metaxa5*

hehhe, jeszcze pewnie z dziurą na dużym palcu, co? :D albo rajstopy z klinem :D ale nie, to nie Twoja kategoria wagowa :P ;)

no ale i co Ci powiedział??... opowiadaj ;) ha, ha, ale śmieszne goździk wiesz :P ;) a Ty nosisz rajstopy czy pończochy? :P ;) a do takich staników bez ramiączek czy silikonowych nakładek to już w ogóle zero zaufania!

jeszcze różnie może być. nie przesądzałabym sprawy. normalnie Kawa można pomylić, też mi wielkie HALO :P ;) mówiłam, że dopiero ostatnio odkryłam fenomen POŃCZOCH ;) ale już nie pomylę :P

uuu, a co tu taka cisza?? hejka lachony! pobudka! :P ;)

oj no tak, chodzi o takie samonośne! nigdy nie wiem czym się różnią rajstopy od pończoch ;) coś jak goście zawsze mylą spódnicę z sukienką ;) ale dziewczyny, bo bym zapomniała - wszystkiego NAJLEPSZEGO dla NAS z okazji dzisiejszego święta! :)

Kawa, a może kup mu: http://www.virtshop.pl/79/pochwy.htm żeby miał chłopak na te wszystkie wyjazdy :D ;)

goździk, paliłaś coś? ;) no aż sama jestem ciekawa, czym Angela R. zaskoczy ;) właśnie, może bym se jakieś rajstopy kupiła z tej okazji - odkąd odkryłam w tym roku na xmass, że faktycznie można w nich chodzić i nie spadają, zostałam ich wielką fanką. a po ostatniej imprezie i Rysiek też :D ;) echhh.... kiedy ja się uspokoję :D

a co to Angel, blachara jakaś, żeby ją BMW przekupywać? ;) pewnie Kawie chodzi o pierdzionek ;)

ale że co Kawa, sugerujesz WIENIEC? ;)

o fujjj..... czarną bez mleka i cukru piłam wieki temu, ale teraz nie wzięłabym takiego świństwa do pyska, zabójstwo dla żołądka. mamy w robocie fajny expres do kawy, więc spieniam mleczko i dolewam kawy - mniam! i bez cukru! a ogólnie to lubię też z cynamonem i kardamonem - przywiozłam tę zajawkę ze Stanów, gdzie często jeździliśmy na właśnie taką kawkę, koniecznie na słodko. no, to powspominałam :) szkoda, że kawka dopiero jutro. teraz znieczuliłam się grzańcem galicyjskim i mam nadzieję, że dzięki temu szybciej usnę paaaa! ;) PS: Angel, jak film?

w podstawówce to ja miałam DRESY :D :D :D

a ja nie lubię rurek, bo słabo w nich nogi wyglądają - znaczy, trzeba mieć długie i szczupłe nogi, żeby fajnie w rurkach wyglądać. a że takich nie mam :P to noszę lekko rozszerzane.

Angel, jaki Rysiek, daj spokój - mówiłam, że to znajomość platoniczna... :D ;) dzięki za komplimenty! a mnie się średnio ten mój fryz na focie podoba. jak w lustrze patrzę, to myślałam, że fajniej wygląda :P ale może tylko tak się gupio uczesałam. a Condziu masz Angel rację, wyszedł jak w muzeum figur woskowych. ale na szczęście w realu jak się rusza i mówi to wygląda GIT :) ;) Angel, a z kim idziesz do kina?? ;) :P

fota poszła na maila u nas też zimno, nie lubię. i w ogóle jakaś taka jestem niedobudzona.

my tu ciągle razem, jak butla z gazem :D ale od początku wątku duuuużo się zmieniło. na razie nie zdradzę, gdzie jest prezent, żeby Ci lektury nie zepsuć :P ;) Angel, ja też ostatnio widziałam \"mojego\" Michała - oczywiście przypadkiem. coś wracają kurfa jak bumerangi - rychło w czas! ;)

u nas też sypały taaaakie wielkie płatki śniegu, że szok! Kawa, bo mi się przypomniało - dawałaś tu kiedyś takiego linka do filmiku, gdzie byłaś. skąd Ty się tam wzięłaś w tej panterce? :D

Angel, a co Ty online robisz??

no kurde, jakbym wiedziała, że usuną, to bym zapisała!!! fota była taka, że siedziała babka na krześle, a na niej siedział striptizer w stringach :D ale najlepsze były komenty do foty - oczywiście wszyscy ją zrównali z ziemią, co za społeczeństwo mamy kołtuńskie........

w nawązaniu do poruszanego tu wyżej tematu: http://nasza-klasa.pl/profile/10623485/gallery/11 o LOL :D :D :D odpadłam :D :D :D

nie rozpuszczone, tylko znudzone :P no nic, może jutro będzie lepiej.

ja też na bank ;) o kurfa, ale mam kryzys, nic mi się nie chce..........

ja nie byłam, ale jak chcesz mnie goździk zaprosić, to nie odmówię :D ;)

\"paskudo\"?? - ja Ciebie goździk też :P :D ;) Angel, jak nie wiesz, to pomyśl chwilę i coś napisz ;) a co do Rybki - tak to jest, jak się człowiek za dużo wirtualnie udziela :P mity kwitną.

aaa, to jak kadrowa, to pamiętam. myślałam, że jakąś nową niunię macie. trochę ch*jowo, że jest Was tam mało i jeszcze drzecie koty. u nas na szczęście jest to nie do pomyślenia.

uuu... no to niezłe jajca tam masz!.. a skąd się ta pinda tam w ogóle wzięła? bo nie pamiętam (oopss..) jedna sprawa, że wszystkie trochę w necie siedzimy ;) ale laska miała niezły tupet, żeby szefowi nakablować - to jawne wykopanie toporu wojennego! i co Kawa, jaki masz na nią plan? bo znając Ciebie tak tego nie zostawisz (?) a co do R. to dokonałaś dalekoidącej nadinterpretacji :P ;)