hypatia

DO goudus- ten \'\'wspaniały ginekolog\'\' to pan Gertz- tak się nazywa.

Cześć dziewczyny.Fantazja 78 poleca wszystkim robienie wyników DHEAS- a ja uważam, że najważniejsze jest badanie samego DHEA- czyli DEHYDROEPIANDROSTERONU bo to ten hormon stymuluje wszystkie inne hormony w organiźmie- między innymi produkcję androgenów.Część tego hormonu ulega syntezie w DHEA-S czyli wchodzi w reakcję z siarką ale to ciągle jest ten sam hormon czyli DHEA i to właśnie od niego zaczynają się problemy w organiźmie.Na przykład u mnie DHEAS jest w normie i testosteron również a DHEA mam niestety zawysokie.Dziękuję za radę dotyczącą testu z insuliną - jeszcze tego nie próbowałam- chociaż stawiam na nadnercza...Pozdrawiam.

Cześć.Odpowiadam Open-uuup Diane 35 pomogła mi ale po dwóch latach brania tego leku zaczęły mi wypadać włosy jak kiedyś.Wydaje mi się, że za mała dawka cyproteronu jest w Dianie i mój organizm się już przyzwyczaił po takim czasie...Chodząc do wielu specjalistów wybrałam się również do poleconego ginekologa- opowiedziałam mu o problemie i ten IDIOTA kazał mi odstawić diane i wcisnął mi lek hormonalny , na którym było napisane , że skutkiem ubocznym jest łysienie- \'\'Super\'\' okazało się, że wszystkim moim koleżankom przepisywał to samo bo zależało mu na sprzedaży tego leku.Skutki kuracji są u mnie straszne- nie dość, że włosy wypadają to jeszcze mam straszny trądzik, który zniknął dzięki Dianie 35. Tacy \'\'FAJNI\'\' są lekarze.Wróciłam więc do Diane 35.

P.S.Do Godus.Mój poziom DHEA jest ponad normę o 100 jednostek...DHEAS jest w normie i testostron też.Mam za to niedobór estradiolu (podobno spowodowany przyjmowaniem pigułek- tak powiedział lekarz) a reszta w normie.Pozdrawiam i dziękuję za wiadomości.

Cześć Dziewczyny.Odpowiadam na Wasze pytanie dotyczące włosów sztucznie zagęszczonych.Jestem bardzo zadowolona- nie obchodzi mnie czy to osłabia moje włosy czy nie,staram się o tym nhie myśleć,chcę wyglądać normalnie- tak jak kiedyś gdy miałam burzę włosów...Mam naturalne włosy i nawet moja najbardziej wścibska koleżanka nic nie zauważyła :), mój tata i brat też nic- ale póżniej im powiedziałam.Kiedy zagęściłam sztucznie włosy wydawało mi się że wszyscy to zauważają ale teraz wiem, że nie- chyba.W każdym razie założyłam je w marcu i nosiłam do sierpnia, później zdecydowałam się na ponowne założenie tych samych i mam je teraz.Płaciłam bardzo dużo jak dla mnie bo mieszkam w małej miejscowości i nie ma konkurencji ale oferty w internecie w dużych miastach są na prawdę SUPER.Wracając do ceny to był 1000zł. A odpowiadając na drugi komentaż to większość wymienionych badań już zrobiłam i to nie raz- wszystko w normie a ja zamiast się cieszyć to rozpaczam, że nie mogę znaleźć powodu wypadania włosów...Trudno zrobię jeszcze badania nadnerczy i jeszcze parę innych.Pozdrawiam i życzę powodzenia.

P.S. Źle przeczytałm Twoje pytanie.DHEA jest produkowane w nadnerczy i to właśnie ten hormon jest w pełni odpowiedzialny za produkcję wszystkich hormonow w organiźmie- jest nazywany \'\'ojcem hormonów\'\'.Kiedy jest go za dużo prowadzi do nadmiernej produkcji testosteronu i dyhydrotestosteronu, które atakuja mieszki włosowe- zarówno u kobiet jak i u meżczyzn.Ale niedobor DHEA też ma swoje negatywne konsekwencje i niektórzy przyjmują go w tabletkach aby uzupelnić niedobór. Mam nadzieję, że odpowiedziałam Ci w miarę na temat.Pozdrawiam.

CZeść OPEN-up.Biorę tylko Dianę i nie mam pojęcia skąd mój nadmiar DHEA.Jadę na wizytę do profesora Placka- może on przybliży mi mój problem...Jestem załamana.Byłam już u wszystkich specjalistów i każdy mówi, że przesadzam a ja na prawdę mam problem.Sama muszę dociekać jakie badania zrobić i sama proszę lekarzy o odpowiednie leki.Naczytałam się bardzo dużo- kiedyś studiowałam medycynę- żałuję, że przerwałam...Jedno jest pewne -jeśli ktoś mówi, że pomogły mu witaminy i szampon to nie cierpi na łysienie a jedynie na \'\'przejściowe linienie\'\' :) Diana 35 i Androkur mają dużo skutków ubocznych i chyba przerzucę się na te sitosterole - podobno są super.A na dzień dzisiejszy po Dianie 35 czuję się fatalnie, używam Loxonu, vit B6 na odrastające włosy i Alpikortu E, a oprucz tego mam zagęszczone sztucznie włosy- chociaż wiem, że nie powinnam.Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Cześć.Mam taki sam problem.Nie chce mi się pisać o tym jak strasznie mi wypadały włosy i czego w swoim życiu już używałam bo nie starczyło by mi czasu...Ja też robiłam masę badań ale na samym końcu moich zmagan dowiedziałam się, że najważniejsze jest badanie DHEA.Jeśli macie podwyższone Dhea w organiżmie to nie pomogą Wam żadne witaminy i szampony- to jest leczenie jedynie wspomagające, jest to leczenie objawów-nie przyczyny.W takim przypadku stosuje się wyłacznie leki przeciw androgenowe a do nich zaliczamy te zawierające CYPROTERON czyli Dianę 35 oraz Androcur. Równiez inne leki zawierające SITOSTEROLE (są składnikiem leków przeznaczonych dla mężczyzn na przerost prostaty), które blokują działanie andogenów na mieszek włosowy.Moja rada to jak najszybciej zgloście się do endokrynologa, lub dermatologa lub ginekologa który specjalizuje się w kuracjach andogenowych i poproście o terapię hormonalną.Ja tak zrobiłam- żałuję tylko,że tak późno...Pozdrawiam i życzę powodzenia.