xyzed

wymyślajcie nadal wykwintne wyzwiska bo to tu mile widziane (jak napisałem)a ja tym czasem was pożegnam bo do drugiej pracy pora :) ale postaram się was wieczorem odwiedzić jeśli rodzice was do łóżek nie zagonią :)

zauważcie tylko jedno,że na forum wszyscy są ekshibicjonistami :D

no pewnie ,że ja jestem gorszy :D

czyżby ktoś tu przeczytał Inteligencję emocjonalną ? :D

a mnie szkoda takich pseudodorosłych,którzy tylko obrażać potrafią :P Ale coś w końcu musicie robić :D

oj ja biedny i parę tych osób :D :D

oczywiście ,że nie same :p wkładają je tam zaharowane jak ty matki polki :p i faktycznie czasochłonne to zajęcie :D i do tego trzeba jeszcze tabletkę włożyć do zmywarki i soli nasypać :D Ufffffffff :D

ale nudy gratuluję spostrzegawczości :)

gdybym uważał to by mnie nie poniosło :D

jeśli faktycznnie to robi to jest jeszcze mądrzejsza niż myślałem czego nie mogę powiedzieć o następcy :D

bardzo mądrą :)

jeśli daje tylko na lewo to jest to jeszcze do zaakceptowania :) A że kutas ze mnie to fakt :D I informuję ,że wszelkie wymyślne wyzwiska mile widziane :D

bo ja dobry monrz jezdem :D :D :D

wiem co bendzie :D

wedłóg mnie dobże bo i jedna i dróga majom to co chcom mnieć :D

a po co ???? przecież tak mi dobrze :) czyż nie ? :)

co zrobiłem? z uśmiechem potwierdziłem :)

witaj :) najprawdopodobniej uaktywnią się może wieczorem ,jeśli rodzice pozwolą im usiąść do kompa :D

Amen :)

ano wiem ,wiem :) tylko że u mnie już dawno takowej nie było :o ale bydzie jakoś :)

a skórę masz zapewne aksamitną :) dobranoc

znamiennym natomiast jest to ,że jak ktoś się dobrze czuje ,wówczas znajdują się osoby,które za wszelką cenę to dobre samopoczucie chcą zniszczyć nie przebierając w środkach a takim ulubionym jest obrzucanie wyzwiskami :o Co do dawania rad,to nikt nigdy nie ma pewności ,że dobrej udzieli więc musimy sobie radzić sami :D

no to trzymam za Ciebie kciuki :)

Twoje życie ,twoje decyzje i Twoje pojmowanie szczęścia a co inni o tym myślą,to już niebawem się dowiesz więc życzę mocnych nerwów :D

to proces długotrwały i u mnie trwał ok 20 lat i tak chyba naprawdę jeszcze się nie zakończył.Zależny też jest od pokładów egoizmu,im go więcej tym proces przebiega dłużej. Jeśli nie zrozumiał to dowód na to ,że nie jesteś skuteczna więc lepiej będzie jak wywalisz z grubej rury :)