Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziwadełko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziwadełko

  1. hej, wika te cycki u mnie to znak rozpoznawczy kazdej kobiety w naszej rodzinie..... niestety, wszystko bylo by gdyby ten rozmiar nie był przesadzony a niestety jest. Czasem sobie mysle ze jak mnie kiedys bedzie stac to pojde na opercaje zmniejszenia.... ale kiedy to bedzie...mysle ze to przez te geny one mi nie chudną i chyba nie poradze nic na to
  2. hej wszystkim, ...... faktycznie mało nas , mało nas..... wszystkie biegamy za zakupami, sprzatamy jak oszalałe i myslimy juz pewnie tylko i wyłacznie o świetach..... Ja długo nie zaglądałam bo miałam córeczkę bardzo chorą, napedziła mi niezłego stracha ale juz prawie doszła do siebie. Ja natomiast po kopenhaskiej schudłam 5 kg i na tym stanęło. Po swietach planuje ułozyc sobie jakiś plan bo bez planu nie potrafie, musze rozpisac co i o ktorej godzine jesc bo tylko tak jestem w stanie podietować dłuzej niz jeden dzien. Moje 5 kg ubylo nie z tych miejsc z których bym chciała, cycki pozostały mi niezmiennie wielkie a i tyłek wcale sie nie zmniejszył, brzuch mi wessało i nogi troche.... czy znacie cos co by wyssało ze mnie te cycki? albo tyłek a reszte pozostawiło w spokoju? zaczynam sie juz tym stanem denerwowac....
  3. a gdzie mozna zakupić te zioła Bonifratów? Juz kilka osób wspominało ze fajnie działaja więc moze by tak spróbowac? gzie kupic sypaną tzn w fusach herbate pu erh, ja nigdzie nie moge jej dostac!
  4. Robi sie coś pusto....... ale witam wszystkie, ja dzisiaj mam podły nastrój, w drodze do pracy był mały zonk, pewien przemiły pan cofnał swoim autem w moje, cholera, a juz parkowałam auto pod firmą!!! no cóz zdarza sie........przynajmniej Pan był miły i do tego dosyc przystojny - ale to marne pocieszenie
  5. Witam wszystkie dziewczyny......, u mnie dieta trwa , - 4,5 kg, sprawy z męzem niezmiennie zle, samopoczucie nie najgorsze, kilka nowych ciuchów zakupione, wierze, coraz bardziej wierze ze mozna cos w sobie zmienic, moze sie uda.... licze na to i wam wszystkim tez zyczę duzo silnej woli w tak nierównej walce z kilogramami. pozdrawiam i zycze miłego dzionka....
  6. moj mi podtykał słodycze ktore uwielbiam, dostawałam praliny, zarłam jak swinia i sama jestem sobie winna bo nie miałam umiaru.... nie jadłam normalnego jedzenia tylko opychałam sie bułkami i słodkim czyli tym co lubie , dochodziły tez duze ilosci owoców czyli kolejna dawka cukru i mam to na co zapracowałam..... te diety to moja kara za to wszystko co naraobiłam, musze sie meczyc bo inaczej dalej bede tak głupia ze bede sie doprowadzac do osobistej tragedii.... nikt nie lubi grubasów a tłuste kobiety wcale nie sa sexowne wiem to po sobie. Zmienie sie dla samej siebie i juz nikt nie bedzie prowadził wywodów na temat mojej tuszy i galaretowatej pupy
  7. nie, cięższa nigdy nie byłam, choc róznice w budowie by na to wskazywały
  8. mnie jest dobrze na kopenhaskiej, przynajmniej mam porcje białka w postaci miesa inaczej jadłabym tylko owoce...... a tak musze wszystkiego po trochu,
  9. na pocieszenie zakupiłam sobie fajną sukienke na allegro, tylko czy sie wcisnę?....
  10. a ja taka głodna jestem, nie wytrzymam do 16....., wypiłam kawe ale zrobiło mi sie niedobrze po niej, mam straszne mdłosci, kolejny nieciekawy dzień
  11. znowu pusto sie robi na topiku
  12. dzień dobry wszystkim odchudzaczkom
  13. a czytałyscie na kafeterii : 100 rzeczy ktore mozesz zrobic z ciałem kobiety......., o rany , w moim przypadku marzenia.....czy sa na swiecie faceci ktorzy tak potrafia ?
  14. ale w sumie to juz ide do domu bo dzisiaj mam fatalny dzień, żle mi jest, bardzo żle
  15. a gdzie jest juulka? czy ktos wie?
  16. Ja kolejny dzień trwam na diecie, az sama sobie sie dziwie ze mi sie udaje....obym tylko nie zapeszyła, narazie nie widze zeby mnie cokolwiek ubyło ale to dopiero tydzien wiec jeszcze sie nie denerwuje tym stanem. Głodu nie czuje, duzo chdze, bawie sie z córka , dom błyszczy bo non stop chodze ze szmatą i poleruje wrecz co tylko sie da. Troche czasu zajmuje mi tez czynnosc nowa w moim zyciu - malowanie sie, dziewczyny to fajna sprawa, zupełnie inaczej wygladam jakos tak bardziej swiezo ....niestety nadwagi nie zamaluje ale troche sobie poprawiam samopoczucie......ciagle tez nie potrafie poradzic sobie ze swoja sytuacja w zyciu prywatnym, ciezko mi, sachwile ze mniej a sa takie jak dzisiaj ze nie wiem co bedzie dalej ze nie wyobrazam sobie swojego zycia, a tak naprawde boje sie samotnosci....
  17. dzieki fiona, ale dalej mi nie gra.....
  18. poszkuje kabla usb aby z aparatu przerzucic na komputer i wtedy wysłac, gdzies mi sie zapodział , jak tylko wpadnie mi w rece to wysle
  19. tijka to cos chyba nie tak z ta tabelką, ja mam dzinsy rozmiar 5..... dlatego pytam czy to duzo czy nie...
  20. aha i co to sa za cwiczenia Weidera na brzuch?
  21. czy ktos mi odpowie w zwiazku z tym rozmiarem 5?
  22. rzeczywiscie bardzo duzo napisałyscie od wczoraj...... u mnie od wczoraj prawdziwa dieta a i nastawienie do zycia jakos bardziej pozytywne pomimo iz mamy załobe narodową. Zal rodzin tych górników ich dzieci ktora straciły ojców, trudne to do zrozumienia i do przezycia. Pozostaje tylko wierzyc w Boga i w to ze jest w tym cierpieniu jakis cel.....
  23. hej.... ja wczoraj nie wytrzymałam drugiego dnia na kopenhaskiej, zjadlam nadprogramowy serek danio lekki... dostałam@....wiec nie byłam w stanie sie opanowac, myslałam ze urwę drzwi od lodówki no i skonczyło sie na tym ze danio wygrał z moją dietą.... No cóz zacznę spowrotem od dzisiaj ta kopenhaska / ale to chyba lekko zmodyfikowana kopenhaska bo zamiast wołowiny mam stale kurczaka/. Julka , zacznijmy razem co? ......
×