Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

morsik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. tylko, że małe dzieci łagodniej przechodzą większość chorób i takich zabiegów jak usuwanie migdałów niż dorośli ludzie. A chyba któraś z Was ma do usunięcia ósemki :) mogę pocieszyć, pogadać, miałam usunięte 3 z czego 2 operacyjnie :) i cieszę się, że już mam to za sobą, pozostał tylko uraz, nie lubię teraz chodzić do dentysty, a kiedyś lubiłam, aż do historii z ósemkami.
  2. mmatylda, wiesz chyba wytrzymam, pisałaś, że to normalne, wydaje mi się, że tam trwa walka, pomiędzy moimi migdałami i lekami i niestety ja znoszę tego skutki w końcu dzieje się to w mojej buzi :D, mam nadzieję, że będzie lepiej, w sumie to chodzę taka skołowana, że najchętniej bym spała cały dzień, bo jak wstaje to poprostu moja głowa kręci się a ja razem z nią. Dobranoc
  3. Milena wiem ja się męczę tez dość długo z migdałami i czekałam na wizytę do laryngologa 3 miesiące :D a przedłużyło się to przez te strajki o miesiąc buuu. Wytrzymasz jakoś, tak sobie mówię, chociaż sama bym chętnie swoje własne wyszarpała :D, tak mnie napierniczają.
  4. a i jeszcze jedno, ta moja ropa podobno się zbiera, bo mam pofalowane migdały ehh to się chyba nie wyprostują więc do końca życia, albo tabletki, albo życie bez migdałów, w końcu to nic strasznego migdały w czekoladzie zawsze mogę sobie kupić i zjeść :D:D. A czy któraś z Was usuwała migdały w Warszawie i mogłaby polecić jakiś szpital lub klinikę mającą umowę z NFZ?
  5. mam takie pytanie i jestem w lekkim ogłupieniu, bo nie wiem co począć ze sobą i swoimi przecudownymi migdałami. Otóż od mniej więcej roku męczę się z moimi migdałami, gdyż zbiera się na nich non stop ropa i puchnie mi szyja, oczywiście nikt na początku nie zorientował się, że to migdały non stop słyszałam, że to gardło, ale w końcu jakiś koleś się zorienotwał co jest grane, wycisnął mi ta ropę i miałam spokój na miesiąc, potem kolejny miesiąc znów ropa znów wyciskanie masakra no i tak w kółko w końcu udało mi się dopchać do laryngologa kilka dni temu, Pani podobno dość dobra, przepisała mi mnóstwo tabletek i psikadelek :) i mam to wszystko wciągnąć podczas 3 serii i dopiero zadecyduje czy mi usunąć czy nie. Teraz mam pytanie do Was, czy takie faszerowanie się lekami i psikadełkami ma sens? Bo robię to 3 dzień i zamiast lepiej czuję się gorzej, a w głowie mi się kręci jakbym była na karuzeli i nie wiem co z tym wszystkim zrobić :/ i czy w ogóle 3 serie to rozsądny czas? Dodam, że bardzo często chorowałam przed akcją z migdałkami, na zapalenie gardła, zatok i oskrzeli :) naprzemiennie. Kurde chciałabym usnunąć to cholerstwo, bo mi oddychać przeszkadza. Pozdrawiam
×