evanikaa

Jeszcze nigdy całe moje życie nie przemkneło mi tak szybko jak wczoraj! Ewa Błaszczyk musiała strasznie cierpieć.

Przerazajace!! jak o tym opowiadałam mojej mamie dzisiaj az sie poplakalam!! Izawik - my szukaczy miejsca na wypad nad morze w sierpniu, ale skonczy sie zapewne na miedzyzdrojach, pobierowie lub dziwnówku! Z pobierowa jest blisko do Rewala...wiec moze, moze!!!

Po wczorajszym dochodze do siebie..opowiem wam co mi sie prztrafilo. Przelecial mi film z całego mojego zycia. Karmiłam Kami cycuszkiem, ona zachłannie ciagneła sie zakrzstusiła, ja ja energicznie do pionu, a ona nie moze złapac powietrza, zrobiła w ciagu sekundy sina, ja ja przerzuciłam na kolana, główke spusciłam na dół, zaczełam ja klepac po pleckach... koszmar jakis - odkaszlała i dlaej chciała ciagnac cycka. trwało wszystko sekunde, a ja miałam wrazenie, ze cała wiecznosc. Pozniej nie mogłam sie uspokoic i nie mogłam wypuscic Kami z rak... cały czas o tym mysle. To było koszmarne. Najgorsze, ze byłam w domu sama - poczułam taka bezradnosc! Najgorsze jest to, ze sobie juz po wszystkim przypomniałam historie jednej aktorki, ktorej corka popijajac tabletke, zachłysnela sie i do dnia dzisiejszego jest sparalizowana. Zazdroszcze wam spotkania! ojjj jak chciałabym spotkac sie z wam!

Poprawiam stopkę bo mi się spacja wkradła!!!

Ruda - dobrze, ze skończyło sie to tylko na siniakach. Matko, jak sobie wyobraziłam, jak schodze ze schodów, aż mnie ciarki przeszły. Codziennie jak schodzę na dół mam wizje, że lecę z Kama, więc stawiam ostrożnie kroki.. Przesada!!

aaa teraz wasze głosiki są potrzebne..haha normalnie arcydzieło w pierwszej postaci!!! http://www.onelove.com.pl/konkurs/lukaj?id=2084

Kołobrzeg?? Miło wspominam! Szczególnie Kołobrzeg nocą hehe. A tak naprawde myslalam, ze bedziecie troszke bliżej, wtedy mogłybyśmy z Kama do was dołączyć na jakiś spacerek. My jezdzimy do Międzyzdroi, Pobierowa lub Dziwnówka...bo tam mamy względnie blisko i zaprzyjaznione osrodki, w ktorych mozemy przenocowac za free. Szkoda, szkoda!!

Witam... kurcze, zleciec ze schodów!! mam nadzieje, ze nic powaznego sie nie stalo i skonczy sie paroma siniakami. Zuzanka-do jakiej miejscowosci jedziesz nad morze?? My z Kami juz o 9 na nogach.. po sniadanku, porannym zabawianiu - a teraz moja kochana gwiazda lezy na raczkach i ciagnie cyca - juz nie pamietam, ktory raz z kolei . Mam wystarczajaco pokarmu, ale Kami pryzsypia przy cycku, wiec jej karmienia sa czestsze. Zielone kupki?? zdarzyły nam się chyba dwa razy - i nie wiem od czego, póki co mamy slicznie zółte..... obejrzałyście kabarety z poprzedniej strony - w nocy myslalam, ze zniose jajko ze smiechu!!!

Troszkę śmiechu na dobranoc!!! http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/419_paranienormalni_blondynka2.php http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/411_paranienormalni_blondynka.php

KOchane... ech cały dzień nie mam okazji zrobić porządek w domu, to zasuwam zawsze po 21.. Własnie skończyłam i mam zamiar troszkę odpocząc..ale chyba jednak nie odpoczne... Moj mężulek własnie zajechał pod domek, wiec zrobie mu kolacyjke, umyję włoski i jak co dzień pojdę spać po 24... Izawik - gratuluje wyprawy!!

katelka - witamy witamy.... pisz wszystko - haha prawie jak na spowiedzi!! aga25 - co ty opowiadasz twój Bartus i kompleksy - co ma powiedzieć moja Kami, która nie ma prawie wcale włosków!!!!!

Witam... rzeczywiście to nielada wyczyn utrzymać pięcioraczki. Takim rodzicom należy się duża pomoc! Ja tez nie jestem wyspana. 3 w nody i 6.. tyle, że od 6 nie chciała spać, ale leżeć koło mnie z moim cycuszkiem. Ja już kiedys mówiłam, ze moje sucie po okresie karmienia będą wyglądały jak ciąguty!! Kami śpi od 8:30.. a ja nie bardzo wiem za co się zabrać.. Miałam sprzątać, ale nie mam sił. Zrobię to później, na raty. Nałożę sobie tylko makijaż i zacznę się szykować bo musze dzisiaj podjechać na zakupy! Wszystko mi sie kończy!!

Mariola - witaj wśród nas!! Niech ci dopisze nasza słodko pierdząca atmosfera!! a tym czasem dobranoc!!

Izawik juz ci wysyłam....

Cisza?? moja Kami nawet jak jest pogoda w sam raz na spacer miałczy w wózku, bo chce iśc ze mna na rączkach, bo musi wszystko obserwować haha... Light - swietny filmik...A córcia dzielnie znosi filmowanie!!

UU mi się poczta ściąga..widzę, że i od ciebie mam pocztę Light! Niesamowite - w tej chwili jest tak zimno jak wczesną jesienią. Za chwilkę napalę sobie w kominku bo mi tylek marznie. Niewyobrażalne jest to, ze w przyszłym tygodniu temperatura ma sięgać 36-37 st. Jestem ciekawa, czy pogodynka sie nie pomyliła z ta temperatura. W tej chwili nie wychodzi się z maluchami bo leje deszcz, a jak beda takie temperatury nie bedzie się wychodzić bo będzie dla nich za gorąco..hehe tak źle i tak niedobrze.

Chyba za szybko powiedziałam \"smacznie śpi\"! Dziewczyna moja jest chyba ze stali i nie potrzebuje snu. Zasypia przy cycuszku, a jak ja odkładam do łozeczka śpi tylko 5 minut. Ona bidulka musi siedziec chyba przy cycku tak długo aż padnie ze zmęczenia. Moj kochany aniołek!!

Kami juz smacznie śpi. Właśnie wylądowała w swoim łózeczku. A ja chyba zabiorę się za szybkie ogarnięcie chawirki. Pranko sie wyprało a ja nie miałam nawet czasu żeby je wywiesic... Jutro musze zrobić generalne porządki bo będę miała nalot rodzinki ze strony mojego G i chciałabym żeby w naszym jeszcze remontowanym domku było względnie. Zajrzę tu troszke poźniej..musze zjeść kolacyjkę, bo czuję niezłe ssanie..

Witam kochane... ja tez karmie tylko cycusiem i tez nie miałam jeszcze @..oby tak dalej. Nadal nie jestem po porodzie wyleczona, wiec wkładki nadal noszę. Jeszcze nie wypróbowałam w pełni laktaotora, sprawdziłam wczoraj czy potrafię ssać hehe i na tym poprzestałam. Jak będe musiała ściągnąć pokarm będę się meczyć. A tak nie mam potrzeby! Ale może rzeczywiście to nie głupie w dzień dawać jej butlę, będę wiedziała, że sie w pełni najadła. Ona przy cycku przysypia i przez to chce go częściej! Byłam dzisiaj na spacerku, ale po 30 minutach skonczylo sie to ucieczką przed ulewą.. Musze szybko pisac bo słysze jakies dziwne pojękiwanie.. haha dzisiaj kurier przywiozl nam leżaczek, z którego jestem baaardzo zadowolona. Położyłam na nim Kamę, a ona jakby świata poza nim nie widziała. Mogłam przynajmniej zrobić obiad, zjeść w spokoju i jeszcze posprzątać po obiedzie.. a o to parę fotek!! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b60c14af321b5711.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03b19f2562632a2a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be3baa5ded541894.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6f85086840cde90.html

Mamo bączka - tylko pozazdroscic takiego rozwiązania. W domku będziesz miała na oku Igunię, zarobisz kasiorke na wasze wydatki...a przeciez dzidzia kosztuje. ;) Jak tak myślę o tobie przypomina mi sie moja mama. Pracowała \"chałupniczo\" do momentu jak poszłam do zerówki. Zakład pracy przynosił jej do domu skrojone materiały, wyrysy,nici, igły i co jeszcze tam było potrzebne..ona szyła masowo, ile fabryka dała i raz w tygodniu zanosiła jakąś część uszytych ciuchów. Do dnia dzisiejszego twierdzi, że takie rozwiązanie uratowało moich rodziców od ciułania grosza. Tylko powinnas sie cieszyc.. Ja mam nadzieje, że coś znajde... a jak nie to tak jak już mówiłam, bede zrywac szczaw u mnie koło domu i zaczne opychac go na rynku..heh ;) Ide spać.. mój Aniołek kima już od 21.. a ja zdążyłam już pomyć gary, zrobić pranie (ręczne), wykąpć sie, ogolić ciałko...ech no i zasuwam do łózeczka.. kolorowych snów!!

Margolcia..ja zaczełam rozsyłać oferty w sprawie pracy dwa tygdonietemu i poki co odpowiedziały tylko dwie firmy, z czego jak sie dowiadują, że pracę mogę podjąć dopiero od wrzesnia nie sa zachwyceni i nie daja później znaku życia. Wszyscy mi mówią, że za wcześnie zaczęłam wysyłać..że powinnam dopiero w sierpniu,ale nie mogłam się powstrzymac. Moja kolezanką jeszcze mnie zdołowała, że jak pracodawca dowie się, że mam takie małe dziecko nie będzie chciała przyjąć mnie do pracy. Boję się, ale od wrzeeśnia musze iść do work, bo nie damy rady ze spłata kredytu i rat i utrzymaniem siebie, dziecka i domu1 Powodzenia ci życzę i dużo szczęścia..hehe sobie też!! Rudamaxi- ja na ciebie tez codziennie oddaję głosy!!

hmm Gosiaku.. Mama bączka zamówiła sobie plazme..może przy zakupie 2 egzemplarzy będzie taniej hehe... ;)

wrrrrr a ja mam do was najdalej.. Miło mi \"Prawie Szczecin\" się kłania.. buuu

Proszę się nie śmiać z pokraki... sprawdziłam krok po kroku, czy dobrze złożyłam laktator po wyparzaniu..no i oczywiście.. biały zawór założyłam odwrotnie i nie było ssania..jak poprawiłam...czułam jakby mi sutka ktos chciał wyrwać..ale ciągnęłam.. spróbowałam tylko..i nawet 20 ml mi sie udało sciagnać.. ale poki nie mam takiej potrzeby nie bede dzisiaj męczyć moich cycuszków... jutro zrobie probe generalną, dam pozniej butelke małej Kamie.. muszę przygotować grunt dla Grzeska, jak bede chciała jechac do fryca.. a tam spędzam zazwyczaj ze 3 godzinki!!

kohanah.. sprobuję..może się uda. Zrelaksuje sie po kapieli przystawie tego potwora i zaczne ciągnąc! dzieki rybko!!