Czesc dziewczyny! Moze mnie pamietacie - jakis czas temu pytalam sie was o rade czy starac sie juz o dziecko. No i zdecydowalismy sie. Przestalam brac pigulki pod koniec lipca i zaczelismy probowac (pani doktor powiedziala mi ze nie musze czekac 3 miesiace).
I teraz nie wiem czy jestem w ciazy czy nie. Powinnam dostac okres w niedziele rano a dzis jest juz sroda i mialam tylko takie bardzo delikatne plamienie (prawie nic). W poniedzialek zrobilam test ciazowy ale wyszedl negatywny. Co o tym myslicie? Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy!