Ptakowa

Tak jak ja liczę, że u mnie badanie drożności pomoże. Już tyle się badam i nic nie wiadomo.

Tulipanku, oby sie okazało, że to tylko ten testosteron i oby się szybko unormował! :)

Cześć Dziewczyny. Rany, mam tyle roboty, że nie moge sobie nawet tutaj z Wami pogadać. Musze dzisiaj wszystkie sowje spracy podokańczać, bo idę na urlop, a osoby, które mnie zastepują są teraz na urlopie i nie będziemy się mieli jak porozumieć w razie czego (w sumie to dobrze-nikt mi nie będzie przeszkadzał na urlopie) , bo nasze tel. służbowe nie mają roamingu za granicą hi hi hi.

Włąśnie, ale wiecie co, u mnie w robocie poza innymi pracują 4 małżeństwa (i jedna para bliźniaków nawet) i tylko tamci się tak kłócą. Czasami to mam ochotę zabrac torebke i wyjść jak się tak kłócą i niech sobie dalej sami pracują.

w jednym palcu miało być.

Oj znam to. Mój dział składa się z trzech osób: Ja i takie małżeństwo. Ona pracuje już kilka lat i ma wszystko w jednym paly,. on niezbyt. Strasznie się kłóca w robocie i wyzywają od najgorszych a to głównie dlatego, że ona świata poza pracą nie widzi, wszystko musi być zapięte na ostatni guzik, idealne i na czas. A poz tym uważam, że to też z braku szacunku dla drugiej połówki. I ja muszę to wszystko znosić.

Ale jaja!

Sylvia nie wiem czy Cie to pocieszy, ja to do 17 na bank posiedzę. Nie mam aż tyle roboty ale mój mąż chyba będzie miał zapierdziel a pracujemy i dojezdżamy razem, tylko on pracuje w innym dziale.

Wiesz, jak się okaże pozytywny, to może być problem, bo juz wtedy nie będzie wiadomo co mi jest. A jakby się okazało, że problem tkwi własnie w niedrożności, to trzeba je udroznić i już. Jak będą to małe zrosty to udrożni sie je przy samym badaniu a jak coś większego to wtedy laparoskopia i może wtedy skończyły by się w końcu moje problemy. Sama nie wiem jak do tego podchodzić.

Byłam wczoraj na tym teście wrogości śluzu. Jest ok, teraz czeka mnie badanie drożności jajowodów za jakieś 3 tygodnie. I to wcale nie jest przyjemne.

Cześć chyba samej sobie, bo nikogo tu nie widzę.

A jak mi sie nie chce robic, to dopiero! Sama jestem znów w robocie a tu stos papierów, nic prawie nie zrobiłam od rana, a muszę, bo ie w przyszłym tyg na urlop. Ale mam lenia!

Trzymam, trzymam, za Ciebie, za nas wszystkie!

No to mam nadzieję tylipanku, że się okaże tak jak umnie, że jest ale później. Ja jak mam szczęście to nawet czasem poczuję to ukłucie jak pęchęrzyk pęka i potem na USG widac te strzępki, kóre po nim zostały.

Tylipanku a w który dzień cyklu badasz testosteron?

Tulipanek, ja kiedys byłam u lekarza, zrobił mi USG i powiedział, że nie mam owulacji. NIe powiedział , że może za parę dni sprawdzimy czy coć, poprostu nie mam owulacji i już. POszłam do innego lekarza, który kazał mi co drugi dzien przychodzić. Owulacja jest, tylko kilka dni później. A ja się wtedy naprawdę załamałam, bo pomyśłałam, że jak nie mam nawet owulacji, to długa droga przede mną. I cholera zapłaciłam za tą beznadziejną wizytę z USG 130 zł!

Prolaktynę mam ok, cykle 30-31 dni, prawie jak w zegarku.

Kurcze a ja nie robiłam testosteronu a właśnie mam od 3 miesiecy takie syfy, największe w drugiej połowie cyklu i na brodzie.

Tulipanku, ja też sobie dokładałam. Móiwłam, że staram się od marca zamiast od lipca.

Dziewczyny, wiem z własnego doświadczenia, że jak pójdziecie do lekarza i powiecie, że się staracie np. 3 lub nawet 6 miesięcy to Was odeśle i każe się nie martwić i próbować dalej. Wiem, bo byłam u naprawdę wielu lekarzy, żaden nie widział problemu, kazał próbowac.

Dziewczyny, wiem z własnego doświadczenia, że jak pójdziecie do lekarza i powiecie, że się staracie np. 3 lub nawet 6 miesięcy to Was odeśle i każe się nie martwić i próbować dalej. Wiem, bo byłam u naprawdę wielu lekarzy, żaden nie wiedział problemu, kazał próbowac.

Cześć Dziewczyny. Żabciu, nie martw się, w końcu każda z nas się doczeka. Idę dzisiaj na to testowanie śluzu. Wiecie co, tak sobie pomyślałam, że jak będzie wrogi to może najlepszym wyjściem będzie dla mnie inseminacja, a wtedy rachu ciachu może się w końcu uda. Nie chce mi się kolejne miesiące brać jakiś durnych hormonów i innych świństw bez rezultatu.

miało być zmywaj się

Dominikap, zwymaj się z roboty i odpoczywaj, relaksuj się i leniuchuj, żeby się dzidziuś dobrze zagnieździł.;)

Dominikap, pewnie, że nie zdąrzyły ale co mnie to, ja nie jestem cudotwórcą. Siedze codziennie po godzinach a oni i tak wymagają, żeby rzecz któta może być zrobiona najszybciej w 4 dni ma być już zrobiona na wczoraj. Test polega na tym, że lekarz bada, czy mój śluz nie jest zabójczy dla plemników. Dokładnie nie wiem, jak to będzie badał. Kazał przyjechać 3-4 godziny po seksie.