no to jestem

ten co wyzej...podoba mi sie twoje podejscie... i calkiem do rzeczy gadasz:)

a te rozwrzeszczane szkodniki...nie zapominaj, ze bylas jednym z nich... i zdaje mi sie, ze niewiele sie zmienilas od tego czasu :P

niezle Wicia ;)

albo se fioletowy szalik poszla kupic!!!

a jezeli chcesz szukac pracy w swoim zawodzie, to zawsze mozesz sprobowac w tych kancelariach http://www.prawo.bielsko.pl/

a wiesz juz w ktorej czesci Bielska zamieszkasz?

witaj monicca... Nie ma obaw, wszystko dobrze sie ulozy...ja nie moge Ci pomoc we wszystkim, gdyz jestem troche daleko ale na pewno znam kilka dobrych miejsc... Podaje Ci moj mail: katlus@o2.pl

a tak w ogole, to czego malpka sie juz do nas tu nie odzywa??? ...teskno mi

A h o j mialo byc

niesamowite!!! przekroczylas prog kuchni? no i cos wymodzila? u mnie dzisiaj spagetti bolognese wlasnego wyrobu z mini zapiekaneczkami z maselkiem czosnkowym i serkiem zoltym...mmmm a na deser salatka owocowa w ananasie...

masz racje... ja lubie w lecie ubierac sie na bialo i laczyc z czernia, a poza tym niebieski i czerwony... a w zimie klasyczna czern, braz, zgnila zielen i gleboka czerwien... Choc ponoc raczej wszystko mi pasuje, tak jak i ty nie lubie zoltego i pomaranczowego...

...na tej wycieczce, to tajemny pan tylko cmentarz zwiedzal? Jakby w Bielsku nic ciekawszego nie bylo... Marketa...ty lepiej pic przestan... zly przyklad malolatom dajesz!!! ;) Wicia...fioletowe?!!!! .... a fuj!!!! a te chlopy, co ci maja robic? chyba mi sie literki pogmatwaly... ide po moje okulary...:D :D

koty poszly

...olej mecz!!! na sanki idz!!!

aaaa juz gdzies to slyszalam... ale buzki nie widzialam... moze byc

w51 dziekujemy za zaproszenie... Wicia...zaraz lukne na ta wasza Gosie ...a jak nie wierzysz w \"nas\" to trudno sie mowi, jakos przezyje!!! Marketa... jednak pogoda na Paryz sie sprawdzila, sloneczko mamy...

...a ta prognoza pogody, to kity jakies...wlasnie wrocilismy do domu mokrzy jak szczury...niedawno zaczelo lac... a moze to slonicko, to na jutro zapowiadali? super by bylo...

oh tu za cieplo na snieg... i niech tak zostanie... snieg dobry od swieta...

:) :)

ej dziewuchy dziewuchy... co se bede na necie sprawdzac, jak i kiedy umre...tys mi Wicia juz wszystko przepowiedziala przeca... i sie teraz stresowac bede!!! oj bidulko...faceta Ci chcialam odbic powiadasz??? paskudna stara jedza ze mnie... na stos!!! Zgorszyc mnie nie chcesz powiadasz? Jednak sie troszczysz o mnie troche malenka... Marketa;) takich skarpet, to tu za bardzo nie znajdziecie, bo tu takiej zimy, jak u nas nie ma... za przepis na marcepan bardzo dziekuje ale pewnie i tak mi nie wyjdzie taki, jak tam zawsze kupowalam...sprobuje, sprobuje... A na Boze Narodzenie owszem wybieramy sie do Bielska, choc na krociutko... licze na snieg... mroz...i duzo slonca!!! I w zadnym razie mi tu Wincenty nie wysylaj!!! Nara kobitki!!!

witajcie holky... jestem jestem!!! Wicia...morderstwo powiadasz? i dlaczego mnie to nie dziwi...dziwi mnie, ze dopiera za 44 lata...;) Marketa... takie skarpety tez by mi sie przydaly... ale najbardziej lubilam przekraczac granice w Cieszynie, zeby sobie marcepan kupic mmmmmmmmmm najlepszy!!! a teraz ide w kimono... no to siemano!!!

Marketa ;) masz racje... jest piekny, co do trudnosci, to nie tyle problem wymowy, co przede wszystkim gramatyka...uffff w kazdym wyjatku masz jeszcze pelno wyjatkow...

helo helo Marketa...z francuskim, jak z polskim... O Ireneuszu nie wiedzialam, moze dlatego, ze bardziej interesowala mnie druzyna paryzan PSG... ale naszych wszedzie troche, wiec wcale mnie to nie dziwi...choc sie cieplutko na sercu robi ;) Wicia? sie odezwij kurna, bo jakos pusto tu bez ciebie... i nie pakusiaj juz...

hahaha... dobre!!! pomysle o tym... obiecuje...

nic nie rozumiesz malenka... nigdy nie mowilam, ze jestem naj i w ogole... stwierdzilam tylko, ty sama zawsze tak mowilas, a teraz sie przyznalas, ze ci sie polepszylo!!! sama sie przyznalas, ze nie bylo najlepiej, coz moge wiecej dodac...