Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iiyama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iiyama

  1. iiyama

    Moja nerwica...

    marijke dzieki za kartke z zyczeniami. kapusta karp w galarecie zypa grzybowa makielki prezenty i sprzatanie wykonane . przedemna smazenie karpia i pakowanie prezentow aha sledz tez zrobiony, czyli bedzie tradycyjnie
  2. iiyama

    Moja nerwica...

    a ja wlasnie sporzadzam liste zakupow na swieta, prezenty niestety beda banalne, zestawy kosmetykow albo slodycze,łeb mam jak z waty,musza zrozumiec , ze jeszcze nie doszlam do siebie po przeziebieniu, niestety beze mnie domownicy zachowuja sie jak pijane dzieci we mgle, trzeba ich pokierowac a ja tego nielubie
  3. iiyama

    Moja nerwica...

    efka, poprawa stanu zdrowia w nerwicy czy depresji , jak i w wielu innych, jest procesem a nie jednorazowym kontaktem z nawet i bardzo madrym czlowiekiem bo to zakrawa na magiczne myslenie, wezma cos zrobia ze mna i juz bedzie dobrze a nawet i lepiej. haslo wez udzial wczyms tam i juz wiesz jak osiagnac sukces, bo tam cie oswieca. a co to jest sukces? jak zaczelam czytac pierwsze posty pisalyscie o dojsciu do smietnika i dla mnie to bylo czytelne to byl sukces
  4. iiyama

    Moja nerwica...

    nie jestem lekarzem i nie moge ci powiedziec co ci jest, moim zdaniem masz zbyt powazne objawy, ktore powinnas niezwlocznie skonsultowac lekarzem
  5. iiyama

    Moja nerwica...

    lola buziaki i nie wstydz sie, to ludzkie co znami sie dzieje . pa
  6. iiyama

    Moja nerwica...

    o, a moze to ze gorzej widze to od retex. u mnie dzialania uboczne byly koszmarne, juz przeszlo
  7. iiyama

    Moja nerwica...

    lola, dostalam dzieki( tunia). wytrzymaj te mdlosci i to co akurat tobie sie trafi , naprawde warto, dojdziesz do takiego stanu, ze bedziesz wiedziala co dalej ze soba i jak robic by dep. znalazla sie jak najdalej
  8. iiyama

    Moja nerwica...

    marijke , ja nie lubie jak ktos mi wciska ciemnoty, jezeli ma cos konkretnego do powiedzenie niech mowi, a nie ja wiem ale nie powiem, poczytajcie sobie to zmadrzejecie od tego i tez was oswieci bo narazie jestescie leniwe glupie i takie zostaniecie, jak poznacie ta oswiecina nauke ktora ona poznala i zachlysnela sie to dopiero bedziecie madre, a gdzie moje prawo wyboru? mam nadzieje ,z e to tylko brak doswiadczenia zyciowego przez nia przemawia i chciala dobrze . a pozatym uwazam, ze dziewczyna nie ma zielonego pojecia na czym polega nerwica, czy depresja, psychika jest zbyt delikatna materia by pozwolic\" majstrom\" nia manipulowac zwlaszcza, ze czuje, tak podskornie, ze tym \" majstrom \" mocno zalezy na kasie a nie na dobru ludzi ktorzy im zawierzyli. wiem i le kosztuja wyklady i cwiczenia nawet zakladajac godziwy zarobek.............. juz mi sie nawet nie chce pisac.
  9. iiyama

    Moja nerwica...

    to co opisujesz wyglada na napad paniki, wiele z nas to przeszlo , przechodzi i teraz, jakkolwiek bys miala wrazenie, ze spotyka to wylacznie ciebie to tak naprawde spotyka wielu osob na tym forum , mnie takze i dlatego poszlam do psychiatry , poniewaz tam nie trzeba skierowania tylko kolejka moze byc dluga pojdz do rodzinnego lekarza i popros o dorazna pomoc, chyba ze mozesz isc prywatnie
  10. iiyama

    Moja nerwica...

    aniolek a dalej nie jest przypadkiem JINGLAE BELLS, TAK DZWONECZKI BRZMIA?
  11. iiyama

    Moja nerwica...

    do osoby dbajacej o moje serce, dziekuje za ostrzezenie
  12. iiyama

    Moja nerwica...

    a tak wogole edyta co ma do mnie dotrzec, bo chaos w twoich wypowiedziach
  13. iiyama

    Moja nerwica...

    no i ma dziewczyna problem, ale jest dynamiczna i pewna siebie daleko zajdzie moze tylko ubozsza o te ile 677zl, no ale ona widocznie takiej nauki potrzebuje choc bardziej by jej sie przydal kurs asertywnosci i dobrego wychowania.
  14. iiyama

    Moja nerwica...

    tyle lat poznajesz problem podswiadomosci, rozumiem ty uczysz sie wolniej, nie przejmuj sie w spoleczenstwie jest miejsce dla tych sprawnych intelektualnie inaczej, i przeczytaj swoje wpisy i powiedz tak z reka na sercu czy tam nie bylo inwektyw. ani pol slowem nie wypowiedzialam sie na temat podswiadomosci i treningow podswaidomosci ale ty juz w swoisty sposob skomentowalas co ja sadze i wiem na ten temat. DZIEWCZYNO TY MASZ PROBLEM ZE SOBA I TO DUZY, IDZ NO MOZE DO LEKARZA. I MILYCH SWIAT OCZYWISCIE CI W ZYCZE
  15. iiyama

    Moja nerwica...

    juz w pierwszym zdaniu zaprzeczasz temu co o sobie myslisz, i naprawde ciesze sie znajomy anglik zmienil swoje zycie, wow ,jest cool i spoko
  16. iiyama

    Moja nerwica...

    gratuluje osiagniec Neofita - (z gr. neóphytos - na nowo zasadzony, łac. neophytus - nowo nawrócony) - osoba, która niedawno przyjęła jakąś wiarę. Określenie stosowane najczęściej w odniesieniu do chrześcijaństwa. Do XV wieku neofita nie mógł przyjmować godności kościelnych, później jednak, początkowo w Hiszpanii, a później na gruncie całego Kościoła, zniesiono to ograniczenie. Określenie to stosuje się również do nowego wyznawcy danej ideologii, lub do polityka zmieniającego przynależność partyjną. Ma ono wtedy charakter ironiczny i podkreśla jego przesadną gorliwość oraz niejednokrotnie ostentacyjne obnoszenie się z nowo przyjętymi zasadami. a moze znasz inne wyjasnienie tego slowa ja znam takie zwlaszcza w chodzi mi o kontekst ironiczny
  17. iiyama

    Moja nerwica...

    edyta wypowiadasz sie jak neofita
  18. iiyama

    Moja nerwica...

    te nasze rozmowy tutaj to tez terapia
  19. iiyama

    Moja nerwica...

    ja mysle tak jak pipek
  20. iiyama

    Moja nerwica...

    hej, hej,oj to bylo gigantyczne przeziebienie,juz dobrze ale tak miekko w kolanach.zobaczcie dziewczyny , zaczynacie sie gorzej czuc i czy nie jest zwiazane to z napieciem oczekiwania, czekamy na te świeta . jakas niewiadoma przed nami i to uwalnia caly dobrze znany mechanizm: niepokoj, stres , lęk,. choc wydawac by sie moglo, ze same swieta to fajny czas, kazdy z nas nosi ten niepokoj oczekiwania w sobie, niewazne czy czekasz na cos dobrego czy zlego, przypomnijcie sobie jak czekacie na przyjazdy mezow i to wyzwala mechanizm ktorego koncowym efektem sa juz bicia seca ,lęki itd.
  21. iiyama

    Moja nerwica...

    na chwile , bo jeszcze nie do konca zdrowa, plany i przygotowania do swiat w leb, trudno wtym roku bedzie inaczej, a poniewaz z kazdej sytuacji chce znalezc cosik pozytywnego, no to jetst im dobra strona lezenia i chorowania mialam dosc czasu na duchow przygotoawanie sie do siwat, i wiecie co bardzo na nie czekam i bardzo sie na nie ciesze. moze jutro bede miala wiecej sil by siedziec. buzka i do milego.......
  22. iiyama

    Moja nerwica...

    lola7777777777777777777, wiesz co teraz za chwile eksploduje bo temp mi wzrosla i smarkam na klawiature ale jak mi sie polepszy to przeskanuje ci ulotke retekxinu to poczytasz ale jak pamietam, choc dzis to nie jest moj najlepszy dzien, nie bylo nic o kolizji anty dep z antykonc.pa ide legnac
  23. iiyama

    Moja nerwica...

    ARTYKUL Z GAZETY Nawigacja dla chirurga Adam Czerwiński 2006-12-18, ostatnia aktualizacja 2006-12-17 18:41 Lekarze ze szpitala im. Barlickiego przygotowują się do pionierskich zabiegów. Jako pierwsi w kraju depresję i padaczkę będą leczyć operując mózg. To wszystko będzie możliwe dzięki najnowocześniejszej aparaturze, którą w Polsce ma tylko łódzki szpital Zobacz powiekszenie Fot. Marcin Wojciechowski / AG Chodzi o zestaw do tak zwanej neuronawigacji. To narzędzie dla neurochirurga, działające podobnie jak nawigacja satelitarna dla kierowców. Najpierw lekarze przygotowują \"mapę\". Taką samochodową robi się przy pomocy zdjęć lotniczych lub satelitarnych. Do neurochirurgicznej potrzebny jest nowoczesny tomograf komputerowy i rezonans magnetyczny. To badania pozwalające stworzyć trójwymiarowy obraz dowolnego organu. Na przykład mózgu. Zdjęcia z tomografu i rezonansu trafiają do specjalnej pracowni w Klinice Neurochirurgii. - Łączymy te obrazy i przy pomocy specjalnego programu komputerowego tworzymy trójwymiarowy plan, z którego korzystamy w czasie operacji - mówi dr Krzysztof Tybor. - Zaznaczamy na nim miejsce, do którego chcemy dotrzeć - np. guz. Później wybieramy najlepszą drogę, którą dochodzimy do celu. Chodzi o to, żeby była jak najkrótsza, ale jeśli napotykamy ważne ośrodki - odpowiadające za mowę czy poruszanie się - musimy je ominąć. \"Mapa\" jest wysyłana na salę operacyjną razem z pacjentem. Tam jest cały zestaw do neuronawigacji: komputer, kamery i zestaw narzędzi, dzięki którym chirurg realizuje to, co wcześniej zaplanował. Obraz z kamer komputer porównuje z przygotowaną wcześniej trójwymiarową mapą. Kolejny element zestawu to metalowa obręcz, którą zakłada się na głowę pacjenta, oraz specjalne narzędzia chirurgiczne. Lekarz widzi je na monitorze i wie dokładnie, w które miejsce na mapie dotarł. Dr Tybor: - W czasie operacji patrzę na mózg pacjenta i na ekran. W każdej chwili widzę, czy posuwam się zgodnie z planem. Zestaw do neuronawigacji pozwala na tak wielką precyzję, że operowany nową technika obszar jest kilkakrotnie mniejszy niż w tradycyjnych metodach. Ważne jest też, że pacjenci nie są narażeni na powikłania, możliwe w zwykłych operacjach, czyli uszkodzenia ważnych ośrodków mózgu. Lekarze z \"Barlickiego\" pracują z neuronawigacją od kilku miesięcy. Do tej pory korzystali z niej najczęściej przy usuwaniu guzów i naczyniaków mózgu. - Ostatnio jednak kupiliśmy aparat do tomografii śródoperacyjnej - informuje prof. Piotr Kuna, dyrektor \"Barlickiego\". - Dzięki niemu jako pierwsi w Polsce zrobimy nowatorskie zabiegi. Operacyjnie będziemy mogli leczyć ludzi z padaczki, natręctw, depresji. To nadzieja dla pacjentów, którym nie pomagają żadne leki. przepraszam, ze wkleilam taki duzy kawal ale nie wiem jak podac linki, a moze kogos to zainteresuje
  24. iiyama

    Moja nerwica...

    Spis tematów | Nowy temat | Szukaj | Pokaż nagłówki|Preferencje » Odpowiedz na ten temat Temat: Moja nerwica... o tam po prawo sa preferencje jak nie mozecie znalezc u samej gory. A wogole to czesc, imponujecie mi swoim dynamizmem w przedswaitecznym dzialaniu, ja leglam przeziebiona , smarkajaca i z bolacym gardlem, byle zdazyc wyzdrowiec. jesli czujecie sie zniechecone do zycia mimo wszystko nie odrzucajcie tych swiat one naprawde sa mile, chocby troche przgotowan pomoze oderwac sie od mysli o nerwicy a potem nie bronic sie i poddac magii swiat. ja je lubie mimo, ze od lat nie sa takie jak w domu moich rodzicow ( zawsze wtedy mysle, ze oni tam z gory patrza na mnie, na moje corcie i machaja nam lapka i mowia jestesmy przy was)dla mnie to namiastka dziecinstwa spokojnego i bezpiecznego, tego ktorego mi tak bardzo brakuje.
  25. iiyama

    Moja nerwica...

    czesc stare i nowe kolezanki, na chwilke bo padam na pyszczydlo, ale oglaszam, ze zmobilizowalam sie i przygotowania do swiat zaczete. dzialamy wszyscy domownicy jak jeden maz i zona co dodatkowo poprawia humor. aha kot sie wyindywidualizowal ze sprzatajacego rozentuzjazmowanego tłumu, no coz jego prawo. w biegu przeczytalam co sie dzialo i bardzo was prosze kolezanki nie chorujcie juz , zdrowiejcie a grzyby to do barszczu-hm to chyba byl glupi dowcip, ze zmeczenia.Wiem ,ze jest to dosc powszechna choroba wiec doktory zdazyly wymyslec jak to dziadostwo skutecznie leczyc, i wiadomo co nie zabije to nas wzmocni. jak cudnie pachnie kapucha z grzybami i pasta do podlogi. do osoby zastanawiajacej sie nad retexinem, to nie jest lek psychotropowy tylko antydepresant a to roznica, jest to wg. mnie lek skuteczny choc go nie lubie bo zle sie po nim czuje ale reakcja jest osobnicza. mam juz plan na dalsza czesc przygotowan, wiec jest ok. przykro mi ,ze lapia was jeszcze leki i nerwica sie odzywa, moglaby sobie ta......................bipip..................bipip odpuscic w okresie przed swiatecznym, swiatecznym poswiatecznym i wogole. ps. jestem w takim swiatecznym nastroju, ze jakbym zobaczyla teraz przez okno renifera to wcale bym sie nie zdziwila. buziaki i do zaś
×