Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. chciałam jeszcze dodać, że super , ze się badacie bo z tym kiepsko. mam koleżanke, studiuje medycyne. poprosiła mnie, żebym na swojej uczelni przeprowadziła ankiete na temat cytologii. wiec pytałam dziewczyny mniej więcej w wieku 24-26 lat, czy robiły i jeżeli tak to kiedy badanie cytologiczne... no i kiepsko...na 23 osoby tylko 2 ( w tym ja ) zrobiły kiedykolwiek cytologie. Słyszałam odpowiedzi-a po co, boje się, nie chcę, po co wiedzieć, a co to jest (!!!!).... niby dzieczyny wykształcone, z duzych miast... a takka niestety tragedia.
  2. cześć. jestem nowa i nie w temacie,ale postanowiłam do Was napisać. mam 24 lata i cytologie robię juz od 3 lat. Zawsze przed kazdą panikuje (nigdy nie ma powodów,ale panikarą jestem straszną) i myślę co by było gdyby była np grupa 3 itp itp...Przypadkiem znalazłam wasze forum i zaczełam czytać. Ja na szczęscie mam grupe dobrą, wirusa HPV nie mam (robiłam badania), ostatnia kolposkopia tez ok (dziwne, bo w mojej klinice to norma , że jak są badania to się robi kolposkopie , a wiem, że niektórzy lekarze nie wykonują. Za granica jest bardziej popularna niż cytologia,bo dokładniejsza.). Ale nie o tym miało być. Podziwiam was , że jesteście takimi optimistkami,że tak się wspieracie. brawo!!!Wszysko będzie dobrze!!!
  3. to juz z górki :-) gratuluje!!!!!!
  4. ślub?? gratuluje!!!!!!!!!! moja mam brała jak tata był w wojsku :-)
  5. moje słońce wyszło z wojska w maju (o ile dobrze pamietam). od czerwca pracuje w tej samej firmie , na tym samym stanowisku co przed wojskiem :-) a wczoraj wróciliśmy z wakacji :-) rok temu się nie udało (wojsko) i w tym roku to sobie odbilismy :-)
  6. pewnie,że się opłaca...gdy ktos mi to rok temu mówił,to uważałam go za kompletnego idiote...a teraz sama tak mówie :-) a i mój chłopak zmienił się na lepsze - stał się bardziej odpowiedzialny,czuły
  7. miło wspominam przysięge (ten mundur,który 1 raz widziałam na Nim...) i wyjście z wojska też.spotkalismy sie pod jednostka i z jego kolegami poszlismy do pubu :-) a potem juz sami na romantyczną kolacje :-) i do mnie do domku :-)
  8. w przypadku naszego tez :-) mieliśmy ogromne szczęscie,że tab blisko :-) a wojsko to próba związku :-) teraz z perspektywy roku nie żaluje,że poszedł... ale jak sobie przypominam początki,równo rok temu... ryczałam non stop - szłam ulica i jak np widziałam knajpke,w której bylismy to ryczałam..ludzie patrzyli na mnie jak na wariatke
  9. ogólnie wojsko ( z wyjatkiem tych 2 miesięcy w Zegrzu,gdzie widzielismy sie tylko 2 razy - przysięga i pj) wspominam bardzo dobrze. widywalismy sie co 2, 3 dni (stałki - od 16,spał u mnie,rano wracał do jednostki) + w weekendy pj. nawet 2 razy spałan u nich na służbie :-) przemycili mnie :-) wojsko nas zblizyło - wiem,że to ten, ze mnie kocha.... Więc dziewczynki głowa do góry!!! zleci szybko - ja na poczatku nie wierzyłam jak ktos mi to mówił,ale naprawde tak było...
  10. moim problem są rozszerzone pory :-( nic nie pomaga.Ani specjalne maseczki,żele,kremy (wypróbowałam juz chyba wszystko) ani mikrodermabrazja - NIC. Ju z sama nie wiem co robić bo to wygląda okropnie.żaden podkład tego nie ukrywa (nawet korygujące) wiec co dopiero bez podkładu. Dziurki są duże,na policzkach :-( nie mam pryszczy ale przez te dziury w policzkach moja twarz wygłada okropnie.
×