Kici-kici
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kici-kici
-
Testy napisane, uff, teraz wreszcie chwilka dla siebie = kolacja i chyba nici z matmy, padam.. Jak tam nastroje?:-)
-
Pewnie się nie odważę.. ale to chwilami taka kusząca perspektywa :D
-
A we mnie narasta chęć mordu pewnego osobnika, heh :D I trochę mnie to zaczyna przerażać, nie powiem..
-
Loori, heh, jakbyś wiedziała, jak mój dzień wyglądał.. i kto tu mnie odwiedził po tym, jak palił trawsko..
-
Pan Darcy, dla przykładu :D
-
lonely soul Ale to już dobry znak na przyszłość, i nauczka dla Ciebie, że szwarna dziołszka jesteś!
-
Karola Yyyyyy... :P
-
Niech mnie ktoś zachęci do pracy, nie chce mi się kolejnych testów dla dzieciaków układać, blee, bycie nauczycielką sux :D
-
placz, niewyobrazalny bol..., pustka, stracilem sens zycia...
Kici-kici odpisał na temat w Życie uczuciowe
andrew To co napisałeś - jej słowa - to jest po prostu okrutne.. -
ćmo - ostatnio skupiasz się głównie na myśleniu o nim, tudzież byciu w jego pobliżu, I wierz mi, to już wystarczy, żeby na podświadomość podziałać. Wiem, bo kiedy np. się z nim widuję, to czasem śni mi się w ten sam dzień. Tak więc sprawdzone empirycznie :P
-
Ćmo - moim zdaniem sama trochę \"nakręcasz\" sobie te sny, przez ciągłe rozpamiętywanie. Sny to tylko odbicie naszych myśli, interpretacja rzeczywistości..
-
Brawo!!! A, dumna jestem, prawie jak z własnego psiaka :D Gratulacje! A jest jakas dokumentacja foto?:-)
-
grze jak poszło?:-)
-
Dzień doberek ;-) A ja właśnie nie wiem, czy chciałabym tu mieszkać, bo do domu nie mam ochoty chyba wracać po studiach.. Mało czasu do namysłu, to tylko kilka miesięcy:-(
-
To już są wyniki?:D Gdzie??
-
A ja chyba siadam do matmy.. ło panie... ratunku...
-
Natia, to gdzie Ty dokładnie studiujesz? A do akademika zapraszam, zapraszam :D
-
True :-) Natia, a gdzie Ty chcesz nam emigrować, co?
-
Natia Nie Katowice, ale sąsiednie miasto :-)
-
A ja idę się rozpakować i coś na kolację zmajstrować;-)
-
Karola Nie myśl o tym aż tyle, bo to w razie kryzysu i tak nie pomaga :-( Warto, jak już będziesz szła na spotkanie, nie rozczulać się - działa przypominanie sobie, jak traktuje Cię.. Natia - uszka do góry, proszę
-
lonely soul Jak dobrze to słyszeć! A Marie Magdalenę i jej związek trzymam kciuki, niech się uda jak najlepiej :-) A teraz znowu trzeba coś porobić, wieczorem jak wrócę do akademika - napiszę więcej, kiedy jest się w domu to nigdy nie ma czasu na nic. Pozdrawiam dziewczyny! I Głosować ładnie!
-
Karola, hyhy, piłaś?:P Mario Magdaleno - podziwiam, że zdecydowałaś się na powrót.. Ja jednak nieufne stworzonko już jestem, nie umiałabym.. Znikam pobyć z rodziną :D
-
pinezko Bo te najtwardsze kobiety najczęściej są podatne na zranienie.. i wiem to po sobie