white.apple
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez white.apple
-
A_nka >> uwazaj, bo ciebie tez posadza o to, ze na rodzynka sie skusilas ;) zartuje oczywiscie ;) bardzo sie ciesze, ze cie widze i mam nadzieje, ze bedziesz teraz znowu czesciej tutaj zagladac ( tak samo jak i ja :o ) pinokio >> rozumiem twoja zazdrosc :) tez brakuje mi tego poczatkowego okresu, kiedy wszystko tak ladnie schodzi :( ludze sie, ze po moim okresie obzarstwa zaczynanie od nowa bedzie mialo podobne efekty, ale pewnie sie tylko ludze :) Jacensson >> gratuluje i podpisuje sie pod niekasliwymi przejawami zazdrosci
-
A_nka >> uwazaj, bo ciebie tez posadza o to, ze na rodzynka sie skusilas ;) zartuje oczywiscie ;) bardzo sie ciesze, ze cie widze i mam nadzieje, ze bedziesz teraz znowu czesciej tutaj zagladac ( tak samo jak i ja :o ) pinokio >> rozumiem twoja zazdrosc :) tez brakuje mi tego poczatkowego okresu, kiedy wszystko tak ladnie schodzi :( ludze sie, ze po moim okresie obzarstwa zaczynanie od nowa bedzie mialo podobne efekty, ale pewnie sie tylko ludze :) Jacensson >> gratuluje i podpisuje sie pod niekasliwymi przejawami zazdrosci
-
A_nka >> uwazaj, bo ciebie tez posadza o to, ze na rodzynka sie skusilas ;) zartuje oczywiscie ;) bardzo sie ciesze, ze cie widze i mam nadzieje, ze bedziesz teraz znowu czesciej tutaj zagladac ( tak samo jak i ja :o ) pinokio >> rozumiem twoja zazdrosc :) tez brakuje mi tego poczatkowego okresu, kiedy wszystko tak ladnie schodzi :( ludze sie, ze po moim okresie obzarstwa zaczynanie od nowa bedzie mialo podobne efekty, ale pewnie sie tylko ludze :) Jacensson >> gratuluje i podpisuje sie pod niekasliwymi przejawami zazdrosci
-
A_nka >> uwazaj, bo ciebie tez posadza o to, ze na rodzynka sie skusilas ;) zartuje oczywiscie ;) bardzo sie ciesze, ze cie widze i mam nadzieje, ze bedziesz teraz znowu czesciej tutaj zagladac ( tak samo jak i ja :o ) pinokio >> rozumiem twoja zazdrosc :) tez brakuje mi tego poczatkowego okresu, kiedy wszystko tak ladnie schodzi :( ludze sie, ze po moim okresie obzarstwa zaczynanie od nowa bedzie mialo podobne efekty, ale pewnie sie tylko ludze :) Jacensson >> gratuluje i podpisuje sie pod niekasliwymi przejawami zazdrosci
-
A_nka >> uwazaj, bo ciebie tez posadza o to, ze na rodzynka sie skusilas ;) zartuje oczywiscie ;) bardzo sie ciesze, ze cie widze i mam nadzieje, ze bedziesz teraz znowu czesciej tutaj zagladac ( tak samo jak i ja :o ) pinokio >> rozumiem twoja zazdrosc :) tez brakuje mi tego poczatkowego okresu, kiedy wszystko tak ladnie schodzi :( ludze sie, ze po moim okresie obzarstwa zaczynanie od nowa bedzie mialo podobne efekty, ale pewnie sie tylko ludze :) Jacensson >> gratuluje i podpisuje sie pod niekasliwymi przejawami zazdrosci
-
nie ma sprawy :) moge podeslac ci jeszcze przepisy, ale musialabys powiedziec w czym gustujesz, bo jest tego cale mnostwo :)
-
ale mi sie milo robi jak was czytam :) facet faktycznie wprowadzil tu troche zycia ;) mam nadzieje, ze jeszcze troche z nami zostaniesz :) moja dieta... hm... powiedzmy tak, waze 65kg, czyli przybyl mi kg, ale tyle co ja w ostatnim czasie przejadlam pizz itp. ... ech, szkoda slow :( ale teraz bede systematycznie liczyc! obiecuje
-
mam ochote schowac sie pod ziemie :( tak mi wstyd :o przepraszam, ze w ostatnim czasie w ogole sie nie odzywalam ale naprawde nie mialam jak.... :l wrocilam niedawno do niemiec, mialam przeprowadzke, male klopoty i generalnie czas byl (i po czesci niestety nadal jest) towarem deficytowym :( jest mi strasznie przykro, ale wiem, ze nie da juz sie zmienic tego co bylo, wiec obiecuje poprawe na przyszlosc :) witam wszystkich nowych :), a przede wszystkim rodzynka ;) nie jestem w tej chwili w stanie przeczytac wszystkich postow, ktore przyszly od czasu kiedy bylam tu ostatnio, wiec mam prosbe do tych, ktorych pytania sa jeszcze bez odpowiedzi, zeby napisali to jeszcze raz... przepraszam, ale nie da sie chyba inaczej... :( jeszcze raz sorki wszystkim - to nie byl kontrolowany zlew :)
-
dzien dobry wszystkim :) wlasnie wpadlo mi cos do glowy jesli chodzi o slodycze.. ja codziennie na sniadanie zjadam kromke chrupkiego chlebka z chudym twarogiem i miodem. i po tym tez na jakis czas mam dosc slodyczy :) moze na was tez to tak podziala :) na mnie chrom tez nie dzialal, a uzywalam go jakis rok temu regularnie przez 2 miesiace. w tej chwili do butelki wody mineralnej wrzucam tabletke musujaca magnezu. i moze to autosugestja, ale apetyt na slodkie zniknal. nie umiem sobie przypomniec kiedy ostatnio jadlam czekolade :) a kiedys nie wychodzilam bez niej z domu ;) milego dnia
-
pinokio >> sprobuj zazywac magnez. mi pomaga - nie rzucam sie na czekolade (a potrafilam 2 tabliczki na raz wciagnac) :) tymi 24P sie nie przejmuj - dobrze jest czasem pohustac punktami :) co do mojego pomyslu south beach: 5 porcji owocow i warzyw zamienilabym wowczas na same warzywa, mysle, ze takie 2 tygodnie by nie zaszkodzily.. chce to zrobic ze wzgledu na oponke na brzuchu - wiem, ze na diecie niskoweglowodanowej zawsze spada :)
-
żarówka >> nie wiem co powiedziec :( strasznie mi przykro :( poczulam sie jakas taka bezsilna.. chcialabym moc ci pomoc :( nie zalamuj sie Martyna XXII >> wszystkie napoje coca-coli maja po 1,5P za 200ml (light maja 0) \"potem bedzie z gorki\" - to jakos ciezki ten dziien byl? pamietaj o wapniu i tluszczu :)
-
żarówka >> dobrze odrobiona lekcja jesli chodzi o tluszczyk ciesze sie, ze twoje bebechy powoli wracaja do normy :) na pewno bedzie coraz lepiej :) zus - wiem co to znaczy ale nie wiem po co sie tam pielgrzymuje.... Dasia >> to dobrze, ze nie bylas glodna. jakbtys jednak kiedys byla - nie staraj sie, zeby samo przeszlo - zapchaj sie warzywkami :) smacznego piwka :)
-
gocha >> tluszcz potrzebny jest do napedzania metabolizmu. wystrzegac mamy sie tluszczu nasyconego. polecany jest zwlaszcza tluszcz roslinny i rybny, w kazdej postaci: olej, oliwa, orzechy, losos,.....
-
witam wszystkie Punkciki :) nawet nie wiecie jak mnie cieszy, ze temat znowu odzyl :) oby tak sobie dalej rozkwital przyznam sie wam do czegos... nosze sie z zamiarem wlaczenia do mojej diety zasad south beach, tak dla sprawdzenia jak dziala, oczywiscie jadlabym moje punkty nadal :) madach >> dziewczyno, bez stresu :) jestes przed okresem. wtedy prawie kazda z nas tyje, niestety. poza tym nie wyznaczaj sobie deadline\'ow ;) przeciez nie stanie sie nic jezeli osiagniesz 65kg tydzien czy miesiac po urodzinach. nie stresuj sie tak - odchudzanie zaczyna sie w glowie! :) co do warzyw - obojetnie czy gotowane, czy nie - straczkowe maja punkty. nie umiem ci powiedziec ile ma bob ale biala fasola ma np. 3,5P za lyzke - calkiem sporo... żarówka >> gdzie ty sie wloczysz, dziewczyno? po jakich instytucjach? :) pinokio >> prosze o szczery usmiech. samopoczucia zdcydowanie nie powinnas uzalezniac od kg :)
-
dobry wieczor :) ( dobra noc :) ) wlasnie wrocilam z kina :) udalo mi sie skonczyc na polowie malej paczki popcornu i tym samym moj pierwszy dzien po nawroceniu zamykam iloscia punktow 17,5 :) *hurra* pinokio >> tylko bez takich mi tu prosze :) dobrze rozumiem, co mozna czuc patrzac w lusto i widzac sie na tle \"wieszakow\" - ja np. mam obsesje i nawet w damskich toaletach staram sie unikac patrzenia i porownywania siebie z innymi :( idiotka :( i dobrze wiem, ze tak nie mozna!! :) gocha >> pomysl, ze ty odbita w wystawowej szybie nie jestes tak atrakcyjna jak w rzeczywistosci: nie widac w niej lsniacych wlosow, ladnie podkreslonej buzi itp. w rzeczywistosci wygladasz duuuzo lepiej, zwlasza, ze nie chodzi sie non stop w towarzystwie chuderlakow ubranych wg najnowszej mody :) Dasia >> kosmetyki to tez dobry sposob :) ale na dluzsza mete tak sie jednak nie da :) przeciaez sa sklepy, gdzie numerowka nie konczy sie na 38.... chmureczka >> ile masz wzrostu?? 58,5kg nie wydaje sie duza waga :) heh, jak ja ci zazdroszcze Żarówka >> co do kaszy / makaronu / ryzu itp.: mozesz wyliczyc sobie ile maja jak sa suche. woda ma oczywiscie zero punktow. znacznie latwiej jednak jest na tej podstawie obliczyc ile punktow ma lyzka ugotowanego produktu i nie wazyc ciagle przed gotowaniem. chodzi po prostu o to, ze przy w/w taka sama ilosc wagowa produktu suchego ma wiecej punktow niz taka sama ilosc produktu ugotowanego, ktory wessal juz wode :) Martyna XXII >> ciesze sie, ze sie zdecydowalas :) mysle, ze nie pozalujesz :) masz tu na dobry poczatek :) jak czegos nie bedziesz wiedziala - pytaj!! :)
-
dasia >> nie rozwazaj tylko sprobuj :) bo naprawde warto. nie znam osoby, ktora stostujac ta diete nie chudla :) a jesc mozna naprawde mase :) gocha >> nie kupowalam ich, bo po co, skoro moge wydrukowac pasujace mi recepty :) nie wszystkie dania z nich, oczywiscie, trafiaja w moj gust ale czasem mozna cos niezlego znalezc ;) mam np. bardzo mily przepis na tiramisu.. pychotka :)
-
dzien dobry wszystkim :) Martna XXII >> przeciez nikt ci nie zabrania go jesc :) jak wychodza ci taaakie ogromne ilosc, to moze pomysl o jakims w wersji light? maja ok. 2/3 punktow tego, co zwykle :) chociaz ja osobiscie wole zjesc mniej zwyklego :)
-
żarówka >> Pani bylo z przymrozeniem oka :) niech sie Pani nie gniewa ;) mysle, ze ww to dobry sposob, bo nie jest prostym NŻT, a daje jakies konkretne wyobrazenie ile to jest to \"tyle\". staraj sie nie zapominac takze o codziennej porcji wapnia - nie wiem jak to z tym na Atkinsie wyglada :o i nie martw sie, wszystko powolutku :)
-
pinokio >> ja tez sie ciesze, ze cie widze :) najwazniejsze, ze nie przytylas przez ten czas :) tez juz troche ciesze sie, ze to koniec wakacji ;) i ze koncza sie grille, ogrodki piwne itp. :D za to czas przedswiateczny w niemczech tuz tuz a to tez bywa trudne ;) ale razem damy rade! :) gocha >> nie martw sie to bardzo prawdopodobne, ze po prostu przed okresem wazysz wiecej. ja mam zawsze 2kg extra przed :( ale wiesz co jest dobre? po okresie chudniesz nagle 3 :) co do materialow - mam wszystko w formie elektronicznej. ksiazki kucharskie, listy z punktami, zeszyciki wydfawane na spotkaniach, jakies cwiczenia, ktorych nigdy nie robilam ;) z muzyczka do nich, program na kompa
-
troche mi sie linijki poprzestawialy - wyszlam widocznie z wprawy ;)
-
witam po przerwie :) i przepraszam za chwilowe znikniecie ale porwano mnie do miejsca odlaczonego od swiata i nie mialam jak sie odzywac :) ale jestem znow :) zaraz poczytam zaleglosci :) na poczatek witam nowe buziaki i odpowiadam na ostatnie pytanie: slodka chwila ma 7,5P za 100g proszku, nie wiem ile gram ma opakowanie + punkty za mleczko :), chyba ze to z woda :)
-
dobry wieczor :) jak zawsze ostatnia, ale czuwam ;) dzisiaj waga pokazala niestety tylko 0,5kg mniej :( mam nadzieje, ze to przez okres, bo dopiero sie konczy, a jak mam to zawsze wiecej jest :) tak czy inaczej tendencja spadkowa, wiec jest ok :) poduszeczka >> nie przejmuj sie kuzynka moze ci czegos zazdrosci po prostu (np. coreczki :)) i nie daj sie takim durnym ludziom! przez takie cos nie zrezygnujesz przeciez, bo nic gorszego chyb anie moglabys zrobic :) moze organizm zrobil sobie rezerwe wody i stad to 0,5kg? tak czy inaczej nie ma sie co przejmowac - takie wahania sa normalne. pinokio >> wszystko na spokojnie... :) nie jestes slaba i do niczego, co wam dziewczyny? okres wszystkim nadchodzi? ;) jestes silna i przy ociupince wiary w siebie uda sie :) grupy wsparcia z tego co wiem w polsce sa tylko w wawie, oficjalnie przynajmniej... tutaj sa na kazdym kroku.. chleb tostowy ma 1P. podalam inaczej? 0,5P za kromke ma pieczywo chrupkie, ale tez nie kazde (np. wasa apetit ma 1P) pewnie, ze bede z wami rozmawiac jak bede w polsce :) - przepraszam, ze wczoraj nie odpowiedzialam na pytania ale bylam skonana mysle, ze zapisywanie tego co sie jadlo to bardzo dobry pomysl ... dzieki temu troche sie zastanowimy zanim wezmiemy do ust cos \'niezdrowego\', a poza tym bedzie widac czy nie jemy np. za malo wapnia albo owocow :) zaczynamy od jutra (ech, az mi glupio, bo mam pizze w planach ;)) tweety >> gratuluje!! :) chetnie podpatrze, co ty jesz na co dzien, jesli oczywiscie masz ochote to spisywac razem z nami :) A_nka >> Grubasna >> witam przejrzyj sobie ten topic - znajdziesz troche danych o punktach w roznych produktach :) jesli znasz niemiecki lub angielski, podaj mail to przesle ci tabele :) poza tym jest formulka, dzieki ktorej latwo obliczysz punkty: kcal:60 + tluszcz:9 = punkty (wszystko na 100g i potem odpowiednio pomnozyc)
-
pinokio >> czeresnie maja 0,5P za 8 sztuk
-
o czyms jeszcze zapomnialam. od wczoraj pozmieniali troche program ww w niemczech i wg nowych zasad mozna: 1. jesc makaron do syta za 4P za normalny i 3P za pelnoziarnisty *hurra* 2. jesc sliwki za 0P jak tylko dowiem sie o innych zmianach, zaraz napisze
-
poduszeczka >>trzeba zjadac dzienna ilosc punktow - mozesz zaoszczedzic 4P i to je musisz innego dnia wyjesc. to nie tak, ze musisz wyjadac punkty bonusowe za ruch. mozna je zjesc (max. 12P na tydzien), ale nie trzeba. nie jedzac bonusowych punktow, powinno sie chudnac szybciej..