Hej dziewczyny... albo mi sie wlasnie zycie zawalilo, albo dopiero teraz odzyje.. mam nadzieje, ze to drugie... :( Definitywnie zakonczylam znajomosc z moim... jakie to bylo ciezkie.. ale wiem, ze tak nie mozna.. i dobrze, ze to zrobilam, ale tak smutno... tak strasznie lzy leca... :(:(:( a jesli jestesmy sobei przeznaczeni.. to za jakis czas spotkamy sie, oby w zupelnie innej sytuacji juz... zmienionej na lepsze... :) wierze, w przeznaczenie, kochankow, ktorzy sa stworzeni tylko dla siebie... choc czasem wczesniej mogli pobladzic... no nic, trzymajcie sie wszystkie :) oby wam sie ukladalo lepiej niz mnie...
\"Jestem troszkę zakochana resztkami bezsensownej miłości...\"