Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iza-zmora

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iza-zmora

  1. Janinko Sorki,że jak tak z grubej rury,ale wkurzyłam się jak przeczytałam co Ci zrobił TM..
  2. Janka...co za kufa z twojego m...!!!!!!!!!!!!!!!! może jeśli masz odwagę-porusz jego rodzinę,przecież ktoś chyba ma wpływ na nioego!!! Mama....siostra...???? NIECH PONOSI KONSEKWENCJE!!!!!!! Kochana...teraz musisz być silna...przypomnij sobie Julię jak zareagowała gdy dowiedziała się o pierwszej zdradzie i co po tym zrobił jej mąż...spłynęło po nim jak po kaczce.Za drugim razem to Julia pokazała co potrafi.. Janka trzymaj się kochana ,nie daj się,pokaż mu ,że ty też potrafisz kąsać...I pamiętaj,że to on ma więcej do stracenia!!!!!!!!!
  3. Witam wieczorową porą.. Ja już jestem po imprezie,było ok...ale tak jak myślałam jedna kózka znalazła sobie powiernika w MM ...tak jakby koleżanek do plotkowania nie miała..Wkurza mnie to z tego względu,że historia się powtarza,a dla odmiany nie mogę tego kontrolować,a wyobraźnia podsuwa czasem różne niezbyt przyjemne historie,do tego MM chętnie jej słucha i dyskutuje,a mi mówi,że sie plotkami nie interesuje. I jak tu zrozumieć faceta.... Ale...wyglądałam szłowo,czułam się super i myślę,że pokazałam klasę...:):):) A jak Wam minął łikend?? Babko przeżyłaś randkę???Poległaś po raz kolejny??? ;) Olu jak po imprezie?? Pozdrawiam wszystkich. Podejrzewam,że jutro nie będę miała czasu pisać,ale postaram sie chociaż nadążyć z czytaniem...no chyba że wyprodukujecie kilka stron w szalonym tempie tak jak w ub.tygodniu.
  4. Babeczko kochana,to suuuper fajnie,że zakochana jesteś ....wobec tego miłego wieczoru Ci życzę
  5. Dzięki Gayusia.Brzmi apetycznie. Moja zmorka już sie obudziła ,zmykam,a Wy piszcie,żebym miała co czytać ;) Babeczko Gayaa Julka Ola Jolly Kris Janina Bond Will Ceśka :):):):):):):):) MIŁEGO ŁIKENDU :):):):):):):):)
  6. Hejka Gayaa Mało mam czasu na rozmawianie z Wami :( Moja mała córcia daje mi w kość + codzienne obowiązki = brak czasu dla siebie.. Co sie u naszej Oleńki podziało...ja myślałam,że przynajmniej u niej jest ok... :( Pisaliście coś o potrawie z ryby......tylko ,że nie mogę tego przepisu zlokalizować ,może pamiętasz na której stronie był???
  7. moja kożelanka jest krawcową,więc jej powierzam uszycie ,a szyję długą spódnicę z tafty z wycięciem na kolanko,jakieś falbanki mają przy niej być,do tego gorset z odkrytymi pleckami,ładny dekold...,szal...ogólnie ma być elegancko i sexi.. Najbardziej sexi będzie mój biust przy końcu imprezy...hihi przypominam ,że jestem matką karmiącą...
  8. b.długo szukałam czegoś ładnego do ubrania,niestety ja byle czym sie nie zadowalam...a kreację sobie szyję i wiem ,że bedzie niepowtzarzalna
  9. MM zdaje się nie dostrzegać różnicy ... Jedno jest tylko pociaszające..MM jest ok..w końcu nam zawirowania uczuciowe minęły,teraz jest tak jak dawniej,jest miłość,szacunek i ...bara-bara...byle tak dalej
  10. U MM w pracy imprezy dla samych pracowników różnią się od imprez z osobami towarzyszacymi...różnica jest dość duża...Na imprezie dla pracowników były występy panienek z gołymi cyckami,a impra dla par zaczyna sie mszą św... żenujące...czuję niesmak dla szefostwa MM
  11. Ja tak tylko na chwilke...;) ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na siedzenie przy kompie..No no..wystarczy Was zostawić na jakiś czas i bestie z Was sie robią...;););)
  12. Witam :) Julka stawiaj kawe :) :) :) Ja przymierzam sie do imprezy integracyjnej z MM w jego firmie... fryzjer ,domowe spa ;) itd...itp... Pozdrawiam stałych bywalców ,nowe twarze i podczytywaczy :):):):):)
  13. Tak jak ja,to chyba żadna z Was nocy nie przeżyła...3 godziny snu..MM znów mi zrobił terapię wstrząsową i zanim sie pogodziliśmy była godzina 2 w nocy...jeszcze dzidzia mi sie 2 razy obudziła tak,że padam...rozpuszczalną z mleczkiem,bez cukru proszę
  14. Gayaa ja mieszkam od strony Janek...jakieś 400 km..Mogę czuć sie zaproszona???;););) Poproszę filiżankę kawusi.. Sylwia..fajnie ,że jesteś ..dzięki Tobie moja dziecina nie będzie lekceważona w konflikcie swoich rodziców..wczoraj miałam z nią rozmowę i nawet nie przypuszczałam ,jak dziecko sie czuje gdy sie rodzice kłucą..
  15. a ja pewnie dzis też nie posiedzę tu ,bo mi dziecię płacze... Babeczko duuuży buziak for you :)
  16. Jak na mój rozum to Julka ma czkawkę...hmm :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  17. Babeczko...duuuuża buźka dla Ciebie MM JUŻ!!!! jedzie do domu,więc nie mam czsu żeby z Wami posiedzieć. Spytam tylko Olu ile TM spędza w pracy ???Ile czasu poświęca Wam???Czy musi być pracować również w domu??Jak to U Ciebie wygląda???
  18. Olu przepraszam,że napisałam Twoje imię z małej litery.
  19. olu,,faktycznie coś nie jest tak,jak powinno być...TM powinien sobie przewartościować swój światek...
  20. hihi Julio,,ja jeszcze w wawie nigdy nie byłam ...może byłaby to dobra okazja żeby stolyce zobaczyć...hahah Jedno wiem..nie bawia mnie samotne wyjścia...męczyłabym sie na nich,zemsta na MM byłaby dla mnie karą..żle by mi było z tym..
  21. Julio ..samo to ,że poszedł sam i było mu z tym wyśmienicie...szukał towarzystwa dziewczyn-ma z nimi zdjęcia,jedno jest takie,że na kanapie siedzieli razem,on tak zawzięcie pozował do zdjęcia,że prawie na niej leżał aż jej o mało co cycek z wydekoltowanej bluzki nie wypadł..z drugą kożelanką po imprezie dzwonili do siebie na prywatne telefony..schlał sie jak świnia i wszyscy nocowali w hotelu..TO BYŁ I JEST DLA MNIE SZOK A jak wrócił to czuł sie z tym barrrrdzo doooobrze,nie widział,że zawsze wyważonyi kilturalny,narobił obory(takie jest moje zdanie) Zadnych wyrzutów sumienia...nie by lło mu przykro ,ze mnie tak zasmucił..NIC...
  22. Olu ..nic wczesniej nam nie pisalaś o Twoich obawach..(może mi coś umknęło..) myslę,że faktycznie jest to duży problem..nie wiem jak Tobie ,ale ja dzięki temu topikowi poukładałam sobie troche swój problem i jest mi lżej...może i Tobie pomoże.
  23. Kris ..u mnie nie jest tak że ,że MM nie może wyjsć nigdzie...ma kolegów ze swoich kawalerskich czasów i do nich nie jeździ zbyt często.Czasem pojedziemy razem i wizyta wygląda tak,że ja siędzę z żoną kolegi w kuchni i gadamy sobie na babskie tematy,a MM z kolegą siedzą sobie przy falaszeczce i nawet mnie nie interesuje na jakie tematy toczy sie rozmowa.Tak również wyglądają wizyty u wspólnych znajomych...do tej pory obydwoje byliśmy zadowoleni z takiego stanu..Problemy sie zaczęły po tej jednej jedynej imprezie integracyjnej... Olu...Co Ci dziewczyno chodzi po głowie...kiedyś na tym topiku stara baba wypowiedziała sie nt \"cudzych\"połówek..może wróć i poczytaj ;)..a tak poważnie to pamiętaj,że Twój mąż w tej sytuacji ma prawo czuć sie skrzywdzony!!..to jest moje zdanie...Olu nie brnij w to dalej
×