white.apple
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez white.apple
-
niecale 3kg ale i tak strasznie sie ciesze :) poszlam sobie z tej okazji kupic dzisiaj bielizne :) bo w sobote przyjezdza moj facet nie martw sie, pinokio. czasem po prostu ma sie taki okres na pewno Ci przejdzie! nic sie nie stanie jak jednego dnia przekroczysz punkty. wyciagnij po prostu meza na wieczorny spacer :o u mnie w jadlospisie byly dzisiaj - kawa0P - 2 kromki czarnego chleba:4P, zolty ser:1.5P, twarozek:1P, nutella:0.5P, poledwica:0.5P, rzodkiewki:0P, ogorek:0P, sok pomidorowy:0P = 7.5P - kalarepka 0P - duzy jogurt 5P - jablko - zupa warzywna zaciagana: 4P no i mam jeszcze 1.5P :) moze wino? :D co to dzisiaj takie pustki? tylko pinokio na czuwaniu white cala w chmurach
-
wg wartosci kalorycznych ma 2.5... wiec to po prostu roznica w zaokraglaniu. to sie wyrownuje przy innych produktach
-
przy paluszkach liczy sie 0.5P za 10 szt. dla porownania garstka normalnych chipsow to 2P co do pizzy: najwiecej zalezy od skladnikow i ilosci sera, ciezko jest wiec uogolniac, przewaznie niecale 20P mamy weekend, ale jakos caly dzien mi zlecial jak w tygodniu, z tym tylko ze nie bylam na uczelni.. :p non stop cos do robienia.. po \'million dollar baby\' ulubione powiedzenie mojego faceta to \"odpoczniesz po smierci\" - chyba faktycznie sie to tak u mnie skonczy :P diety dzielnie sie trzymam, chociaz przyznaje bez bicia, ze jakos wcale o tym nie mysle. kupilam sobie malenki notesik i nosze toto ciagle przy sobie, zapisujac kazdy kes. to jakas choroba. jadlam dzisiaj na miescie w SUBWAY i poniewaz Alex tez o nim wspominal pomyslalam, ze to niezly pomysl wkleic punkty w nim. i tak oto przetlumaczylam z niemieckiego. przyjmuje, ze angielskie nazwy to oryginalne nazwy tych produktow i ze pod nimi sa tez sprzedawane w PL. WARTOSCI PUNKTOWE PRODUKTOW W SUBWAY ----------------------------------------------------------- produkt: kalorie(na 100g/ml) - tluszcz(w 100g/ml) - punkty(porcja) 7 Under 6 Salad Ham: 112 - 3 - 2 7 Under 6 Salad Roast Beef: 114 - 3 - 2 7 Under 6 Salad Roasted Chicken Breast: 137 - 3 - 2,5 7 Under 6 Salad Subway Club: 145 - 3,5 - 3 7 Under 6 Salad Turkey Breast: 105 - 2 - 2 7 Under 6 Salad Turkey Breast & Ham: 117 - 3 - 2,5 7 Under 6 Salad Veggie Delite: 50 - 1 - 1 7 Under 6 Sandwich Ham (6inch): 261 - 4,5 - 5 7 Under 6 Sandwich Roast Beef (6inch): 264 - 4,5 - 5 7 Under 6 Sandwich Roasted Chicken Breast (6inch): 311 - 6 - 6 7 Under 6 Sandwich Subway Club (6inch): 294 - 5 - 5,5 7 Under 6 Sandwich Turkey Breast & Ham (6inch): 267 - 4,5 - 5 7 Under 6 Sandwich Turkey Breast (6inch): 254 - 3,5 - 4,5 7 Under 6 Sandwich Veggie Delite (6inch): 200 - 2,5 - 3,5 Asiago Caesar Sauce: 77 - 8 - 2 Bacon (dodatek): 45 - 4 - 1 Cebula (dodatek): 0 - 0 - 0 Cheese (dodatek): 41 - 3,5 - 1 Chicken Breast (dodatek): 125 - 3,5 - 1,5 Chicken Fajita (dodatek): 125 - 3,5 -1,5 Chocolate Chip Cookie: 209 - 10 - 4,5 Chocolate Chunk Cookie: 210 - 10 - 4,5 Classic Salad BMT: 273 - 19 - 6,5 Classic Salad Meatball: 320 - 20 -7,5 Classic Salad Seafood & Crab: 198 - 11 - 4,5 Classic Salad Steak & Cheese: 182 - 8 - 4 Classic Salad Subway Melt: 203 - 10 - 4,5 Classic Salad Tuna: 238 - 16 - 5,5 Classic Sandwich BMT (6inch): 453 - 24 - 10 Classic Sandwich Meatball (6inch): 501 - 25 - 11 Classic Sandwich Seafood & Crab (6inch): 378 - 16 -8 Classic Sandwich Steak & Cheese (6inch): 362 - 13 - 7,5 Classic Sandwich Subway Melt (6inch): 384 - 15 - 8 Classic Sandwich Tuna (6inch): 419 - 21 - 9,5 Czarne oliwki (dodatek): 353 - 35,8 - 0,5 Goraca czekolada: 136 - 4,8 - 3 Herbata: 0 - 0 - 0 Honey Mustard Sauce: 20 - 0 - 0,5 Horseradish Sauce: 100 - 9 - 2,5 Indyk (dodatek): 123 - 3 - 2 Italian Bread (6inch, bez dodatkow): 191 - 2 - 3,5 Italian White Bread (6inch, bez dodatkow): 178 - 2 - 3 Jajka(dodatek): 155 - 11,2 - 1 Ketchup: 100 - 0,4 - 0,5 M & M Cookie: 210 - 10 - 4,5 Majonez: 111 - 12 -3 Majonez lekki: 46 - 5 - 1,5 Meatballs (dodatek): 222 - 14 - 6,5 Musztarda: 0 - 0 - 0 Oatmeal Raisin Cookie: 197 - 8 - 4 Ocet: 0 - 0 - 0 Ogorki(dodatek): 0 - 0 - 0 Oliwa z oliwek: 45 - 5 - 1,5 Ostre Peperoni (dodatek): 0 - 0 - 0 Owoce morza(dodatek): 157 - 8,2 - 3 Pago sok owocowy, kazdy rodzaj: 37 - 0 - 1 Papryka (dodatek): 0 - 0 - 0 Parmesan Oregano Bread (6inch, bez dodatkow): 195 - 3 - 3,5 Peperonisalami (dodatek): 381 - 33 - 2,5 Pepsi: 41 - 0 - 2 Pepsi light: 0 - 0 - 0 Pomidory(dodatek): 0 - 0 - 0 Roastbeef (dodatek): 130 - 5 - 1 Salami (dodatek): 381 - 33 - 2,5 Salatka z salaty lodowej: 0 - 0 - 0 Select Sandwich Asiago Caesar Chicken (6inch): 391 - 15 - 8 Select Sandwich Honey Mustard Melt (6inch): 376 - 11 - 7,5 Select Sandwich Horseradish Roast Beef (6inch): 401 - 17 - 8,5 Select Sandwich Southwest Steak & Cheese (6inch): 412 - 18 - 9 Southwest Sauce6: 1 - 6 - 1,5 Szynka (dodatek): 135 - 5,6 - 1,5 Tabasco: 0 - 0 - 0 Tunczyk(dodatek): 157 - 8,2 - 3 Walker Chips: 186 - 11,7 - 1,5 Wheat Bread (6inch, bez dodatkow): 186 - 1,5 - 3,5 Wrap(bez dodatkow): 200 - 2 - 3,5 Wrap Asiago Caesar Chicken (6inch): 413 - 15 - 8,5 Wrap Steak and Cheese: 353 - 9 - 7 Wrap Turkey Breast & Bacon: 321 - 7 - 6
-
witam :) nie wylamalam sie - wrecz przeciwnie - nadal jestem calym sercem w ww:) bylam na tyle \"inteligentna\", ze ustawialam sobie bezprzewodowo router i potem nie moglam nic zrobic, bo komputer mialam zepsuty, a z notebooka juz nie moglam sie polaczyc po tych moich wymyslach :P wspaniale :( teraz mam kupe zaleglosci na uczelni i chyba sie dzisiaj szybko nie poloze. mam wiekszy problem z pamietaniem o tym, zeby jesc niz z zachowaniem punktow :/ przepraszam, ale dzis tyle :) na znak, ze czuwam, Pinokio :)
-
@Zarowka: czasem po prostu trzeba poczekac, az wszystko ulozy sie samo :) ciesze sie :) melduje sie na posterunku! i zdaje raport z mojego jedzonka na czczo: czerwona herbatka sniadanie - platki wellnes -1.5P + szklanka mleka-1.5P=3P jablko kawa drugie sniadanie - plaster sera - 3P, papryka, ogorek obiad - pomidorowa z marchwia bez ryzu itp. - 4P podwieczorek - jablko z cynamonem kawa kolacja - salatka z feta, pieczona piers kurczaka - 7P sok wisniowy - 1P herbata czerwona no i to by bylo na tyle punktow :p kurde, jakos mi malo jedzenia :(
-
jak zawsze najpozniej na cafe ;) od jutra biore sie ostro za siebie. nie zrezygnuje kompletnie z weglowodanow typu chleb czy ziemniaczki, bo wiem, ze wczesniej czy pozniej mnie przyszpili i sie opcham jak glupia. w zamian za to realizuje od jutra moj plan styczniowy bodajze: lacze ww z 2 faza south beach z jakimis malymi ustepstwami moze ;) tym razem musi sie udac! glowne zasady(oprocz ww): 1. basen 2x w tygodniu, w pozostale dni bieganie:* 2. slodycze max. 1 raz w tygodniu 3. fast-food max. 1 w miesiacu 4. czerwona herbatka(nie wiem czy dziala :D) 5. jem do 19-20(chodze pozno spac) 6. wymyslam nowe zasady na kafeterii przez caly czas trwania diety ;)
-
@mo: jak cie to urzadza, moge przeslac niemieckie tabele
-
@zamyslona: 1P = kalorie:60 + tluszcz:9 ale generalnie idea jest taka, zeby nie liczyc tych punktow tak dokladnie jak kalorii i nie obliczac za kazdym razem - bulka to bulka to 2P i juz - obojetnie czy mniejsza czy wieksza. co do twojego produktu: 30kcal:60 + 6g tluszczu :9 = 0.5 + 0.67 = 1P, a dokladniej biorac 2.5P za podwojna porcje tego co wyzej czyli: jesli zostaniesz przy jednej porcji - mozesz liczyc 1P, ale przy 2 2P to juz spore zanizenie (hehe, powiedzmy) @Zarowka: kobitko, nawet nie wiesz jak ja Cie caly czas podziwiam naprawde 3kg poszly ot tak sobie, od stycznia - byloby lepiej gdybym trzymala sie ww - za to teraz, jak zaczynam od nowa, pewnie ladnie poleci na poczatku (zeby tak bylo, zeby tak bylo) , a przy 63kg nadal jestem grubasek :p
-
@pinokio: dzieki Twojemu pytaniu przezwyciezylam dzisiaj moj ogrooomny strach i stanelam na wadze. po raz pierwszy od dluuuugiego czasu. balam sie jak cholera, bo bylam pewna, ze przytylam, a tu tymczasem niespodzianka :) - schudlam od ostatniego wazenia 3kg, nie stosujac zadnej diety, praktycznie nie uprawiajac sportu (poza seksem wyczynowo ;) ) i w tej chwili waze 63. tzn. ze w ciagu niecalego roku schudlam 13 kg. kusilo mnie zeby w naszym zestawieniu podac moja stara wage(76) ale nie ma co sie soba zachwycac - tak przynajmniej mobilizacja jest wieksza :) i tak wstyd jak cholera, ze przez tyle czasu nic sie nie dzialo. od poniedzialku zaczynam ww na nowo - dzisiaj i jutro chce ulozyc sobie plan co bede jesc :p stasznie chce jeszcze schudnac, tylko jakos zapalu mi wyjatkowo brakuje jesli chodzi o \"rozped\" w spadku wagi po zjedzeniu od czasu do czasu czegos sporo ponad punktow - to prawda. jednak raz w tygodniu to na taka uczte zdecydowanie za czesto... Axel........17.02.2005..182.........93,70...........75................88,5 Pinokio....26.04.2004..175.........87,00..........61-65.............77,5 Tosia......14.02.2005...176.........86,00..........70.................80,9 Madach....05.01.2005..169.........76,30............65...............72,6 Żarówka...15.01.2004..162.........80,00............60...............63 Milka........22.11.2004..166.........75,00............55...............65 Plastuś......01.10.2004..165.........83,00..........55-60.. ..........69,5 Trusia.......03.01.2005..165.........75,00..........60-65............72,5 white.apple..15.05.2004..168........76,00............50..............63 Sally2 ........17.02.2005...173.........81,9.............64..............74,7 Loteria......09.03.2005...165.........69................59..............69 Kiinia........31.03.2005....164.........76...............60...............73 Minela........1.04.2005.....172.........65.............50-53.............65 ech, nie moglam sie powstrzymac :D
-
nie wiem czy powinnam sie wypowiadac, bo sama ostatnio(hehe, mocno zanizone slowo) nie moge wrocic na ww, ale co tam na poczatku prawie wszystkie (zwlaszcza te z nas, ktore bywaly wczesniej na restrykcyjnych dietach) maja wrazenie, ze je sie \"za duzo\". wystarczy jednak policzyc (z formuly 1P=kalorie:60+tluszcz:9), ze zjadajac np.18P dziennie jemy maksymalnie(!) 1080kcal (jezeli pozywienie jest beztluszczowe). jesli dodamy do tego warzywa/niektore owoce jestesmy przy jakichs 1300kcal. biorac pod uwage to, ze w diecie nie moze zabraknac tluszczow roslinnych, byloby pewnie jakies 1200kcal. do tego jakies jogurciki i inne i mamy 1000-1100kcal, a dobrze wiadomo, ze taka dieta na pewno dziala :) poki co proponuje np. szklanke pelnotlustego mleka wieczorem - to juz 3.5P a nie zapycha na noc :) soki, twarogj itp. to tez niezle rozwiazanie albo bardziej tluste serki albo inne rzeczy, najlepiej pelne wapnia i/albo dobrych tluszczykow :) oki, poki co tyle. od jutra postaram sie zrobic come back ale nic nie obiecuje :l trzymajcie sie wszystkie cieplo zaroweczka, pinokio
-
nie wiem czy powinnam sie wypowiadac, bo sama ostatnio(hehe, mocno zanizone slowo) nie moge wrocic na ww, ale co tam na poczatku prawie wszystkie (zwlaszcza te z nas, ktore bywaly wczesniej na restrykcyjnych dietach) maja wrazenie, ze je sie \"za duzo\". wystarczy jednak policzyc (z formuly 1P=kalorie:60+tluszcz:9), ze zjadajac np.18P dziennie jemy maksymalnie(!) 1080kcal (jezeli pozywienie jest beztluszczowe). jesli dodamy do tego warzywa/niektore owoce jestesmy przy jakichs 1300kcal. biorac pod uwage to, ze w diecie nie moze zabraknac tluszczow roslinnych, byloby pewnie jakies 1200kcal. do tego jakies jogurciki i inne i mamy 1000-1100kcal, a dobrze wiadomo, ze taka dieta na pewno dziala :) poki co proponuje np. szklanke pelnotlustego mleka wieczorem - to juz 3.5P a nie zapycha na noc :) soki, twarogj itp. to tez niezle rozwiazanie albo bardziej tluste serki albo inne rzeczy, najlepiej pelne wapnia i/albo dobrych tluszczykow :) oki, poki co tyle. od jutra postaram sie zrobic come back ale nic nie obiecuje :l trzymajcie sie wszystkie cieplo zaroweczka, pinokio
-
nie wiem czy powinnam sie wypowiadac, bo sama ostatnio(hehe, mocno zanizone slowo) nie moge wrocic na ww, ale co tam na poczatku prawie wszystkie (zwlaszcza te z nas, ktore bywaly wczesniej na restrykcyjnych dietach) maja wrazenie, ze je sie \"za duzo\". wystarczy jednak policzyc (z formuly 1P=kalorie:60+tluszcz:9), ze zjadajac np.18P dziennie jemy maksymalnie(!) 1080kcal (jezeli pozywienie jest beztluszczowe). jesli dodamy do tego warzywa/niektore owoce jestesmy przy jakichs 1300kcal. biorac pod uwage to, ze w diecie nie moze zabraknac tluszczow roslinnych, byloby pewnie jakies 1200kcal. do tego jakies jogurciki i inne i mamy 1000-1100kcal, a dobrze wiadomo, ze taka dieta na pewno dziala :) poki co proponuje np. szklanke pelnotlustego mleka wieczorem - to juz 3.5P a nie zapycha na noc :) soki, twarogj itp. to tez niezle rozwiazanie albo bardziej tluste serki albo inne rzeczy, najlepiej pelne wapnia i/albo dobrych tluszczykow :) oki, poki co tyle. od jutra postaram sie zrobic come back ale nic nie obiecuje :l trzymajcie sie wszystkie cieplo zaroweczka, pinokio
-
@Alex: z tego co wiem wg nowego programu ww mozna jesc wiecej punktow - tak wiec sa z gory zarezerwowane punkty dla owocow. moim zdaniem stara metoda jest lepsza, bo majac do dyspozycji okreslona ilosc punktow mozesz zamiast owocow wykorzystac je na np. cos tlustego. mysle, ze brak punktow za warzywa i wiekszosc owocow ma za zadanie nauczyc nas, ze to sa produkty, ktore nam w diecie pomagaja i niejako zacheca do ich jedzenia. jak zaczniemy za nie liczyc - pewnie niejedna/-en z nas bedzie po nie rzadziej siegac... p.s. caly czas czuwam :) caluski
-
hejka :) u mnie dalszy ciag leniwego egoistycznego weekendu. wprawdzie facet u boku, ale jednak to bardziej moj niz jego czas. to on czesciej siedzi miedzy moimi nogami... ech, tylko bez szczegolow, powiedzialo jablko do winka ;) chyba sie troche uwalilam. ale co tam :) raz na ruski rok ma sie taaaakie wolne - caly weekend do wlasnej dyspozycji :D wino to jedyne punkty dzis poza serkami :) ech, nie ma to jak dzien w lozeczku sam na sam... ech, pewnie tak sie podniecam, a to u was nie taka rzadkosc jak u mnie... ze facet jest na miejscu, ze mam czas i ochote, no i ze w ogole wszystko podpasowalo jakos :) ZAROWECZKO : ja cie zapraszam do siebie. mieszkam w niemczech wiec nie tak bliziutko, a poza tym nad morzem, wiec klimacik mily... a poza tym nie ma mnie w domu przez wiekszosc dnia wiec moglabys cieszyc sie spokojem ;) a poza tym.. szukam kogos, kto by mnie przypilnowal. :) to jak?
-
dobry wieczor :) to znowu ja :) o tej porze! to po prostu nieslychane - juz mam wolne... :D dzisiaj skonczylam zajecia o 12 i nie szlam do pracy *jupi* tak wiec zrobilam sobie z tej okazji dzien pielegnacji cialka :) mmm mile kapiele, pilingi, winko, a wszystkie te doskonalosci koncza sie wlasnie seansem filmowym :) mmm.... cudnie sie tak polenic :) moje jedyne punkte pochodzic beda zapewne z winka :) :P milego odprezania dla wszystkich! :)
-
hej hej:) ty to pinokio wiesz kiedy mnie wolac ;) czytam was codziennie ale jakos nie moge sie zabrac za sklecenie chocby kilku slow. cale dnie mam zajete ( w sumie ciagle na to narzekam - cud ze sie jeszcze nie przyzwyczailam ) i jakos potem odpadaja mi skrzydelka. i nie mam ochoty isc biegac wieczorem, rano nie mam sily wstac na basen, nie chce mi sie jesc w ciagu dnia i jem prawie wszystko wieczorem... jakos tak nie ma sie czym chwalic... a smecic nie chce bo jednoczesnie wiem, ze musi mnie cos trafic i wtedy sie wezme.. ech :( czy ktos widzial kiedys tluste jablka? :P
-
helou! melduje sie :) mialam male problemy z netem ale juz jestem! dotarlam w miedzyczasie do niemiec, zaczela mi sie wlasnie sesja i jakos wcale nie mysle o jedzeniu. ostatnio nawet calkiem dobrowolnie poszlam pobiegac cale 2 razy. mam nadzieje, ze zapal mi szybko nie minie! :) acha, i odstawilam wage w kat. zobaczymy jak pojdzie mi bez... poki co czuje, ze spodnie robia sie mniej obcisle, a przeciez o to chodzi :) caluski dla Was wszystkich! i nie dajcie sie zwariowac
-
helou! melduje sie :) mialam male problemy z netem ale juz jestem! dotarlam w miedzyczasie do niemiec, zaczela mi sie wlasnie sesja i jakos wcale nie mysle o jedzeniu. ostatnio nawet calkiem dobrowolnie poszlam pobiegac cale 2 razy. mam nadzieje, ze zapal mi szybko nie minie! :) acha, i odstawilam wage w kat. zobaczymy jak pojdzie mi bez... poki co czuje, ze spodnie robia sie mniej obcisle, a przeciez o to chodzi :) caluski dla Was wszystkich! i nie dajcie sie zwariowac
-
czesc :) dzisiaj wyjatkowo szybko podnioslam sie z lozeczka :o moze chora? ;) popijam sobie kawke z mlekiem i poki co wcale nie czuje sie glodna - moze to dobrze rokuje na dzisiaj?:) @Dąbrusia: oczywiscie, ze mozesz do nas dolaczyc :) nie jestem pewna, czy mam ze soba tabele i przepisy w PL.. jak tak to wysle ci wieczorkiem jak dotre do domu, a jak nie, dopiero w pon. ale moze ktos inny cie jeszcze poratuje do tego czasu :) przejrzyj sobie nasze strony - na poczatkowych jest sporo informacji i wartosci punktowych witaj w klubie :) ale mi, madach narobilas ochoty na takie \'zimne nozki\'... szkoda, ze takim leniem jestem i kuchennym beztalenciem i pewnie ich nie zrobie :( mysle, ze 2P za porcje to dobre oszacowanie :) jak juz, to 1.5 ale na pewno nie wiecej niz 2
-
dobry wieczor :) ech, jakos smutno sie robi jak sie zaglada tu po calym dniu latania i sie czeka na mase doniesien i nowinek, a tu nic :( co z Wami, laseczki? @kaska w.: nawet nie wiesz jak ja ci zazdroszcze :) ja po ostatnim zabieganym i mocno zajetym czasie jeszcze do niedzieli mam wolne = dla mnie masa czasu na jedzenie :( i to juz tak trwa od swiat :p nie mowiac w ogole o jakims dodatkowym ruszaniu sie... ech, smierdzacy len :p @trusia: jakbym czytala o sobie: caly dzien nie musze nic jesc, a wieczorem moglabym polknac konia z kopytami. a to podobno niezdrowe ;) @madach: z postanowieniami noworocznymi to jest tak: najwazniejsze, ze w ogole sa :) a przeciez nie zawsze musi sie udac ;) zartowalam oczywiscie ale nie do konca. bedzie wiosna, bedzie sloneczko, bedziemy sie wiecej ruszac i bedzie nam latwiej zapominac o jedzeniu grunt to sie nie poddac !! :)
-
oj, pinokio, pinokio... faktycznie zdarzylo Ci sie juz pisac glupotki, ale bylo to zdecydowanie w ostatnim poscie!! nie zostalas sama na polu walki - wczoraj byly po prostu problemy z dostaniem sie na serwer kafeterii - przynajmniej u mnie :( nie boj sie, nikt z Ciebie ubawu nie ma ( nie mialby z czego )!! skad w ogole przychodzi Ci takie cos do glowy? ja tez dostaje czasem gesiej skorki, czytajac moje wypowiedzi. ba! czasem dostaje jej nawet juz przy pisaniu. najbardziej wkurza mnie, ze doskonale wiem czego nie powinnam jesc, co robic , jakie sporty uprawiac itd. zeby uzyskac i utrzymac ladna sylwetke, a mimo to brakuje mi silnej woli/czasu/ochoty/motywacji/uporu/wytrwalosci itp. :( to dopiero jest idiotyzm... :( mam nadzieje, ze nie ludzimy sie tylko i ze osiagniemy kiedys wymarzony cel... obojetnie ile czasu zdazy uplynac. ja to przede wszystkim musze wziac sie w garsc i powiedziec sobie, ze zmieniam podejscie od dzis a nie od wiecznie odkladanego na pozniej jutra :( ech
-
oj, pinokio, pinokio... faktycznie zdarzylo Ci sie juz pisac glupotki, ale bylo to zdecydowanie w ostatnim poscie!! nie zostalas sama na polu walki - wczoraj byly po prostu problemy z dostaniem sie na serwer kafeterii - przynajmniej u mnie :( nie boj sie, nikt z Ciebie ubawu nie ma ( nie mialby z czego )!! skad w ogole przychodzi Ci takie cos do glowy? ja tez dostaje czasem gesiej skorki, czytajac moje wypowiedzi. ba! czasem dostaje jej nawet juz przy pisaniu. najbardziej wkurza mnie, ze doskonale wiem czego nie powinnam jesc, co robic , jakie sporty uprawiac itd. zeby uzyskac i utrzymac ladna sylwetke, a mimo to brakuje mi silnej woli/czasu/ochoty/motywacji/uporu/wytrwalosci itp. :( to dopiero jest idiotyzm... :( mam nadzieje, ze nie ludzimy sie tylko i ze osiagniemy kiedys wymarzony cel... obojetnie ile czasu zdazy uplynac. ja to przede wszystkim musze wziac sie w garsc i powiedziec sobie, ze zmieniam podejscie od dzis a nie od wiecznie odkladanego na pozniej jutra :( ech
-
:( czy tylko ja tak pozno klade sie do lozka? :(
-
@zaroweczka: co u Ciebie? @ pinokio: dziekuje za to troche ciepelka :) @iwonabiel: hejka :) witam w naszym szacownym i liczacym coraz wiecej osob gronie :) dobrze robisz, rezygnujac z monotonnych dietek :) po nich ZAWSZE wraca sie do starych przyzwyczajen i wagi... co do stopni chudniecia. jako podstawe bierze sie zawsze 10% wagi poczatkowej - to taka regula ww, czyli w twoim przypadku 86-8.6=77.4 kg udowodniono bowiem, ze redukcja wagi o 10% u osob z nadwaga w znaczacym stopniu odciaza serce i inne uklady :) na spotkaniach dodatkowo za kazde stracone 3kg dostaje sie \'gwiazdki\' :) @milka: ja rowniez serdecznie witam i pozdrawiam :)