mama bączka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama bączka
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paulka trzymam kciuki. Daj później znać jak Ci poszło. Aga co do kasy to doskonale Cię rozumię. Ja i tak się cieszę, bo mogę trochę liczyć na mamę. Ona zwariowała na punkcie przyszłej wnusi i jak tylko coś jej się podoba to kupuje. Ja narazie też jeszcze dostaję kaskę za zwolnienie z pracy, no ale mąż cały czas szuka i nie może nic sensownego znaleźć. Mieszkamy sami i aby utrzymać mieszkanie w blokach też trzeba wydać sporo kasy. Potem utrzymać samochód- paliwo, zawsze coś tam sie popsuje i następna kaska. Ja niestety nie jestem optymistką tak jak evenika i wszystko widzę czarno. Na szczęście mój mąż tak łatwo się nie załamuje i on zawsze uważa \"że jutro będzie lepiej\". Dzisiaj wstałam o 9, poszłam do sklepu, bo tak chciałam powdychać tej zimy. Mąż mi mówił, że jest ślisko i że on pójdzie, ale ja uparty osiołek poleciałam. Dwa razy bym wyrżnęła orła, ale cudem się nie wywaliłam i stwierdziłam, że nie ma co ryzykować. Bez starucha na dwór się nie ruszam ;-) A obiecał mi, że dzisiaj pójdziemy na spacer. Ciekawe czy dotrzyma słowa. Dzisiaj rano przez godzinę mój mąż bawił się z córcią. Ja nie wiem jak to jest możliwe. Ale wystarczy, że on zapuka w mój brzuch, a ten mały skubaniec od razu tak go kopie. Mąż oczywiście jest uradowny jak nie wiem co, a ja mam taki skopany brzuch, że aż mnie zginało. I tak ten mały urwis kopał tatusia przez godzinę. Aż cały brzuch mi falował :-) Biorę się za sprzątanie, bo bałagan mam. W małym pokoiku mam taki granatowy dywanik i jak codziennie go nie odkurzę, to wygląda jakby z 2 tygodnie nie było sprzątane. W dużym pokoju mam jaśniutki dywan, to tak bym mogła nie odkurzać chyba 2 tygodnie i nic by nie było widać. Powiedziałam, że nigdy już nie kupie ciemnego dywanu. Dobrze, że mam z wczoraj sosik to ugotuję tylko kaszy i zjemy to na obiadek. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak jak mówiłam, mój mąż wyśmiał mój pomysł ze spacerem, bo stwierdził, że zanim dojdziemy do parku to przemienimy się w bałwanki, bo tak nawala śnieg. Chyba ma rację. To ja się ubiorę w kurtkę i szalik i pójdę na balkonie posiedzę z 15 min, żeby się dotlenić w ten mrozik, bo mam jakąś taką potrzebe. Chyba zaczyna mi korba walić. Wyobrażacie sobie iść na spacer na balkon ;-) Kurde, a tak czekałam na tą zimę, a teraz nikt ze mną nie chce pospacerować, a samej mi się nie chce. Kurde czytam te wszystkie ksiazki na temat ciąży, porodu i jestem coraz bardziej przerażona tym wszystkim. Ciągle nie mogę się zebrać i zadzwonić do tej szkoły rodzenia. Zapytam chyba o tą szkołę mojego gina, on powinien coś wiedzieć na jej temat, bo to przecież przyszpitalna. Ostatnio nie ma dnia, żebym nie myślała jak będzie wyglądal ten mój poród. A wyobrażam go sobie czarno, bo nie ufam naszej polskiej służbie zdrowia. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga kupiłam proszek jelp do koloru i białego. Nie wiem czy dobry, ale taki był. Jest napisane że dla dzieciaczków, a dziewczyny wcześniej pisały, żeby go właśnie kupić albo jakąs lovella (nie wiem czy coś nie pokręciłam) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
evenika tak- to były tej firmy. No ale kurcze jakoś nie mam przekoanania, no ale może kupię na próbę, jak nie będzie mała miała uczulenia, to czemu wydawać tyle kasy na to samo. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a co do rozstępów, to chyba one mnie polubiły, a ja niestety ich nie cierpię. Mam na cyckach i na wewnętrznej stronie ud no i ostatnio zauważyłam, że te śfffinie zaczynają mi się robić na tyłku. Cellulitu to jeszcze kiedyś można się pozbyć, ale rozstępy zostają na zawsze, chociaż później bledną :-( -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Janika masz bardzo dobry wynik glukozy. Ja miałam podobny. u mnie też napadało tyle śniegu, że szok. Fajnie, ja się cieszę, bo czekałam na tą zimę. Dzisiaj z rana pojechałam do lumpeksiku na zakupki. Znów nakupowałam torbę ciuszków dla niuni, potem z mężem weszliśmy pierwszy raz do sklepu z wózkami i łóżeczkami no i znaleźliśmy fajny kojec dla naszej niuni. Ale poszukam jeszcze takiego samego na necie, może będzie tańszy. Przy okazji zaopatrzyłam się w proszek do prania dla dzidzi- jelp do białego i do koloru. Teraz biorę się troszkę za porządki. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jeszcze mam pytanie do dziewczyn, które chodzą do szkoly rodzenia. Czy tam trzeba się przebierać w jakieś dresy, czy tam są tylko takie wykłady? -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Może chcecie obejrzeć filmik o życiu dziecka w brzuszku. Tylko niestety w wersji anglojęzycznej. http://media.health.discovery.com/centers/pregnancy/video/video.html -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurdę no mam nadzieję, że wszystko ok, ale to jest taki cholerny ból, że jak wstaję z łóżka, czy w ogóle chodzę, to idę jak pokraka bo tak mnie boli. Jutro chyba zapakuję dupsko i pojadę do gina, chociaż wyznaczoną wizytę mam na 1.02. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki, co do snów to ja też mam chore. Ale dzisiaj śniło mi się , że nakryłam mojego męża jak zdradzał mnie z taką dziewczyną, której nie cierpię. Nie mam pojęcia skąd takie sny. Chyba zaczynam być zazdrosna, bo martwię się, że mąż znajdzie sobie nowszy model ;-) Ale wiem, że na pewno tego nie zrobi. Dziewczyny tak bardzo boli mnie to krocze. W sumie to nie krocze, tylko tam w środku i wstydzę się zadzwonić do mojego gina, bo nie wiem co mu powiedzieć- panie doktorze boli mnie cipeczka??? Ale zaczynam się już martwić. A Was nie boli w tym miejscu??? Może ja niedługo zacznę już rodzić ;-) Dzisiaj mam lenia. Nie wstaję z łóżka nawet na chwilkę. Mam nadzieję, że mąż zrobi jakieś papu na obiadek. A jak nie to będę głodować, bo samej mi się nie chce. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczynki, tak czytam co jest potrzebne no i najbardziej śmiałam się z tego plecaka ze stelażem ;-) Ja nie mam jeszcze dla siebie takich staników dla kobiet karmiących, mam koszule nocne rozpinane, ale nie do pasa, a podobno takie są najlepsze. Muszę też kupić te majteczki jednorazowe. Dzisiaj znów byłam w moim \"ulubionym\" zus\'ie i czekałam w takiej wielkiej kolejce, bo nadal znieczulica w ludziach totalna i przylazł taki chłop i mówi, że on tylko na chwilę bo chciał się coś zapytać, a ja do niego \"że ja też tylko na chwilę, a siedzę tutaj z tym brzuchem już 40 min i jak chce to może wejść, ale po mnie, bo ja go na pewno nie przepuszczę\" Obraził się chyba i czekał. Potem poszłam na pocztę gdzie znów wystałam się w kolejce, ale jak obsługiwała mnie już pani, to zapytałam jej czy kobiety w ciaży muszą stać w kolejce, a ona mi powiedziała, ze nie, że można bez problemu bez kolejki. I od następnego razu będę beszczelna jak CI wszyscy ludzie, i będę się pchała bez koleiki, a jak ktoś coś mi powie, to odburknę, ze niech też zajdzie w ciąże to będzie bez koleiki przyjmowana. Przed chwilką właśnie zjadłam obiadek. Tak pojadłam, a teraz popatrzę troszke w necik. papa -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczynki! Ja dzisiaj byłam u mojego męża kuzynki, która 5 tygodni temu urodziła córeczkę. Taki śliczniutki szkrabek, a ma takie ciemne i długie włoski. Byliśmy tam około 2 godzinek i ona była taka grzeczniutka, spała albo się tylko przeciągała. Nie mogliśmy się na nią napatrzeć z moim mężem. Kuzynka dała mi ją troszkę na ręce, a tak mi się trzęsły, bo bałam się, żeby jej krzywdy nie zrobić. Ale potrzymałam ją toszkę i ona usnęła mi na rączkach. Mówię Wam takie cudowne uczucie. Trzymałam ją z 15 min i ręce mi wysiadły. CHyba muszę sobie przywieź ciężarki i ćwiczyć mięśnie rąk, bo potem nie wyrobię. Kurczę od razu wyobraziłam sobie, jak to będzie z naszą ksieżniczką ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga to fajnie zaczął Ci się dzień. My też dzisiaj zrobimy obiazdówkę do naszyc babć, ale za bardzo mi się nie chcę. Najpierw jadę do mojej mamy na obiadek, ale standardowo już od godziny czekam no mojego męża, który nie może się wyszykować, bo twierdzi, że po całonocnej podróży jest zmęczony. No ale cierpliwie czekam na niego. Zauważyłam, że zaczynają mi puchnąć palce i chyba zdejmę obrączkę, bo przypomniało mi się jak moja bratowa w ciązy nosiła obrączkę, a tak jej palce spuchły, że ta obrączka, aż jej się tak werżła w palec i nie mogła ściągnąć. Dziwnie mi tak bez obrączki, bo zdejmowałam ją tylko do spania. U mnie tak świeci słoneczko, że z miłą chęcią zamiast do babć wolałabym iść na spacerek do parku. No ale chyba niestety tak się nie stanie. Też czekam na ten śnieg, który tak obiecują. Ciekawę czy naprawdę spadnie. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga dzięki za te stronki z wierszykami. Przydały się. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczynki, ja dopiero teraz dotarłam do kompa. I już jestem smutna bo mój mąż znów wyjechał do niemiec i wróci dopiero jutro. A cały dzień tak mi podnosił ciśnienie, że już czasami poprostu niewyrabiam i zakneblowałabym mu tą jego buźkę. A zaczęło sie od rana. Wstaliśmy i mój mąż zadecydował- rozbieramy dzisiaj choinkę, po czym rozwalił dupsko przed kompem a ja męczyłam się z tą pieprzoną choinką. Potem mój mąż wziął się za instalowanie tych roletek, które kupiliśmy wczoraj. A ile się przy tym nagadał, nabluźnił, bo coś tam mu nie wychodziło. Teraz wieczorem byliśmy u jego siostry i mieliśmy później jeszcze jechać na jakieś jedzenie, ale tak zbierał się, że w końcu nigdzie nie pojechaliśmy, bo on już musiał wyjeżdżać. I znów spędzę nockę sama. Na dodatek głodna, bo nie mam w domu pieczywka, bo zapomniałam kupić. Na dodatek za ścianą u sąsiadów i na dole mają takie imprezy, że muzę słyszę tak, jak bym u siebie włączyła wieżę na full. Mam nadzieję, że jeszcze z godzinkę i zciszą troszkę. A ja taka ciepła klucha jestem,że wstydzę się iść i im zwrócić uwagę. Może jak będzie już Iga, to wtedy wparuję do nich z awanturą, że mam dosyć takiej głośnej muzyki w nocy. Bo nieraz dają czadu do 3-4 nad ranem. Jedyna dzisiaj miła wiadomość- jak pojechałam do mamy, to mamuńka moja pokazała mi jej nowe zakupy dla mojego bączka. 2 buteleczki avent, 2 smoczki, i śliczne buciki. Obiecała mi, że kupi mi jeszcze laktator elektryczny avent. Także się cieszę. Kochana ta moja mama. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ania 75 to ja Ci oddam połowę moich kg, bo ja już 15 ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga daj znac jak u gina. Mam nadzieję że wszystko z Bartusiem oki ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zuzanka myślę, że to dobry pomysł z tymi telefonami. Dzisiaj się dowiedziałam, ze moja koleżanka z pracy wczoraj urodziła chłopczyka 3700 i 57 cm. Podobno czarny i pyzaty-śliczny. Fajnie, ze ona ma to już za sobą. Ja właśnie wróciłam z miasta. Wreszcie odebrałam rolety do okien, bo jak świeciło słońce to nic nie widziałam w monitorze, a tak od razu wzięliśmy do całego mieszkania. Dorobiłam się też wreszcie półki do łazienki takiej na ręczniki, bo je trzymałam w komodzie w dużym pokoju. Mamy mieszkanie od roku i ciągle jeszcze coś tam brakowało. Ale jeszcze pokoik dla maleństwa wyszykować i wszystko będzie już ok. Dzisiaj miałam nawet fajny dzień. Zaraz przyjdą jeszcze znajomi. Przyjdzie też taka ciężearówa w 22 tc. Ciekawa jestem jak wygląda, bo dawno jej nie widziałam. Mam nadzieję, że też jest taka gruba jak ja ehehe ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
21 no ja też myślę, że urodzicie wcześniej niż my. Ale szczerze mówiąc, to Wam zazdroszczę, bo ja też bym chciała już urodzić i cieszyć się dziecinką. Jak urodzicie i będziecie miały siłę to wpadniecie tutaj i nas trochę pocieszycie że nie było aż tak źle. Kurcze ja sobie nie mogę wyobrazić jakie to jest szczęście nosić w brzuszkę dwoje bączków. Jak ja sie tak cieszę z jednej gwiazdeczki,a jak bym miała dwoje to już w ogóle bym zwariowała ze szczęścia. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny a zauważyłyście, że teraz jak jesteście w ciąży, to bardzo szybko rosną Wam paznokcie. Bo ja nie mogę w to uwierzyć. Zawsze mi się paznokcie łamały, a teraz rosną szybko i są takie twardę, że aż miło popatrzeć. Kiedyś musiałam stosować jakąś drogą odżywkę do paznokci, zeby je doprowadzić do takiego stanu, jaki mam teraz bez niczgo. Chociaż może wpływ na to mają witaminki, któe codziennie łykam. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale mój mąż jest taki romantyczny raz na dwa lata. Dlatego takie moje zaskoczenie. Aga Ty swojego będziesz miała za dwa miesiące i zobaczysz nie raz Ci nerwy popsuje tak jak i mój. Ale i tak się cieszę, że go mam, bo kto by mi zrobił tego bączusia, który jest pod moim serduszkiem. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak narzekałam na tego mjego męża, że ucieka przede mną. A on mi zrobił taką niespodziankę. Przyszedł i dał mi piękne pudełko czekoladek w kształcie serduszek i pięknę francuskie, oryginalne perfumy, na które polowałam od roku, a nigdzie za rozsądne pieniądze nie mogłam ich kupić. A w sklepie ich cena jest kosmiczna. Kurcze ale mnie mój mężuś zaskoczył. Aż moja córcia chyba się ucieszyła , bo takie fikołki fika, ze szok. Zbieram dupcię i jadę do miasta z mężem na zakupki. Ale mi się fajnie zrobiło. ;-) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga jestem. właśnie wyszorowałam podłogi i od razu zaczęło mnie boleć krocze. ;-) Nie nadaję się już do roboty, jakąś sprzątaczkę człowiekowi by wynajęli. hehe Mój mąż jak zwykle gdzieś rano pojechał na chwilę i nie ma go już dwie godziny. Stwierdziłam, że on robi wszystko żeby uciec przede mną ,żebym mu nie marudziła. ;-) Wiecie co 3 dni nie brałam magnezu i od razu w nocy złapał mnie skurcz łydek, dzisiaj już się zaopatrzyłam w leki więc szybciutko biorę bo te skurcze jak mnie złapią to potem cały dzień boli mnie cala noga. Na dodatek mam zimno na pół wargi. Gin kazał mi zrobić papkę z polopiryny i nakładać na to. A nie żadne maści. Muszę zrobić tą miksturkę i przyłożyć. Najlepsze jest to, że mojemu mężowi wyskoczyło zimno w tym samym miejscu co mi. Chyba się zaraziliśmy przy całowaniu. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ej co Was te wichury porwały, że się nic nie odzywacie??? -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mama bączka odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie była taka wichura, że szkoda gadać. Lał grad, grzmiało, błyskało się. A mój mąż wrócił dopiero o 1 w nocy a ja do tej godziny czytałam ksiązki bo bałam się zgasić światła. Potem jak przyjechał, to rozmawialiśmy chyba do 2.30 i dopiero wtedy usnęłam. Właśnie zjadłam śniadanko- jajeczniczkę i znowu zasiadłam przed tego kompa, którego już zaczynam nie cierpieć, bo spędzam przed nim 3/4 mojego dnia. On jest złodziejem mojego czasu, ale tylko na to mam teraz ochotę. Wolę posiedzieć przed kompem, niż sprzątać, chodzić po sklepach itp. Ale dzisiaj też muszę się wziąść trochę za porządki, pomyć podłogi.Ale to tak za godzinkę. Narazie poleniuchuję jeszcze troszkę.