Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

metaxa5*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez metaxa5*

  1. no, a co masz się wymądrzać, kiedy z Ciebie też niezły gagatek ;) :P
  2. hurrra! :P ;) to szoruj zbobra Angel :D ;)
  3. hi :) właśnie dostałam prezent: http://pl.youtube.com/watch?v=7ZFOhnXBdO0 słabo? ;)
  4. skądś to znam... ostatnio przeważnie stawiam na grzeszenie ;) ale przeważnie nie żałuję - z drugiej strony lepiej zawczasu pewne rzeczy wiedzieć ;)
  5. no w końcu mu daj, choćby w nagrodę za wytrwałość ;) a tak serio to wiesz, zależy od tego, w którym kierunku chcesz aby poszła Wasza znajomość ;)
  6. aaa, to taki trochę przebiegły ten Twój śmiałek ;) to dobrze :) a wie o Twoim \"dobytku\" typu mąż, dziecko?.. czy zostawiasz ten nius na deser? ;)
  7. miłego weekendu Angel :) no goździk, a co u Ciebie ciekawego? dużo pracy? bo u mnie stypa jak ta lala, opie*dalamy się aż miło ;) ale i takie dni są fajne, byle nie w nadmiarze. no, to skoro zostałyśmy we dwie, to weź coś więcej opowiedz o śmiałku :)
  8. heheh... Angel jak już porządna żonka: \"kiedy będzie 17.00 i będę mogła wrócić do domku i się zająć moim Misiaczkiem??\" :D ;) :P ja natomiast rozochociłam się środową imprezką i dziś też planuję iść w miasto w poszukiwaniu ptaków :D ;) goździk, a Ty jak po świętach? opowiadaj ;)
  9. no, czyli połowa składu, damy radę ;)
  10. znaczy co, spiłaś się i dałaś wykorzystać? :D ;)
  11. no jak tam, pracuje któraś dzisiaj, czy tylko ja kwitnę na posterunku? ojjj..... tak mi się nie chciało w środę iść na tę imprezę i znów się potwierdza, że takie imprezy są najfajniejsze :) było super :) pani postawiła mi tarota i wyszły ciekawe rzeczy ;) oprócz tego odkryłam zupełnie inną \'twarz\' kumpla z pracy ;) koniec końców wieczór zakończyłam o.... yyy.... 6.30 rano ;)
  12. ja też uważam, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale nie widzę nic złego w spotkaniu z ex. sama się z moimi nie raz spotykałam - jest jeden warunek tylko - z obydwu stron uczucie musi wygasnąć. i wtedy loozik.
  13. trochę kawałów na rozruszanie (wspominałam już, że mi się nudzi? ;) ) Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matke za rekaw > i > mówi: > - Mamo, mamo chce mi się jeść i pić. > Obok stoi facet i doradza: > - Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije Na to matka: > - Zwal se pan konia nogami, to se pan poruchasz i potańczysz > > > > > Tato Dżepetto przychodzi do domu i widzi onanizującego się Pinokia: > - Dziecko przestań! Co ci przyszło do głowy?! Mogłeś spalić siebie i > chałupę! > > > Radio Wawa, audycja on-air: > - Nazywam się Waldek. Chciałem Was prosić, żebyście puścili dla mojej > żony która właśnie się ze mną rozwiodła jakąś piosenkę na pożegnanie. > - Przykro nam z tego powodu, jaka to ma być piosenka ? > - Nie za często słucham radia więc nie bardzo się orientuję w > dzisiejszych wykonawcach. Dobrze byłoby, żeby w tekście znalazły się > słowa w rodzaju \"a idź w piz.du głupia suko razem ze swoją > pierdolniętą mamusią\". > > > Wraca żona z delegacji. W mieszkaniu bajzel, brud, walają się puste > butelki. W zlewie stos naczyń, na stole syf, popielniczka pełna petów. > Mąż w pokoju siedzi w gaciach i pijąc piwo ogląda mecz. Żona na to: > - Nienawidzę tego robić, nigdy tego nie lubiłam, ale wygląda na to, ze > będę musiała sie zaraz za to wziąć! Mąż odrywając się na moment od > telewizora: > - Masz na myśli lodzika? > > > Żona do Męża: > - Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem - > koniec tych tandetnych meczy Extraklasy, filmów w TV, spotkań z > kolegami, bilarda i tym podobnych błazeńskich rozrywek... Przerywa > spoglądając zdziwiona na Małżonka, który zaczął zakładać buty i > kierować się w kierunku wyjścia: > - ... a TY dokąd? Jeszcze nie skończyłam... > - Ide do apteki > - Po co? > - Po Stoperan, bo chyba Cię posrało... > > > Profesor przerywa wykład i zwraca się do studentów siedzący w ostatnim > rzędzie: > - Kategorycznie zabraniam rozwiązywania krzyżówek podczas moich > wykładów!! Na to ktoś z sali: > - Czy na tle rebusów ma pan podobne kompleksy? > > > Uniwersytet Warszawski, wydział biologii, egzamin z botaniki. Student > siedzi już prawie godzinę i idzie mu coraz gorzej. Profesor postanowił > mu dąć ostatnia szansę: > - No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan > trójkę, jak nie to pan oblał. No wiec niech pan mi powie ile jest > liści na tym drzewie? - powiedział prof. wskazując za okno. Student > myśli... patrzy na drzewo... znowu myśli, wreszcie mówi: > - Piec tysięcy osiemset czterdzieści dwa! > - A skąd pan to wie!? - pyta profesor. > - Aaaaa, to już jest drugie pytanie... > > > Studentom warszawskich uczelni polecono nauczyć się na pamięć książki > telefonicznej, a potem zbadano ich reakcje na to polecenie, i tak: > Studenci uniwerku zapytali: \"Po jaka cholerę?\" Studenci politechniki > zaczęli robi ściągi, a studenci Akademii Medycznej zapytali tylko, na > kiedy. > > > Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u > kelnera zamawia kawę. A gdy ją już dostaje kilkakrotnie podnosi do ust > i krzywiąc się z niesmakiem opuszcza na dół. W końcu woła kelnera i > zniesmaczona mówi - kelner, ta kawa cuchnie brudnym fiutem! > Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie wącha i odstawia mówiąc - > pani będzie łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę. > > > > Facet chodzi cały czas nerwowo po domu. Od ściany do ściany. Żona nie > wytrzymuje i w końcu zadaje konkretne, krótkie pytanie: > - Co jest?!!! > Mąż na to z ogniem w oczach: > - Mam ochotę na sex!!! > Żona chcąc pomóc mężowi: > - No to chodź!!! > - No to chodzę!!! > > > Przy jednej z uliczek warszawskiej Starówki straszliwy Bazyliszek, > ciemną nocą złapał posła na Sejm RP i studencinę z UW. > - Aaaaaaa!!!! - ryknął - Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było > sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Pałac Kultury? Macie pobiec co > sił tam i z powrotem. Tego, który przybiegnie ostatni zjem. Ustawił > wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po > godzinie przybiega zdyszany poseł. > - A gdzie student? - pyta smok > - Powiedział - dyszy ciężko parlamentarzysta - że on to pierdoli i > poszedł do domu.
  14. Timbaland mi nie podchodzi. Ale posłuchajcie tego - to z kolei mój ulubiony kawałek ostatnio: http://pl.youtube.com/watch?v=EbJtYqBYCV8
  15. no idę, idę :) chciałam nabyć rogi na allegro, ale gościu nie uznaje odbiorów osobistych i dupa. zatem skombinowałyśmy kapelusze takie wiedźminowe, może jakiś ogon skręcę i będę połączeniem czarownicy z diabłem ;) tyz piknie ;) też nigdy nie byłam na balu przebierańców i chciałabym pójść na taki kiedyś. a ja przebrałabym się za pielęgniarkę z Kill Bill :) http://imagecache2.allposters.com/IMAGES/153/862091.jpg
  16. czyli tzw. \"znajomość dobrze rokująca na przyszłość\" :) spodobało mi się Angel to co napisałaś i w jaki sposób. i mimo mojej ostatnio nasilającej się niewiary w związki damsko-męskie będę za Was trzymać kciuki, żeby się udało :)
  17. goździk, dzięki Ci o dobra kobito za Twe i dobre słowa ;) kawa, tak, zagadnęłam go, ale bardziej na zasadzie: \"ooo, jaki świat jest mały, no, no, pozdro600\". nie odezwał się. ale to zawsze był gbur, dlatego go w końcu rzuciłam ;)] a żeby było śmieszniej, też dłuższy czas byłam przekonana, że to już \"na stałe\", now & 4ever....
  18. a szczegóły ornitologiczne zawsze mile widziane, co nie gwoździk? :D ;)
  19. \"Metaxa za diablicę?to wcale się nie musisz przebierać\" - wiedziałam, że mi któraś pojedzie!!! ;) :P ale o dziwo, tak samo myślę ;) romantyczna kolacja w blasku zniczy, Kawa na stole... może się dziać ;) Angel - yyy... jak on jest \"na stałe\" po tygodniu to co powiesz o naszej znajomości? ;) nie opuścisz nas aż do śmierci?? ;) :D
  20. do zobaczenia się z Paniusiami jutro :)
  21. Kawa, ciekawa metafora ;) gwoździk, ja nie kojarzę, ale zaraz będę kojarzyć to Ci powiem co ja na to.
  22. no wiesz goździk, teraz to mi pojechałaś jak jakiejś - nie przymierzając - blondynce! :P :D ;) siedzę se w robocie i raz na jakiś czas wybucham śmiechem do monitora, a kumpela obok tylko pyta z westchnieniem: \"co znowu??...\" ;) no to jej opowiadam, a wtedy ja znów w brecht, ona w brecht i tak się brechtamy :D ;) - kojarzycie ten skecz o Mariolce kabaretu Paranienormalni?
  23. to bocian ma ptaka???? chyba nie dość uważałam na biologii...... ;)
  24. qrfa, teraz bez ściągi ze skrótami to nijak nie zrozumiem, o czym Stała nawijasz :P goździk, ależ Ty musisz mieć wyobraźnię! :D ;)
  25. właśnie, mam postulat: \"Ptaka dla Stałej!\" ;) - byle nie bociana :D chociaż.... ;) ubranka wypasione :) nie wiem, czy można kupić, ale też bym se kupiła, miałabym na halloween jak znalazł :D
×