mama bączka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama bączka
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie co tak nieraz narzekam na tego mojego męża, ale ja go chyba nie doceniam. Kurde stwierdziłam, że on zapieprza jak wół. Kurde raniutko wyjechał w trasę, wróci gdzieć o 22 i musi jechać do firmy, zapakować sobie auto na jutro, czyli wróći gdzieś koło 24 a o 2 w nocy znów wyjeżdża. Nie cierpię tej jego pracy, bo martwię się o niego, bo ile można być za kierownicą. I tak jest cały czas. Niby ma wolną sobotę (ale musi jechać zapakować auto na poniedziałek) i przeważnie wyjeżdża już w niedziele wieczorem. Pies srał taką pracę. Ja bym nie wyrobiła tyle za kierownicą. Jeszcze jak nieraz usłyszę, że był gdzieś wypadek to aż mi się ciśnienie podnosi. Wiem, że on robi to dla nas, ale chciałabym aby zmienił pracę, ale w tym naszym dziadowskim kraju nie ma nic konkretnego. On już przed wyjazdem do Norwegii pracował w tej firmie i zapieprzał tak samo jak teraz, aż w końcu już fizycznie nie wytrzymywał i non stop leciała mu krew z nosa, bo przecież ile w tygodniu można nie spać. Rozumię noc, ale nie 3-4 dni. No i wtedy się zwolnił, a teraz znów tam wrócił. Człowiek wygrałby w jakiegoś lotka, to życie byłoby inne, a tak. WIdzimy się praktycznie tylko w weekend i najczęściej znajdziemy jeszcze jakiś temat do sprzeczek i jest bez sensu. Kurde jakaś sentymentalna zaczęłam się robić. Mam wyrzuty, że ja siedzę w domu, a on musi tak zachrzaniać. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie wiem co mnie dzisiaj tak suszy. Jakbym wczoraj popiła. No już nie mam gdzie mieścić tej wody. Oczy mnie bolą już od tego pasjansa :-D zanudzę się. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kar79 witaj. Lepiej późno niż wcale. A razem raźniej. Wpisz się do ostatniej tabelki. I napisz coś więcej o sobie. evenika ja też mam takie ruchy. A wejście i wyjście z wanny to tragedia. No ale co zrobić, myć się trzeba. Oczywiście jakbyś porozmawiała z moją mamą to by Ci doradziła kilku rzeczy odnośnie kąpieli, a mianowicie- najlepiej to tylko się prysznicem wannowym umyć, a jak masz ochotę w wannie, to maxymalnie 38 stopni, i broń Boże nie leżeć, tylko 5 minut- rach ciach i po kąpieli. A ja się z niej śmieję i zawsze mówię, mamuń jak ja zawsze uwielbiałam się wylegiwać w wannie to teraz nie będę??? I zanurzam się w gorącą wodę i leżę tam ze 40 min i do tej pory nie urodziłam, a moja mama twierdzi, że to przyspiesza poród. sratatata -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj dziewczyny ja też jakiegoś defa złapałam. Pograłam w pasjansa i nadal nie mam co robić. evenika ja też gratuluje udanego wyścigu. Ja na samą myśl, że jutro idę do ZUSu robi mi się niedobrze bo jak pomyślę o tych kolejkach i tych ludziach, którzy wcale nie mają zamiaru cię wpuścić poza kolejnością to aż mnie skręca. A tym bardziej jak pomyślę, że idę tam zanieść pozew o sprawę na zus to już czuję jak będę tam potraktowana. Tym bardziej, że w tym pozwie, mam napisane, że panie z zusu mnie źle poinformowały. Jak jutro nie wrócę to znaczy, że mnie tam zamordowały ;-) A co do liczenia tych tygodni to ja też nie wiem jak to liczyć. Mój gin liczy inaczej i ja też. Ale już sie tym nie przejmuje. To i tak ostatnie tygodnie, także wszystko się okaże niebawem, kto miał rację. Wicie co boli mnie brzuch, ale nie tak od ciąży, tylko jakby żołądek, a nie jestem przeżarta więc nie wiem od czego. Na dodatek ciągnie mnie cipulka w dół. Mam wrażenie że niedługo wyskoczy ktoś z niej. I tak codziennie a potem przechodzi. Siedzę w tej chałupie sama i już mi pomysłów brakuje co ze sobą zrobić. Zapaliłam sobie świeczuszkę, kadzidełko. Zaraz chyba zaczne jakieś modły odprawiać ;-) A mój na plan na ten tydzień: jutro--> wyprawa do ZUS-u +spotkanie z bratową piątek--> obiecuję że skończę pisać tą pieprzoną pracę mgr (słowo honoru ;-) ) sobota--> jadę do mamy patrzeć jak mój M pierze nasz dywan niedziela --> leniuchowanie przyszły tydzień --> wielkie sprzątanie mieszkania (na błysk) zobaczymy co z tego wyjdzie :-D -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja obejrzałam klan i pierwszą miłość i nudzi mi się. Chyba też się położę troszkę. A ja mam wielarną ochotę na szeika z McDonalds\'a. Ale bym wypiła go. Co bym teraz za niego oddała. Szkoda że tam nie mają takich kurierów jak w pizzeriach bo pewnie byłby u mnie bardzo często. Kurde ciągle to słodkie mi w głowie. A tak sobie myślę, jak to będzie jak z dnia na dzień przejdę na dietę. Jessssuuuu chyba mi język do dupska ucieknie. Ale wiem, że będę to robiła dla mojej Igi to będzie mi lżej no i oczywiście dla mnie, żeby schudnąć. Dobra teraz czas na pasjansa. Znów poukładam trochę karty. Szkoda, że ze mnie nie żadna wróżbitka i nie umię sobie wywróżyć kiedy zacznie się poród. Ale wiecie co zauważyłam, ze w mojej rodzinie zaczyna panować panika. Jak ktoś do mnie dzwoni, to od razu pytanie jak tam, rodzisz już??? Albo jak była u mnie moja siostra to miała wizję co by było jakbym zaczęła rodzić przy niej. Jutro wybieram się do ZUS-u i pewnie tam mi się tak ciśnienie podniesie,że być może tam urodzę tym głupim babą ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
na dodatek wczoraj mój mąż kupił orzeszki solone i zostawił na biurku i one tak na mnie patrzą i uśmiechają się do mnie zalotnie. A ja podświadomie słyszę- ZJEDZ MNIE. I już wciągnęłam pół paczki i znów będzie mi wstyd przed moim M że się nie powstrzymałam i znów wyszedł ze mnie mega wielki łasuch. Stwierdziłam, że przede mną najlepiej to już chować wszelkie słodkości i jakieś inne niezdrowe, ale dobre rzeczy, bo ja wciagnę wszystko. To jest okropne. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no nie, ale z Was próżniaki!!! ;-) Nic nie piszecie i ja nie mam co czytać. Aga a Ty gdzie? Na porodówce? Ale jakoś szybko mi zleciał ten dzień. Coprawda nic nie robiłam, ale szybko. Już prawie 5. Tzn. pół dnia przeleżałam i co robiłam???- marzyłam. O czym- o moim bączku. Boziu ale ze mnie się marzycielka już zrobiła. No cały czas tylko o tym myślę i o niczym więcej. Dzisiaj mam jakiegoś kaca, tylko nie wiem po czym. Wypiłam już 2 l wody i zaraz mi brzuch pęknie. A moja Igusia pływa w brzuchu- mała Otylia ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale mnie z rana goście odwiedzili. Przyjechała moja siostra cioteczna z mamą i posiedziałyśmy i poplotkowałyśmy do tej godziny. Cieszę się, że przyszły bo jakos czas mi szybciej zleciał. Ja myślę, że moje Iga będzie takim dużym klockiem ok 4 kg, no ale może się mylę. Bo u mojego M w rodzinie wszystkie dzieci, któe się rodzą ważą powyżej 4kg. Ostatnio jego bratanica pobiła rekord- 4700 ważyła i urodziła się naturalnie bez cesarki. Paulka to mówisz że czułaś jak Mania Ci się przekręcała? Bo ja nie wiem, czy się przekręciła czy nie. Za tydzień będę miała usg to się dowiem. Ale tydzień temu jeszcze była ułożona pośladkowo. Mój mąż ginekolog specjalista ;-) uważa ze się przekręciła. Ja jednego dnia chcę żeby się przekręciła, drugiego wolałabym cesarkę. Sama nie wiem czego chce. Zżarłam właśnie makaron z sosem słodko-kwaśnym i mam zgagę. Idę poskładać pranie z balkonu bo mi ładnie poschło i idę umyć głowę. A i jeszcze chciałam coś powiedzieć. Ostatnio zachwalałam ten krem do depilacji veet. Jest dobry bo usuwa wszystkie włoski, ale ja myślałam, że to działa jak plastry woskowe- że włoski przez jakiś czas nie odrastają. A tu dupa blada. Efekt identyczny jak po goleniu maszyneczką. Na drugi dzień trawka zaczyna wschodzić :-( I tak się zastanawiam nad tymi plastrami. ALe chyba zesrałabym się z bólu jakbym miała je zastosować w tamtym miejscu. Ale takto cały czas myślę, że chwyci mnie poród, a ja będę tam taka niedokładnie wygolona. Jejku jakie ja mam chore myśli. Myślę o goleniu cipki, o lewatywie i o tym , zeby zdążyli mi ja zrobić i żebym się im nie zesr... na porodówce. Schiza. Dosłownie schiza. A snów moich już nie komentuję. Mam sny jak człowiek psychicznie chory ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i znów zostałam sama. To ja zmykam się umyć i ubrać, bo znów przesiedzę caly dzień przed kompem w koszulce nocnej. Mam nadzieję, że jak wrócę za pare minut to już któryś śpioszek tutaj będzie. Kurde szkoda, że nie mam auta skoczyłabym do mojego lumpeksiku bo dzisiaj dostawa ;-) Muszę kupić jakieś ubrania dla siebie, w które wskoczę po porodzie, bo w sprzed ciąży to nie będzie szans. O kurde goście przyszli -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj LightBlue fasolka po bretońsku- pychotka. Czemu Wy zawsze piszecie o rzeczach do jedzenia, które ja lubię i potem mam ochotę. No w sumie jest bardzo mało rzeczy, których nie lubię to co się dziwić. Mój M w grudniu przywiózł z Norwegii krewetki i tak leżą w lodówce i sobie pływają w jakiejś wodnistej konsystencji i nie wiem co z nimi zrobić, bo na pewno nie skuszę się na nie. Od razu mnie wykrzywia jak pomyślę, że niektózi zajadają się takimi robalami. Mam taką kuzynkę \"ę,ą- bułkę przez bibułkę\" i ona kiedyś opowiadała, jak to była na jakimś weselu, gdzie podawali krewetki, małże i inne świństwa i ona stwierdziła, że to było pyszne, więc czekam jak się u mnie zjawi i ją uraczę tymi glichami, ciekawe czy je wpieprzy paniusia jedna ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jeszcze mam pytanko. Czy któeś z Was kupiowała wózek firmy graco? Jak tak to napiszcie coś o nim. Bo nawet mi się wczoraj spodobał, ale są same takie ciemne kolory jak dla chłopaka. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
właśnie mnie nawiedza pan pobierajacy kasę za prąd, ale ja oczywiście jeszcze w samej koszuli nocnej więc go nie wpuściłam. Szkoda, że o 6 rano nie przyszedł osioł jeden ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Śpioszki! Widzicie my nie możemy sexu poużywać, to chociaż niech koty się zadowolom. nikolka co do torby to u mnie też tak to wygląda, aż się wstydzę co te kobiety sobie o mnie pomyślą.Że na wczasy przyjechałam ? Ale co się będę przejmować. Ja dopiero co wstałam. Mój M w trasie więc ja sama dzisiaj w domku. Standardowo nic mi się nie chce. Właśnie wcinam śniadanie- 2 kromeczki chlebka razowego z żółtym serem i ketchupem+ kanapeczka z powidłami porzeczkowymi. I do tego kawusia. Pychotka ;-) Odżywiam się jak baba w ciąży ;-) Ciekawe czy rudamaxi wyjdzie przed weekendem do domu? 21 miała się odezwać chociaż na chwilkę i nic :-( -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kurde zgaga mnie dopadła znowu. Obejrzałam mój serial i niedługo chyba idę spać. Po wycieczce do sklepu mam takie wrażenie jakbym miała za chwilkę rodzić. Wszystko mi się rwie do dołu. Idę leżeć. Do jutra !! -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Byłam z mężem oglądać wózki. Totalna wiocha w moim mieście. Nic, ale to nic nam się nie podoba. Jedynie jedene wózek był fajny, ale kosztował 1500, a my chcemy do 1000. Załamka totalna. Moja niunia nie będzie miała wózka, bo takiego beznadziejnego jak są u mnie to jej nie kupię. A co do figury mojej córci, to też może mieć po sąsiadce, bo tamta niezła laska. A jak będzie miała po mnie, to też będzie mieć wieczne kompleksy, tak jak ja. U mnie w rodzinie wszystkie są chude w pasie, a grubodupiaste. Mój mąż mówi, że tak jest fajnie, ale ja mam inne zdanie na ten temat. Idę na m jak miłość ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja też się cieszę, że rodzimy w kwietniu, a nie np. w sierpniu ,bo jak pomyślę, że musiałybyśmy z tymi brzuchami paradować w taki upał to chyba bym już totalnie wykitowała. Rany jak mi się ten mój bączek mały dzisiaj wierci. Nie da mi wcale posiedzieć przed kompem. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
LightBlue ja też na krótkie spodenki i spódniczkę raczej nie prędko się zdecyduję, żeby nie straszyć innych ;-) nudno mi dzisiaj. Miała przyjechać bratowa, ale pokłóciła się z moim bratem i nie miał jej kto przywieźć. Czekam teraz na mojego marcinka aż wróci z pracy i zamierzam jechać do sklepu obejrzeć wózki, bo ta głupia baba z allegro nie przesłała nam tego wózka, który obiecała więc już się nie łudzę, że go dostaniemy. Muszę znaleźć coś innego. Ale w momi mieście są takie beznadziejne te wózki, ze masakra. Jeszcze raz dzisiaj przejadę się po sklepach i popatrzę bo zostanę bez wózka i potem z dzieckiem będę biegać i szukać. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ruda lala i chyba tak zrobię. Bo tak jak kiedyś Wam mówiłam, że moja bratowa brała długo i potem po odstawieniu nie mogła urodzić. Także się boję, że jak będę go brała jeszcze tak długo, to potem będę nosić Igę do czerwca ;-) A ja chcę już ją zobaczyć. Zastanawiacie się jak będą wyglądać Wasze dzieci? Bo ja tak. Tak sobie myślę, do kogo będzie podobna z wyglądu i z charakteru. Oby z tego i z tego była podobna do mnie ;-) ;-) ;-) Nie, żartuję. Może być podobna do mojego marcina to będzie wtedy dumny, że córcia do niego podobna. no i mój M też nie głupi (bo bardziej inteligentny niż ja), więc inteligencję może przejąć też po nim, ale oby to dziecko nie było takie uparte i zawzięte jak mój M bo sobie nie poradzę z taką bandą uparciuchów. Tak sobie myślę jak ją zobaczę na świecie to co poczuję i wiem, ze będę wyła ze szczęścia jak piesek, bo ja jak na filmie widzę rodzące się dziecko to płaczę, a jak zobaczę swoje. Pomyślcie, że dopiero co zaszłyśmy w ciążę i przeżyłyśmy jakoś te prawie juz 9 miesięcy. Nieraz było ciężko (szczególnie teraz), ale jaka to radość, że niedługo zobaczymy nasze dzieciaczki- wynik naszej miłości. I tak nieraz myślę, jak to z małego plemniczka mojego męża uchowała się już taka mała kobicina, która pewnie osiąga już okolo 3 kg. Fantastyczne uczucie. Oby tylko poród przeszedł jakoś w miarę łatwo i dziecinka urodziła się zdrowa i nic innego już się dla mnie nie liczy. Wiem,że potem i tak poradzimy sobie jakoś z moim mężem w opiece nad malutką. Obyśmy tylko byli zdrowi, to bedzie dobrze. Ojej ale się rozkleiłam ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój gin mi powiedział, że nie mam już szyjki macicy i mi się otworzyła i że bez leków na podtrzymanie to poszłabym już rodzić. Ale ja nie jestem specjalistą i nie wiem jak to rozumieć. Ja już mogę do szpitala, tzn. jeszcze z tydzień, półtora, bo strasznie się męczę. Boli mnie cipla i jestem gruba jak hipcia więc moge rodzić. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aprilka ja mam bardzo często takie uczucie, jakby niunia już chciała wyjść. Tak mnie wtedy ciągnie do dołu. Ale potem przechodzi. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiecie co, evenika mnie nakręciła z tym lodem i znalazłam jakąś roladę tiramisu w mojej zamrażarce, ale wcale nie jest taka pyszna jak myślałam. I zastanawiam się ile ona tam już leży. Mam nadzieje, ze nic mi po niej nie będzie. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
evenika Ty łasuchu. Wczoraj mnie kusiłaś tortem, a dzisiaj lodami. Ale naprawde ten lód wygląda apetycznie. Ale mnie bolą prawe żebra. I zawsze tylko prawe. Idę chwilę poleżeć. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny mówia, że w Angli nie mają słoneczka- przyjedzcie do pkowa- tutaj upał, na moim termometrze (który stoi w słońcu i chyba oszalał)- 35 stopni. ;-) co do kopania to moja Igusia teraz zrobiła się jakaś spokojniejsza. Kopie głównie wieczorem tako 23-24. Wtedy daje czadu. A w ciągu dnia czują ją też, ale rzadziej. Teraz to ona już tak pływa. Inne jest wrażenie niż było kiedys. Chociaż jak czasem zasunie kopa to aż mnie zegnie w pół. Aga czekam aż odstawisz ten fenoterol i zobaczymy jaka będzie reakcja. Ja też się zastanawiam czy przypadkiem go nie odstawić od soboty. Gin mi kazał brać go jeszcze do przyszłego czwartku. Ale ja już chcę urodzić, bo dłużej nie wytrzymam tej mordęgi. I mam plan, żeby tak między 26 a 31.03 wylądować na porodówce. Tylko jak to zrobić???? wzięłam sie za pisanie tej pracy mgr i nawet 3 strony napisałam. Jeszcze z jakieś 8. Męczarnia :-p -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
evenika wiesz, że mi też się dzisiaj śniło, że podrywałam jakiegoś faceta i że on później zadzwonił do mojego marcina i powiedział mu, że chce się ze mną umówić i czy marcin wyraża zgodę. A i w tym śnie byłam taka ładna sprzed ciąży (czytaj--->chuda). Ja też nie wiem skad takie sny. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ŚPIOCHY WSTAWAĆ, BO NIE MAM CO CZYTAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!