a37d9f92b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/91d02f1b69bec773.html

Witam popołudniowo. Dziś byłam zOlim na długim spacerku i miałam wyjsć i teraz ale pogoda sie popsuła,chyba bedzie burza i deszcz.Moja córa pojechała do wrocka do obserwatorium,tylko ta pogoda,chyba nici z ogladania gwiazd.Jest to wycieczka dla uczniów którzy zdali z czerwonym paskiem. Aniu mój Oli ma taka mate;estem z niej bardzo zadowolona.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43cfe35138770dea.html To mój przystojniaczek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0c1952f6e5a4b1f.html to mój Oli przed spacerkiem

Witam wieczornie. Ja dziś po wykopkach i nie powiem mały był grzeczny spał a ja mogłam zbierać. Istra ale twoja córcia to już pieknie trzyma główke,ma już 3 miesiące,ale mój Oli mimo że duży chłop to jednak len na brzuszku leżec nie lubi i wysilać sie też nie chce.Najlepiej to lubi na pleckach leżeć,inne pozy mu nie odpowiadają. Co do @ to ja też nie mami myśle że długo mieć nie będe, Co do karmi to ja wczoraj sobie kupiłam zeby na osiemnastce przy herbatce nie siedziec,Oli nie jest z natury imprezowiczem,stukneła 19 i musiałam leciec do chaty go myć cycać i lulu,całe szczęście że szwagier mieszka 150 metrów o de mnie a dzis po wykopkach jak już przyjechałam do domu to tez karmi kupiłam.Kurcze już dawno tak nie robiłam i teraz czuje sie jak babulenka,jak kąpałam małego to nie mogłam sie wyprostować plery mnie bola,a co to będzie jutro-pewnie zakwasy.A i jeszcze żeby się odchamic i poprawic sobie humor to na 10 min.do solarium skoczyłam.

Witam,po długiej nieobecnosci. Niestety nie miałam czasu na kompa,wrzesien jest miesiacem bardzo pracowitym,mam kupe spraw do załatwienia.Pisałam kiedys że mamy dużą pasieke pszczelą,i własnie tam ostatnio spędzałam czas,wybieralismy miód z wrzosu a mój mały siedział z ciocią a ja na cyca tylko wpadałam.Byłam też we Wrocku u okulisty z Olim jest wszystko w porządku,teraz też mnie nie będzie bo na wiosce u mego meża babci wykopki sie szykują.Dzis nie wiem czy zdąże poczytać co naklikałyście,bo jak narazie Oli spi,ale nie wiem jak długo a potem ide na impreze-mój szwagier ma dziś osiemnastkę. Muszę zrobić podsumowanie bo mój synio 19 skończył 2 miechy,ale nie mam czasu,nie wiem od czego zaczać-tyle do nadrobienia.

Wkleiłm bo ostatnio mi wcieło. Mój Oli ma 7 tygodni i waży 6 kg,duż z niego chłop rośnie -widać bo już drugi raz robie remament w jego rzeczach. Nie wie jak wasze dzieci ale mój Oli ma cały czas zimne raczki i tylko rączi,jest zimno bo w kaloryferach nie grzeją ale ubieram go ciepło a on dalej ma zimne łapki,chyba ma to po mnie bo ja zmarzluch całe życie. Istra ja ci zazdroszcze,że twój mąż taki zaradny mój nic w domu nie robi,gonie go żeby nie syfił nie zostawiał rzeczy wszędzie gdzie popadnie ,pilnuje się ale musze mu przypominac,ale ani nic nie ugotuje,ani nie posprzata no firanki nieraz powiesi ale okna nigdy bo jakby to wyglądało żeby facet okna mył/-to jest jego odpowiedz,be ze mnie to by go robaki żywcem zjadły ,bo sprzątać nie umie,no ale co go usprawiedliwia to to że on na okrągło pracuje z pracy do pracy,chociaz widać efekty,ale co mnie wkurza najbardziej to to ze jak przychodzi do domu to pyta sie nieraz co dziś robiłam i jak muwie że sprzatałam gotowałam zajmowałam sieę dziecmi zakupy itp to on tego nie docenia,i mówi że to godzina roboty,to mnie wkurza najbardziej.Ale jak leżałam w szpitalu ,łacznie 10 dni to prosił żebym jak najszybciej wróciła bo on ginie bezemnie i już nie może patrzeć na pierogi z biedronki. Co do plecków to mnie jeszcze dziwnie bolą jak w ciąży nieraz mam wrazenie jakbym się zestarzała przez ciąże ze 20 lat do przodu,ale jest coraz lepiej,chociaż o formę to mi jeszcze brakuję do tej z przed ciąży

Cześc. Dawno mnie nie było ale miałam pare rzeczy do załatwienia,jeszcze nie czytałam co pisałyście,ale fotki wszystkie przejrzałam,dzieciaczki cudowne a ty Marylko jestes laska nebeska,ładnie ci w czerwonym. A u nas bywało róznie,bylismy z Olim na szczepieniu,tym państwowym,mały był dzielny popłakał,potem przestał,ale jak wróciliśmy do domu to sie zaczeła jazda na całego.Mały był marudny,płakał az sie zanosił i nic nie było w stanie go uspokoić,dopiero na wieczór po kapieli zasnął i spał aż do rana bez budzenia na cyca,chyba z tego zmęczenia.Nastepnego dnia miał obrzęknięte ramionko,ale już nie płakał.Z poprzedniego szczepienia został mu strupek i wczoraj poleciała mu ropa,było tego bardzo dużo. Miałam kupić mate edukacyjną i bardzo dobrze ze nie wygrałam aukcjii bo mąż robił u siebie w pracy pępkowe i w prezencie Oli dostał mate moze nie z tiny love ale bardzo podobna no i oprócztego super pluszowa wiewiórą beędzie ją ujeżdżał jak podrośnie no i grzechotki, gryzaczki,wszystko to co miałam mu kupić.zeczy sa super a mi odpadły zakupy.Jupi. Czytam i co jakiś czas pojawia się temat jedzenia.Otóz ja już jem wszystko nawet fasolke po bretońsku jadłam i Oliemu nic nie było,,z kapustą tylko uwazam ale nie odmawiam sobie,jem ale rozsadnie.Jedynie czego nie piję to coli i gazowanych napoi.Ostatnio wcinaam udka z grila i kiełbaski,i nic. Co do tesciowych to moja jest super bardzo pracowita kobieta,faktem jes że mamy nieraz inne poglądy na zycie ale nikt nikomu sie nie wpierdziela w zycie chociaz mieliśmy nieraz niemiłe rozmowy ale temat został skonczony i nie powracamy do nich.Moze kontakty z tesciową mam dobre bo nie mieszkamy razem ze sobą,mysle ze gdyby było inaczej to nie było by tak różowo

http://www.stylistka.pl/zdrowie/fitness-i-forma/zegnaj-brzuszku co ja robie teraz napewno wejdzie

www.stylistka.pl/zdrowie/fitness-i-forma/zegnaj-brzuszku jeszcze raz

www.stylistka.pl/zdrowie/fitness-i-forma/zegnaj-brzuszku - 30k Super fajne cwiczenia na mięśnie brzucha.Od jutra zaczynam.