Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ptakowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ptakowa

  1. Kurcze, Monika, to idzie Ci rewelacyjnie. no no, pozazdrościć. Tylko tak dalej. Ja idę za godzinkę na spacerek. Wcale mi sie nie chce, ale muszę, trzeba się ruszyć.
  2. Jeny, też a nie terz. To przez te pusikaty wstrętne chude lachony!!!!
  3. Weź, co Ty mi za zdjęcie tutaj dajesz? Zwariowałaś? Chcesz, żeby mnie szlag trafił?????? A ja ubieram spódnicę, szara w czarne wzorki, bluzkę...jeszcze nie znaju, chyba czarną, i kozaki na wydokim obcasie!!! Juz się pomalowałam, na brązowo. Ale kicha dzisiaj będzie. Jedyna impreza na tym zadupiu odwołana. I ta moja koleżanka terz taka niezbyt imprezowa jest. Oprócz wczoraj, to jej jeszcze pijanej nie widziałam.
  4. Dziewczyny! Mam problem, nie wiem, czy się pomalowac na brązowo, czy na śliwkowo.
  5. Oj masz branie Moja Droga. Pozazdrościć. A za mną kiedyś też szedł jeden facet tylko ja miałam wtedy 14 lat a on chyba 45. No więc to byłu kolejne ferie u mojej siostry. Ona na wszystko mi pozwalała w całkowitym przeciwieństwie do mojej mamy. Mogłam się szlajać po mieście do późna. Tylko nie miałam z kim. Więc kiedys pojechałam sobie tramwajem na miasto. Siostra mnie ostrzegała gdzie mam nie łazić, bo jest nieciekawie i wiadomo, że tam pojechałam. Ide sobie, idę. NIc się nie dzieję. Dopiero po jakimś czasie zauwazyłam, że lezie za mną jakiś obleśny typ. Nie znałam terenu i w końcu doszłam w jakiś ślepy zaułek. Myślałam, że się zesram w gacie. A facet do mnie podchodzi i cos bełkocze, za Chiny nie mogłam go zrozumieć. No to on wyciągnął jakieś brudne pomięte banknoty i zaczął wskazywac palce na miejsce na mojej kurtce pod którą powinny u dorosłej kobiety znajdowac się cyce. Wyobrażacie sobie jaka byłam posrana? Koleś był wstrętny, zarośnięty i w jakiś brudnych łachach. Jakoś przeszłam bokiem i dałam dyla. Dziewczyny, co czujecie jak oglądacie teledyski Pussycat Dols? Ja jestem wkur...a na maksa!!!!!!!!!!!!!!!
  6. Echoo, dzięki za zdjęcia. Ależ Ty śliczna jesteś kobitka. Cud miód! Ja właśnie się wykąpałam i siedzę z maseczką na facjacie. Ciekawe po co ja się tak szykuję?! Ehhh...
  7. ja nie śpię, ale bardzo sie śpieszę i zaraz wychodze z domu. Trzymajcie się dzisiaj i się nie obżerajcie.pa
  8. Jak się uda, to mój mąż za tydzień przyjedzie. Już sobie wymyslił, że będzie mi dziecko robił, bo juz bardzo chce, jest stary (29), już czuje , że musi i takie tam. I przyjedzie na 2 tygodnie, juhu, juhu!!! To mnie wtedy nie zobaczycie na tym forum, bo będę na wsi siedziała, wycierała siku z podłogi i zbierała kupy... bo teściowa ma dwa małe pieski w domu. Śpijcie sobie smacznie i obudźcie się 10 kilo lżejsze ( a ja 25). Jeszcze tu za chwilkę zajrzę, jak nikogo nie będzie, to kładę się do wyra.
  9. no i co? Pójdziecie wszystkie spać? Sama tu zostanę? Nie no, nie wierzę! Piątkowy wieczór, weekend, a ty wszystkie śpią.
  10. To ja zaraz przyjdę, może się cos naprawi. Echoo, Twoje zdjęcia do mnie nie doszły...
  11. Wiecie co, to foru mnie juz dobija, nie chce się ładować i inne takie tam. Poszłam po koleżankę na stację kolejową, potem poszłysmy do niej zostawic bagaże i miałysmy gdzies do knajpy udezać. Ona zjadła obiad i jej mama zaproponowała po drinku. I ta wariatka się nabzdryngoliła jednym drinkim i zaczęła się słaniac na krześle. Ale miałam ubaw. Słabe przeciez były. Nie wiem, co tam piszecie, bo jak już wspomniałam, cos jest nie tak.
  12. tzn, jak się mnie siostra pyta czy ona schudła, a nie ja, to jej mówię, że tak, bo napisałam tam \"schudłam\"
  13. Chcesz Big mama jeszce jeden dialog? Pryzjechała moja siostra, nie widziałysmy się pół roku. Właścicwie, to przyjechała z okazji mojego ślubu kilka dni przed. Wchodze do domu, ona juz tam była. Cześć częśc, buzi, buzi. Siostra: co ty? robiłaś test ciążowy? Ja: własnie mam okres. Co za świnia, nienawidze, jak mi tak dosrywuje na każdym kroku. Sama jest dużo grubsza ode mnie i ja jej nigdy nie dogaduje, jeszce jaj się mnie pyta, czy schudłam , to jej mówię, że trochę widac, że tak. A kiedyś przyjeżdżam do niej tez po długim niewidzeniu. Stoje na korytarzu z tobołami. Dzwonie do drzwi ona mi otwiera i \"ale ci dupa urosła\"! Dobra laski lecę szukać jakiegos namiotu na dzisiejszy wieczór i wychodze po tą koleżankę. Może się jeszce zjawię później.
  14. Wika30, jaką czerwoną, pu ehr? Ide na twistera, zaraz przyjdę
  15. Jestem, jestem. Tylko szperałam na Allegro. Miałam małą bitwę w ostatnich minutach o spodnie dżinsowe. no i cholera, poległam. Mój net jest zdecydowanie za wolny na takie akcje. Ja juz dzisiaj nic nie jem, nawet mi sie nie chce, a za godzinę ide po koleżankę na stację kolejową, więc kilka km zrobię, a wiecie w kozakach na wys. obcasie to się jeszcze bardziej spoce.
  16. Uwaga. Odwazyłam się stanąć na wadze. 85 kg. Załamka. Ale tak myślałam, że coś koło tego ważę. MOja mama własnie weszła do pokoju i zobaczyła moja nową bluzkę: o bluzkę sobie kupiłaś? Ja: no. Mama: taka duża?
  17. Spoko Fiona, rozumiem. To te dodatkowe kg, które Ci przybyły w ostatnich miesiącach musza Ci nieźle dawac w kość . U mnie to było łagodniej, bo trwało jakieś 2- 3 lata, ale w tym roku przytyłam najwięcej, bo ciuchy kupione ostatniej zimy są za ciasne. No i przeszkadza mi to strasznie, zwłaszcza jak się spotykam z koleżankami, które mnie znają kupe lat. Pewnie macie wsód swoich koleżanek takie osoby, które nosza rozmiar 36/38 i przy Was mówią, że są za grube i naciągają swoją skóre na brzuchu i lamentują nad swoim \"sadłem\"? Ja mam kilka takich i strasznie mnie to wkurza. Zwłaszcza, że stoje obok nich i jestem 2 razy taka jak one.
  18. Echoo, ja zaraz zwariuję! Wysyłam Ci te zdjęcia już chyba nie wiem który raz i nie chcą się wysłać. No ale będę próbować.
  19. Lady Makbet, nie wiem, czy doczytałaś, ale mieszkałam do czerwca tego roku w tym samym mieście co Ty. Fiona, a gdzie są Twoje zdjęcia dla mnie? Formu znów mi cos nawala...
  20. Lady Makbet, nie wiem, czy doczytałaś, ale mieszkałam do czerwca tego roku w tym samym mieście co Ty. Fiona, a gdzie są Twoje zdjęcia dla mnie?
  21. Moni, dostałam, własnie sobie ściągam.
  22. Tijka, wysłałam Ci zdjęcia, Tobie Moni też. Ja sobie chyba tez kupię wagę. Po tym co mi szanowna pani doktor wczoraj powiedziała, wypadałoby kontrolowac swoją wagę.
  23. No cyce to ja mam, a jaką dupę! Z cyckami to jest problem przy kupnie bielizny. Same push-upy w sklepach, a ja nosze takie miekkie tylko z drutami. Więc szasami, żeby dostac taki w moim rozmiarze muszę wydać sporo kasy. Ale teraz się wzięłam na sposób i zamówiłam w bonprixie. Najpierw tylko jeden żeby sprawdzić czy trafiłam z rozmiarówką, jest ok, dziś zamówiłam kolejne. 30 zł jeden, taniocha. najlepsze jest to, że najwięcej przytyłam, jak chodziłam do pracy. A tam musiałam byc na nogach przez 10 godzin czasami więcej, wracałam do domu skonana i mąż mi serwował pyszna kolacyjkę. 2 lata temu ładnie schudłam jak wyjechałam do Anglii do pracy. zajmowałam się taką starąszkaradą i mieszkałam z nią. Musiałam jeść to co ona. Śniadanie kromka chleba (obrzydliwego angielskiego) i pół plasterka żółtego sera. Obiad jeden ziemniak i mała rybka (czasami od święta gotowane warzywa), kolacja taka jak śniadanie. Schudłam w oczach i od razu poleciałam przebimbać całą wypłatę na nowe szmatki. A potem się wycwaniłam i zaczęłam się dożywiać, bo chodziłam non stop głodna, a miałam zapierdziel 7 dni w tyg. 24 na dobę z ta babajagą. Jak nie widziała, to wpadałam do kuchni brałam kromkę chleba, coś z lodówki i biegiem do mojego pokoju, albo szłam do sklepu sobie brzuszek mogłam napchać. Stracone kg zaraz wróciły. Ale i tak nie byłam wtedy taka gruba jak teraz
×