big mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez big mama
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Wiesz Moni dołki to ostatnio mam przez mojego męża , bo mi dokucza i pyta się kiedy w końcu schudnę. Chociaż zazwyczaj jest ok to ostatnia strasznie mnie denerwuje i mam ochote wysłać go na księżyc.
-
Cześć dziewczyny! Właśnie wróciłam z pracy i po wczorajszych problemech z netem muszę z wami pogadać. Brakowało mi was wczoraj... ale dzięki temu w końcu ogarnełam dom i trochę poprasowałam Myślę, ze dieta bez weglowodanów jest dla mnie najlepsza. w Superlinii kiedyś była i na niej trochę schudłam. od dziś zaczynam tak włśnie jeść. Dziś jak na razie tylko biały serek, żadnego chleba. Śmieszne, jest, że czuję, że obwody mi zjechał i leżej mi po tych 4 dniach a waga wzrosła. no ale wczoraj zjadłam kilka jabłek wieczorem jak już nie mogłam wytrzymac. Zmobilizowałam się i zrobiłam 50 brzuszków wczoraj. Trochę czuję, że mam mięśnie w brzuszysku.
-
Przy diecie Montigniaca ważny jest niski indeks glikemiczny potraw i trzeba unikać węglowodanów. Zasady sa dobre, tylko trzeba wytrwać, jak zwykle... Kiedyś schudłam tylko padłam na jakichś chrzcinach z tortem i potem znowu sie zaczęło. Pa, biorę się za sprzątanie
-
Cześć diziewczyny! Zmaczana jestem jak pies dzisiaj, byłam w pracy, u okulisty i logopedy - z dzieciakiami czywiście, podisać umowę , oddać konspekt i na zakupy bo w lodówce przeciąg i już nie mogę. Zjadłam trochę makaronu gotowanego z odrobiną mięsa mielonegto. Trochę żle, co nie ale teraz jak zjem biały serek i jabłuszko na kolację to chyba nic się nie stanie. Zważyłam się dziś... (wiem, wiem) i od poniedziałku zjechało mi 1200 gram. Wczoraj nic nie ćwiczyłam.. Muszę dziś i w końcu zabrać się za sprzątanie i prasowanie bo zgije mi mieszkanie.... Napiszę jesze później, Eliza , dzięki za zdjęcia. Ptakowa, nie jestem z Dolnego Śląska tylko bujałam się kiedyś w takim jednym z Wrocławia. Jestem z Poznania. Całuski, do usłyszenia później...
-
I co doszło wszystko?
-
Przyszły zdjęcia. Apetyczna jesteś. Najbardiej zazdroszczęci tegocyca. Ja mam takie kurduple i jak schudnę to ich wcale nie będzie więc może zostanę grubasem?? Nie chyba jednak będę się odchudzać. Twó mąż nie jest podobny do gościa z Wrocławia. Tamten był mniej przystojny, hehehe...
-
Ptakowa, potem zauwżyłam, że zdjęć nie ma i się poprawiłam, Sprawdź jeszcze raz
-
Ptakowa, moja mama robi podobie i jak ją odwiedzam to pyta - jadłaś już śniadanie? - jadłam,, ale kawy się napiję. - Mam świeże bułeczki i pyszniutki boczek, może spróbujesz? -Mamo, wiesz, że jestem za gruba i nie powinnam jeść tłustych rzeczy -Ale jeden kawałeczek nic złego ci nie zrobi, spróbuj, pycha. -Mamo, jestem taka gruba,że krzyz mni boli od dźwigania kilogramów a ty mnie namawiasz... - No wiesz o tobie myślałam jak ten boczek kupowała -Ładnie ci się kojarzę ze świńskim boczkiem - tobie to juz nic powiedzieć nie mozna I w ten piekny sposób matka jest obrażona a ja częst dla świętego spokoju żrę ten boczek, który naprawdę jest pyszny... Tak to jest
-
Anula! Wszystko będzie dobrze. Nie obżeraj się w czasie ciąży bo potem jak nie karmisz piersią to naprawdę będzie ciężko ci zrzucić. Ja nie mogłam karmić i fatalnie nie schudłam. Jak już urodzisz bobasa to napewno pokochasz go jak szalona. Moje dzieci były wcześniakami (7m-c ciąży) i jak się urodziły były paskudne i bałam się czy będą nnormalne, ale w momencie kiedy je zobaczyłm wiedziałam, że będę je strasznie kochać bez względu na potencjalne kłopoty.
-
Wiesz mąż mi też często dokucza ale udaję czasami, że nie mówi do mnie. Mimo wszystko go ciągle kocham i nie chciałabym sie rozwodzić... Pociesz się, że kiedyś byłaś szczuplejsza a ja całe życie jestem kawał baby. raz schudłam do 77 kg i była, bardzo fajna wtedy, męża poznałam jak wróciłam z wakacji na Krecie opalona i wypoczęta i miałam wtedy 84 kg. Do ślubu przytyłam do 89 a po ślubie następne 10. w czasie ciąży ważyłam 111 kilogramów. Sporo juz w życiu przeszłam
-
Wysłałam jeszcze raz na ten adres z \"medicelą\" CZekam na twoje. Robota idzie mi jak krew z nosa. napiszę 3 zdania i już sprawdzam czyście nie napisały. Chyba się uzależniłam w tempie expressowym, hehehehe...
-
Ptakowa, jaknie śpisz to podeślij mi swoje fotki.. Dostałaś moje? Wysyłałam już jakiś czas temu.
-
oże.. chyba ryczeć będę.. nic nie mogę... Stary ciągle marudzi.. A was nie ma.. buuuuu
-
Nie mogę się zabrać za robotę... Tak naprawdę to duż nie zjadłam tyle, że to pół parówy ... Parówy to przecież sam tłuszcz. Nie mogę zabrać się za pisanie... Boże.... niech ktoś mi pomoże to zrobić!!!
-
Mam ochotę zabiuć mojego męża, bo przymknęłam kompa i on sobie chciałwejść i komentuje mojego nicka - a co nie jestem big allbo mama??? Sam chudy nie jest a na dodatek zaczął łysieć i marudzi jak stara baba i jeszcze patrzy na mnie bykiem. Cały dzię w miare się trzymałam a na koniec zeżarłam resztki po moich dzieciach - pół parówy i skórki od chleba. Do dupy!!! Co gorsza jestem głodna jak pies i muszę jeszcZe zrobić prasowanie bo nie mam się w co ubrać i zrobić konspekt do roboty, bo kasy nie dostanę. Bądźcie jutro!! Jak nie padne sprawdzę was jeszcze w nocy, może któraś nie będzie mogła dospać i pogadamy. Powiedzcie, że mi sie uda i temu mojemu cholernemu mężulkowi jeszcze pokaże....
-
Wysłałam zdjęcia, czekam na słowa pociechy... Jakoś się dziś trzymam. jestem na razowym chlebie, bo go kocham. jeszcze tylko jabłko i woda i kawka i dziś już nic. Muszę pamiętać o 20 brzuszkach. Na rAZIE SKROMNIE ALE JESZCZE ZOBACZYCIE. Idę sprzątnąć chatę bo przez to gadanie tutaj zarasta mi brudem. jakieś pranie i prasowanie czy coś też zrobię. Przy tym też się traci kalorie. Bedę wieczorkiem. Będzie ktoś? ps. mylą mi się wasze nicki i adresy mailowe, czasami 10x sprawdzam do kogo mówię..hehe
-
Już lecą!!
-
Cześć dziewczynki to było ode mnie, pomyliłam się wczoraj byłam na casino Royale. Boże jaki Bond!!! Super! Idźcie i popatrzcie, ma takie ciało, że ślinka leci... Najbardziej mi sie podoba ze wszystkich Bondów, facet z jajami, mówię wam. Film też fajny, nawet nie zauważyłam kiedy minęły 2,5 godz. Wysłałam niektórym swoje zdjęcia z lata tego roku. Tam ważę ok 99 -100 kg. Wczoraj wytrzymała, na noc tylko 1 jabłko zeżarłam ale mnie ssało. Pierwaszy dzień za mną. Dziś też się jakoś trzymam, trochę razowego chleba (koocham chleb!!!) i 2 plasterki szynki drobiowej. Wczoraj juz zrobiłam 15 brzuszków, dziś będzie 20. W sobote jadę do kuzynki na 18 tkę ijuz się boje. Ciotka światnie gotuje! Dobrze ,że jesteście. Wstyd przed Wami pozwala mi nie jeść.
-
Superduper, nic nie przyszło...
-
Superduper, popatrz sobie w pocz ... Takie zdjęcia wieloryba chyba każdego rozweselą. A to po prostu ja,.... BIG mama
-
Naprwadę ogłupiałam z tym ważeniem. Byłam po synka w przedszkolu i jak wróciłam to się znowu zważyłam (wiem ... w niedziele) ale mam 600 gram więcej a nic nie jadłam. Może organizm wodę zatrzymuje pod wieczór???
-
Idę juz spać. Ale głodna jestem , chociaż dużo dzis zjadłam. to od 19.00 nic juz i jestem dumna, bo normalnie to bym się ożarła w nocy. jak mówiłam ide spać, bo jutro wstaję o 5.30 (jak codziennie i jade 32 km do pracy) Wracam na szczęście ok. 10 i siedzę z córka (po chorobie) w domu. Jutro opracuje sobie jakąś sensowna diete i w końcu sprawdzę kiedy mam wolny basen. Trzymajcie za mnie kciuki. Do jutra!!!!
-
musisz Ptakowa dostrzec co s dobrego w tym wszystkim i cieszyc sie, ze jak on juz p[rzyjezdza to pewnie z lozka nie wychodzicie i fajnie jaest. Dobrze, ze masz komputer, to tez fajna rozrywka.
-
Ptakowa, a skąd Ty jesteś moż któraś z nas mogłaby CIe wyciągnąć z domu, chociaż do kina, pracujesz?
-
Witam CIę, Ptakowa! pierwszy raz jestem ale wiem jak się czujesz. Nie martw się. Masz szansę celebrować swoje małżeństwo i jak się rzadko widzicie, to możesz się super przygotować, umalować i w ogóle być sexy. Ja jestem mężatką od 6 lat i łażę po domu w czerwonym dresie, bo w czym innym mi niewygodnie i czasami nawet się nie wymaluję. Dziwię się, że mój mąż mnie nie zostawia. Ale to już przerabiałam jakieś 2 lata temu byłam przekonana, że mnie zdradza i posunęłam sie do tego, że czytałam jego smsy i laskę wykurzyłam. Ale jak teraz jestem taka gruba to znowu się boję ,że obn coś wymyśli. Nie martw się Ptakowa, możesz prZynajmniej cały czas zachwycać swojego męża. A w ciążę też można zajść w czasie weekendu. ... mnie się udało i mam teraz bliżniaki....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7