Witam wszystkich miłośników!! Ja mam kicie syjamke(4 lata), ktora lezy sobie wlasnie na moich kolanach. Batdzo ją kocham choc ma niezły charakterek. Mam jeszcze pieska jamniczka (10 latek) ten jednak nie mieszka ze mna bo gdy wyprowadzilam sie juz do swojego malego mieszkanka go zostawilam rodzicom, jednak kontakt mam z nim nieustajacy bo mieszkamy blisko siebie.
Jakis czas mieszkalam za granica i wtedy wyjechalam ze swoja kicią, ktora byla tam bardzo szczesliwa bo mogla wychodzic sobie ciagle na zewnatrz i polowac na ptaszki czego nie moze robic w stalym miejscu zamieszkania ( mieszkam na 6 pietrze-kawalerka) co bardzo mnie smuci i mam nadzieje ze nasze warunki ulegna poprawie :)