xyzed

:D jeszcze jestem gotów pomyśleć,że ktoś tu za mną zatęsknił :D

Ha a ja zrobię sobie obiadek tradycyjnie sam ale na pociechę dziecko mi pomoże :)

Tigra Ty też nie czytasz uważnie tego co napisałem więc też się nie czepiaj. Szanowne Panie ja też nigdy nie napisałem ,że jestem idealny :p Nie będę Was już więcej zanudzał moimi sprawami ale od czasu do czasu wtrącę jakieś swoje 5 groszy. Bawcie się dobrze,a agar agar się spławia :)

Mądrzejsza pamiętam o tym co napisałaś i biorę to pod uwagę. Ideałem nie byłem,nie jestem i nigdy nie będę bo nie chcę.Opisałem tylko moje zachowanie ale wy zrobiłyście z tego bata na mnie :) Niech wam będzie jeśli się z tym dobrze czujecie:) Zdaję sobie sprawę z tego ,że jak wlazłem na to forum i jestem jednym z nielicznych facetów to muszę oberwać za wszystkich facetów oraz wasze niepowodzenia.Przecież Wy takie idealne jesteście,a zwłaszcza tigra :) sznowne Panie.

Uczciwość ,uczciwość i jeszcze raz uczciwość.Tak ale tylko kurna z mojej strony.Nie,nie,nie i jeszcze raz nie.Przebrało się i tyle i możecie wystawiać mi świdectwa jakie chcecie.Akurat to świadectwo do niczego mi się już nie przyda :)

Aha i w naszym małżeństwie TYLKO żona jest idealna,a ze mnie to typowy okrutnik i WREDNY samiec,który tylko rząda nic nie dając w zamian :p

Ta głowa siwieje i dupa (a raczej fiut szaleje) I co z tego? Mam od razu do trumny się położyć? :) A może najlepiej wg was byłoby gdybym zginął w wypadku ,a żonka zgarnełaby sporą sumkę z polisy ubezpieczeniowej tytułem rekompensaty za życie z takim gnojem.

Jasne i w dodatku codziennie obijam jej twarz oraz kopie po brzuchu i głowie tak żeby bolało ,a dziecko się temu przygląda :p A poważnie to nigdy nie użyłem w stosunku do żony przemocy ani słownej ani tym bardziej fizycznej nie mówiąc o psychicznej. I to tyle w temacie.Żegnam.

sc wcale się nie dziwię,że Cię nerwy poniosły bo jak przeczytałem wpisy na mój temat to aż chciałem wywalić z grubej rury.Wkurza mnie to ,że ktoś jak np kokosanka nie przeczyta wszystkiego tylko zaraz obrzuca błotem.Najprościej uprościć i dać upust swojej elokwencji. kokosanko tak mam problemy emocjonalne bo gdybym ich nie miał to dawno narobiłbym gnoju ale do pewnego momentu łudziłem się,że uda się coś z tym zrobić ale jeśli się mnie olewa to brak mojej dojrzałości emocjonalnej daje o sobie znać.A żebyście już nie snuli domysłów ile mam lat to wam powiem,że jestem szczeniakiem bez kompletnego doświadczenia życiowego,który myśli tylko fiutem i mam 45lat :) Zadowoleni? A teraz jazda z następną dawką mądrości i miłych słów :) Po szczeniacku mówiąc mam to w dupie :p

Uuuu sc ale niemiło się zrobiło :( Nie czytają wszystkiego,wyrywają z kontekstu i znów wszystko wiedzą lepiej. A my i tak się umówimy na ciacho :)

O planach już pisałem ale powtórka w następnym odcinku :)

Na co czekam? Już kiedyś napisałem,że głównie na pełnoletność dziecka i doprowadzenie żony planów do końca.Czemu ma potem gadać,że zostawiłem ją z problemami?

babka68 a niby dlaczego? Przecież ona czuje się żoną i niczego jej nie brakuje ,a tym bardziej figlów ze mną :) Co musiałoby się stać? Nie wiem.Ja po prostu już jej nie wierzę i tyle i we wszystkich jej działaniach dopatruje się jej własnego interesu,i ostatnio naprawdę rzadko się mylę.

lete jestem i zgadzam się z Tobą. Hm ja też jestem ojcem ale mężem już tylko na papierze i powiedziałem to już żonie dawno temu i obrączkę wrzuciłem do szuflady z komentarzem,że jak poczuję się mężem,to ją założę.Co do rozmów,to próbowałem rozmawiać ale żona nie widziała takiej potrzeby twierdząc ,że wymyślam i że to ja mam problem.Skutek? Taki jak widać.

Strzelec i dlaczego się denerwujesz? Padło pytanie więc odpowiedziałem zgodnie z prawdą ,a Ty na strzępy chcesz mnie rozerwać? :o Może nie doczytałaś wszystkiego do końca? A zresztą możesz sobie rozrywać :p

babka68 Ty to masz nerwy.Jestem pełen podziwu dla Twojego opanowania.Chylę czoła i padam do nóg.

A jakie ma wyjście? Nie zgodzić się? :) I tak pojadę :) Poza tym widzi jakie mam urwanie głowy jak się ludziska do mnie rozdzwaniają i to czasami z takimi pierdołami ,że aż strach :) Więc odpoczynek mi się należy ;) Poza tym często wyganiam ją na imprezki z koleżankami,wycieczki itp a wtedy spokojnie wszystko mi zostawia i nie zastaje po powrocie chałupy wywróconej do góry nogami :)

Mówię prawdę np jeśli mówię ,że w góry,to w góry,jeśli mówię,że np za granicę,to jadę za granicę.Czyli gdzie chcę to sobie jadę :)

Oczywiście Was wszystkie też kocham ale sc szczególnie :)

sc i to mnie bardzo,bardzo ale to bardzo cieszy.Egoistycznie lubię sprawiać przyjemność ale tylko tym ,których lubię i szanuję :)

Ha to dołożę jeszcze do pieca :) i powiem,że nie dość,że pałam uczuciem do sc,to jeszcze uważam ją za swoją przyjaciółkę :)

sc ależ jestem DUMNY ,że mnie obdarzyłaś swoim uczuciem :)

No co się szykuje? :) Przecież to proste jak drut,że kocham sc :)

:D bo jeszcze dojdę do wniosku,że szkoda,iż mamy już swoich K :)

Ależ oczywiście,że Ona jest najważniejsza ,a górecki to tylko dodatek.Źle kolejność ustawiłem ale niechcący bo Ona jest zawsze poza wszelkimi rankingami ważności bo one są zawsze po niej :)