xyzed

sc ja też nie :)

Integracyjna jeśli nie zaliczyłaś górala tylko męża :) czyli się z nim zintegrowałaś ;)

Czyli można powiedzieć,że była to impreza integracyjna z mężem :)

Hej Ola :) Więc już po testach :) I jak tam szczytowanie na szczytach lub halach i spadanie ale z .............? :D

sc trzymaj się.Wszystko będzie okiej :)

:) Ola jeszcze w Zakopcu testuje chyba górali i wzięła chyba urlop na żądanie ;)

zyx a gdzie żeś to bywała? Ja przecież nie zniknąłem,a dla Ciebie nawet topik założyłem aleś mnie olała :(

Witojcie:) No to faktycznie miły prezent miałaś :0 A swoją drogą to ciaptak ten Twój mąż :o Po tygodniu wpadka? Kurcze jak on to zrobił :) Tak mam pracę i jedną i drugą ,które lubię i mnie nie nudzą :) ale nie jestem akwizytorem :),a dzwonią nie tylko kobiety:)

Po prostu medycyna mnie nigdy nie interesowała :), a robię to co lubię :) i mnie interesuje :)

Na szczęście nie :)

O to nie ulega wątpliwości :)

Widocznie Twój mąż był mniej sprytny ode mnie :D

no to włażę i wyłażę :D

Nie należy do osób ,które udają :)

A ja odbieram telefony od niej także przy żonie :)

No to powodzenia :)

No dobra - mąż dziedziczy po ojcu czyli Twoim teściu długi.Następnie mąż np ginie w wypadku.Jak myślisz dziedziczysz po swoim mężu jeśli macie intercyzę ;) :D

A jak myślisz rozdzielność majątkowa z mężem wyklucza dziedziczenie po tym że mężu ;)

No mądrze jest na samym początku założyć,że partner będzie chciał nas wyrolować :) Jeśli Twój M nie ma swojego majątku ,to mu współczuję i dziwi mnie jego brak zapobiegliwości ;)

Czyli dom jako majątek odrębny albo otrzymany w darowiźnie? :)

sc myślałem,że jesteś w .... na długim łikendzie,a Ty jednak w pracy :) Jak na froncie? Spokojnie?

:) nie śpimy :) Pracujemy albo jeszcze długi weekend mamy :)

Cassie - pierwsze pytanie tak,drugie nie i wcale nie jest tak ,że niczego ode mnie nie chce,bo chce,a to ,że nam w łóżku super dobrze to tylko zaleta :) Niczego nie obiecywałem,sprawę postawiłem jasno,ona nie naciska i nawet chce żebym teraz tego wszystkiego nie rozwalał.Twierdzi,że jeśli mamy być razem to będziemy wcześniej czy później. Sznuję ją i wcale nie traktuję jak zbiornik na spermę ,jak to się niektórzy wyrażali.

Cassie ile? No długo,długo :) 5 lat i wierz mi nawet się nie domyśla :) Taki cwany skurwysynek ze mnie. Czy kogoś ma? Może ale w to nie bardzo wierzę :) ,a poza tym życzę jej :) Niech sobie znajdzie kogoś lepszego ;) ode mnie :) a każdy będzie lepszy byle nie chciał za dużo ;) i grzecznie wykonywał wszystkie polecenia :)

Cassie jasne,że zdradzacz jestem,a K też w pracy :) a żonka robi wszystko żeby mnie jeszcze bardziej do siebie zniechęcić co jej świetnie wychodzi :)