white.apple
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez white.apple
-
a jednak nie wysle ci zdjecia :) chyba, ze podasz maila :) zastanow sie dobrze, czy tego chcesz :D
-
nie schudlam szybko. ok. roku na 20kg to w sam raz. tyle, ze ja mialam baaardzo dluga przerwe kiedy sie nie odchudzalam, a jak zaczelam znowu to poszlo szybciej, bo na poczatku zawsze ladnie idzie. nie czuje sie jeszcze ok. w mojej skorze. nie wiem czy do 50 ale jeszcze z 4kg na pewno chce zrzucic :) podesle ci moje zdjecie, a twarz powie ci, ze jeszcze zostalo tluszczyku :D oczywiscie czekam na rewanz ;)
-
@viola: slodkie z was babeczki u mnie troche tez sie chmurzy, ale nie dalam sie i zgodnie z postanowieniem(codziennie pol godziny dla sloniny!!) poszlam biegac. pochlapalo na poczatku troche, ale potem bylo juz sucho i calkiem milo. teraz bola mnie nogi, ale gdyby nie to, ze czeka mnie nauka elektrotechniki, bylabym bardzo szczesliwa :D oczywiscie, ze nie mozemy sobie wszystkiego odmawiac!! wczoraj moja babcia odstawila mi taka przepyszna drozdzowke, z kruszonka na dodatek. oczywiscie, nie pohamowalam sie i wciagnelam dwa kawalki, przelykajac slinke na widok reszty :D sadzilam, ze niezle wkopalam sie z punktami, ale okazalo sie, ze 1 kawalek ma tylko 3P - ktos chetny na przepis?? ;) a na dodatek waga pokazala dzisiaj 57,8 co oznacza 0,8kg mniej niz wczoraj. cuda sie jednak zdarzaja, a bog rozumie grzesznikow ;) (hehe, to pewnie i tak zasluga biegania, a nie ciasta ;) ) jak bedziesz dzisiaj na spotkaniu, to spytaj prosze ile p ma bob (Saubohnen, Puffbohnen - jakbys czasem nie wiedziala co to ;) ) dziekuje mifi: ja baaaardzo chce zdjecia :) pinokio: poszly zdjecia :) z tymi weglowodanami to chyba dobry pomysl - tylko czasem nie staraj sie ich wyeliminowac zupelnie!! pelnoziarniste odpowiedniki to b. dobra droga :) buziaki dla wszystkich :)
-
dlaczego wszyscy juz spia :( jak ja nie lubie jak nie ma co czytac noca :( no coz.... dobranoc :(
-
tosia: do Ciebie tez wlasnie poszly zjecia :) oczywiscie nie moge sie doczekac na Twoje :)
-
dziekuje za zdjecia, Zarowko i Madach :) super laski z was. :) niejako w rewanzu przesylam moje, choc przyznam ze mialam troche oporow z moim krzywym ryjkiem :D reszcie tez zarzucilam - mam nadzieje, ze krzywa samobojstw nie wzrosnie ;) u mnie dzisiaj byl bardzo dziwny dzien. odwiedzila mnie babcia i zrobila przepysznego nadziewanego kurczaczka (mmm), a po niej co chwile ktos do mnie wpadal :) ale bylam dzielna, wiecie? mimo, ze moje mieszkanko wygladalo jak dworzec (wszyscy przelotem), to jakos udalo mi sie nie wypic wiecej jak 400ml wina(jakby bylo sie czym chwalic ;) ) i isc biegac. pobilam w bieganiu sama siebie. 60min. oczywiscie nie biegu, a mojego zabawnego truchtu, ale to w moim wykonaniu i tak mistrzostwo :D heh, zeby ktos nie pomyslal.... najpierw biegalam a potem pilam ;) pinokio, moze udalo mi sie osiagnac ciut nizszy pulap, ale uwierz - walka jest taka sama!! tez nie mam ochoty i buntuje sie jakos wewnetrznie przeciw ciaglej samokontroli tego, co jem. i moja waga tez raczej rosnie niz spada. i mam 100 razy w tygodniu ochote walnac wszystko i po prostu sie nazrec. nie wiem, to chyba jest tak jak z alkoholikami. nie wazne, na ile sie to kontroluje. zawsze przychodzi czas, kiedy masz ochote sie nawalic... kiinia STO LAT!! w szczesciu i w szczuplym ciele, oczywiscie caluski
-
dzien dobry ! :) madach, ja tez poprosze o zdjecie!! :) z tym zapisywaniem to u mnie tez roznie wygladalo na poczatku. zdarzalo sie, ze jak zjadlam za duzo to od tego momentu po prostu nie pisalam nic :o potem zmusilam sie niejako do noszenia przy sobie zawsze olowka i malego notesika, w ktorym mialam tez pochowanych kilka list. i zapisywalam PRZED zjedzeniem. i to czesto pomagalo mi w niejedzeniu duzo-punktowych produktow. moze tobie tez by sie tak udalo :) pozdrawiam, laseczki (i axel - pisz, czlowieku;))
-
Ach, znalazlam w necie cos milego o aktywnosci fizycznej: rodzaj aktywności....ilość kcal spalanych na godzinę...ile czasu potrzeba aby spalić 100 kcal bieganie 650-920 8min narciarstwo biegowe 610-700 10min truchtanie 545-740 10min rower 410-545 13min tenis 400-545 13min praca w ogródku 340 17min pływanie 275 17min spacer 270-400 17min prace domowe 240 23min zakupy 155 40min moze bylo juz w formie punktow bonusowych, ale mnie bardzo zainteresowalo ze wzgledu na to, ze to co uprawiam regularnie mozna nazwac godzinnym truchtem,a nie bieganiem... :D
-
melduje sie na posterunku, chociaz troche wstyd. wy wszystkie poodchudzane, a u mnie ciagle waga probuje dobic sie do 59. moglam nie kupowac sobie nowej analogowej :P moja stara kochana z normalnym wskaznikiem pokazuje 57 :P chyba jednak nie lubie techniki :) u mnie wszystko po staremu. na nic nie mam czasu, jem w pospiechu i byle co ale w koncu i tak na szczescie wychodzi tak, ze jakos mieszcze sie w punktach. tylko z tymi warzywami i wapnem cos na opak u mnie. niewazne. i tak niezbyt wiele kojarze w tej chwili ;) zanim zapomne: poprosze slicznie o zdjecie przy murku - to oczywiscie do Zarowki.i o wszystkie inne zdjecia( w tym oczywiscie o rodzinke zarowki ;) ), ktorymi mozecie sie podzielic. jestem chetna na absolutnie wszystko. i obiecuje, ze jak znajde cos na poczcie, to pobawie sie jutro w radosna tworczosc i porobie cos kamerka internetowa i Wam powysylam. ech, jestem taaaaka ciekawa jak wszystkie wygladacie. wiem wprawdzie, ze ty, zaroweczko cudownie, ale nadal pozostaje pytanie jak... a jak reszta? jak dzielny pinokio? jak inni? nie powiem, najbardziej chyba jestem ciekawa zdjecia axel\'a - przed i w kapielowkach w grecji, oczywiscie ;) @GOSIA_70: poczytaj najpierw troche, a jak sie zorientujesz o co chodzi, pomysl co najchetniej bys zjadla i z tego sprobuj ulozyc menu mieszczace sie w 5 posilkach i 19P( np. sniadanie 5, \"lunch\" 5, obiad 7, dwie przekaski za 1), napisz go tu, a my go zweryfikujemy ;) nie idz na latwizne - masz sie uczyc !! zwlaszcza na poczatku. a tak w ogole: WITAJ :D @gosiaj: moj chlopak obiecal mi to samo. przyjedzie do mnie wprawdzie dopiero pod koniec miesiaca (:() ale mowi, ze bedzie jadl to co ja... a poki co laduje w siebie co wlezie :D kochane chlopaki. i tak ciesze sie, ze widzi jakis sens, w tym co robie... mimo, ze od samego poczatku jest przeciwny mojemu odchudzaniu i mowi, ze nie mam po co :P @viola: kobitko, wyluzuj nieco. chyba ciut za mocno sie wszystkim stresujesz :) wiem, ze temat jest zarazem wazny i bardzo delikatny ale nie zaszkodzi tez przymruzenie oka na pewne sprawy. chociaz z drugiej strony, wiem, ze sa dni, kiedy ubiloby sie wszystko, co sie rusza :P @pinokio: widzisz gorke przed soba? to bardzo dobrze, znaczy, ze nie toczysz sie bezwolnie w przepasc;) bedzie ok, zobaczysz. ciesze sie, ze coraz bardziej wiesz, co jest nie tak, i ze coraz bardziej skutecznie udaje ci sie z tym walczyc. za 2 tygodnie(wizja pesymistyczno-realna) miniesz te cholerne 75 i bedzie ok. obiecuje, ze ode mnie na pewno dostaniesz * !! @zarowka: po raz setny do ciebie: nie doceniasz sie, kobitko. niby mowisz o niezlamanej samoocenie i w ogole, a jednak nie dasz sobie do konca wmowic, ze jestes the best. a moze to tylko kobieca kokieteria? @Sally2: gdzie znalezc taki skarb, ktory robi ci kolacje ww? ;) i na zakonczenie... przepis! na pyszny sosik do ryzu/makaronu (skopiowany z niemieckiej stony ww, wyprobowany dzisiaj): SOS CUKINIOWO-POMIDOROWY / Zucchini-Tomatensauce 800g malych cukinii / 800g kleine Zucchini, 1 duza cebula / 1 große Zwiebel 1 zabek czosnku / 1 Knoblauchzehe, 5 puszek pomidorow do pizzy / 5 Dosen Pizzatomaten, 3 lyzeczki oliwy z oliwek / 3 TL Olivenöl bulion w kostce albo proszku, sol, pieprz, papryka, przyprawa do pizzy / Gemüsebrühe Instant ,Salz, Pfeffer, Paprika,Pizzagewürz kurkuma / Kurkuma ( Kreuzkümmel ) Pokroic cukinie w 1cm-kostke. Pokroic w kostke cebule i czosnek. Cukinie podsmazyc na oliwie, dodac do niej czosnek i cebule i podsmazac razem. Dodac do tego pomidory i rozrobiony bulion. Gotowac wszystko, do czasu az cukinia bedzie odpowiednio miekka. Doprawic do smaku. Mowie Wam, pycha ;) Wg WW jest to 6 porcji po 0,5P kazda. ja zjadlam wobec tego 3 :D
-
@viola: przyjmuje cios :D nie odpowiedzialam na pytanie, bo je troche przelecialam, widzac wczesniej cos o kaloriach. moze i ma to sens, ale ja na pewno nie bede dodatkowo liczyc kalorii :) to za duzo po prostu
-
u mnie nic nie dziala na ruchy w lozku tak dobrze jak elektrotechnika - wystarcza dwa wzory i juz mnie nie ma w ksiazkach i jestem bardzo zmeczona, ale nie na tyle oczywiscie zeby spac :D to nie ten wiek jeszcze ;) i juz nie ten chlonny umysl co kiedys :D
-
czesc kochanienkie :) sama nie wiem jak ja ten tydzien przezylam -jak w jakims cholernym amoku. spalam po 2-3h dziennie codziennie, przysypialam na zajeciach i nad tlumaczeniami, a jak w koncu sobota trafila sie troche wolniejsza, gdzie moglam cos porobic spokojnie, to pogoda byla taka, ze myslami ciagle bylam na plazy. na dodatek nie mialam juz sie co na nia wybierac, bo wstalam dosyc pozno, odsypiajac tygodniowe zaleglosci :P ech, moze jutro. @pinokio: moze zostawiaj sobie punkty na wieczor, coby cie w dolku nie sciskalo jak maz cos wsuwa - chociaz na wase z czyms ;) nie wiem jak reszta, ale ja jem wieczorem i bardzo rzadko zdarza sie, ze najadam sie juz przed 18 :P @zarowka: fajnie musi byc miec w domu takie stworzonko jak ty ;) nie dosc, ze wszystko wie, to jeszcze do kazdej roboty chetna :) marzenie. powiedz swojemu panu, ze jak sie nie zmieni ciut to cie zatrudnie u mnie jako kucharke ww ;) na pewno bylabys dobra :D @marchewa: witaj :) co do aldika to racja, ale oni maja malo chudych rzeczy (chociaz ostatnio tfu!tfu! przybywa) z jakiego serka robilas tiramisu? @mifi: helou ;) skad dokladnie jestes? @olunia: prosimy czesciej;) (i kto to mowi)
-
@gosiaj: viola napisala, ze dürüm ma 7P, wiec chyba duzo oszczedzac nie trzeba :D
-
dobry wieczor :) ja juz w domku wczoraj bylam na tzw. babskiej nasiadowce, wiec poszlo o 8P za duzo i dlatego dzisiaj i jutro dzielnie oszczedzam po 4P :) albo pojutrze ;) takze z mojego scislego trzymania sie planu niestety nic nie wyszlo, pinokio :( tez czuje ostatnio, ze mam ochote nazrec sie jak swinia i siedziec zla na siebie z bolem brzucha :( i tez nie wiem co z tym robic. moze sprobujemy po prostu tego nie analizowac, co? Olunia, nie jestesmy same z tym slodyczowym problemem, o nie. ja tez ostatnio nie potrafie obojetnie przejsc obok pachnacej czekoladki :( a to wlasnie m.in. ona doprowadzila mnie do prawie 80kg :( musimy jakos uczyc sie oszukiwac organizm i zastepowac ja czyms innym chociaz moj mozg to chyba w zyciu nie uwierzy w to, ze banan czy cappuccino to czekolada :D ynia nie wiesz co jej powiedziec? powiedz jej po prostu o ww i pokaz strone, o ktorej wspominalam( http://www.meine-gewichtsabnahme.de/seiten_uebersicht.php ) jest na niej sporo ludzi, ktorzy waza/-yli ponad 100kg i wiekszosci udaje sie schudnac mifi_71: po pierwsze witaj :) zeby zrobic sie na czarno musisz nacisnac na \'preferencje\'(link nad tematami forum albo nad wypowiedziami tutaj) i zalozyc konto :) dlaczego znasz ww tylko ze slyszenia?
-
czesc laseczki :) ja krotko, bo z wykladu. cos dla motywacji: http://www.meine-gewichtsabnahme.de/seiten_uebersicht.php i to wszystko na ww :) caluski. i pieknego dnia :)
-
@ramatti: gratuluje. to sie dopiero nazywa silna wola :) ja po komunii wazylabym pewnie ze 3 wiecej ;) nawet jakby mnie na pelen etat do kuchni zaciagneli to i tak na wyjadanie znalazlabym czas :) @viola: gratulacje :) wlasnie pyknelas 10% poczatkowego ciezaru, co wg ww jest krokiem milowym :) caluski @gosiaj: ja sie tak obawialam mojej babci, ktora przyjechala do mnie jakis czas temu. ale okazalo sie, ze nie taki wilk straszny. wprawdzie troche sie pozloscila jak nie chcialam jesc tego co ugotowala, ale w koncu pogadalysmy szczerze o ww i mialam prywatna kucharke dietetyczna :) tak wiec... nie ma tego zlego :) bedzie dobrze, white, z wykladu hihi :)
-
druga kolacja o 22 i mowienie o tym, ze chcialby zrzucic brzuszek przy palaszowaniu tabliczki czekolady? znam to z mojego faceta :D ale my musimy byc twardsze!! :) trzymaj sie, mala.dobrze ci idzie :)
-
mmm cudny dzien :) ciasto bylo przepyszne, w zwiazku z tym podaje przepis :) dla wszystkich lakomczuchow ;) TORT TRUSKAWKOWO-SEROWY ( na cd FlexPoints jako Erdbeer-Frischkäse-Torte) Punkty całości: 35,5 Ilość porcji: 12 Punktów na porcję: 3 30 biszkoptów 100g masła z połową zawartości tłuszczu 250g truskawek 300g swieżego serka, 30%tł. w sm. (w stylu Almette) 450g chudego twarogu troche słodzika w płynie 5 płatków żelatyny 1 łyżeczka posiekanej mięty kilka truskawek kilka listków miety 1. Wsypać biszkopty do woreczka do zamrażania(gruba folia) i rozgnieść. Połączyć pogniecione biszkopty z masłem na dość jednolitą masę, rozgnieść na dnie tortowej blachy(śr.26cm). 2. Pokroić truskawki. Wymieszać serek z twarogiem, domakować słodzikiem i dołożyć do tego truskawki. Żelatynę zmiękczyć zgodnie z przepisem na opakowaniu, rozpuścić i dołożyć do tego dwie łyżki kremu truskawkowego. Resztę kremu wymieszać z rozgniecioną miętą. 3. Wyłożyć krem na biszkopty i ostawić blachę do schłodzenia na 4h do lodówki. Serwować przystrojone truskawkami i listkami mięty. Czas przygotowania: 30min. Czas chłodzenia: 4godz. mowie wam, PYSZOTA :) @witajcie mam prosbe: poszukajcie mi punktow po stronach bo mi sie nie chce. mam nadzieje, ze zadnej z ww-iczek az tak sie nie nudzi. chodzi o twoje odchudzanie, a nie nasze - nie dostaniesz (bynajmniej ode mnie) wszystkiego na tacy. jesli ci zalezy, to sie wykaz troche i poswiec nieco czasu. @gosiaj: ja bym chciala miec taki maly biuscik - serio :) jak chudlam, liczylam na to, ze cos mi spadnie, a tu nic :( wolalabym miec 2 jabluszka zamiast 2 melonow jak teraz. jedyne co cieszy to to, ze piersi nie opadly :) @pinokio: moj facet tez sie zbiera, ale poki co siedzi w polsce i opycha sie smakolykami (tlumaczac sobie, ze jak orzyjedzie do mnie to bedzie mial rezim ;) ) - heh, jakbym znala takie cos z wlasnego doswiadczenia @Kiinia: popieram w 100% bojkot lenistwa(j.w.) @zarowka: a wiesz ile pochlaniaja tu tzw. polprodukty? i jak dobrze czesto smakuja? to dopiero jest pokusa, zwlaszcza dla kogos kto tak jak ja nie ma za duzo czasu serio zaczynaja mowic o ww w polsce?? :) moze zostane grupowa po powrocie? ;)
-
witam moje sliczne za mna calkiem pracowity tydzien, wypelniony jedzeniem w pospiechu, jedzeniem byle czego, a co najgorsze jedzeniem nad stosem tlumaczen. masakra. ale na szczescie nie dosc, ze mam to za soba, to jeszcze pogoda w koncu zmienila sie na troche bardziej ludzka :) wiec robie sobie dzisiaj dzien wolnego, tzn. zbieram notatki i zadania z uczelni i uciekam na plaze :) ech, cudownie juz mi cieknie slinka na jakies przepyszne smazone rybki :) na mojej wadze nic sie nie poruszylo, tzn. rusza sie, ale oscyluje ciagle w okolicy 58 :p bylo juz 56,9 ale ostatni tydzien, pelen zarcia z subwaya, czekolady i wina wszystko pogrzebal - a to wszystko przez okres(tak to sobie tlumacze) ciesze sie, PINOKIO , ze tak dzielnie walczysz i tak dobrze ci idzie :) jestem pewna, ze w czwartek rozmienisz obie siodemeczki :) trzymam kciuki!! :) witaj EDDYTEK , moze po prostu napisz jakich produktow szukasz? TOSIU ja z toba zaczynam od jutra porzadnie, ok? chetnie bede nawet pisac co zjadlam, moze nie tutaj, bo dla niektorych byloby to pewnie spamowanie ;) ale np. na maila czy gg :D WANILIOWA pisz pisz pisz :) i nie chowaj sie nam (kto to mowi?) nie martw sie, KIINIU biustem! moj zmalal tylko troche objetosciowo, ale to dlatego, ze zmalalam pod biustem. ale miseczka zostala ta sama, d wlasnie (zeszlam z 85d na 75d) GOSIAJ ciesz sie cudnym chudnieciem pierwszych tygodni i rob tak dalej!:) ZAROWECZKO, aniele w kobiecej skorze! twoj pan ma syndrom wiekszosci panow. oni sa umierajacy, kiedy choruja :o KASIULEK-25 na pewno ci sie uda, po prostu daj sie w to wciagnac. tydzien na probe, tak zeby dokladnie poznac zasady i dowiedziec sie co ma ile punktow, a tydzien pozniej jazda z koksem! widze, VIOLU, ze nie objadlas sie az tak mocno polskimi rarytasami :P i dobrze - dzieki temu tak smieje sie do ciebie odbicie w lustrze! :) dzieki za super przepis na ciasto - na pewno zrobie je w przyszlym tygodniu. a propo na dzis mam ciasto z truskawkami. zabieram na plaze z kawa w termosie, a jak bedzie dobre - podam wieczorem przepis :) AXEL mam nadzieje, ze wszystko sie lepiej poukladalo i poprawilo, co moglo poprawic :) SALLY niezle sie usmialam z tym twoim poprawianiem. zamien poprawianie na tlumaczenie i masz moj wolny dzien :D ja pewnie siedzialabym w tym kaciku umazana czekolada i bujala sie :) GLASIU, wyslalam ci maila, moze ktos jeszcze poratuje cie polskimi listami. a i tak najlepszy zbior to przeglad forum - jest tu cala masa punktow, musisz tylko poswiecic troche czasu na szukanie. witaj :) dla wszystkich (niecelowo) pominietych
-
ciesze sie, ze topik ci pomaga:) i ciesze sie, ze jestes dla nas jako wsparcie majace kontakt z sila wyzsza (znaczy grupa ;) ) mam pytanie wiesz moze ile punktow ma döner, ale nie taki zwykly w bulce, a dürüm(w takim twardym nalesniku)? dla tych, ktore moze nie wiedza: DÖNER KEBAP normalny -13P z drobiem -10.5P warzywny - 8P
-
dobranoc :) fajnie miec wolne w zielone swiatki :) ja tez zaraz zabieram sie do lozka - w koncu swieto, co nie? ;) trzeba miec jakies przywileje. poza tym wlasnie konczy sie moj ukochany sok z kapusty(0p!), a to zawsze znak, ze pora konczyc ;) dobrej nocy, viola!
-
przeoczylam ten post o 1:44 tlumaczylam wszystko :) po prostu szukalam sobie sojuszniczek w polsce i tak jakos wyszlo, a poniewaz jak mnie cos pochlonie to bez reszty, to jakos sie przeciagnelam przez te tlumaczenia :O zreszta to nie problem, bo jedna moja praca tez na tym polega i mam wprawe:)
-
idea z czym? zartowalam przeciez :)
-
nie mow o nich \"one\" - w koncu my to tez one :) wiem, ze jestesmy przewaznie cudowne :o nie wylaczaj nas z paczki ;) moze nikt nie zauwazy, ze przemycamy sie do zacnego grona :D ;)
-
informatyke :) moze nie powinnam sie przyznawac po tym jak powiedzialam, ze nie umiem podzielic pliku .exe na 3? ;) ale teraz robie tlumaczenia :) - nic do szkoly normalni ludzie o tej porze spia, jak mowi zawsze moja mama :o