iiyama

uff, telefon za mna, za chwile chyba zwymiotuje ze stresu, ale rozmowa ok, zalatwilam.jeszcze to pieprzone pismo

rrenka, mam do wykonania trudny telefon i pismo do napisanie, ktore kompletnie nie wiem jak napisac,no coz jestem dorosla i musze to zrobic, tylko jak pozbyc sie guli w gardle i trzesacych sie kolan.

a to dobrze wydawalo mi sie ze masz szewski wtorek

hej rrenka, ciezki poranek? zgredek my tu nie tylko dziecmi handlowalysmy, slubnych usilowalysmy wyekspediowac, wirtualnie ale dobre i to , chlop z wozu .............. .

hejka,wyspalam sie, zadnych upierdliwych snow nie bylo, za oknem bylejak w serdduchu chce mi sie cieszyc nie wiem z czego, nie dociekam niech tak bedzie lubie to.jezu ale lepek ma lekki ,super.

dobranoc, sciska mnie w zoladku na sama mysl, ze cos mi sie bedzie snilo i jak sie zbudze to nie bede wiedziala czy jestem tam we snie czy tu.

anolek moje gratulacje, czy oswiadczal sie przyklekajac na kolano czy to juz jest pase.

punca witaj, w telegraficznym skrocie, stronke nam hakerzy podebrali i byla zastepcza apotem wszystko wrocilo na stare tory. jak widzis jest nas coraz wiecej i raz lepiej raz gorzej czyli norma .fajnie ze ta glupia N poluzowala amoze wziela ogon pod sie i uciekla w sumie juz jej dalas do zrozumienia ze u ciebie niewiele zwojuje to ty jestes gora.

ka21, ktos kto ci przepisal rexetin wiedzial co robi ale ten lek to bardziej antydepresant

mam wrazenie, ze rexetin ci nie pomaga, u mnie pierwsze pozytywne efekty rexetinu byly juz po miesiacu, a dlaczego pol, dawka leczaca to cala tabletka

angel masz afobam pod reka. jak nie to zajmij glowe czym , moze byc glupawka w tv. moze byc mycie podlogi , rysuj kolka albo kreski wszy6stko jedno cowchodz i schodz po schodach , ten lek napewno przejdzie mnie jak trzyma to ok. 0,5 godziny potem spokoj i jestem wyczerpana najczescie wtedy placze.

magdziapek, pozwol, ze dorzuce jeszcze to: jesli sadzisz, ze po slubie jak bedziecie razem to on sie zmieni , zapomnij, to jeszcze sie czadnej nie zdazylo. a tak poza tym malzenstwo jest w porzo

ja tez powoli dochodze do siebie, zaraz zaczne galopke by nadrobic stracony czas

oki , biere, kazdy byle nie swoj wlasny ,choc na jakis czas.

hexa,oha dodam jest uczynny i lubi dwa razy dziennie zjesc do syta i obejrzec co najmniej 20 wydan wiadomosci, pewnie tak na wszelki wypadek , gdyby ktoras stacja zapomniala cos istotnego powiedziec co w naszym .......grajdole sie wydarzylo, gdyby byl jakis mecz w tv - to takie cos jak wielu facetow biega za jedna pilka, ew. skacza zawsze z gory na dol po snieznej skoczni , tam w obrazach nic sie nie zmienia zawsze tak samo gora a potem dol , to posadz go przed tv, nie ma sensu bys do niego cos mowila i tak nie uslyszy jedzonka jak postawisz nie zauwazy wtedy trzeba karmic, tylko uwazaj jak bedzie wykrzykiwal jeeeeeeeeeeest bo wtedy zdarza sie ze macha lapami.czasami miewa slowotok , z reguly w najmniej odpowiednim czasie , trzeba wtedy zgrabnym ruchem wrzucic mu cos smakowitego do paszczeny bo sie nie zamknie, klape w sedesie opuszcza, do pracy chodzi i wraca o normalnej porze, nie klopotliwy w obsludze. jakby za duzo marudzil daj mu jakies auto-mota albo cos o motorach albo ciezarowkach ewentulnie znowu przed tv discovery civilisation tam zawsze jest o II wojnie to go uspokoi. aha trzeba troszke przypilnowac jak sie ubiera lubi czasami zalozyc rozowa koszule , zielone spodnie do fioletowego sweterka, wtedy lagodnie wytlumacz, ze to akurat musisz dzis koniecznie wyprac bo za chiny ludowe inaczej nie zdejmie i nie daj sie nabrac koszule sam sobie prasuje, bedzie usilowal cie w to wmanewrowac. w sumie to kochany chlop. i to by bylo wszystko.nie martw sie odbiore go za kilka dni, jak mi przejdzie zal do niego.

oki hexa wysle mojego poczta

lu* to proste wchodzisz w preferencje a dalej dasz sobie rade. zgredek skoro mowia ,ze jestes zdrajca to jestes i ja nie pytam dlaczego. kto chce mojego slubnego , oddam za darmo na pare dni na przechowanie , dobry chlop, ciut marudny i stary , ale posasdzi sie go w katku nie bedzie przeszkadzal a ja sobie od niego odpoczne tak na kilka dni, no dziewczyny nie bic sie wlasciwie zgredek tez go mozesz wziac, a co ja pies ogrodnika

jasne lu* jakkolwiek pomaranczowy to ladny kolorek w przeciwienstwie do czerni, to jednak namawialabym cie do zmainy koloru.

moj slubny pozwolil sobie wczoraj skomentowac moj brak woli, albo jak kto woli maly postep prac, jego skarpetki z dziorkami do zacerowania leza juz miesiac na wierzchu, a on je tak lubil nosic. wiec moze dlatego czuje sie dzis rozbita, bo jak mu samochod szwankuje to od razu szuka literatury co i jak zrobic by dzilal, a ja go wielokrotnie prosilam by poczytal o depresji i mi pomogl a nie rozwalal mi psychike komentarzami ,ze tytanem pracy i postepu to ja nie jestem,przeciez ja nadal mam klopoty ze wstaniem, zrobic obiad to wyzwanie to fakt nie jestem lux torpeda wszystko powoli,zdarza sie ze niektore rzeczy musza nabrac mocy bym je zrobila.a po jego komentarzach mam wyrzuty sumienia ale i wieksza blokade. dobry chlop tylko taki nierozumny. jestem dzisiaj rozdrazniona.

hexa, moj mozg ma dzisiaj konsystencje ziemniakow peere, wczesniej waty czyli scala sie i idzie ku dobremu

rrenka wszystko rozumie, a nawet wiecej , taki stan, kicia nie spacerna, pipku czekolady pojedz i marchwainki i pestki dyni.

no wlasnie rrenka , wiem, ze powinnam , moja rodzinnna lekarka jest w porzadku ona mnie wyslala do psychiatry i juz mi wypisywala leki tylko z ta wola sa problemy. moze sie zmobilizuje i wyjde na spacer a jak wyjde to moze dojde do lekarki. wszystko juz ok jest pod kontrola. hm

no czuje sie jakbym byla na lekkim haju,fajne to ale straszne

dzieki rrenka ,jak to cudownie zwalic wszystko na ta parszywa pogode, to nie ja taka nie dorobiona to pogoda do .................. .mam wrazenie, ze mi glowa puchnie a wsrodku jest wata, gdybym ja zatemperowala wszpic jak kredke byloby lepiej. ide parzyc kolejne pol litra kawy. ]pipus , oj biedne brzuszysko i nie tylko, 3m sie

efka .ale ja od kilku dni nie biore lekow, moze z cisnieniem sie cos pitoli na swiecie i stad to. zuza ja tego snu nie odebralam jako koszmar, duzo sie dzialo ale strachu nie bylo jaco, przykro mi, ze cierpisz, ale to wlasnie cierpienia pozwalaja nam zyc w pelni.