Cztery mendle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Cztery mendle
-
Ten wiersz jest jak modlitwa. Posłuchajcie... Niebieski cyrkiel Na chwilę mi dałeś Miejsce na Twej Ziemi Cienkie linie dróg Cyrklem wyznaczyłeś I wodzisz mnie wciąż Po ścieżkach krętych Gdzie nawet trawy Szepcą Twoje Imię Czasami hymn śpiewam Na Twoją chwałę Czasem coś w złości syczę przez zęby Bo tyle skrajnych Dawno już przekroczonych I tyle decyzji tak do końca błędnych Wciąż uczę się żyć Na własnej skórze I płacę jak umiem Ten dziwny rachunek Adam Ziemianin
-
Coperto, bywam na fotosiku, ale tylko jako gość oglądający. Sama nie fotografuję (a przynajmniej nie takimi nowoczesnymi cudami, które pozwalają wkleić sie do internetu!) Nojka49, ciekawa sprawa z tymi misami. Myślę, że w moim wieku każdy masaż to ulga dla obolałego ciała. Jeszcze nastrój, chwila wyciszenia na łonie natury i wiara, że będzie lepiej mogą wiele zdziałać. Belvo, u nas nie ma burzy, ale mam od kilku dni poważne problemy z dostaniem się do kafeterii. Cały internet coś się zatyka. A kilogramy mam rzeczywiste nie wirtualne - niestety! Witaj Iskiereczko! Mam na dzieję, że nie znikniesz zaraz po rozblyśnięciu?
-
można!! i wiem jak to zrobić.
-
Cześć dziewczyny, melodia kojąco na mnie podziałała. Jak nie przejmować się kilogramami, kiedy jest ich za dużo? Więcej się przejmuję, niż walczę! Ostatnio jem zgodnie ze swoją grupą krwi i ... kupiłam nową wagę (w nadziei, że ta elektroniczna pokaże mniej, niż mam ;) ) .
-
Ojej, nie mogłam dopchać się na topik! Te kalafiory to podobne są do naszej kaliny. Krzaki wielkości bzu (lilaka), a kwiaty jak kule - śnieżki.(Ale nie wielkości kalafiora!) Oglądałam wszystkie strony na fotosiku i Książ też! O smażeniu kwiatków w cieście słyszałam (bratki, nasturcje). Widzę,że posiadłaś jakąś wiedzę tajemną? Możesz nas troszkę oświecić, podszkolić?
-
Kiedyś też chciałam zmienić swój nick, ale to chyba nie jest możliwe... NOJKA49 - jest ładnie! Oglądnęłam sobie wszystkie Twoje zdjęcia umieszczone w Fotosiku i mam wrażenie, że chadzałyśmy tymi samymi drogami. No,może nie w tym samym czasie :D Pozdrawiam.
-
Spóźniłam się na oficjalne powitania, ale macham do Marzenki i NOJKI Nie umiem robić zdjęć, ale chętnie je oglądam. Wędrówki po lesie? Jak najbardziej na TAK.
-
O i druga artystka! Świetne fotki! Pozdrawiam.
-
Ale jesteś zdolna! Magnolia śliczna! We Wrocławiu jest bardzo dużo magnolii, ale przeważnie takie różowawe. Wszystkim miłośnikom tego kwiatu polecam wycieczkę do Książa (koło Wałbrzycha). Tam jest cały park magnoliowy!
-
Lubię szeptać ci słowa Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu, Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu. A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania, Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania. I brzmieniem głosu dodasz znaczenia i treści... Skoro je sama wyszepczesz ku wiośnie Stają mi się jasne, niby rozkwit wrzosu I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie. A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania, Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania. B.Leśmian
-
Ej Coperto! Ty, taka doświadczona internautka i masz obiekcje? Piszemy to co nam w sercu gra i nie zawsze to musi być na temat. Niczego nie usuwamy przecież. Wszystkie jesteśmy na tych samych prawach. Masz jakieś zastrzeżenia?
-
Ty częściej buszujesz po internecie ...może są gdzieś na pogaduchach u sąsiadek? No cóż wszystkim im życzę dobrej zabawy i powodzenia! Każdy ma prawo wyboru miejsca takiego, w którym dobrze się czuje!
-
Belvo, a ja ostatnio widziałam taką dziwną, ciemną, prawie fioletową magnolię. Kwiaty miała pojedyncze. Wyglądała jak takie drzewo storczyków. Też zastanawiałam się nieraz nad powodami nieobecności założycielki topiku i innych \"naszych\" pań . Może znalazły sobie jakieś inne topiki, bardziej gwarne, albo jakieś o innym profilu?
-
Hej,hej Coperto! Miło Cię widzieć. Dalej jesteś taaaka zapracowana? Jak pięknie ze słoneczkiem na świecie i tyle już kwiatów zakwitło. Przed balkonem mam \"Święto Kwitnącej Wiśni\" a inni mają magnolie... Magnolia Na liściu leży kwiat drzemiący, żółtawo biały, jak słoniowa kość. Słodki, że aż nudzi. Przedmiot pachnący - złośliwie tajemniczy świat - dziwny gość, Wśród nas ludzi. M. Pawlikowska-Jasnorzewska
-
Nie poradzi tu żaden Protokół surowy... Nie poradzi tu żaden Protokół surowy, Żadne ceremoniału rygory niezłomne: Protokół serca głosi, że w ten dzień kwietniowy Dozwolony jest spacer samotny - kraj wspomnień. J. Tuwim
-
Belvo! Belvo! Dzięki za piękne linki. Już dzisiaj wysłuchałam wszystkiego . Nie obrażam sie prawie nigdy! Przeczytałam też uważniej to co ostatnio napisałyście i ...to moja wina, że nie zrozumiałam, że nie przeczytałam wszystkiego zbyt uważnie. Byłam wczoraj i u młodszego wnusia (córka na kolejnym etapie rozmów o pracy a zięć musiał na szkolenie). Dzień był cudowny! Wróciłam do domu późnym wieczorem pijana nawdychanym tlenem i wrażeniami.
-
Coś niekumata jestem... Weszłam na podany przez Ciebie Belvo link a tam dyskusja o Zofii Kossak. A Wy rozmawiacie na zupełnie inny temat. Nic nie rozumiem.
-
Już wyjechali ostatni moi \"świąteczni\" goście... Wygląda na to, że minęłam sie z powołaniem. Powinnam prowadzić hotel międzynarodowy.Wiem już na czym to polega. Trzeba mieć otwarte podwoje, być na każde życzenie, dobrze dawać jeść i ...nic w zamian nie żądać. Piszę tak sarkastycznie, bo jestem już stara i bardzo zmęczona tym ciągłym \"staniem na baczność\". Bardzo lubię gości, ale co za dużo, to za dużo. Goszczenie zaczęło się od czwartku, bo były mojego męża urodziny.Później znoszenie do domu wiktuałów i przyrządzanie różności świątecznych. Nikt nie pomagał, bo wszyscy pracują ,albo się uczą, tylko ja nic nie robię i na wszystko mam czas. Podawałam i zmywałam, zmieniałam pościel i prałam i jeszcze obmyślałam niespodzianki i wycieczki po naszym ciekawym kraju. Przyjeżdżali przecież z takich odległych stron: USA, Hiszpania, Izrael, Gwatemala, Niemcy... i wielu z nich miało jakieś diety, różne upodobania żywieniowe. Przyjeżdżali i wyjeżdżali. Jednym słowem lekki koszmar! Wybaczcie te skargi, ale musiałam to jakoś z siebie wyrzucić. Za parę dni, jak wypocznę, to znowu będę mogła się uśmiechać. :)) :)) :))
-
No to już po Świętach... Było gwarno i wesoło i tłoczno a teraz znowu pusto. Chciałam podziękować za wszystkie życzenia świąteczne i wiersz Agnieszki Osieckiej i piosenki z najpiękniejszych moich lat! Nastroiły mnie do wspomnień . Modlę się wiosennie. Modlitwa Końca Mojego Wieku Ty które śmieszne kawki Nauczyłeś latać Ty który jesteś z tego I nie z tego świata Uchowaj dzisiaj od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty który stworzyłeś Jaśminu gałązkę Ty który orzech włoski Zawiązujesz w piąstkę Zachowaj dzisiaj od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty który ciepłym słońcem Napełniasz mieszkania Ty który dałeś nam Trudne przykazania Uratuj dzisiaj od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty który kaczeńce Wymyśliłeś dla nas A żaby nauczyłeś Nocnego kumkania Odwróć dziś - proszę - od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty który do morza Prowadzisz swe rzeki Ty który zmęczonym Zamykasz powieki Nachyl dziś - proszę - w stronę miłości Moje serce moje myśli moje oczy T. Śliwiak
-
\" Wielkanoc \" Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki, Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze. Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze, A pod niebem wysoko śpiewają skowronki. Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy, Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką, Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką. Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste, Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska. Poznała Zbawiciela z świętego obrazka, Upadła na kolana i krzyknęła: \"Chryste!\". Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą, A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem I rzeknie: \"Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą, Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem.\" J.Lechoń
-
Kochane Dziewczyny! Niech Wielkanoc zakwitnie w Waszym Domu bukietem wiosennych kwiatów i świątecznych zapachów, niech obdaruje Was koszem barwnych pisanek. Niech mroki duszy rozświetla blask Niedzielnego Poranka a lany Poniedziałek niech nie zostawi na Was suchej nitki!!!!!!!!!!! Do zobaczenia na forum!
-
A ja? Nie dostałam żadnego wiersza...:((
-
O! a to ciekawe! U nas też nie było ciemnych rzeczy, ale nie wiedziałam nawet, że tak ma być tradycyjnie. Szkoda, że Ci zjadło tekst, bo pewnie więcej ciekawostek miałabyś. Robimy niektóre rzeczy i nawet nie wiemy dlaczego? Całuski!
-
To słońce przyszło do nas i w moim mieście wiosna a nawet sądząc po temperaturze - lato! Mam mnóstwo roboty, bo jak pisałam,są juz pierwsi świąteczni goście, a ma ich być jeszcze więcej. Święta przygotowuję sama, chociaz każdy obiecał cos przywieźć od siebie. Synowa i córka coś upieką ( sernik, babkę, może mazurka). Dzisiaj jeszcze mój mąż ma urodziny...a ponieważ to okrągła liczba lat,to zapowiedzieli się goście. Trochę jestem załamana samą myślą o robocie... Za dużo tego a ponieważ mam naturę perfekcjonistki, to wszystko musi być zapięte na ostatni guzik, inaczej cierpię okropnie!
-
Hehehe... mnie też to się często zdarzało, więc teraz kopiuję już dłuższe wypowiedzi.:)) Dzisiaj nie mogę tu posiedzieć, bo mąż ma pilną pracę, a na drugim komputerze trwa rozmowa dziewczyn z rodzicami i koleżankami ze Stanów...a zresztą coś padnięta jestem, więc idę do łóżeczka.