Agripa_

KANTYCZKA 2,5szkl.mąki 1,5 kostki margaryny 8 jaj 2 szkl.c.pudru 0,5 szkl.maku 2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki kakao 2 paczki okrągłych biszkoptów słoik dżemu morelowego lub malinowego Margaryne utrzeć z c.pudrem,dodając po jednym żółtku.Wsypać mąkę z proszkiem,dodać ubitą pianę z białek.Ciasto podzielic na 3 częsci,do jednej dajemy mak ,do drugiej kakao,do trzeciej 2 łyżki maki.Blache wysypać bułką tartą,wylać ciastomakowe,wyłożyć warstwę biszkoptów,jeden przy drugim.cienko posmarowac dżemem.Następnie wylewamy ciasto kakaowe,kladziemy biszkopty i warstwa dżemu,na wierzch biale ciasto.Piec w temp.180C aż sie zarumieni,polac polewą. Ulotna chwilko jak się masz?

Witam:) ))) Jarzyneczko do mnie nic nie doszło,gdzie ten emilek sie zawieruszył,heh. Witam cieplutko nowa koleżanke w naszej kuchni.Jest nas coraz więcej i...rośniemy w siłę:D Ja mam na imie Agnieszka,wlasnie skończyłam 31 latek,niezamężna,choć nie samotna,moja praca polega na trzymaniu w rączce pędzelka i malowaniu na szkle przeróżnych esów-floresów,wynikiem czego są sliczne ozdoby choinkowe.Mieszkam w mieście karpia,czyli w Miliczu.Jestem lekko stuknieta,ale idzie ze mna wytrzymać na codzień,poza tym ciagle sie usmiecham i robię sobie fotki;) Ach ta próżność;) )))Mam nadzieję,że szybko sie tu zaklimatyzujesz,bo są tu same świetne babki,a inne topiki sie do naszej kuchenki nie umywaja:)

ŚMIETANOWIEC Upiec biszkopt. Masa:4 galaretki różne kolory 1/4 szkl. mleka 1szkl.cukru 3 szkl.jogurtu naturalnego 0,5l kwasnej smietany 2,3 łyżki c.pudru c.waniliowy 3 łyżki żelatyny Galaretki rozpuścic w wodzie,gdy stężeją pokroić w kostkę.C.puder i c.waniliowy rozpuścic w ciepłym mleku.Żelatyne rozpuścic w 4 łyżkach wody i połączyć z mlekiem i Śmietanę ubić z c.pudrem.Dodac jogurt,mleko z żelatyną,pokrojona galaretkę.Masę wyłożyć na biszkopt,wstawić do lodówki.

Witam;) ...chyba jeszcze jestem pijana;) )))

Hej hej:) ))) I ja też nie mam zdjatek Inki i świnek:( Natomiast,co do mojej diety,to marne 2 kg,a sił brak,dobrze,że po ścianach jeszcze nie chodzę;)Na początku to mialam takie zakwasy od ćwiczeń,bo prowadze tryb życia siedzący:) ,że jak schodziłam po schodach to slychac było tylko aaaau i ałaa,dobrze,że nikt za mna nie szedł,mogł by sobie pomysleć co nieco heh.Co do mojego jadlospisu,to nie jest zbyt bogaty rano poł kubka cieplego mleka,ze dwa suchary,potem jakas zupka z kapusty,ewentualnie kupka suchego ryzu i litry wody,jakies owoce.A po południu kubek tej wstrętnej herbaty bleee,po ktorej lepiej nie wychodzić z domu,chyba,że wc jest w pobliżu.Niekiedy słabo sie czuje,ale to przechodzi,inaczej nigdy nie schudne dla mnie to jedyna metoda.Musze wytrzymać,bo marzy mi sie na lato czarne bikini:) ))) Fajnie,że dziś moglam sobie tyle poczytac,cieszę sie,że tu jesteście Teraz idę do swojej domowej kuchenki,szykować różne smakołyki,bo wiecie co,jutro jak tu do Was zajrzę,to stara dupa ze mnie już bedzie,31 na karku,ale co tam grunt,że młodo się czuje i chyba tak wyglądam;)...Buziaki,cmook cmook:)

Ulotna chwilo do Leona ,a dokładnie do jabłek ,galaretki dodajemy od razu i jeszcze ciepłą masę wykladamy na ciasto a co do Marysieńki to mozesz placki nasączyć jakas naleweczką;)bedzie napewno pyszne:)

Ulotna chwilo---->ja ze swoich wypróbowanych przepisów moge Ci jeszcze polecic biszkopt z masa brzoskwiniową,qrka tylko tam tez sa kokosy:(,mam nadzieje,że tutaj napewno cos znajdziesz dziewczyny podaly super przepisy:)

TULIPAN 6jaj kostka margaryny 1,5 szkl.c.pudru 2 szkl.mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 czerwony kisiel 0,5 szkl.mleka 4 łyżki wiórek kokosowych 2 łyżki kakao Margaryne utrzeć z cukrem,dodać żółtka i pozostale składniki,na końcu piane z bialek.Ciasto podzielic na 4 części:do jednej dajemy kisiel ,do drugiej kokos,do trzeciej kakao,czwarta zostaje biala.Wykładać ciasto porcjami,łyżką na przemian.Piec 30 minut w temp.180C.Ostudzić i przekroić na pół. Masa serowa:70dag zmielonego sera białego 3/4 margaryny 1/5 szkl. cukru 4 jaja sok z cytryny Wszystko wymieszać i smażyc około 5 minut.Pod koniec smażenia dodać 1 budyń rozpuszczony w 1/4 szkl. wody. PLACEK CZEKOLADOWY 8 jaj 32 dag cukru 23 dag mąki 2 łyzki kakao 1 łyżeczka proszku Połaczyc skladniki,dodać białka.Upiec.Biszkopt przekroic na pół. Placek orzechowy:25 dag orzechów(zmielone wloskie) 5 jaj 25 dag cukru 2 łyzki miodu 2 łyżki maki ziemniaczanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia Ubic białka,dodac cukier,żółtka,mąkę z proszkiem,orzechy i miód.Piec w slabo nagrzanym piekarniku az się zarumieni. Masa:30 dag margaryny 2 jaja cukier do smaku czekoladaMargaryne utrzec,jaja c cukrem ubic na parze.Przestudzone dodac do margaryny,dodac czekolade starta na tarce(gorzką). biszkopt-masa-placek orzechowy-masa-biszkopt

Dziękuje za pozdrowionka od Jarzyneczki:) )) ,a kiedy ona zostanie mamusią?

Heeeeeeeej heeeeeeeej,a co tu takie echo?jak tu pusto:(

WŚCIEKŁE PSY 2 piersi z kurczaka pokroić w paseczki 4 ząbki czosnku(wycisnać) sos sojowy(skrapiamy,według uznania),sól,pieprz Wszystko razem wymieszać i zostawic w lodówce na minimum 2 h. szkl.wody 5 łyżek mąki pszennej 5 łyżek maki ziemniaczanej 1 jajko 5 łyżek wiórków kokosowych,ale ja daje znacznie więcej ;) Wymieszać skladniki,połaczyć z piersią,smażyć na oleju na złoty kolor.Naprawdę smaczne :) ))

Jak przeczytałam ten przepis na ambasadora,już mi ślinka kapie;) heh:) )))

Witam :) )) Ulotna chwilo ja tam stawiam na rafaello ewentualnie sernik izaura,qrcze zreszta tu wszystkie ciasta są pychota.

Cześć kochaniutkie:) )))Piękna pogoda dziś była u nas,sloneczko tak cudnie grzało,że poszlam na dłuuuuuuuuuuuuuuuuuugi spacerek;)i wiecie co, na naszej ulicy zakwitła magnolia,fajna mamy wiosnę tej zimy.Jutro mam spotkanie z kolezankami takie babski wieczorek,plotki i winko.

A ja mam wolne i siedze sobie w domku...i na obiadek też mam pomidorówkę:) )) Figunia zawsze możemy zrobić powtórkę z rozrywki,nic straconego. Ja czytam wszystko,co mnie wciągnie od pierwszej strony.Lubie horrory Smitha,romansidła,literaturę faktu jak np.Córka nomadów Waris Dirie.Idę sprzątać...narazie,papatki

Hahahah...nie gasze,ale jak sie upijemy to moze nas w oczka razic..heh

No to gaszę światełko w naszej kuchence i mykam do łóżeczka,dziś jak bylo widać mialam tu dyżur;)Dobranoc pchły na noc ,a karaluchy pod poduchy...

Pozdrawim Cie cieplutko...ulotna chwilo;)))

Zdrówko...na jedna nóżkę;)

Jasne,że poczekam...coś by sie wypiło na dobry sen:) ))) Ania jaki teraz sobie kupilam specyfik wygładzający ciałko,mówię Ci rewelacja to balsam do ciała Swedish Spa,zawiera morskie minerały,które remineralizuja skórę i świetnie pachnie,aaaaaaach;)

Waniliowa cieszę sie,że wszystko w porzadku,radze tak zrobic jak pisała Dominika,wpisać skqrwiela na czarna liste!!!I odpoczywajcie sobie z Groszkiem:)) buziaki

Ania ja jestem za ;) )) fajnie,że jesteś...

ooooooo boże Waniliowa...trzymam kciuki bedzie dobrze,musi!!!!

MARYSIEŃKA 1 placek: 7 jaj 1 szkl.cukru 2 łyżki kakao 5 łyżek maki 2 płaskei łyżeczki proszku do pieczenia Ubic białka,dodac cukier,żółtka,kakao i proszek z mąką.Piec 30-40 min. w temp.180C,przekroić na pół. 2 placek: 5 białek 25dag orzechów włoskich 20 dag cukru 1 łyżka mąki ziemniaczanej 1,5 łyzki miodu 1 łyżka mąki pszennej Ubic białka z cukrem,dodać orzechy i pozostale skladniki,upiec na złoty kolor. Krem:0,5l mleka 1 c.waniliowy 5 żółtek 20 dag cukru 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej kostka margaryny Odlać 0,5 szkl.mleka,reszte zagotowaćz c.waniliowym.Utrzec żółtka z cukrem,dodac makę ziemniaczana i pozostale mleko.Wszystko wlać na gogtujace sie mleko.Gdy masa wystygnie utrzec z margaryną. Na spód kładziemy 1 placek-krem-2 placek-krem-1 placek-polewa

U mnie słoneczka nie ma,ale jest przyjemnie ciepło:) ))