Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama bączka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama bączka

  1. zuzanka ja też jutro mam wizytę u gina. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę moją królewnę, którą nie widziałam już przwie 3 miesiace. U mnie na obiadek dzisiaj będzie biały barszczyk z kiełbaską. Taka naszła mnie ochota. Zuzanka ja też Cię mogę przeszkolić w robieniu zupki ;-) A dziś kupię sobie ten krem i wypróbuję. Zobaczymy co to cudeńko potrafi.
  2. evenika masz rację- spiesz się powoli !!! ;-)
  3. ja też dzisiaj zamierzam nie siedzieć w domu. Muszę jechać odebrać badania do przychodni, potem chciałam odwiedzić mój lumpik, bo dziś dostawa, może coś znajdę ciekawego. Muszę jechać również na targ zrobić jakieś owocowe zapasy, bo pokończyły mi się i jabłuszka i pomarańczki i nie mam co jeść. Znając życie mój M jeszcze gdzieś będzie mnie ciorał po innych miejscach, bo zaraz mu się przypomni, że trzeba jeszcze załatwić to i tamto. Ale przynajmniej szybciej dzień minie ;-)
  4. evenika ja mam nielepsze sny. Dzisiaj śniło mi się, że byłam już na porodówce i powiedzieli mi, że będę miała cesarkę tak jak mx3, a ja zaczęłam płakać i mówić, że jeszcze za wcześniej, bo moje dziecko waży 300 g. Naoglądam się głupot w tv, potem naczytam o porodac przed snem i wychodzą z tego jakieś horrory :-( evenika jak jedziesz sprzątać, to nie szalej za bardzo,żebyś później nie płakała, że Cię coś boli.
  5. O Wy śpioszki, jeszcze śpicie??? Ja już wstałam, bo dziś mój M ma wolne i nie dał mi dłużej pospać. Wiecie co jak rano wstaje i położę się na plecach to czuję całe moje dziecko. Tyle tych wybrzuszeń. Nie jestem w stanie odgadnąć co w danym momęcie jej wystaje, czy do główka, czy dupka, ale super uczucie i widok. Mój M jest wniebowzięty jak czuje swoją córunie przez brzuchola. Wiecie co , mam ochotę na kanapki z twarożkiem i rzodkiewką, ale niestety nie mam ani tego, ani tego :-(
  6. Ale mi siara zaczęła lecieć. Ja nie mogę. Mam wielką plamę na koszulce nocnej. A w badaniach moczu, któe dziś odebrałam mam wpisane \"obfity śluz\", czyli wykryli moją ostatnią dolegliwość. Ciekawe czy coś gin mi na to przepisze. Może da mi jakieś tabletki :-p Biorę 8 dziennie, to jak da jeszcze ze 3 to nic się nie stanie ;-) Idę spać. A nadal mi się nie chce.
  7. Jejku dzisiaj już 20.02, jeszcze trochę i już zobaczymy swoje maleńswta. Tak ciągle myślę o tej mojej Idze i zastanawiam się jaka ona będzie. Czy ładniutka (jak mamusia ;-) ), czy będzie płaczkiem, czy będzie zdrowiutka. Tak bym bardzo chciała, żeby wszystko z nią było ok. Żaby była przede wszystkim zdrowa. I żeby ten poród nie był taki okropny jak niektórzy opowiadają, tylko godzinka bóli i po wszystkim. Ale chyba za dużo wymagam.
  8. Nachodzą mnie jakieś kolendniki co chwilę, ale ja wredna baba im nie otwieram. Powariowały te dzieciory. Ale jakie cwane, nie zapalają światła na klatce schodowej, żeby ich nie byłow widać przez wizjerek.
  9. Chwilka przerwy i za godzinkę będzie m jak miłość. Mi tam cycochy nie przeszkadzają bo zawsze miałam mikroskopijne, więc teraz mimo, że urosły to nie są wielkie- cały czas miseczka B.
  10. Tu o tej dziewczynce maleńkiej co się urodziła: http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=8740047&rfbawp=1171987685.726&ticaid=1341a Ode mnie właśnie poszła kuzynka. Fajnie, że przyszła, pogadałyśmy sobie i skusiłyśmy się na pizze. I to na dodatek dużą. I ją całą zjadłyśmy. Brzuch mi pęka. Muszę gdzieś ukryć pudełko, zeby mój M nie widział jak wróci ;-) Bo będzie na mnie krzyczał ;-) Idę teraz na moje seriale. Wrócę przed 19. Cmokaski!
  11. ale się cieszę- promotor mojego męża odesłał sprawdzoną pracę (ja ją pisałam) i zaakceptował 4 rozdziały, a jeden odrzucił, bo napisał że jest przerżnięty (dosłownie) z poprzedniej jakiejś pracy. Więc został mi tylko jeden do poprawy. Myślę że w ciągu tygodnia poprawię to wszystko. W między czasie napisałam jeszcze mojej bratowej ( tej na którą tak bardzo narzekam) pracę dyplomową, bo kończy technikum. I wiem, że jak ja jej nie napiszę, to ona oleje to i nie będzie się bronić, bo ona ma takie podejście do tego. Boziu skończyłam już tą pieprzoną szkołę, a ciągle się jeszcze męczę ze szkołą innych. No ale chciałabym aby mój M obronił się już przed urodzinami Igi. Jakby wtedy nie pojechał do Norwegii to byśmy razem mieli już tą szkołę za sobą, a takto ja się muszę męczyć, bo ten mój luzak nawet nie wie o czym ma pracę. Tak samo było z licencjacką. Też pisałam za nas dwójkę. A najgorsze było to, że w szkole zawsze wszystko robiłam za nas dwójkę, a to on dostawał lepsze oceny, co poprostu wyprowadzało mnie z równowagi. Ale wraz z urodzeniem mojej niuni kończę wszelką edukację. Poczekam następne 7 lat, aż Iga pójdzie do szkoły, to wtedy jej będę pomagać.
  12. Czekam właśnie na moją kuzynkę, która ma mnie odwiedzić za pół godzinki. To szybciej czas mi zleci. Obiadu nie robię, bo stary przyjedzie dopiero w nocy, więc ja na sucho dzisiaj. Wcinam pomarańcze i jabłka.
  13. łooo matko, to takie cudeńko. Ja narazie czuje mojego kopacza małego. Szczególnie rano i wieczorem jak daje czadu kopiąc biedną mamusię. Ale kocham to :-D :-D :-D
  14. heeh ruda lala to ja może przeciągne do 14.05 to też urodzę w swoje urodziny :-p
  15. zuzanka a pierwszy raz byłaś na tym ktg? Bo my mamy termin na ten sam dzień, a mnie jeszcze lekarz nie skierował na to ktg. A ktg służy do słuchania serduszka dziecinki, czy do czegoś jeszcze???
  16. hehe evenika ale się naczytasz. Przez dwie godziny nikt nie napisał nawet zdania :-D
  17. Ania to koniecznie daj znać jak było na tym ktg. Ja właśnie pałaszuję śniadanko. Ale miałam dziś noc. Mój sąsiad pokłócił się z żoną i ona pojechała do rodziców, a on urządził taką imprę, że do 4 nad ranem co chwilkę się budziłam. Dlatego zajebiście jest mieszkać w domku.
  18. evenika masz dobry mail. Dosżły foteczki od Ciebie. A wiesz co, jak zawsze czytam co Ty szykujesz sobie do jedzenia to Cię podziwiam. Bo zawsze takie wymyślne (dla mnie) rzeczy. Ale pewnie to wszystko jest bardzo dobre. A co do tych oparzeń to masz pecha. Wtedy brzusio, teraz znowu :-)
  19. Wiecie co, tak bardzo boli mnie kość ogonowa, że nie wyrabiam. Nie wiem co jest. Myślę, że to od siedzenia przed kompem. Jejku przydałby się ktoś do wymasowania, a dziś samotna noc :-( Kupiłam właśnie na allegro kołderkę i podusie dla mojej Igi. Mam nadzieję, że nie okaże się to jakimś badziewiem, bo cena całkiem przystępna była.
  20. zuzanka zadziałał reset. Co do palenia, to ja próbowałam jak miałam 15 lat, ale bolała mnie głowa i prawie wymiotowałam, ale dla szpanu się zmuszałam. Ale nie trwało to na szczęście długo. Także ja z tych niepalących. Za to mój mąż zatruwał mnie tyle lat, ale 3 lata temu od dnia naszego śluu przestał palić i jakoś wytrzymuje. Także jak przychodzą do nas palący goście to wylatują na balkon albo na klatkę schodową.A my sobie oddychamy świerzutkim powietrzem. Mój tata też rzucił palenie jakieś 4 lata temu i została tylko paląca moja mama, która ukrywa się po łazienkach, albo stoi przed włączonym okapem, bo jak przyuważy ją mój ojciec albo mój M, to ma gadane pół dnia :-) Aż mi jej szkoda.
  21. zuzanka nie oleje słoneczko :-D Dzięki za fotki, teraz dostałam z trzech źródeł i zwracam honor evenice :-) Ale cudne te maluchy. A jakie mają włoski na główkach. Idę znaleźć jakąś kołderkę na allegro i zamówię, bo u mnie w sklepach same drogie.
  22. Dziewczyny ja oczywiście siedzę i wyję przed kompem, po tym co przyczytałam. Mx3 tak się cieszę, że dzieciaczki oddychają samodzielnie i współczuję, że muszą tam jeszcze tak długo leżeć. Ale widzę, że evenika wszystkim wysłała zdjęcia, a o mnie zapomniała :-( Czekam też na fotki.Plissssss :-) Flowerska co do tego spirytusu 70% to ja też myślałam, ze taki sie kupuje, a dziś w szkole rodzenia położna mówiła, że takiego nie znajdziemy w aptece, tylko normalny 100%, który trzeba rozrobić z wodą. Odlać 1/3 i dolać wody. Ja też myślałam, że są 70% Aprilka ja też biorę Tardyferon i tak jak dziewczyny mówią, nie sprzedają go bez recepty. Ej nie ma dzisiaj m jak miłość?? Teraz poczytam gazetki, które mi przyszły pocztą.
  23. evita u nas w Pkowie mówią o CZMP dobrze. I kto nie decyduje się rodzić tutaj, to właśnie zmyka do CZMP. Ale cieszę się, że tak napisałaś, przynajmniej nie mam wyrzutów, że nie zapisałam się do łódzkiego gina. A byłam wyedy w tej klinice, którą mi poradziłaś na radwańskiego na tym usg3 d. Fajna klinika, ale ceny kosmos. Dobra zmykam, bo spóźnię się na MZK.
  24. ale nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo chyba w CZMP mają lepszy sprzęt ale teraz to już za późno, żeby zmienić
×