malutkaa1985

mój teraz siedzi i pisze rozkazy

jest mozliwe ze tak dostanie pejotke

Ja tez, cyferka na dzis to 134 :)

Ja wlasnie dostałam smsa ze moj misiek dostał podpis na pejotke i w ten weekend znów przyjedzie :)

ojej to naprawde lipa, ale moze sie to zmieni, moze zaczna ich częsciej puszczac Cześć Maxunia

a gdzie on wogóle jest?

a tak to co dwa tygodnie przyjezdza, cos tam brzdakali ze chca im to ukrócic ale moze nie ebdzie tak zle. A ty sie tak czesto nie widujesz ze swoim wojaczkiem?

No blisko ma, poltorej godziny pociagiem a pospiech jedzie godzine. Dwa tygodnie temu my z tesciowa do niego pojechalysmy a teraz był troche nielegalnie dlatego liczymy ze w ten weekend go puszcza bo teoretycznie nie był w domu od 3 tygodni dla nich

Necie bardzo mi przykro nie wiem co powiedziec, moze sie wszystko szybko ułozy i rzeczywiscie nic mu nie jest

Czesc dziewczynki, ale stronek przybyło pod moja nieobecność nawet nie wiem czy dam rade nadrobić :) Wszystko wporzadku u was? Bo u mnie jak najbardziej misiek był w ten weekend i dzis bede wiedziała czy przyjedzie w ten ale mysle ze tak :)

dobra kobitki ja zmykam piszcie tu :) za jakis czas sie odezwe BUZIACZKI

ja tu jeszcze chwilke bede ale dzis was pożegnam na dłuższy czas, bede tu moze za kilka dni amoze za tydzien lub dwa sama nie wiem

zeby im to chociaz przyjemnosc sprawiało albo satysfakcje

ja tylko chce juz go spowrotem

ja nic nie prowadze, musiała bym tam pisac ciagle jak bardzo tesknie, ale mamy tak dobry kontakt smsowy ze na biezaco wiemy co robimy i wogole. on sam sobie robi rozne pamiatki ale tu nie ma co pamietac, trzeba jak najszybciej to skonczyc i zapomniec, przynajmiej ja bym chciała

czasem polega na tym to wszystko zeby sobie urozmaicac, sama czasem mam ochote na cos nowego a wy nie?? Napewno nie bede miała do niego o to pretensji on wie ze jesli powiem nie to nie, ale zawsze warto spróbowac :P

mój to chciał zebym mu zatanczyła, ale nie wiem czy jestem na tyle odwazna heh

uuu ja swojego nie raz przyłapałam, ale nie przejmuje sie tym bardzo, wydaje mi sie to normalne, czasem razem ogladamy :)

a bo tu jest podzielone na konkretne tematy

no to u niego tego nie ma, jak poszedł tam pierwszego dnia to, ktos mu powiedział ze trafił na najbardziej leniwą kompanie jaka isnieje.

tzn kostke chodnikową hehe cos zle napisałam :P

mi nie chce wejsc na ta strone

No to wasi cos przynajmiej robia a u mojego zapraw nie ma juz oczywiscie, zadnych biegów. Pisze rozkazy i ze jest tez łącznikiem jakims czy cos takiego to ma taki wielki sprzet swoj cos jak czołg i albo go czysci albo z komendatem jezdzi, ale on jest taki wielki i ciezki ze łamie choste chodnikowa takze na ulice nie ma mowy hehehe

Oliwia nie przejmuj sie tez tak mialam przed chwilka :)

bo ktos stwierdzil ze nie ma takiej potrzeby i nie jada, nie bardzo to rozumiem, ale nie narzekam