Kici-kici
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kici-kici
-
Zostawić was dziewczyny na chwilkę i już 3 nowe strony do poczytania ;-) Ja rzuciłam się w wir pracy, chociaż dzisiaj się widzieliśmy - bardziej jak kumple, i cieszę się z tego. Ale teraz, kiedy wieczór, pusto i cicho, zaczyna się tęsknota.. Brrr.. Obiecał, że pomoże mi z matmą;-) Wie, że jestem z niej beznadziejnym przypadkiem :-( Głowy do góry, moje panie! :-)
-
--> Karola Ja wiem, że ten mój spokój jest kruchy, ale nie chcę dać się tej huśtawce nastrojów, muszę być silniejsza. Moja rodzina i przyjaciele martwią się o mnie, nie mogę ich zawieść..
-
--> grze Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że samopoczucie.. o niebo lepiej! Chyba pogodziłam się już z losem ;-) A jak u Ciebie?
-
Cześć Natia No tak, czarrodziej dba, żebyśmy nie marzły;-) Aaaaa mi się nie chce na uczelnię iść:-(
-
czarrodzieju, heh, cóż to za myśli w Twojej głowie kosmate :P
-
Zrozpaczony24, nie kontaktuj się z nim. Jeśli zatęskni, to sam Cię znajdzie. A jeśli nie - to nie będziesz miał poczucia, że się upokarzałeś. Ja wiem, że to boli, jestem w podobnej sytyuacji. Naprawdę niedawno rozstałam się z kimś, na kim mi tak bardzo zależało. Ale staram się podchodzić do sytuacji na dystans, ze zdrowym rozsądkiem, mimo tak krótkiego stażu osobno. Do miłości nie zmuszę, więc po co mam katować i jego, i siebie? On mnie nie kocha. To juz wiem. Ważne jest teraz, żeby nie unikać ludzi, wyjść do nich, nauczyć się w sobie samym odnajdować siłe potrzebną, by przetrwać każdy dzień. A może wtedy wszystko się ułoży, jeśli nie tak, to inaczej - jeśli nie z nim, to z kimś innym, kto doceni..
-
Przyznam się, że dobrą chwilę głowiłam się, co może oznaczac to \"NW\", ale już wiem :P A jutro chyba przyjdzie na kawę do mnie właśnie On.. Jeśli czasowo się wyrobimy.
-
A czy za te dodatkowe pytania trzeba jej znowu płacić? Natia, doszła mp3?;-)
-
--> Karola Mhm, weź słowa wróżki za dobrą monetę, zakochanie może zaatakować Cię teraz znienacka :] Tez bym chciała to usłyszeć, ale jeszcze nie odważyłam się do niej napisać .. Tchórz ze mnie ;-)
-
Niech mi ktoś z tym durnym słoikiem pomoże
-
Cholerna jasna! Gdzie te chłopy, jak sa potrzebne? Grr.. Nie ma mi kto pomóc z otwarciem słoika;-)
-
mała ćmo, Ech, może lepiej jednak dla Ciebie się z nim nie spotykać? odpocząć od siebie? Nie katuj się sama bardziej.
-
--> Natia, sprawdź pocztę, i nie smućcie się, dziewczyny..
-
Kawałek jest ogromnych rozmiarów , ale w zasadzie tekst to kilka pierwszych minut, poźniej już jakieś wygłupy chłopaków ;-) Już się dzieli ładnie na kawałki i zaraz się wyśle. :]
-
Poczytajcie sobie ten tekst: [rzecz jasna Anathemy:D] \"Temporary peace\" Deep inside the silence Staring out upon the sea The waves washing over Half forgotten memories Deep within the moment Laughter floats upon the breeze Rising and falling dying down within me And I swear I never knew how it could be And all this time all I had inside was what I couldn\'t see I swear I never knew how it could be All the waves washing over all that hurts inside of me Beyond this beautiful horizon Lies a dream for you and I This tranquil scene is still unbroken by the rumors in the sky But there\'s a storm closing in Voices crying on the wind This serenade is growing colder breaks my soul that tries to sing And there\'s so many, many thoughts When I try to go to sleep But with you I start to feel a sort of temporary peace There\'s a drift in and out Jak bogów kocham, napawa jednak optymizmem..
-
Polecam \"One last goodbye\", piękny kawałek, ach, wspomnienia.. Nie wiem czemu, ale uśmiecham się teraz, kiedy tego słucham :-)
-
Ach, te subtelne zmiany.. A u mnie o dziwo nie aż tak źle, mimo, że mojej ukochanej Anathemy słucham, a kto zna, to wie, że najweselsza muzyka to nie jest. Ale mogę w nią uciec.. and it feels great.
-
Mykam, na uczelnię, trzymajcie się dziewczyny! :-)
-
Bo dopóki chociaż tli się resztka uczuć do Niego.. to właśnie się nie da. Niestety. :/
-
Karola po pierwsze, dzięki za maila:-) po drugie.. ja też już nie wierzę, a nawet jeśli gdzieś ta nadzieja jest, to coraz słabsza. ALE! Czy te nasze powroty nastąpią czy nie, musimy nauczyć się żyć same, uodpornić się jakoś na ból. Moim mottem jest to, że jeśli to była ważna i prawdziwa miłość - to kiedyś, niekoniecznie teraz, los da nam drugą szansę. A jeśli nie, to wyciągnijmy wnioski i nauczmy się, jak sprawić, aby kolejny związek był lepszy.
-
Karola, daj namiary na tę tarocistkę.. ;-)
-
U mnie GG działa..
-
Może i tylu fajnych facetów jest, kłopot taki, że nam zależy na tych właśnie \"naszych\" :P
-
--> lonely soul Ja planuję: pranie dokończyc, na 14 uczelnia, później odrobinka pracy i a wieczorem coś poczytam, może posprzątam, żeby zabić myślenie i pozbyc się resztek energii. Zgodnie zresztą z radą mojej mamy, która twierdzi, że najlepiej w takich sytuacjach jest się zmęczyc fizycznie, potem już nie ma się ani siły, ani ochoty na analizowanie. :-) A ja właśnie pomieszkuję w okolicach Katowic.
-
-->lonely soul Trzeba trzymać twarz pokerzysty ;-) No właśnie, dziewczyny, skąd wy tak w zasadzie jesteście?:-) A tak z myśli ostatnich, bo niestety drobne zajęcia się skończyły.. Mimo, że mnie skrzywdził i oszukiwał i tak nie potrafię go znienawidzić, ech.. I ta durna nadzieja zostaje.