evanikaa

Buhahaha.... no tak Piterek nie ma jeszcze w pelni ząbków to ktos musi mu pomoc!! hehe aaa moja a'la buraczkowa jest namiastkoa doroslego jedzenia! aaa teraz sie nie smiejcie..kupilam ten fotelik samochodowy...i stoi w pokoju...chyba dopiero go zamontujemy w styczniu. ciagle mam wrazenie, ze Kamcia nie powinna jeszcze tak siedziec...niby sie go wysuwa, ale nie jest to pozycjapollezaca!

kapi aaa jak twoj Piotrus je buleczke?? kurcze nie wyobrazam sobie mojej Kamy wcianajacej kanapke...moze dlatego nie daje jej nic \"doroslego\'

Ale slabiutki dzisiaj ruch... Dziewczyny powiedzice mi czy mozna juz dziecku podawac buraka czerwonego...bo wlasnie zaczelam gotowac zupke i chce dodac buraczka, ale kurcze sama nie wiem...widzialam gdzies przepis na buraczkowa po 7 miesiacu...hehe a moja Kamcia przeciez dopiero co wskoczyla w 8 miesiac...

Witam... 1. Jestem niewyspana, ale to zadna nowosc! 2. Kapi musze wyslac fasolki na raty, bo tyle kilo nie chcialo sie przetransmitowac. 3. Nie bylam szczepiona przeciw zoltaczce. a tak poza tym...zjadlam wczoraj kolacje o 23...i do teraz czuje sie pelna! Nie mam kiedy zabrac sie za sprzatanie przedświąteczne. Chcialabym pomyc okna, posprzatac szafki. Myslalam o sobocie, ale na 15 idziemy na urodziny mojego chrzesniaka i znowu nic nie zrobie. Mam nadzieje, ze moze jednak uda mi sie w sobote przynajmniej gore posprzatac...umowie dzisiaj mame do opieki nad Kamciuchna, a sama zabiore sie za mycie. Czasem zastanawiam sie, jak radza sobie kobiety, ktore maja 4 dzieci i wiecej. Jak one godza wszystkie obowiazki, bo ja pomimo ze mam tylko Kamilke nie potrafie czasem nic zrobic kolo domu i siebie...bo zajmuje sie tylko nia!

łooo matko mowie wam, Kamcia ma poprzestawiany harmonogram dnia i nie chciala mi zasnac..zasnela dopiero o 2130... ech wiec i ja z opoznieniem zrobilam wszystko co musialam..hehe spageterie!! Zjadlam ja wlasnie i chyba z taaak pelnym zoladkiem poloze sie spac! aaaa Kamil_a - gdzie sie podziewasz...jadlam kolacje i myslalam czy w waszej pizzerii serwujecie inne dania niz pizza...ech bomoze zaczne namawiam G na wypad w twoje strony! Kapi - chyba te \"kolysanki\" beda szly do ciebie dwa dni..sa duuuzej pojemnosci pomimo spakowania..Doroteczka jutro zabiore sie za wysylanie do ciebie... Buzka kochane!

teraz szok... Kama zasnela mi na kolanach sluchajac fasolek... ale fazaaa komu \"kolysanki\", komu?? teraz nie chce sie ruszac...jej pora kapieli jest za 40 minut, kaszka o 20:00 i spanko! ech G wszystko poprzestawial mojej malej...

moja Kama jak zahipnotyzowana..siedzi i slucha! Kapi moze ma racje... chyba chce mu sie pic ;)

Dziewczyny, jakis cud...sciagnelam Kamie \"fasolki\", trzy płyty...i slucha ich z mega otwartymi oczami! Kapi daj calusa Piterkowi za zabka!!

hehe... czyli jednym slowem musze zaopatrzyc sie w gaziki....aaa co sadzicie o tej szczotece nakladanej na palca?? Moja Kama po kapieli je kaszke i czasem na sen cyca...wiec,w ktorym momencie mam jej wyczyscic jej zabki?? ech

aaaaa mialam sie was podpytac... jak czyscic zabki u maluszka. Kama ma dwa na dole, ale za chiny nie wiem jak sie do tego zabrac????

Ech Kapikapi - u mnie tez ciche dni skutkuja...do czasu... Dzwoniłam przed chwila do G zeby wygonic go na spacer z Kama a on mi, ze oni dopiero wstali! Szok jakis...caly harmonogram dnia mojej malej poprzestawia! Juz wczoraj cos mi nie pasowalo...bo ona poszla spac o 20:30, a nie o 1930....ech moj G! Mam nadzieje, ze Gabi i Izawik mialy spokojna nocke!!

Witam... Jackpot - witaj kobito...sliczniutkie masz dzieciaczki! aaa z jakiego zakątka Polski jestes...hehe moze w koncu z moich okolic!? ;) Flowerska - ile ząbków ma Tomus - 7?? Matkooo ech to mega duzo zabków! Może grysc juz kotleta! U nas tez pogoda do bani... a co za tym idzie i moj nastroj. Ostatnio ciagle kłóce sie z G, wyszukuje problemy zeby tylko sie przyczepic. Juz sama nie wiem czy to ja wymagam za duzo, czy to on ma zlewajacy stosunek do wszystkiego. Wkurza mnie, ze musze po nim wszystko robic, kurcze jakbym miala drugie dziecko! Wszystko jest pieknie i nagle trach! Cos mnie wkurzy! Moze to hormony!?

matkoooo... jak lekarz moze leczyc dziecko przez taki dlugi czas i nie wyleczyc...konowal nie lekarz... Wysłałam Izie smsa...mam nadzieje, ze Gabi szybko wroci do zdrowia! ojjj ale sie Iza namartwi!! cmok kochana!

Ojjj ja tez jestem z tych bardzooo panikujacych...Wystarczy, ze usłysze jakies chrzesczenie w kosciach u Kamci, od razu panikuje.. aaa co sie tyczy tesciowej...w zeszlym tygodniu tesciowa przyciagnela do mojej mamy jakis rozklekotany wozek swojej sasiadki zeby zabrac moja Kamcie na spacer. Moja mama, jak zobaczyla wózek, tylko glosno westchnela. Wozek owszem nadawal sie do jazdy,ale moja mama krecila nosem, bo pokrowiec na nozki sie nie zamykal..i takie tam. Trsciowa miala przywiesc ze soba kocyk na nozki i poduszeczke - a przyjechala bez niczego z golym wozkiem.. W dodatku ciagle powtarzala, ze ona chce sama isc na spacer...moja mama sie obawiala..i slusznie. Kobieta nie ma wrodzonej odpowiedzialnosci... Traktuje dzieci jak lalki. Idac kolo sklepu, kupila Kamili szmaciana lalke. Kama opatulona kocem (ktorym moja mama ja przykryla), normalne jest to, ze nie ma w wozku miejsca, bo koc, kombinezon i pokrowiec na nozki zajmuja wystarczajaco duzo miejsca...a ona na chama wpychala Kamili lalke, zeby lalka siedziala kolo mojej córci... Kama zaczela krzyczec, wiec moja mama wyciagnela lalke i schowala ja pod wozek... Wracajac Kryska ciagle mowila mamie, ze ona wezmie Kamile na spacer w poniedzialek...moja mama w koncu sie jej pyta...\"a co ci chodzi, co sie tak napalilas na spacer z Kamila, w dodatku sama\"? a ona, ze chciala sie sasiadkom pochwalic...przegiela. No tak, dziecko to jak okaz do pokazywania. Ona chce sie pochwalic swoja wnuczka...nie dosc, ze nie umie sie obchodzic z dziecmi to jeszcze chce traktowac Kame jak lalke. Mama mi mowila, ze Kryska chciala przyjsc dzisiaj z wozkiem...do niej po Kame, moja mama miala juz ulozona formulke co jej powie,mowiac ze nie da jej Kamy na spacer...ale G mnie uprzedzil, bo wzial urlop i on sie zajmuje moim sloneczkiem. Tesciowa nie potrafila zajac sie swoimi dziecmi, a moj kochany G nawet nie byl wychowywany przez matke, tylko babke...wiec niech spada na drzewo...moge ja czasem ugoscic u mnie w domu i dac jej Kame pod moim okiem... ech ale sie naprodukowalam... wracam klepac korekty!!

Witam... oooo widzę, że pojawiły sie pierwsze swiateczne zakupy! Choinka! Ja na chwile obecna nie mysle jeszcze o choineczce. Wiem tylko, ze bedzie prawdziwa i srednia do 1,50 m. I chyba tak jak Mani, wykorzystam ozdoby ubiegłoroczne, i te starsze...moze pare drobiazgów dokupie zeby ustroic domek, ale nie bede szalec. Z rok przyloze sie bardziej!! A jak wasze plany na sylwestra?? Jak ja sie dzisiaj cieszylam rano... Wstalam godzinę pozniej, spokojnie zjadlam sniadanko i pojechalam do pracy. Kamcia zostala z Grzeskiem w domku i tak bedzie caly tydzien. Urlop. Mani - Kamcia tylko raz usiadla. Pozniej jak probowala to jej nie wychodzilo.

Czesc kochane... ja tylk na malutka chwilke... Wczorajsza imprezka zaliczona...bylo rewelacyjnie. Kamcia wytrzymala do 21...i gdyby nie ja..siedzialaby chyba do rana..Skubana nie chciala spac...a w domu? no cóz, nie mogła usnac z wrazenia! Tyle ludzi, tyle rozesmianych twarzy, tyle ludzi ja nosilo na raczkach...ech moja niunka to dusza towarzystwa. uciekam polozyc sie spac, bo jutro zaczynam kolejny tydzien pracy.....ale dobre jest to, ze G ma tydzien urlopu (ech zaleglego!) i bedzie siedzial z Kamcia w domu! aaa jutro opowiem wam co moja tesciowa wymyslila...ja nie zapomne hehe buziaki kochane!

Pusto, pusto...bo weekend..heh my juz prawie gotowi do imprezki rodzinnej....zostalo mi jeszcze sie pomalowac, ale to zrobie juz przed samym wyjsciem... aaa moja Kamcia wczoraj skonczyla 7 miesiecy i z tej okazji sama z lezenia usiadla...podpierajac sie łokciami..hehe ale to byl tylko jeden raz... Dobra uciekam sie szykowac.. buziaki kochane!

Cena ta sama w sklepie i na allegro...tyle, ze na allegro dostajesz jeszcze gratisy. Niestety na allegro nie mozna placic karta..hehe Patrze sie teraz na ten fotelik i az sama chcialabym sobie na nim posiedziec...Moze i sie troszke pospieszylam, Kama dzisiaj skonczyla 7 miesiecy wiec chyba jeszcze poczekam i sie przemeczymy w nosidelku, bo w tym foteliku (pomimo pozycji pol-lezacej) ona siedzi. Uciekam do mezulka, wlasne zrobil kolacyjke i podaje winko... Buzka Słodkich snow!

Hehehe.przez zupelny przypadek weszlismy do sklepu, bo chcialam kupic piramidke z kółek dla Kamci a wyszlam z fotelikiem...W sklepie Kama posłużyła mi za manekina, przymierzałam ja do różnych modeli, i styanelo na tym wlasnie, ktory wam pokazalam...aaa fakt, lubie spontanicznosc... i poczekam co mi mikolaj przyniesie!

Ja tak szybko.... kupiłam dzisiaj jednak fotelik! http://allegro.pl/item270820133_fotelik_coneco_zenith_9_25kg_9_gratisow_wys_0zl.html a teraz smigam kapac Kamcie! buzka

Kapikapi - kurcze, jak bede czekac az moja Kamcia osiagnie wage 13 kg ( a nie duzo jej brakuje hehe), to jak posadze ja do fotelika, nie bede mogla jej wyciagnac...zakleszczy sie biedaczka. Weronika - a jak znosisz ciaze??

Weronika - kochana, bardzo mi przykro, że Izule dotknela ta choroba. Bede mcno trzymac kciuki zeby szybko wrociła do zdrowia. Nie mozesz teraz myslec o najgorszym tylko o tym, ze bedzie lepiej. Nie przejmuj sie, ze Iza nie chce raczkowac, bo moja Kamcia tez nie ma zamiaru. Siedzi chwijac sie i ani jej w glowie inne postepy. Fakt ma dwa zeby...Wszystko w swoim czasie! Musisz byc teraz dzielna bo nosisz w sobie maluszka, na ktorego dzialaja twoje emocje.

Justaa ja slyszalam, ze do -10 mozna z dzieciaczkiem spacerowac.. Wlasnie dzwonila do mnie mama, ze jest z Kamcia na spacerze, wziela wozek od sasiadki tesciowej i znia spaceruja we dwie..az mnieserce scisnelo! To ja powinnam z nia spedzac ten czas...... Przesada! Normalnie jestem zazdrosna o ten czas!! Justaaa ja ubieram - body z dlugim rekawek, bluza, rajstopki (nie za grube), spodnie nie zadne grubasnie i kombinezon. A jak kurtke jej nakladam, ubieram tylko grubsze rajstopy! Obowiazkowo kozaczki, czapka i szaliczek. aaa rekawieczek nie ubieram, bo zarowno kurtke jak kombinezon ma troszke wieksze wiec raczki ma schowane.

Boscheee dziewczyny....ja tez jestem na etapie poszukiwan fotelikow...ech nie mam kiedy za to sie zabrac i zapiesuje wszystkie wasze linki do obserwowanych, zeby sobie ulatwic zadanie..hehe Czyli lepiej kupic 9-18 kg??

Witam... Wczoraj mialam kuliminacyjny moment...zasnełam prawie na stojaco. Zabrałam sie za małe sprzatanko i skończylam o 23... ech musze przygotowac domek na odwiedziny rodzinki...mamy zjazd calej familii w sobote..masakra...40 osob na urodzinach dziadka. Kamcia jak zwykle budzila sie dwa razy w nocy. Spała ze mna od 1...wiec jestem lekko polamana. Ale juz jutro sobota,wiec pospie sobie (buhahha) do 7. A tym czasem kochane zabieram sie za prace!