Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama bączka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama bączka

  1. Proszę Was wygońcie mnie dzisiaj stąd, bo mi korba zaczyna walić i pieprzę od rzeczy :-D :-D :-D
  2. Ja też się zastanawiam nad drugim imieniem dla mojej Igi. Mój M wymyślił Michalina, ale ja bym chciała jakieś święte- np. Magdalena ;-) (po mamusi), a moja mama by chciała Aleksandra (po babci), a ja jej dam po mojej babci- Danka, albo Władzia ;-)
  3. u mojego brata siostry będzie Antoś. Nie wiem czemu, ale ja bym tak nie dała dziecku na imię. Mam nadzieję, że się nie obrazicie. No może jeszcze na drugie to bym dała, ale na pierwsze to nigdy. Pewnie niektóre z Was też nie dałyby dziecku na imię Iga czy Tobiasz, więc czuję się usprawiedliwiona.
  4. aga tak jak mówiłam, dla mnie Ty i tak jesteś nastepna ;-)
  5. flowerska ale piękne. Może dostanę jakiegoś tulipana na dzień kobiet jutro??? Ciekawe???
  6. ania trzymaj się dzielnie. Mam nadzieję, ze na usg maleństwo Ci pokiwa rączką. A co do tej Twojej wagi to ja nie wiem czy powinnam się wtrącać, ale myślę, że Twoja gin nie ma racji. Bo tak naprawdę to tyjąc tylko 2 kg to straciłaś ze swojej wagi ok 7-8kg, czyli dziecko zabiera wszystkie witaminy i minerały z Twojego organizmu. Bo dziecko i te wody płodowe+ łożysko same w sobie ważą ok 10 kg. Więc jak tylko przytyłaś 2 kg, to tak naprawdę ubyło Ci z Twojej wagi reszte. A byłaś u innego lekarza żeby zapytać czy tak może być? Ja wiem, że masz tą cukrzycę ciążową, ale myślę, że oprócz słodkiego to możesz jeść inne normalne rzeczy, a nie patrzyć na każdy kęs jedzenia, czy przypadkiem nie skoczy Ci cukier. Wiem, wiem, znów się czepiam. Powinnam się ugryść w język. Ania opieprz mnie jak CIę wkurzam. A pewnie tak jest.
  7. evenika heheh dobry pomysł, ale poczekam aż moja Igusia dorośnie i wtedy zasadzę doniczki, żeby mi mały pomocnik podlewał, bo ja ciągle zapominam o tym. Pamiętam jak mieszkałam z mamą, to mama na dole miała na balkonie takie piękne zawsze kwiaty a na moim balkonie na górze wyglądało to marnie i zawsze dostawałam o to ochrzan. Dlatego jak mama do mnie teraz przychodzi to zawsze podlewa mi kwiatki w domu, bo ja zapominam. A i tak wyglądają nieźle (coprawda jest ich tylko 4)
  8. wiecie co ostatnio pytałam mojej położnej czy jak zaczne rodzić to mogę liczyć na to, że przyjedzie po mnie karetka. a ona powiedziała, że spokojnie. Pytałam, bo mojego marcina ciągle nie ma i mam przeczucie, że zacznę rodzić jak będę sama. Myślałam też o taxówce, ale zastanawiam się, czy facet jak zobaczy ciężarną babkę do porodu to czy nie spanikuje. A znowu jak wezwę karetkę to zrobię sensację na cały blok. I tak źle i tak nie dobrze. Oby mnie chwyciło jakoś wtedy jak będzie marcin w domu, albo chociaż w Pkowie.
  9. evenika heheh widzisz jaką jesteś niedobrą żoną ;-) Nie dość żę się napracujemy to oni jeszcze mają pretensje. kapikapi ja też wyszłabym sobie na ogród, ale mi zostaje w bloku tylko balkon. I tak nie mam kwiatuszków, ani nic takiego :-(
  10. ej gdzie żeście poszły :-( Zostałam sama???
  11. ko-hannah nie wiem jeszcze na kiedy masz termin porodu, wpisałam, że na 14, bo ja też jestem 34 tc i mam termin na 13. Jak coś to poprawię.
  12. NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01........34......+11......Warszawa... córcia..Karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? izawik..........02...........36.....+9..........Poznań.. .... Gabrysia. mika82.........03...........36....+19..........Łódź..... .........S..............Tomuś aga*25** .......04...........35....+13..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........36.....+9 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? Ania75..........08...........34.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........34.....+13,5.........Chełmno.........C? .. . ...Antonina Paulka123.....11............35......+11..........Kraków..... .. ...C .....Marysia flowerska......11............34.....+20........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5.............. ... ..? ruda_lala.......12...........35......+9.....Mikołów. .....Córeczka - Milena zuzanka14......13...........33......+5.........Cieszyn.. . ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........34.....+18........P-ków Tryb......C ....Iga sofijka........13............32.......+12........Irlandi a.....?....Zosia, Szymon rudamaxi.....14.......34......+13......Trzebnica k/Wrocławia....C....Wiktoria,Zofia Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17...........34......+12............By dgoszcz.......C......Kasia justaaaa........17...........32......+12...........zach- po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........31......+7..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........34......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ........17.....32.....+17.....wielkopolska...S.. .Kuba lub Oskar margolcia1......20..........33.....+17...........Białyst ok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........32......+8..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........32.....+7...........Stargar d... ..... C...Kamilka Madziunka26....24..........30.....+10,5...........Płock. ... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........32......+16...........Łódź.. . .... C....Wiktoria Janika78..........28.........29...+10...........W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......32..+14 ......okolice B-stoku...syn. Piotruś ko-hannah.....14............34..+11...... Londyn.........syn Anthony Tabelka II nick...........data porodu.......waga dziecka....dł. dziecka....... imię mx3............14.02.2007.......1910 i 1710.......46 i 45 cm........Jaś i Marysia 21...............01.03.2007............2700 i 2300.........Mateusz i Kacper
  13. wiecie co, siedzę przed tym kompem i się śmieję sama do siebie, że kolejny dzień przed monitorem w koszuli nocnej. Złapał by mnie ten syndrom wicia gniazda, to wzięłabym się za jakieś sprzątanie, a tak nie chce mi się. Miałam umyć lodówkę, ale stwierdziłam, że jeszcze wytrzyma pare dni ;-)
  14. Ty aga nie utopiłas sie? bo miałas zaraz przyjsc.
  15. ko-hannah mamy tutaj taką tabelkę, gdzie wpisujemy swój nick, tydzień ciąży, czy będziemy mieć dziewczynkę czy chł, jakie będzie miało dziecko imięi ile przytyłyśmy a i skad jesteśmy. to znajdz ostatnią, skopiuj ją i dopisz jeszcze siebie. Jak nie potrafisz to napisz te wszystkie info o sobie, a ja ją skopiuję i Ciebie dopiszę
  16. evenika co do zgagi to CI zazdroszczę. Ale to znaczy że Twoja Kama będzie łysa ;-) :-p (według przesadów mojej babci), a mojej Idze to warkocza zaplotę w szpitalu. Bo ponoć jak się ma zgagę to dziecku włosy rosną. A ja przed ciążą też w życiu nie miałam zgagi i nawet nie wiedziałam co to jest. nieraz mój marcin mówił, że ma zgage, to ja mu odpowiadałam, żeby nie przesadzał- co to tam taka zgaga. A teraz już wiem, że chce przełyk wypalić ;-)
  17. aga co do tego Fenoteralu to ostatnio była u mnie szwagierka( która jest położną) i jak zobaczyła że biorę ten lek to mi powiedziała, że nawet po odstawieniu to później jest ciężko urodzić. Bo te leki jeszcze długo działają w organiźmie. No i nie wiem co o tym myśleć. Jutro idę do gina i go zapytam. Bo ostatnio miałam myśl, zeby samemu odtswić ten fenoterol chociaż ja go biorę dopiero od 3 tygodni.
  18. ko-hanna witaj. Do nas można się zawsze dołączyć. My tutaj narzekamy, jesteśmy wredne, ale lubimy jak ktoś nowy do nas przychodzi. Znajdz ostatnią tabelkę i dopisz się do niej. Także witaj wśród kwietniówek(lutówek i marcówek- bo my już mamy czworo dzieciaczków, które miały być kwietniowe, a są wcześniej i jakie cudowne). Dobra idę wystawić te jajca, bo miały być na miękko, a już na pewno są na twardo.
  19. no właśnie mi gin też mówił o renni, a ja wziełam renigast i nie wiem czy to nic się nie dzieje.] mama doświadczona ale nas pocieszyłaś z tymi rozstępami. Ja już mam je prawie wszędzie więc w dupie mam to czy mi wyskoczą jeszcze po porodzie. No na dupie też mi kilka ich wyskoczyło. Mam dosyć tematu o rozstępach, bo jestem załamana i jak tylko pomyślę o nich to mi się na płacz zbiera. Zuzanka chyba napisała, ze wygląda jak zebra, ja się dołączam.
  20. flowerska ja mam to samo. To się nazywa połączenie dnia świstaka z dniem świra= moje życie ;-) :-p a rudamaxi masz rację, idz dzisiaj i zrób sziber tym nauczycielką. Jak nie potrafią dopilnować to niech sie teraz martwią nerwową mamuśką w ciąży ;-)
  21. Cześć Laski! Ja miałam okropną noc. Nie mogłam się powstrzymać i o 22 zjadłam śledzia w cebulce i przypomniała sobie o mnie zgaga. Ale to była zgaga gigant, że płakałam a nie miałam mleka. Już miałam się ubrać i jechać w nocy szukać mleka, ale się bałam. Tak strasznie mnie paliło w przełyku, że w końcu pękłam i wzięłam ranigast. A potem pół nocy nie spałam, bo miałam wyrzuty, że wzięłam jakąś tabletkę. Co prawda przeszło mi po niej, bo inaczej bym się wściekła. LigtBlue mam do Ciebe pytanie, bo Ty też masz często zgagę, brałaś jakieś tabletki na to świństwo??? Robię sobie właśnie śniadanko- jajeczko na miękko. Dziś taka ładna pogoda. Jeszcze cieplej niż wczoraj. Siedzę z otwartym oknem i wdycham to powietrze. Aż miło. dobra zmykam jeść.
  22. wiecie co znalazłam topik o śmiesznych wpadkach przy porodach i jak niektóre czytam to sikam ze śmiechu. Poczytajcie, coś skopiowałam. Oby żadnej z nas się to nie przydażyło: poród był zwyczajny ale w pierwszej dobie po....... wstyd się przyznać..... zas...ałam calutki korytarz od sali do kibla.... Przyszła pielegniarka czy się wypróżniałam, ja mówię że nie (zgopdnie z prawdą), no to Ona zapodała mi taką małą niewinną tableteczkę..... myślałam że to rano zadziała.. znaczy za kilka... może naście godzin , a tu.....dosłownie 15, może 20 min.... Start niski .. sprint niczym jamajski sprinter!!!!!.................... brakło parę metrów... Upstrzyłam całą drogę za sobą... W życiu nie przypuszczałam ,że tak szybko po porodzie można tak pięknitko i wspaniale sprzatać..... Ech te.... g.....
  23. ja też już bym chciała urodzić, tzn. doczekać tak do 20.03 i mogę już iść rodzić. Aprilka mówisz, że zazdrościsz dziewczynom co mają zaplanowaną cesarkę. Ja też im zazdroszczę a to dlatego, że nie mam pojęcia jak zakończy się mój poród. Dziecinka cały czas jest ułożona pośladkowo co wiąże się z cesarką, ale gin mówi, że może się jeszcze przekręci. No i ja tak naprawdę nie wiem na co się nastawiać. Czy będą mnie cieli, czy urodzę normalnie. Chodzę do tej szkoły rodzenia, uczę się prawidłowo oddychać na poród naturalny, a może się okazać, że to wcale mi nie potrzebne. Sama jestem ciekawa jak to się wszystko skończy. Ale wiecie co, ja już o niczym innym nie myślę jak tylko o dziecku. Też tak macie? Dlatego na poważnie zaczęłam się zastanawiać, czy ja przypadkiem nie wariuję. Bo jak doba ma 24 h to ja 12 śpię, 2 wykonuję jakieś czynności(sprzątanie itp), a kolejne 10 to jest myślenie o dziecku, o tym jaki będzie poród, czy maleńka będzie zdrowa, czy mąż będzie mi pomagał, czy jak zaczne rodzić to będę sama w domu, czy potem będę mogła karmić piersią itp., itd. Proszę napiszcie, że też tak macie!!! ;-) Już naprawdę chciałabym mieć moją Kruszynkę Najkochańszą na świecie. Już teraz wiem, że ona będzie dla mnie najważniejsza pod słoneczkiem i wszystko bym dla niej oddała. Dlatego tak bardzo się o nią martwię i czekam na spotkanie z nią. Chyba na tej porodówce jak mi ją podadzą to będę tak wyć ze szczęścia jak wariatka. A wiecie co. Wymyśliłam sobie, że z nudów napiszę mojemu mężowi smsa (on od 3 dni w trasie) o takiej treści \"pozdrowienia z porodówki\" i jestem ciekawa jak zareaguje. heheeh ;-)Ale trochę się boję, że wariat się jeszcze wystraszy i przyjedzie do pkowa. Ale mam ochotę zrobić mu takiego psikusa ;-) To są humory kobiety w ciąży- godzinę temu płakałam jak bóbr, a teraz mi się na dowcipy zbiera.
  24. Aprilka nie łudzę się, bo te świnie zostają już na zawsze, no może zbledną, bo teraz to są cudne- widać je chyba 100 m ode mnie- bo są aż bordowe. A kiedyś mój M miał ładną, szczupłą żonę, a teraz to aż mi przed nim wstyd się rozebrać (chociaż jesteśmy od 10 lat), bo co on sobie musi myśleć o takiej grubej babie. Nie wiem czy już mi psychika siada, ja poprostu nie wyrabiam już. Idę w czwartek do gina i powiem mu, ze ma mnie brać już na porodówkę bo inaczej zamkną mnie w psychiatryku.
  25. Dziewczyny siedzę i wyję. Ja już nie wyrabiam. Taki miałam gładziutki brzuszek, a tutaj patrze a na dole na podbrzuszu pojawiły się te qwy-rozstępy. Narazie jest ich mało, ale wiem, że zaraz się rozniosą na cały brzuch. Jezu czemu mnie to gówno tak atakuje!!! Nie dość, że mi wyskoczyły na nogach i cycku, to teraz jeszcze brzuch. Wyglądam fatalnie. Wiem, że najważniejsze jest zdrowie mojej maleńkiej, ale przecież jak ja wyglądam :-( Przecież to wygląda ochydnie. Już chyba nigdy nie wyjdę na jakąś plażę, bo będzie mi wstyd. Załamałam się. Odechciało mi się już wszystkiego.
×