Kici-kici
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kici-kici
-
Pończochy sa... mrrrr ;-)
-
\"niuch\"? Czy ktoś powiedział \"niuch\"? :P To takie \"nasze tajne hasło\" swego czasu było ;-) heheh
-
A ja lubie takie grube i pasiaste podkolanówki, wesołe :D:D:D
-
A skoro o skarpetkach mowa, to uwielbiam tez podkolanówki, kiedyś sobie na Camden Market kupilam sporo :D
-
Łyżwiarka, to my Cie tutaj zepsujemy i zmienisz się nie do poznania ;-) heheh. Ej, ale mi się humor polepszył, już nawet się nie wściekam na tego gałgana tak. To chyba zasługa Monty Pythona i forum :D
-
Bo cały \"wungiel\" wywieźli :D:D
-
A ja jestem zmarzluch i sypiam w skarpetkach :P
-
Ej, Karola, zdradź sposob przeprowadzania tych testow, żeby na potencjalnych można było się łatwiej poznać, co to za gagatki z nich :D
-
Noo właśnie. Melduj się Natii sygnałami na telefon czy coś, a później zdasz nam relację jak było :D
-
Hoho ;P No to pięknie. Karola, choćby dla rozrywki się z nim spotkaj. Żeby się oderwać od tego wszystkiego :D
-
A chodzi o jakiegoś kawalera?:P
-
lonely, a może tam oznasz kogoś fajnistego?:D:D:D
-
lonely soul kurczaki, nie byłam w Londynie już chyba ze 2 lata, heh, pewnie się dużo pozmieniało, podobno poloczki opanowały miasto już CAŁKIEM.. :-(
-
Łyżwy w listopadzie? o_O Na jakimś zamkniętym lodowisku, tak?
-
Co z tego, że on nie chce, skoro ja też go nie chcę? Wqrwa mam za jego gówniarskie podejście do sprawy, naprawdę, ceniłam go wyżej :O
-
Bo oczywiście plan się skomplikowały z powodu sklerozy tego gałgana, i teraz ja wyjdę przez niego na niesłowną osobę :-( Kurde, a naprawdę zależy mi na opinii jego mamy -- a tu wyszło, że niestety.. z powodu altzheimera jej syna się pogorszy Ale zła na niego jestem. Nigdy chyba aż tak się nie wkurzyłam. Oj, będzie miał przeprawę, jak się spotkamy przy okazji :D
-
Ke pasa po prostu:P
-
Właśnie nie rozumiem.. :-)
-
A ja jestem zła jak jasna cholera obecnie, więc najpierw się uspokoję, a później zacznę wypowiadać.
-
A ja uciekam trochę popracować, a potem załatwic jeszcze z tą książką, ciekawe, jak mi się uda wyrobić..? grze - napisz jak tam z mailem, dotarł? Będę późniejszym wieczorem. Miłego popołudnia, Dziewczyny!
-
Loori - olać buraka w takim razie!
-
Hm, do mnie nail nie wrócił, może cos onet nie działa znowu zbyt dobrze;-/ Natia, no cooo, kiedy ona taka jest, że bezczelnie potrafi kapcia gdzieś schować w domu tak, że znaleźć nie można potem 2 dni.. :D