Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izao

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izao

  1. Siemanko. Ja już po kawce i zabieram sie za obiadek . Muszę go zrobić wczesniej bo póxniej mam kilka spraw do załatwienia. Mój remoncik juz dobiega końca, myslę że w sobotę nie zejdę ze ściery no i polatam sobie na miotle.Aerobik gratis i jaki pożyteczny. Dziewczyny już nie mogę doczekać się kiedy rozpocznę swój biznesik. To takie ekscytujące. Ewka-----> dla ciebie porada ( tylko się nie śmiej jak moja automatyczna frania zeszła z tego świata to pranie robiłam na deptanego.Już tłumaczę. Wkładasz rzeczy do wanny,wsypujesz proszek,nalewasz wody ,następnie sama pakujesz się do wanny i depczesz. Nawet dobrze się dopiera.No ale płukanie i wirowanie ręczne. Przechlapana robota. Będziemy wspierać cię duchowo.
  2. Jesli chodzi o sprzątanie to mam już dosyć. Ciągle jeszcze kończymy remont. Ale już tylko ten tydzień i koniec
  3. acha . jeszcze jedno pepper ....> mam nadzieję,że dozyję do sylwka . Mój mężuś ma spore problemy z połapaniem kroków a cierpia na tym moje stopy. Jest dzielny, ale ja momentami wymiękam.Zeby nie było tak,że to on bedzie któlem parkietu a ja - obie nóżki w gipsie. Chyba mi się chwilowo optymizm ulotnił. Robię drugą kawkę a tu cisza. Gdzie wy się dziewczyny podziewacie?
  4. olinek....> super slajdy. Uśmiałam si ę z rana.To lepsze od kawy. Tego mi właśnie dzisiaj było trzeba.Ostatnio załatwiam sporo spraw i zaczynam się już motać. A mój mężuś już tak się przyzwyczaił,że to ja podejmuję decyzje,że nawet się pyta jakie ma założyć skarpetki. Normalnie dzidziuś. Dobrze ,że chociaż córka już dorosła. O rany w styczniu skończy 16lat. ( czasami się zastanawiam czy ja już dorosłam do jej dorastania). Zostaje mi tylko łudzić się nadzieją,że nie jestem jeszcze taka \" stara?\"
  5. Zawsze na pytanie \' kiedy drugie?\" odpowiadam,że teraz to robię z rozkoszą i dla przyjemności . A zresztą zawsze twierdzę,że mam dwoje dzieci jedno urodzone przez siebie a drugie przygarnięte( chodzi o mężusia Swięta ,święta to fajny czas tylko szkoda że tak szybko przemijają.
  6. oolka ,ąle wprawiłaś mnie w nastrój.Aż mi się cieplutko i milutko na serduchu zrobiło.Od wielu lat u siebie robie wigilię jestem bardzo zmęczona i szczęśliwa.To takie sprzeczne uczucia a tego dnia sobie nie przeszkadzają.A w tym roku nie wiem jak będzie bo szwagierka ma termin porodu na 26 grudnia.No i w zależności czy urodzi czy przenosi trzeba się będzie dostosować .Ale i tak będzie fajnie.
  7. No już jestem.Ale naklikane.Przejzałam tylko,ale myślę że mi wybaczycie. Olinek wszystkiego naj naj z okazji rocznicy i życzenia następnych szczęśliwych i upojnych 100lat pepper to bardzo miło z twojej strony ,że zaglądasz.I nie zwracaj uwagi na małolatów tylko goń z za pleców. *oolka zrób teściowej zupę grzybową i już.Tylko nie częstuj innych. No palec już wygojony i zbieramy się z mężusiem na lekcję tańca.Mam nadzieję,że tym razem mnie oszczędzi.Tylko trochę się boję jechać,jest taka mgła
  8. NICK........WIEK.......URODZ........IMENI........MIASTO..................DZIECI Olinek..........31..........26.11.........08.03(D.K)....Krakow....................1 Oolka..........32 ..........03.11........01.07..........okolice Warszawy.......-.. Ewka wlkp.. 36........ .12.02.........24.12.........okolice Poznania........4 Moncia........ 28..........06.11.......... ................Irlandia-Drogheda......1 Batlan...........31 ..........20.03............-............Pszczyna...................1 izao..............35...........16.11.........03.09....okolice Warszawy.........1 ciepla...........33...........12.11......................Hamburg.........................-. .................................................................................. Czarnao.....31..........29.07 .........29.07 .....USA-Chicago....1 bergamotka.34 .........10.01 ..........08.03(D.K) ...Wrocław...2 Rojka........32 ..........20.10.........26.07.........Rzeszów......(w drodze Pepper...czekamy!! poprawiła tabelkę bo nie było informacji o tym ,że się postarałam o potomstwo hi hi
  9. *oolka-----------> spoko ,nie denerwuj się tak .Zazwyczaj matka natura jest przewrotna.Musisz przestać chcieć ( i dobrze wiem ,że to nie takie proste ),spróbuj.Albo zróbcie to w takim miejscu i czasie ,żebyś nie mogła myśleć o chceniu. Chyba zaczynam pierdaczyć głupoty z racji późnej pory. No to dobranoc dziewczyny.
  10. wiem . sama wielokrotnie z tego korzystam. To taki fajny balsamik
  11. ciepła---> moja mama też czasami myli pozycje w stadzie i to ja muszę jej matkować. No cóż widocznie tak musi być. Nie jest to łatwe ,ale trzeba to delikatnie mówiąc olewać, szkoda zdrowia.A nerwy to początek wszystkich chorób.
  12. ciepła -> przytul się do swojego mężusia , niech cię ponizia i od razu lepiej na serduchu. olinek----> trzeba do tabelki dopisać ciepłą.Widać,że duszyczka do nas dołącza. No dziewczyny już niebawem zaczynam pracować na własny rachunek.Decyzja ostatecznie podjęta.Trzymajcie się cieplutko.
  13. ciepła -> głowa do góry.Tak czasami bywa.Nie jesteś osamotniona w problemach rodzinnych.U mnie w rodzie jestem jedynym ogniwem łączącym całą farajnę w całość. Nie jest to łatwe.(rodzice po rozwodzie). Trzeba z ty żyć.
  14. pepper-----> powodzenia na nowej drodze życiowej.Tylko nie zapominaj o nas i jak tylko będziesz mogła pisz jak się sprawy mają.
  15. olinek ----> nie ma się z czego śmiać.Jestem zniesmaczona swoją ....hm nawet nie wiem jak to nazwać.Zaraz mężusia posadzę przy kompie i niech coś zrobi. Koniecznie muszę zobaczyć pierwszą ujawnioną i jak się uda to się pokarzę i ja. No . właśnie tak
  16. olinek-----> a jak się ujawniłaś? Acha wiadomość dla wszystkich---> coś mi się pokićkało z pocztą,że nawet mężuś nie może dojść. Także nie mogę ani wysłać ,ani przyjąć.Kurczę pewnie coś poklikałam nie tak ( jak zwykle) dać głupiemu pióro to atrament wypije
  17. Cześć ------>majkaMa------< witam i mam nadzieję,że zostaniesz.Ja dołączyłam niedawno i bardzo mi się tu podoba. Kliknij coś o sobie np. ile masz lat ,w jakim miejscu na ziemi mieszkasz i czy masz jakieś bobasy.
  18. Dziewczyny dodałam już swój e-mall.Już nie jestem taka cicho-tajna.Później postaram się przesłać jakieś zdjątka a na wasze już teraz oczekuję.
  19. olinek -----> wybacz dziewczynie,błądzić ludzka rzecz. Może chciała pogadać tylko źle zaczęła. To tyle usprawiedliwienia a teraz kilka słów do młodej damy co nie siedzi w domu i ma tylko 25lat.----->Otóż kochana zanim się obejrzysz 25 lat stanie się tylko wspomnieniem i ciekawa jestem jak zareagujesz na stwierdzenie ,że jesteś starą babą.No cóż nastką też już nie jesteś.( A szkoda co? )
  20. Olinek już się melduję izao lat 35 ur.16.11 im. 03.09 30km.na zachód od wa-wy dziecko 1 szt.płci żeńskiej zdjęcie wyślę później jak podpytam się mężusia jak się to robi ( bo zmienił program i jakoś nie mogę się połapać co do czego )a nie jestem biegła w obsłudze kompa. Lepiej mi idzie z mikserem i garami.
  21. Moncia---------absolutnie nie mam nic przeciwko pokazać swoją facjatę ( chociaż jestem mało fotogeniczna ) dlatego się jak najbardziej zgadzam ,tylko wtajemnicz mnie jak to robiłyście. olinek-----> tak się czuję jak by mi ktoś ten order przypiął na gołą skórę. hi-hi
  22. Moncia ------pewnie ,że się zagoi. Taka drobnostka napewno mnie nie zniechęci .Nauczę słonia poruszać się z gracją i już. A z tą fotą to o co chodzi?
  23. olinek......... przepraszam za pomyłkę , to chyba dlatego że późna pora była ,obiecuję też ,że niebawem zmienię okularki. A z tym upuszczaniem emocji w pełni się zgadzam, myślę ,że wszystkie Mychy się zgadzają.Ale łatwiej poryczeć i zmoczyć czyjeś ramię a ja dzisiaj jestem sama. ewka.wkp.............. ale taniec to wspaniała rechabilitacja na kręgosłup.Mój ma wrzody ,więc mu mówię ,że ja oprócz jego wrzodów mam jeszcze jego.I kto tu jest w gorszej sytuacji? pepper........... baaaaaaaaardzo mnie boli. Nie mogę chodzić ,dlatego chyba dzisiaj polatam po necie.
  24. Cześć dziewczynki. Przepraszam was ,ale chwilowo nie miałam czasu na ploteczki. Jestem dzisiaj kontuzjowana i obolała , mieliśmy z mężusiem drugą lekcję tańca i już pod sam koniec mężuś pomylił kroki i.............. dostałam z pantofla w paluszek( duży u nogi) tak niefortunnie, że złamany mam paznokieć i polała się krew. Ale i tak nie zrezygnuje.No cóż trzeba cierpieć czasami. olinek................. topik nie znika ,tylko czasami sytuacje życiowe nie pozwalają na relaksik w kafeterii moncia................ synek super..gratulacje Oolka .............to teraz czekamy na awans Jutro postaram się wpaść chociaż na chwilkę. o rany to wciąga. no no to mam nowy nałóg
  25. marzens -----------> a co ci dolega , i te smuty? hm coś się zaraz pomyśli,żeby cię rozbawić
×