evanikaa

haha jade z Kamilą, moze wtedy bedzie patrzał na mnie łaskawym okiem.

Ja nie powiem łooo matko... haha Ruda lala baaardzo sie cieszę, że córcia już jest zdrowa! Wiem jaka to ulga. Ja do tej pory sprawdzam mojej kamie temp. zeby czegos nie przegapic! Dzisiaj przyjechał do mnie moj starszy brat z dziewczyna... a Kami tak sie przy nich rozgadała, ze musialam nagrac króciutki filmik... jak bedziecie chciały to wam podesle! Spacerek tez nam sie udał. Dzien minal nam rewelacyjnie! 21 - ciebie, mx3 (która tez sie długo nie odzywa) podziwiam. To nie lada wyczyn mlodej mamy przy 2 taaak absorbujących dzieciaczkach. ojjj ja sobie nie wyobrazam gdybym miala dwie takie kochane Kamilki w domu.... flowerska - no no no nie opuszczaj sie z wysyłaniem fotek. Ruda, Paula swietnie, że udało wam sie to spotkanie!! Jutro jade do ksiedza zawieść zaswiadczenia przysazlych chrzestnych Kami. Wiem, że czeka mnie trudna przeprawa z proboszczem, bo według niego opętał mnie szatan i dlatego nie mamy slubu koscielnego! echhhh zobacze jak mi jutro rano pojdzie!

Witam.. widze, że co poniektóre z nas są niewyspane. Ja też. No cóż, zdążyłam się do tego przyzwyczaić. Kami dzisiaj grzecznie się obudziła, poleżała w łózeczku, zabawiła sama. Jak nigdy!!! Teraz jem sniadanko (mąz zabawia córcie) i za chwilke jedziemy na zakupy - bo mi już wszystkiegow domu brakuje! Doroteczka - niezły filmik na zmeczony poranek - usmiałam się z real blondynki! aaa555 może nie powinnaś wypowiadać sie na temat innych. Zdrowiej chyba jest jak nie potrzebne komentarze zachowuje sie dla siebie. Po co robić sobie wrogów i byc niemile widzianym... ech troszkę ogłady kobito! zjadłam sniadanko wiec muszę powiedzieć wam - do zobaczenia za jakis czas...

to byłam ja.... wyżej tylko.. miałam zakończym ta wypowiedz długim westchnieniem.. i jakos mi przeskoczyło echhhh

dziewczynki, ja nie wyobrazam sobie zostawic, tak jak wy, Kamy z tesciowa. W sumie nawet boje się jak ona bierze na rece moja niunke. Mam swietna mamę, która jak nikt inny potrafi zająć sie Kama, wiec mam problem z głowy! Mojemu G tez pasuje, że moja mama zajmuje sie Kama. Ostatnio jak przyjechała tesiowa, wzieła na rece moja kruszynke, a ona zaczeła taaak plakac, że szybko musiałam ja zabrac. Dzieci juz wyczuwaja osoby z najblizszego otoczenia, a tesciówka przyjezdza do nas raz w miesiacu, wiec Kami nie jest do niej przyzwyczajona. Zuzanka - współczuje uziemienia. U mnie pogoda w sam raz na spacerek, ale po przeziebieniu Kami nie bardzo wiem jak teraz ubrac.. i broń boszzze nie bede wyciagac jej z wózka, bo to tez mogło miec wplyw na przeziebieni. Dziecko bylo rozgrzane w wózku a ja ją siuuup na raczki jak plakala i przeziebionko gotowe. Zaplanowałam spacerek na godzine 14.... mam nadzieje, ze mi sie uda! Teraz Kami spi..wiec na raty robie małe porządki w szafkach!! Lece dalej sprzątać!

Czesc.... ja tez miałam przechlapana nocke. Kami fakt spała w swoim łózeczku do 3.. pozniej juz z nami, z tym że ciagle chciała cycka..to go brała, to go wypluwała, to z nim w buzi zasypiała. jak jej zabierałam (bo to nie smoczek) to sie budziła. nie wiem co jej sie tak poprzestawiało... Paula widze, ze masz twardsza glowe od rudej! ja pije sobie kawke a Kami lezy mi na raczkach.. skubana wystarczy ja tak polozyc i juz łapie za koszulke zeby dac jej pociagnac co nieco....

A ja wlasnie chciałam polozyc sie do wyrka, a moja Kami jak nigdy do tej pory obudziła sie.. Przesadziła! Jeszcze nigdy nie wywinęła mi takiego numeru! Jestem w szoku... lece do niej. Chyba poloze sie z nia w lozku i dam cyca - i zasniemy sobie razem. A juz myslalam, ze pospie sobie sama z mezusiem! dobranoc kochane! Oblizałam sie smakiem na karmi..ech moze jutro!

ech.. zamiast pojsc pokarmi zawedrowalam do łazienki i nie mogłam sie oprzec i wskoczyłam do wanienki..i wziełam romantyczny prysznic przy swiecach...sama! bez karmi, bez G...

wpadłam na pomysł... Iza masz skype?? jak tak moge ci przesłac za pomoca skypa.. jezeli masz ochotke... heheh ide po karmi

Iza - nie wiem co masz ze skrzynka, ale ciagle maile wracaja!! Aaaaa wy ciotki chluśnijcie za moje zdrówko...ech ja ide sie napić karmi!

Izawik - wysyłam ci na iza.lewandowska......

Zuzanka poprawiam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d894cd41bfadd29e.html

Zuzanka - 17 fotek do mnie doszło.... Jak wysyłasz jeszcze jakies, to juz bez przeszkód, bo oczysciłam skrzykę! Izawik - a widzisz, może Vika musiała przyzwyczaić sie do nowej roli - siostry! Moja Kama w końcu jest soba - marudzi cały dzień! ufff a już myślałam, że przez ten antybiotyk coś jej się poprzestawiało hahha lece bo znowu krzyczy - przy niej trzeba siedzieć, wtedy jest spokój!

Witam.. Kami wyleczona, do jutra podaje jej antybiotyk i koniec. Ciesze sie, że juz wszystko dobrze. Ze spacerkiem poczekam do jutra. aaa i tak jest brzydka pogoda, wiec wyszłabym tylko na chwilke, a po co sie napalac. mamo bączka- ja tez nie moge otworzyc twoich fotek.. tez jakies hebrajskie literki mi sie pokazuja! Light - teraz twoja kolej na chwalenie sie fryzurka!! Kar - może to nic groźnego.

Ojjj Zuzanka tylko pozazdrosić... o prawdziwej pizzy z pizzerii póki karmię mogę zapomnieć. Robie sobie czasem taka domowa, ale nie smakuje tak dobrze (smakuje inaczej) niż w knajpce. Zaczełam się zastanawiac, kiedy wkoncu polożę się spac o normalnej porze. Jak ja bym chciała zasnąc juz o 22. A tak codziennie 00 czasem 1.... a pozniej 5 rano pobudka bo Kami jest głodna. Jutro wizyta kontrolna u pediatry. mam nadzieje, że choróbsko poszło już w niepamięć. Dobranoc kochane!!

uuu Rudamaxi i Paula beda gadac i gadac .. uuu ja tez chcialabym sie spotkac z wami.. moja Kami ma problem z zaśnieciem, coja odkładam to sie budzi. Goraczki nie ma, ale jest marudna juz nie wiem co mam wymyślić. Polozyłam ja nawet w moim lóżku i co odchodze od niej ona otwiera oczy i ryk! Lece bo własnie ryczy!!!

Własnie aga pustki... zagladam tu sobie a tu cich sza!!

Witam kochane.... Dzisiaj jak co tydzien byłam u ginekologa. Nadal nie zagoiłam sie po porodzie. Ziarnina juz prawie zaleczona, ale jeszcze boli mnie szew, który najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu będą rozcinac. Moj G straszne cierpi katusze. Nie dziwie sie jemu. Ilez mozna pościć!? Kami juz lepiej sie czuje, gorączki nie ma. Jest nadal senna, ale to na pewno przez antybiotyk. Jutro o 1030 mamy wizyte kontrolna u pediatry, zobaczymy co nam powie lekarz. Teraz spi moja kruszyna, a ja zrobiłam kupę rzeczy w domku! Rudamaxi, Paula napiszcie jak spotkanko wam mija!!! Córcie się zaprzyjazniły??

Ja mam zapas czopkow...ale chcialam kropelki. Suma sumaru dobrze sie stalo bo czopki - eferalgan nam pomogl!

Z mleczkiem..to znaczy z cycuszkiem nie mam problemu. Kama jest jak tropiciel wystarczy, ze jestem w odleglosci 2 metrow juz chce cycka... ładnie jej - tyle dobrego! dzieki za komplemencik - mi tez sie podobaja moje swieze wloski, bo przeciez ostatni raz u fryca bylam w lutym... Nam na goraczke pomogly czopki Eferalgan...ale pół Stargardu objechalismy zeby kupic cos przeciw goraczce w kropelkach i nie znalezlismy!

To faktycznie ruda lala antybiotyk osłabia... nasz sie nazywa Hiconcil.. aaa fryzurka chyba na poprzedniej stronie (w fotosiku).. lece obmyc moja Kamę bo krzyczy na mnie.. kąpiel niestety dzisiaj jej daruje!!

ojj Paulka - współczuje! Twoja Mancia tak dużo już przeszła! Wierzę, że to nic złego!! duzo buziaków dla was!!!

Kami ciagle by spała! Niech kruszynka sobie kima... a w tej chwili nawet spi mi na raczkach!! aaa wkleję wam moja fotke.. dwa dni po wizycie u fryca! mamo baczka - baaardzo dobrze ze w końcu wybrałas sie do gina! aaa tabsiki przydadza sie - poczekaj poczekaj! aaa to moje nowe pasemka! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d894cd41bfadd29e.html

uuu rudamaxi - niezły ten twój Konradzik.. na pewno zdąży do jutra się spakować. Izawik - wystraszyłaś mnie tym zdaniem. Zaczęłam sie zastanawiać czy wszystko dobrze podaję, czy aby na pewno mojej Kami nic nie brakuje. Po prostu się wystraszyłam W tej chwili (nie zapeszać) gorączka ustąpiła. Od wczoraj wieczora nie ma temperatury. A od południa zachowuje się jak dawniej - nic nie moge zrobić. Buhaha brakowało mi tego. Moj kochany aniołek. Teraz leży i marudzi w łóżeczku. W mojej rodzince teraz dochodzenie kto zaraził Kamę. Ja się w to nie bawię..ale moja mama obarcza winą siebie.. Grzesiek siebie.. ech najważniejsze żeby mała szybko wrociła do zdrówka. W środę mam kontrol u pediatry, a 2 sierpnia szczepienie.. mam nadzieje, że do tej pory już wszystko będzie dobrze! uciekam bo moja kruszynka mnie woła! aaaaa niewiarygodne - wczoraj weszłam na wagę i zważyłam siebie z Kama, pozniej zważyłam się sama i wyszło mi że Kama waży 7200 - niewiarygodne.. w środę sprawdzę u pediatry. Uciekam!!

ojj Ruda lala.. współczuję. Moja Kama też ciągle śpi. Dobre jest to, że cycuszka sobie nie odmawia. Ale martwi mnie jej bierność. Zawsze całymi dniami nie mogłam nic zrobic bo mnie tak zajmowała moja kruszynka a teraz nie potrafie sobie znaleźć sobie miejsca! mam nadzieje, ze szybko wyzdrowieje twoja niunka! Kapikapi - rewelacyjne zdjecia!