Mama E

Przepraszam ze tak pozno sie pokazuje ale dzien troche sie zawalil innymi sprawami ;) ok 10 zobaczylam na necie fajny domek w dzielnicy obok i zadzwonilam do agenta no i umowilismy sie na viewing, potem poszlam spac z Myszka do za pietnascie dwunasta (obudzila mnie dzis o 6.30!!!) no i potem to juz wszystko w biegach sie robilo! Dobrze ze Lukasz kochany i objad zrobil, i potem kolacje :) A wiec, jak mowi Flyfly, prywatne ubezpieczenie teraz jak mamy nasze malenstwa to bardzo dobra sprawa! To prawda, trzeba zawsze najpierw dostac skierowanie od GP ale jak oni wiedza ze ma sie prywatna polise to i latwiej te skierowania daja. Np ten rezonans Ulus moglabys miec juz zrobiony! Wizyty w prywatnych klinikach dostaje sie od razu a w wypadku badan drogich takich jak ten rezonans na NHS czeka sie bardzo dlugo. Moja laparoskopia, ktora mialam w styczniu byla wykonana w prywatnej klinice i kosztowala ok 2tys (plus minus i z oplaceniem profesora i anestezjologa), wszystko pokryte przez polise. No oczywiscie trzeba placic co miesiac ok 100F, i jak sie jest zdrowym to moze sie wydawac ze to stracone pieniadze ale jak potrzeba to wszystko mozna i szybko i z najlepszymi lekarzami zalatwic. Zuzanna, ok ale sie nie lap za glowe ( a propos, jakie zdjecia???!!! no i dzieki za 21 ale to taaaaaak dawno bylo!), w grudniu skonczylam 37 :D No i kto jest malolata? Flyfly, brawa dla Adasia, oj dzielny ten moj ziec :D :D :D A od kiedy chodzicie na basen? Bo Mysz jeszcze nigdy nie byla w az takiej duzej wannie (ta co mamy w domu to juz calkowicie opanowala ;) ) Sztefka jeszcze w szpitalu bo ciagle niezbyt dobrze sie czuje po chemi, na dodatek nic nie je od 3 dni :o Przesylam jej wasze zyczenia zdrowia i pozdrowienia, ktore Sztefcia odwzajamnia.

Malinowa, wszystkiego najlepszego! Dozo slonca w zyciu, samej radosci, pociechy z synka i tylko zyczliwych ludzi dookola!

Ulus, dobrze ze napisalas! Wiesz, to prawda czesto trzeba nalegac zeby dostac skierowanie do specjalisty czy jakies dokladniejsze badania. To jest bardzo wkurzajace! My na szczescie mamy prywatne ubezpieczenie i wtedy jest o wiele latwiej. Naprawde radze pomyslec o prywatnym ubezpieczeniu! Wiesz, mozliwe ze tak sie czujesz z przemeczenia? Ja pamietam ze jak nie dosypialam przez Mysz to mialam ogromne bole glowy (na ktore nigdy w zyciu wczesniej nie cierpialam). Dobrze ze Jeremy chociaz w nocy daje ci troche odpoczac! Pamietaj, jak najwiecej odpoczywac i nie przejmowac sie balaganem, prasowaniem czy nie ugotowanym obiadem. Bardzo czesto zapominamy ze bycie w ciazy i porod to jest duzy szok dla organizmu i potem potrzeba czasu zeby do siebie dojsc. W Indiach kobiety po porodzie przez 40 dni odpoczywaja a dzieckiem zajmuje sie babcia mateczna. Hmm, ja nie pamietam juz kiedy ostatni raz przespalam 8 godzin bez budzenia sie! Ulus, glowa do gory, miejmy nadzieje ze badanie krwi nic nie wykaze! aga - hihi, a dla mnie i tak malolata jestes ;) ale gratuluje czworki dzieci! Widac ze lubicie sobie z mezem pohasac, co ;) A ja wcale zle na ciebie patrzec nie bede, na pewno wesola rodzinka jestescie!

Ha ha, no to jutro rano sasiedzi Zuzanny beda marudzic ;) A Lukasz nosem wklejony w komputer, buuuuuuu starosc nie radosc, uzywajcie teraz kobitki, bo potem to juz sie nie chce ;) kolorowych snow tym co spac ida, a tym co spac nie beda :p udanej zabawy! pa pa p.s. Zuzanno, wiek nie ma nic do tego, to chyba macierzynstwo miesza nam w glowach!

Ha! Zuzanno ciekawosc lachta? ;) ja to chyba mam najwieksze prawo gadac jak stara baba, bo nia jestem! Powiedzmy Zuzanno ze dla mnie malolata jestes :D A co do nocnego karmienia, ja karmilam piersia to wstawac musialam (chociaz Mysz budzila sie przewaznie tylko raz) ale wszystkie kolezanki karmiace butla mialy przesypiane nocki - a moze za malo go karmisz? Flyfly, na ktory basen chodzicie? Mowilas jakis nowy, gdzie? My tez chcemy sie wybrac, chociaz wiem ze trudno mi bedzie znalezc kostium, ale co tam, niech wystaje sadlo, w wodzie i tak lzejsza sie bede czula ;)

No, tak myslalam ze masz cos lepszego do robienia Zuzanno ;) wyszlam z pracy po 17 do domu dotarlam po 18tej.... :( Myszka juz spi, dzisiaj zasnela bez grymaszenia ok 20tej, Lukasz wlasnie wrocil z pubu. No, zaczal sie weekend :D a ja chyba jestem przeziebiona bo mi cos tak po kosciach chodzi.... Aga, nie boj sie, dzieci, a szczegolnie takie niemowlaczki, bardzo szybko sie przyzwyczajaja. Najwazniejsze, jak mowi Zuzanna, zebys ty byla szczesliwa to i twoj szkrab bedzie A w Koszalinie mieszkalam do 5go miesiaca zycia :) ale potem co roku spedzalam tam tez miesiac dwa podczas wakacji - kiedys zabiore tam moja Myszke, tylko szkoda bo juz rodziny tam nie mam :( Ulus, no skladaj report!!!! Dziewczyny, gdzie sie podziewacie?

neutralizacja ;) ja 655 + Evelyn 400 - Lukasz nie moze bo w ciagu 11 lat spedzonych tutaj przez 8 mial status studenta. Nie wiem czy to zrobie bo wydaje mi sie smieszne placic ponad tysiac po to tylko zeby Mysz miala osobny paszport. Chyba zostaniemy Wloszkami ;) no Zuzanno, tylko nie krzycz za duzo bo i mnie obudzisz!!!!

czesc, alez ten piatek sie wlecze!!!! ja juz chce do domu!!!!!!! Flyfly, Adas sliczna ma snupke!!!! Musimy sie w koncu spotkac! Wiesz, zaczelam myslec o naturalizacji i spojzalam na koszta.... naprawde az tyle? Zapytam lepiej dzis wieczorem nz gg bo na kafe raczej nie wypada mowic o pienazkach zeby nikogo nie obrazac ;) Zuzanna - mowisz jak jakas stara baba! przestan! A co do chalasow zza sciany, najlepszy sposob na przerwanie ich to zapytac czy sie mozna przylaczyc ;) na pewno sie splosza i beda juz dobrymi sasiadami! A co do tabelki, hmmm, moze?

no do gory dziewczyny!!!! a ja ciagle padnieta! :( Witam nowe mamusie - Aga, ja urodzilam sie w twoim miescie i spedzalam tam wiekszosc moich wakacji - szczesliwe dziecinstwo! Co do lekarstw dla cory to moze lepiej zabrac cos na poczatek, ale na pewno znajda sie tez tu jakies odpowiedniki. Szanta bedzie ci bardziej pomocna bo Mieszko tez ma alergie/nie tolerancje. Nusiek, zaloze sie ze pierwsza osoba jaka spotkasz na spacerze z dzieckiem to bedzie inna Matka Polka! Uwierz mi, spotkasz ludzi i nawet przyjaznie nawiazesz. A jak nie, to my tu zawsze jestesmy :D FlyFly u nas ze spaniem doslownie tak samo! I ze wpychaniem smoka do oka tez ;) ! Oj jak bym chciala moc chodzic z mala do klubow krasnolodkow! Mysz stala sie taka fajna przylepa, fajnie sie przytula i daje caluski. A jak prosze zeby powiedziala mama, to sie spojrzy i zadzierczo usmiechnie i nie powie!!!! Ale dziewucha z niej!!! Zuzanna: 1. jak chcesz to mozesz tylko w pieluszce swimmers na basenie :p 2. mamy dosc duze szanse wygrania jesli te 200tys Polakow mieszkajacych w Londynie (wg mnie to cyfra zanizona) bedzie na nas glosowac! Szanta, udanej wycieczki!!!! I dobrego i szybkiego powrotu ;) Ulus, wiesz co? Cos ty! Dziewczyno to twoj obowiazek zaraz za siebie sie brac!!! Jeremy ma miec zdrowa mame!!!! Pisz szybko jak i co po wizycie u lekarza, wiesz ze my tutaj sie martwimy! A co do pigulki to ja tez krwawilam w pierwszych dwoch miesiacach brania Microgenon30, lekarz powiedzial ze organizm musi sie znowu dostosowac do hormonow, no i w trzecim cyklu na pigulce juz nie krwawie. tylko goscinnie, mam nadzieje ze wszystko juz w pozadku i dziecko powraca do zdrowia. To brzmi jak rotawirusy :( najwazniejsze zeby dziecko sie nie odwodnilo. Ale zadziwia mnie to bo w przypadku rotawirusow u tak malego dziecka odrazu bira do szpitala! 18to miesieczna corka mojego szefa dopiero co wrocila do domu po 5 dniach spedzonych pod kroplowka. Wiec moze to nie sa rotawirusy a tylko jakies zatrucie. Duzo zdrowka zycze!!!! Malgorzatka, gratulacje 3go zebola!!!! U nas zatrzymalo sie na dwoch! Akira, przepraszam ze pytam tak bezposrednio ale czemu tak wczesnie do pracy wracasz? No chyba ze zaczelas maternity leave dwa/trzy miesiace przed porodem. Zobaczysz, dasz sobie rade ;) Trudniej jak dzieci sa juz troszke starsze i bardziej odczuwaja separacje. OK kobitki, pozdrawiam goraco i prosze was, odzywajcie sie czesciej bo Zuzanna nam tu uschnie z nudow!!!!

Pozdrowienia od Sztefki (i ode mnie tez) - dziewczyna jeszcze w szpitalu bo niezbyt dobrze sie czuje po pierwszej chemi ale chyba wyjdzie juz pod koniec tygodnia :)

Szwedzia, ojejku jejku jaka Olenka jest piekna!!!! Szwedziu, pamietasz jak sie marwilas ze Ola nie chciala jesc? A prosze na jaka piekna i silna panne wyrosla!!!! Snupka Gratulacje dla Wiki (spoznione pseprasam) za siusianie tam gdzie trzeba!!!! No i za wycieranie wszystkich katow na czworaka!!!! Troszke nieobecna bylam i przegapilam zlozyc zyczenia solenizantom :( bardzo przepraszamy i podsylamy duzo caluskow i zyczen zdrowego rosniecia! Niestety w nowej pracy nie chce narazie przeginac i nawet nie mysle o zagladaniu na kafe, czyli czytam was tylko wieczorkami i jak oczy mi jeszcze dzialaja. Chyba dostalam zapalenia spojowek bo cos mnie jedno oko tak okropnie swedzi, a ja tego tak nie lubie! O rany Lucky, dobre refleksy masz ale mam nadzieje ze rana nie az tak straszna jak brzmi i nie bedzie po niej sladu. No i ze bol glowy szybko przejdzie. My mamy podobny problem bo mamy trzy wieze CD i DVD wysokie az do sufitu ale tylko oparte o sciane, nie mam pojecia jak je ogrodzic, bo jak poleca to az strach myslec :o Ja jeszcze na nogach bo Lukasz pojechal na lotnisko odebrac nianie Ewe, Mysz nareszcie bedzie miala z kim sie wygadac i przegadywac ;) Dobranoc Majoweczki, kolorowych snow zycze p.s. Amber, gdzie sie podziewasz? wszystko dobrze? Mam nadzieje ze jeszcze w Poznaniu bawicie!

hehe, mniej konkurencji Zuzanno!!! ;) Tylko musze sobie zalatwic na szybko podciagniecie biustu, bo chyba sie potkne jak na scene bede wychodzila ;) No i rzeczywiscie ominelam (nieintencjonalnie) gratulacje dla podwojnej PANI FlyFly :D Czekam na Lukasza ktory pojechal (oczywiscie taksowka) na lotnisko odebrac Ciocie nianie Ewe! no, wraca wszystko do normalnosci...

Mateczki Najwazniejsze, wiadomosci od Sztefki! Otoz miala wczoraj operacje na guza ktory tak naprawde nazywa sie limfomia i ktorego nielatwo okreslic czy jest zlosliwy czy nie :o Pisze ze ogolnie czuje sie dobrze (dzielna dziewczyna) i ze jutro przenosza ja do innego szpitala gdzie prawdopodobnmie zacznie chemie. Wiecej szczegolow planu leczenia jutro i mam nadzieje ze Sztefcia trafila w rece dobrych lekarzy! Trzymam ciagle kciuki! Spotkanie w Londynie - chetnie jakikolwiek weekend majowy, oprocz 5go i 26go, ale Szanta mowila ze bank holidays i tak odpadaja ;) Z niej tez podrozniczka!!! Dziewczyny, no wybierajcie sie do stolicy bo fajowo byloby sie spotkac na zywo!!!! Na pewno wzieliby nas za jakis flash mob :D Ulus, a co cie dopadlo? Qrka, muszde doczytac troche bo sie zgubilam, ale narazie to zycze polepszenia sytuacji flowerska, ja tez to mialam ale u mnie bylo bez efektu i dopiero 4 dni pozniej zaczely pekac mi wody. Powodzenia!!!!! Aneczka, ja uzywam od samego poczatku persil non bio i plynu do plukania fairy i zawsze bylam zadowolona. okruch, ja tez nic o tej marce nie wiem, sprawdzilas na necie? Malgorzatko, ja Myszke smarowalam kremem Vichy, specjalny dla dzieci faktor 60! A co do mnie, to jak narazie to przyjecie w nowej firmie jest niesamowicie przyjemne! Jest to oddzial liczacy ok 50 osob (w biurze mojej starej firmie bylo nas ok 700), wiekszosc Anglicy, kilku NIemcow (to firma niemiecka), jeden Szkot, dwie osoby z pochodzenia ze Sri Lanki, dwie z Australii, itd, itp. Srednia wieku ok 35, wszyscy sa bardzo mili i bardzo zrelaksowani, mam autonomie decyzji i szefa z tym samym stylem pracy. Co prawda to dopiero dwa dni ale pierwsze wrazenie jest bardzo pozytywne! No nareszcie FlyFly powrocila!!!! A jakze, chetnie sie umowimy bo malych trzeba w koncu zapoznac!!!! U nas narazie 2 zebole ale ostre :p :D

cisza..... :o Szanta, fajny dodatek w stopce ;) A co do pikniku, no piszcie dziewczyny kiedy wam najbardziej pasuje! W maju sa az dwa bank holidays! FlyFly, gdzie sie podziewasz? Spadam, padnieta jestem po pierwszym dniu w nowej firmie :(

No i u nas tez juz po swietach - dolecielismy do domciu dzis rano a ja jutro do pracy w nowej firmie :o Felicity, ojejku, no szybkiego powrotu do zdrowka!!!!! Serduszko male :( no ale z tego co piszesz to antybiotyki pomagaja i juz coraz lepiej bedzie! duzo zdrowych caluskow!!! A szczescie w nieszczesciu, przeprowadzka cie ominie ;) Malgorzatko, udana wycieczka? My wyjezdzalismy z mokrego i zimnego Gdanska, a w nocy to nawet snieg padal. Mialam miesiac urlopu, ani we Wloszech ani w Polsce pogoda nie byla mi laskawa :(

Flowerska, to za was ja bede te kciuczki trzymac!!!! pomylily mi sie nicki ;)

Brzuchatki - te co mnie jeszcze pamietaja ;) Wesolych i Spokojnych Swiat!!!! Laboszek - trzymam kciuki zeby wszystko dobrze poszlo! Caluski dla brzuszkow i przyszlych mamus

Alez droga Aliens, pewnie ze mozna do nas pisac bez roznicy w jakim kraju sie mieszka. Zalezy tylko czy to ktos pisze z obraza i atakujac (na przyklad piszac ze mieszkam w piwnicy - na jakiej podstawie taka opinia?) bez powodu czy tez przylacza sie na pogaduszki. Wiekszosc przylaczajacych sie to pomaranczowi krytycy i obrazacze, ktorzy z jakiegos im tyl;ko znanego powodu maja zamiar sie \'wyzyc\' na innych. Chyba sie zgodzisz ze na tym Forum jest ich pelno. Ale jesli ty droga Aliens masz intencje cywilizowanej rozmowy to na pewno moderator nie skasuje Twych postow.

Qassi - GRATULACJE!!!!!! tak szybciutko i jednym palcem bo mala az wyje ze snu WESOLYCH, SPOKOJNYCH I SMACZNYCH SWIAT!!!!! Buziaki dla wszystkich Majowuch Urwiskow

WESOLYCH SWIAT!!!!! Smacznego jajeczka, duzo radosci i spokoju ducha, wszystkim, wierzacym czy nie, zyczy Mama E. Lukasz juz lepiej, tzn goraczki nie ma (tpfu tpfu) bo ten zastrzyk co mu pogotowie dalo jakos zadzialal. Ale bedziemy jezdzic po specjalistach i robic takie tam rozne badania jak tylko wrocimy. A wracamy juz w poniedzialek :( bo ja zaczynam nowa prace we wtorek o 9.30!!!! :o do tej pory to bylam spokojna ale teraz to jeszcze posiedzialabym w domciu z Mysza :o Szanta, zrobilam direct debit, co miesiac bedziesz dostawac 1% moich podatkow (a jak wiesz to ja je place dosc duze ;) ) - na ta chatke w Polsce. Zuzanna, ale startowac tak dla jaj to przeciez mozemy co? Okazja tez do spotkania sie :D pliiz Ulus, no wlasnie u nas bylo dokladnie to samo, kolek jako takich (plakanie godzinami wieczorem) nigdy nie bylo ale zato czesto byly takie zaparcia. Skonczylo sie to po 3 miesiacu! Calpol nam pomagal ale nigdy nie probowalam innych srodkow. Jedz duzo fennel (koper wloski) - znajdziesz w kazdym supermarkecie, ja lubie na sorowo w salatce albo na parze, taki anyzkowy smak. Wszsystkim Matkom Polkom udanych Swiat!!!!!

Eli, nie to Mysz taka \"szarpliwa\" :D Ale pogoda! Az sie chce na spacer wyjsc tylko ze tu zimno, brrrrr. A jak u Was?

Malgorzatko, ale Ewcia bzyka i od miesiaca tak smiga na czworaka ze hej ;) Niestety w centylach nie spadla, jest jeszcze w 97 czy 98, ale juz przestalam przywiazywac do tego jakakolwiek wage bo Mysz zdrowa i to najwazniejsze. a powiem szczerze ze polskie dzieci (nawet te urodzone na obczyznie) sa wieksze. We Wloszech kupuje ciuchy dla Ewci na poltorarocznego dzieciaka :)

Pozdrowionka w sloneczny piatek! Nareszcie pogoda sie troszke polepszyla chociaz za cieplo w Gdansku to nie jest :( Lukasz nadal chory, wczoraj w nocy pogotowie mielismy bo goraczka bardzo wysoka, no ale dostal zastrzyk w pupe (z wiekim marudzeniem) i dzis juz jakos lepiej. Co za Swieta! Szwedzia - gratulacje dla Olusi!!! No to zwinna dziewucha jest! Grzywa - gratulacje dla Was tez za bezbolesne odstawienie od piersi i przespane nocki - nareszcie sie wyspisz!!!! Brydzia - wozek to Loola, fajny i bardzo go sobie chwale ale jako spacerowka to zaczyna byc troszke za ciezki. Co do zabawek to u nas tez zaczelo sie szalenstwo na klocki, ale najlepiej to Mysz bawi sie przebieraniem w swoich ciuszkach :) przeklada je sobie na jedna strone potem na druga potem spowrotem.... i cisza na jakas godzinke :) Eli, myszka prezent juz stracila jedna raczke ;) mama szyc musi :D Caluski dla wszystkich Majoweczek!!!!!

no, jeszcze: Zuzanna, jesli ty startujesz to ja tez, chyba ze maja jakies granice wieku ;) Ulus, co do wypierania sie Mysz tez tak robila i niestety to nic innego tylko kolki! Cos jadlam co jej nieodpowiadalo (a jadlam wszystko) ale jakoc przebrnelysmy. przed karmieniem dawalam jej infacol i pomagalo a pozniej (i zazwyczaj tylko na noc) podawalam jej grape water i tez pomagalo. A ja myslalam ze w lewej piersi mialam wiecej mleka (bo tak bylo i szybciej z niego lecialo) :) Okruch - na pierwsze tygodnie zycia ja bardzo chwalilam sobie swaddling blanket, kocyk albo chusta do scislego obwiniencia malenstwa. Mysz nie mogla zasnac bez zawiniecia nawet w tropikalnych (jak dla Londynu) temperaturach 31 stopni. My uzywamy kremy i plunu do kapieli Oilatum i dobrze sie sprawdza. Rada, bierzcie E45 i Oilatum na recepte!!! A mowilam Wam ze sie spotkalam z mamuska z kaffe z topiku Majowki? Spotkalysmy sie w zeszla niedziele w sopocie i bylo bardzo przyjemnie. Wiedzialam ze fajna dziewczyna jest juz z kafe no i spotkanie \"w krwi i kosci\" to potwierdzilo. Fajne osoby tu sie spotyka. Ok spadam na serniczek i kawke - pondnie jeszcze nie sa za odcisle to sobie pozwole ;) caluski Mamuski!

Zuzanna, trzeba bylo panna zostac :p teraz juz tylko na Mrs mozesz startowac :D Czesc Mateczki malo pisze bo nie mam zbyt duzo czasu na kaffe :( no ale cos powiedziec trzeba. Mysz zdrowiutka, chwala Bogu, i rozgadala sie! Ostatnia sylaba w jej slownictwie to LA (tzn, l z kreseczka) i wymawia ja w roznorakich intonacjach. Dzis rano chyba wypowioedzala ma-ma ale nie dam sobie glowy uciac i nie chgce sobie robic nadzieji ;) Ja tez dobrze, przytylam chyba ze dwa kilo :( Tesciowa sie stara i jest fajnie - prababcia coraz wiecej glucha wiec jest troche cyrkow, no ale fajnie jest. Tylko Lukasz ciagle chory :( :( :( wczoraj w nocy bylo pogotowie bo mial wysoka goraczke, juz nie wiem co mozna robic, bo nabral sie juz antybiotykow za wszystkie czasy. Spadam bo wrzucilam Mysz do wanny z Lukaszem i teraz mnie oboje wolaja, pewnie sie znudzili :D zaraz wracam