Ptakowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ptakowa
-
ja dziewczyny też spadam. Dostałam awizo i musze zasuwać 2 km na pocztę, zreszta też mam kilka paczek allegrowych do wysłania.
-
Nie wiem, jak to dzis wieczorem zrobię ale nie wypiję ani jednego browara. od nich mam taki brzuch. Swego czasu, kiedy mój mąż studiował w innym mieście, chodziłam z koleżanką dzień w dzień do naszej ulubionej knajpy. Mój brzuch rósł proporcjonalnie do ilośći odwiedzin tej knajpy. teraz tam już dawno nie chodzę, ale brzuch pozostał, a nawet jeszce się powiększył.
-
Oj dziewczyny to i ja się idę zaraz zważyć, a sie boje trochę, że te śledzie wczoraj i niezliczona ilość piwa w sobotę zostawiły pamiątkę.
-
Wika!!!!!! Do roboty!!!!! Wracasz do diety i ćwiczeń, bo jak nie to spadnier na Ciebie klątwa i juz nigdy nie schudniesz, tylko będzie coraz gorzej. Bierz sie do brzuszków i to już i dzisiaj juz nic nie zjesz!!!!! A od jutra zaczynasz znów na poważnie. Przyjde i sprawdzę jak sobie radzisz. Sama tego chciałaś, he he.
-
No tak, z Majorki. Tijka, ja już 6 raz oblałam, ale nastepnym razem to już zdam na bank. he he.
-
Heloł Heloł. Ptakowa jak zwykle dupy dała na egzaminie. Wyskoczyła mi na pasy jakaś pier...... babka i sru, po egzaminie. Dzisiaj tylko śniadanie zjadłam, bo nie miałam kiedy zjeść coś więcej. Ogólnie dzień jak codzień, za to jutro bobma ka,loryczna mnie czeka, idę na piwo z koleżanką, dawno się nie widziałyśmy, to trochę posiedzimy.
-
skóra a nie skura
-
oj jakbym na loterii wygrała, to bym sobie dookoła świata wycieczke fundnełą. A ona niech zmienia faceta, bo to straszny babiaż i narcyz. Jak byli tutaj w lecie, to on sie umówił na lifting twarzy w Polanicy Zdr. (blisko mamy), bo stwierdził, że tak schudł, że mu skura na twarzy wisi także Tijka i wy wszystkie dziewczyny zbierajcie już na op. plastyczną, bo Wam skóra będzie wisała, he he he.
-
A co do Majorki, to własnie zadzwoniła do mnie koleżanka, która od kilku lat mieszka na Majorce. Przyleciała dzisiaj na nasze zadupie i pewnie w środę (bo jutro ten cholerny egzam. - a będzie trwał cały dzień w tym porypanym ośrodku) pobalujemy troche. Ta koleżanka mnie kilka razy zapraszała do siebie, no ale wiecie $$$ i nie lubie jej faceta.
-
Lady Makbet, Kulki Mozarta, mmmmmmmmmmmmm, a jadłas pieczone kasztany? ja uwielbiam. na szczęscie w Wiedniu jestem kilka razy w roku,
-
Ja łasnie sie wściekam, bo cos mi się w rachunku allegrowym nie zgadza. Nie dostałam zwrotów za niesprzedane rzeczy. Jestem po jogurcie i na tym koniec żarcia na dziś. A mam pyszne gołąbki z sosikiem. Mniam
-
Ja jestem. Zamiast ryc testy to buszuję.
-
Hej Laski. Własnie listonosz mi przyniósł spódniece z Allegro. jeste wielka, wielka, wielka wielka, słonia można w nią ubrać. Gdzie ja oczy miałam jak ją zamawiałam. Może kiedys na ciąże się przyda. A poza tym, to nic u mnie ciekawego. Musiałam wstać jak jeszcze było ciemno za oknem i leciec na dodatkowe jazdy, bo jutro mam egzamin. Teraz jestem skapcaniała i nic mi się nie chce. Ale to Allegro oszukuję, naliczyli mi taką prowizję, że normalnie szok.
-
No dziewczyny, ale tu tłumy dzisiaj. ja jakos sie trzymam. Zjadłam malesniadanko, pomniejszony obiad bez ziemniaków, ok 18 kromke razowca z chyda wędliną i kubeczek musu owocowego. Jakos żyję, ale strasznie mam ochotę na coś dobrego, np na pizze. Moje kubki smakowe domagaja się smaku najbardziej kalorycznego żarcia.
-
Zjadłam obiad i jeste głoooooooooooooooodna.Dziewczyny, od wczoraj mam taką chcicę na żarcie, że zjadłabym dosłownie wszystko, co by mi w łapy wpadło. Jakos się trzymam, oprócz tego serka wiejskiego wczoraj o 23.
-
Big mama, jestes tam jeszcze? Jak Cie nie ma to ide spać. Liczę do 30.......
-
Wcisnij preferencje i zrób punkt A. Na górze strony masz \"preferencje\"
-
Kurcze, no tak, najpierw musisz się zaczernić, czyli zaklepać swój nick...zaraz Ci napiszę
-
Anula36, wklej sobie suwaczek do stopki. Jak nie wiesz jak to zrobić, to Ci pomogę.
-
hej, Anula! Widzę, że u Ciebie też kilogramki juz zaczynaja uciekać. Jak ich tak szczerze nienawidze, że bardzo się cieszę jak idą precz, zreszta jak my wszystkie na tym forum. U mnie w miarę cepło, tylko własnie powietrze takie ostre i mroźny wietrzyk. Wyszorowałam zęby, żeby mnie żarcie nie kusiło. Kolację zjadłam ok 17. - 3 plasterki ananasa. Jeszcze 5 kg i dostanę od męża złoty pierścionek, chociaż pewnie się wykpi i powie, że żartował. Ja mu dam!!!
-
Julka, juz poszły zdjęcia. Ale tu cisza. Tak jak u mnie. Ide wywalić smieci i się troche przejdę. Trzeba korzystać z ciepłej jak na ta pore roku pogody.
-
Wika30, dzięki. Tiki-tak. Byłam właśnie na \"ślubnym\". Zgadnij co tam zobaczyłam???
-
No co, nie cieszycie się???
-
hej, gdzie jesteście???????
-
O Rany, słuchajcie. Własnie listonosz mi przyniósł paczkę z Allegro. Zamówiłam sobie sweterek w rozmiarze XL. Gościówa mi wczoraj wyslała maila, że do sweterka dorzuciła spódniczkę gratis. Myslę sobie, spoko, fajnie. No i słuchajcie. otwieram, a tu taka miniówa r. 40, ale taka, że pewnie dupe całą widać. Nie mogę przestać się śmiać. Buahahahahahahaaaaaaa. Dzisiaj mam dzień listonoszowy. najpierw przyszedł mi tel. z Allegro, potem świadectwa udziałowe, a teraz ten sweterek z miniówą ala Doda Elektroda.