Cztery mendle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Cztery mendle
-
Belvo i Piorunie sycylijski zaczynam Wam kobicowac... Gabrysiu obserwuj pilnie, bo cos nam tu pod bokiem kiełkuje,,,
-
Brawo Belvo! Ogromnie podobaja mi sie tacy entuzjaści życiowi! Pasji i piorunów sycylijskich juz się nie spodziewam, ale i nie zamykam ani serca, ani umysłu, bo apetyt na życie jeszcze ciagle mam.
-
Piękna opowieśc o Colett ... Pozdrawiam i zycze wszystkim spotkania z takim nieprzeciętnym entuzjazmem (przydałby się szczególnie w te szare, \"niby\" zimowe dni!)
-
Chyba jestem w wieku Twojej przyjaciółki Belvo i wydaje mi się, że i podobnej konstrukcji psychicznej..... Mam wirtualnych przyjaciół (obojga płci) w bardzo młodym wieku. Zaczęlo się od przypadkowego zaproszenia do gry w literaki na \"Kurniku\". Tam nikt nie podaje za duzo swoich danych i dopiero w trakcie gry, czasem ktos dopytuje sie o imię, skad klikasz, ile masz lat?....i wtedy, żeby nie byc posądzoną o jakies niecne zamiary podaje swój wiek. Reakcja jest zawsze taka sama : hahaha! a nie100? Niektórych graczy spotykam czesto na planszy i ucinamy sobie miłe pogawędki. Bywaja tacy, z którymi rozmowy przenoszą się na \"gg\" i \"skypa\". To juz krok do realu! Nie wydaje mi się, żebym mogła \"zakochac sie\" , ale któż to wie? Pozdrowienia śle dla bardziej i mniej zakochanych. A koty pod moim balkonem zaczęły juz \"marcowe harce\"!! :D
-
Wysłuchałam Cecilii Bartoli. Piękne zakończenie dnia .Dzieki!
-
Wszyscy już spac poszli .... i co ja teraz będę \"po nocy\" robic? Wyspalam sie w dzień...
-
Belvo, tez tak sobie myślę,ale zawsze wyskoczy jakiś kaczorek i narozrabia.
-
Może wujek tylko chcial nam oznajmic, ze nas czytuje, przytula, ale literki trudo mu sie uklada .... a moze myslal, że my jestesmy strachliwe panienki i zarumienimy sie na jego widok...a moze szukal ofiary sercowych podbojów....a może to \"podpucha\" jakiejs dowcipnej pani? Poczekajmy, może z czasem samo się wyjaśni.
-
Ledwie oczka zmrużyłam, ledwie doleciałam do podusi a tu proszę, proszę co sie dzieje! Może Wam uświadomię jak brakuje nam wirtualnych \'wujków\'? Ledwie chłopina odezwał sie o 21:00, a już naskoczyłyście na niego tak,że pewnie teraz boi się otworzy kompa? :D Witam wszystkie panie .Sama nie wyslałaś copertce bajki? Może poprawi jej sie humor?
-
No, moje myśli nadawalyby sie na \"gwiazdę\". Bardzo sympatyczna bajka, dziękuję Sama. Może ukołysze mnie do snu spokojnego? Ostatnio przez te moje choróbska sen był bardzo poprzerywany atakami kaszlu. :D
-
Sama, skoro pytasz, to Ci powiem, że mam przez tydzień leżec w łóżeczku, ale dopiero dzisiaj rano wyjechali moi goscie zza oceanu i tak naprawde kuracje zaczynam od teraz. Głos juz mi wrocił, nieco piskliwy, ale zawsze cos! Śpiewac jeszcze nie próbowałam :)) Czekam na to co piszecie (malo powiedziane czekam...raczej czatuję jak kotek przy norce!)
-
Czy chodzi Ci o słowo wyrażajace Twój stan ducha? Gwiazda piękna! hhahahaha
-
hehhhe! To tak jak w tym kawale o Icku,który miał nadziejąe co tydzień, że wygra milion i prosił o to Boga usilnie , aż w końcu Bóg przemówił do niego: Icek, daj mi szansę ! Kup los! Dajmy sobie szanse ! To dobre motto na ten Rok.
-
To prawda, że dusza wiecznie młoda, nie trzeba jej odsyłać do chirurga, kiedy sie rozkraczy na stoku--> ja mówiłam o sobie!! :D
-
Ja pamiętam tylko piosseneczkę : Hu hu ha! Hu hu ha! Nasza zima zła! Szczypie w nosy,szczypie w uszy, Mroźnym śniegiem w oczy prószy, Wichrem w polu gna! Nasza zima złaaaa a! Nasza zima zła! Hu hu ha! Hu hu ha! Nasza zima zła! My się zimy nie boimy , Dalej śnieżkiem w plecy zimy, Niech pamiątkę ma. Nasza zima złaaaa a! Nasza zima zła!
-
Za oknami ciągle zimy (tzn śniegu) nie ma a Sama przysłała mi przepiękne zdjęcia zimowe. Jaka cisza, spokój, wszystko przykryte dziewiczo białym śniegiem....ach,ach! Pamiętam z mojego dzieciństwa, że i u nas w wielkim(!)mieście bywały śnieżne zimy. Kiedyś budzimy się rano a tu bajkowy świat. Miałam kilka lat może 4,5,czy 6..była niedziela i śniegu tyle, że zakrywał mnie. Pamiętam, że tato zrobił ścieżkę - tunel aż do kościoła ( no, kilkaset metrów - miał chłop zdrowie !) Bardzo mi się podobało chodzenie w takim śnieżnym labiryncie. Później też czasem zdarzały się obfitsze opady i tęgie mrozy, bo nawet lekcje były odwoływane, ale już nigdy nie było tak jak wtedy. W dorosłym życiu zimę postrzegałam raczej jako szereg niedogodności, ktore trzeba pokonać i urokow jej szukałam gdzieś na wyjazdach w góry, na narty...Pozdrawiam.
-
Pan doktor zapakował mnie do łóżka. Myślalam, że sobie poleżę, poczytam...a panie zajęte i nic się nie chwala nawet jak było na Sylwestra. Pozdrawiam.
-
Śpijcie słodko!
-
Jesteście kobietki bardzo ambitne, stawiacie przed sobą różne cele, składacie obietnice. Czasem dzieci Was dopingują... Ja pożyłam sobie juz na wysokich obrotach( i obcasach !) i w tym roku nie mam żadnych ambitnych planów ani postanowień. Nic już nie muszę! Będę żyć sobie spokojnie, będę poddawać się losowi i czekać co życie jeszcze ma mi do zaoferowania. Nie, nie mam zamiaru uciekać na jakąś pustynię czy do pustelni! Spokój i cisza... Taki mam plan. W zeszłym roku chciałam zająć się jeszcze poprawą kondycji, zapisałam się na Tai chi, później miałam dużo biegać i spacerować, ale okazało się, że nic z tego, bo zaczęły mnie trapić różne przypadłości. Miałam w planie podróże, ale to do mnie przyjeżdżają (cieszę się z tego ogromnie, niemniej z planów nici), obiecywałam sobie, że w końcu przeczytam to co odkładałam \"na potem\" i też oczka już nie te i nie jestem w stanie połknąć tyle lektury, ile mam w zapasie....i tak dalej , i tak dalej... No,więc nie mam planów!!
-
Nie byłam na Rynku we Wrocławiu, tylko grzecznie balowałam w domku na prywatce. Struny głosowe juz miałam troszkę nadwyreżone, ale gadałam jak najęta (takim radiowym, niskim głosem) i skutek jest taki, że od Nowego Roku tylko szepczę! Smiesznie było, kiedy przyszedł do mnie mój 5-cio letni wnuk i nie bardzo rozumiał dlaczego do niego szepcze, ale jak mama mu wytłumaczyła, to szybko zaakceptowa nową sytuację i cały czas też tylko szeptał do mnie !! Całuski spod inhalatora... :D
-
Witajcie! Obudźcie się, bo jak nie,to pomarańczowa alternatywa zacznie znowu działać w naszym klubie!!
-
Ale tu sie działo! Co za wirtualne szaleństwo ! Pozdrawiam wszystich milych wirtualnych ,pomarańczowych gości i Belve! Wesoło nam się ten Nowy 2007 Rok zaczął . Do zobaczenia ....czas sie wyspac po tej nocy!
-
a to ciekawe....ale to nie ja podałam te wiadomości :))
-
Pomarańczko! Jesteś taka milutka i cieplutka, że aż chce się do Ciebie przytulić! Nie musisz być tylko obserwatorką. Zapraszamy do klubu na stałe, albo wybierz sobie jeden nick, to będziemy wiedziały, że to Ty ! Pozdrawiam Cię serdecznie . Rymowanka jak zwykle niezwykle urocza. :D
-
dla przypomnienia-nie otwiera mi się ta stronka :I