evanikaa

Nioo ja kupialm taka za 15 zl - zwykla zeby nie zalowac, jak ja wytarmosze przy porodzie. Druga chyba tez taka kupie, bo ja nie nawidze takich koszul - a fujjj!

Przymierzyłam własnie koszule jaka kupiłam sobie do porodu - kupilam L. I wiecie co - normalnie worek - wisi na mnie jakby to byla XXXL. W sumie i tak po porodzie pojdzie do kosza! Musze jeszcze jedna taka kupic ale w rozm. M... paula - na szczescnie mi nic nie puchnie i nie wiem czy powinno sie brac leki czy nie... w sumie ja nigdy na 100% nie ufam lekarzom...

Zuzanka - ja tez nie wiem jak maja wygladac skurcze... bolalo mnie podbrzusze przedwczoraj -a dzisiaj juz nie.. wiec chyba to nie byly skurcze. Nie mam pojecia!

Magda NIE miala cesarki - jej baczek sie odwrocil!!

Aprilka - ja tez poprosze kawalek torciku - ale pamietaj ja moge zjesc duzo!!! Wiec poprosze o ten duzy kawalek!

ja tez nie mam.... aaaa nie mam podkladow, ale moja gin mi mowila, ze nie potrzebuje bo dostane! Magda napisala smsa - w sumie zglupialam bo nie wiem czy miala cesarke - napisala: \" Bol zaje***ty, czujesz taki odlot jakbys umierał (skad ona to wie - hehe). A jak juz wyjdzie to jest juz ok. Teraz zaczely ciagnac ja szwy! Malutkiej jeszcze nie ma z nia, ale jej M poszedł ja zobaczyc... mamy o niej intensywnie myslec - az krosty jej na jezyku wyskocza haha na pewno bedzie wszystko bedzie dobrze!!

madziunka - ja tez nie mam wszystkiego kupionego! jakos to bedzie.... Dzisiaj polecialam do sklepu i kupilam co moglam.... aaa jak tam twoje pranko - wstawilas juz - bo mialas taki zamiar haha ;)

aaa i ciągle wydaje mi sie, że jeszcze tyle rzeczy mi brakuje. Ciagle zastanawiam sie co jeszcze?! Moja mama mowi, ze wszystko wyjdzie w praniu - pozniej bedziemy sie martwic. Jezeli czegos zabraknie to ona lub moj G beda latali po sklepach i kupowali. Mowia zebym sie nie przejmowala, ale chyba sie tak nie da! Moja przyjaciolka rodzila w tym szpitalu co ja bede rodzic i jej tak jak mi gin powiedziala, zeby nie brac rzeczy dla dziecka do szpitala... a okazalo sie, że mogla wziasc - pozniej jej maz wszystko dowozil. Wiec kupilam dzisiaj to co jej sie przypomnialo!

W takich momentach zdaję sobie sprawę, ze jesteśmy blisko finiszu! Dzisiaj moja przyjaciólka tez mnie nastraszyła, ze w kazdej chwili mozna urodzic jak jest sie w 36 tyg. Ona rodziła w 37. Tak mnie nakreciła, ze zaczełam sie zastanawiac nad torba do szpitala. Mi sie ciagle wydaje, ze mam jeszcze czas.. a chyba jednak go nie ma! Gdyby to bylo takie proste. To musi byc nieziemskie uczucie - wczoraj zarowno Izawik jak i Magda były jeszcze same a dzisiaj juz nie sa. Od dzisiaj cale ich zycie bedzie krecilo sie wokol ich dziecki! Ciezko mi sie do tej mysli oswoic... zazdrosze im, a z drugiej strony chciałabym odwlec moj pordo jeszcze w czasie....

MAMA BąCZKA URODZIłA PARę MINUT TEMU - IGA WAżY 2900 g . jest w tej chwili w inkubatorku. kurcze kochane z tego wszystkiego pojechałam do rossmana i kupilam reszte potrzebnych rzeczy, kupilam tez koszule do porodu! dzisiaj brzuszek mnie nie boli, czekam z niecierpliwoscia na moja dzisiejsza wizyte.. aaaa propo Magdy - ona w takich bolach pisała sma, ze jej wody odeszly. A teraz pare minut po porodzie tez nam pisze.. to jest herszt kobiteka!! GRATULACJE!!!!

Nie ma co szklana-czarodziejska kula Magdy troche przekłamała.. Miała byc Aga jako następna a jest Izawik a jak do tego dojdzie jeszcze dzisiaj sama Magda bedzie swietnie! ja pomimo wszystko i tak chciałabym wytrzymac do terminu. Dzisiaj mam wizyte u gin wiec zobaczymy co mi powie! Dzisiaj w nocy juz mnie nie bolało tak mocno podbrzusze, tylko raz jak w nocy wracałam z toalety... skoczyłam dzisiaj prasowac jedna czesc ciuchów mojej Kamy, druga częśc czeka na moje chęci... nawet zrobiłam kolejne pranie - tym razem poszewki, kocyki, reczniki, pieluchy i inne tego typu... tak wszystko szybko sie rozwija, ze chyba dzisiaj moze najpozniej jutro pojde do sklepu kupic sobie koszule do porodu i karmienia i kosmetyki i kapciochy do szpitala - w sumie mam prawie pusa torbe!! aaaa Rudamaxi dzisiaj wychodzi ze szpitala - służba zdrowia u nas jest naprawde do dupki. Dostała jeszcze zastrzyk w nocy ale i tak ja wypisuja bo potrzebuja lozko -ja tego nie kumam. Jak wroci sama nam wszystko opisze ze szczegółami!

UWAGA!!!! Magda - mama bączka napisła sms: JESTEM W SZPITALU. O 1 W NOCY ODESZłY MI WODY. TERAZ MAM SKURCZE CO 3 MIN A JESZCZE NA PORODóWKę MNIE NIE BIORA!!\" MAMY TRZYMAC ZA NIA KCIUKI! ale z niej numerantka - mowi, że bol niemiłosierny a ma siłe pisac smsa!! to sie nazywa wytrwałość!! jejku no ładnie nam sie sypią dziewczynki!!

Witam!!!! Flowerska - miałas przeczuczie ale to NIE Aga urodziła!!! IZAWIK - URODZIłA DZISIAJ W NOCY GABRYSIę O 2:20 !!!! MA 3260 g i 56 cm!!! Musiałam wstac po tym smsie bo az mi sie płakać zachciało!! Wielkie buziaki dla nich!!!!

uu no no uwielbiam was czytac po jakiejs przerwie... dostałam smsa od Rudej Gośki, ze jutro chyba bedzie juz z nami. jest wieczor i znowu mam bol podbrzusza. Nie wiem co jest grane, ale jest to straszne. Nie mozna nic zrobic ani sie ruszyc, tak jakbym miała na maxa spiety brzuch. Moj G wraca własnie z Gdańska, wiec bedzie po 23 i zapewne da mi buziaka i pojedzie do naszego domu. tyle sie z nim zobacze. Na pewno wyzyje sie na nim za to mnie ze mnie boli, bo mi nie pomoze! a tym czasem ide sie polozyc moze mi przejdzie!!

haha Madziunka - no no ja wstawiam jutro kolejna partie prania! ja najbardziej w tej chwili moge narzekac na bólw podbrzuszu! Zoabczymy co mi powie jutro moja kochana gin...

Izawik - ja nawet nie wiem jak maja wygladac skurcze. Wiec nie bardzo wiem, w ktorym momecie mam zaczac panikowac i szykowac sie do szpitala. Jutro mam wizyte u mojej gin.. zobaczymy co ona mi powie... dwa tygodnie temu jak u niej byłam miałam skrócona szykje do 1,5 ale wszystko pozamykane.. ciekawe czy zmieniło sie cos przez ten czas. aaa jeszcze ostatnio mnie nastraszyła, ze po 20 marca wszystko moze sie u mnie zmienic. Nie wiem co miała na mysli..a ja nie chciałam sie dopytywac. Ale wydaje mi sie, ze te moje bole podbrzusza to nie sa zadne skurcze, chyba troszke za wczesnie. Dopieroleci mi 35 tydzien wiec moja mała Kama ma jeszcze czas na przywitanie mnie!

aaa najsmieszniejsze jest to, ze umowe mam normalnie zawarta do dnia 23 kwietnia a termin porodu tez mam na 23 kwietnia.. dobre co- chyba wyczuli moje intencje! Ja juz wysłałam dwie cv, z krótkim liscikiem, ze jestem gotowa podjąć prace od wrzesnia. Wiem, ze to za szybko, ale byłam tak załamana, ze jedyne co mnie podniosło na duchu to napisanie zyciorysu i wysłanie go do 2 firm...

Kamila - jestesmy w identycznej sytuacji. ja na 100% tez nie mam przedłużanej umowy. A dowiedziałam sie o tym na stówe miesiąc temu. Jestem załamana bo u mnie w miescie z praca jest bardzo trudno. Jedyna dobra rzecz jaka mnie spotkała to odejscie mojej mamy na emeryturke i od maja bedzie mogła mi pomagac a jak skonczy sie macierzynski z zus-u ona zajmie sie mała a ja (jak znajde prace) pojde do robotki! Musi byc dobrze, musimy w to wierzyc...

Ja jestem panikara - tylko wtedy gdy nigdy czegos nie czulam. jestem przyzwyczajona boli glowy bo miałam (przed ciążą) non stop migreny. Ale bol brzucha to dla mnie nowość, a jeszcze teraz gdy dzidzia ma przyjsc na swiat tym bardziej sie denerwuje!

Czesc sloneczka z samego rana.... mamo bączka - tylko spokoj moze cie uratowac.. nie ma co sie stresowac. Mama chce dla ciebie jak najlepiej i moze mysli, że podając ci jedzonko poprawia ci nastroj.. a maż?? No coz jeszcze chwilka a bedzie chodził jak nakrecony zegarek jak urodzi sie dzidzia.. Poł nocy bolało mnie podbrzusze.. strasznie, masakrycznie. Nie mogłam sobie znalezc miejsca. Nawet nie mogłam sie obrucic tak mnie skrecało z bólu. Rano to samo. Nie moge lezec na boku, na wznak bo ciagle boli mnie podbrzusze. Przyznam sie wam, ze nigdy nie miałam bolu brzucha przed okresem wiec nie wiem jak sie to czuje. Okresik dostawałam w roznych dniach, a jak brałam tab. anty to tez nigdy nie miałam zadnych boli. A teraz ten bol jest nie do wytrzymyania. Nawet no-spa mi nie pomaga! chyba jednak jakos sie poloze...

Witam was serdecznie... ja tez mam dzisiaj lenia - strasznego. Wczoraj moj G zrobil imprezke na naszym nowym domku, ale ze byli sami faceci ucieklam od nich o 23 i przyjechalam do moich rodzicow.. oni maja swoje sprawy i zabawy - gramofony, clubbingi i inne imprezowe momenciki.. bylo glosno i jakos nie mialam nastroju.. pospałam sobie do 9 i pojechałam do niego.. Wchodze do domu a tam wszyscy spią. Nikt nie pojechał do domku.. Spali na siedzaco, na podłodze, na lezaczku... normalnie przez 10 minut patrzałam sie na czubków i sie zanosiłam smiechem... Zrobiłam im jajeczniczke i pojechałam z powrotem do rodzicow.. aaa teraz chyba znowu sie poloze bo jakos ten dzien jest mega leniwy!! aaa co do tych trzech imion tez opstaje przy Urszuli - mam koleznake Ulę i szczerze powiem, takiej indywidualności (w pozytywnym sensie) jeszcze nigdy nie spotkałam, otwartai szczera a przy tym lubiana przez wszystkich i do tego ladniutka... ide sobie polezec... buziaki

Ochraniacza nie piore.. tak mi poradziły dziewczyny... reczniki bede prała..nad rozkiem tez sie zastanawiam.. kocyki polarowe tez przepiore na niskiej temperaturze bo w sklepie lezaly takie niezapakowane.. wiec zapewne sa lekko skurzone!

21 - Przy 2 dzieci na pewno nie ma czasu zeby do nas wpaść... to zrozumiałe. obiadek juz ugotowany i teraz czekam na Familię bo nie mam ochoty jesc sama! Musze sobie jakos poprwic nastrój bo jakis podły jest dzisiaj. Pogoda u mnie w kratkę. Raz pada a pozniej wychodzi słońce. Ale jest zimno wiec chyba nie wybiore sie na dłuższy spacer..nawet nie wiem czy bede w stanie spacerowac z bolącym krzyżem.. ;)

Połozyłam sie na chwilke i nie mogłam wstać. Kurcze, chyba wczoraj przesadziłam ze sprzataniem. Krzyż mnie tak boli, że chyba zwariuję! Nie moge leżec na plecach a na lewym boku mi niewygodnie! Przeciez nie bede siedziec cały czas hehe....

MX 3 - sliczne sa twoje szkraby - tyle je wycałować. aaa nie wiedziałam, ze masz trojaczki - tylko to trzecie jakies takie plastikowe.. ;) Słodkie maluchy! Wyściskałabym je!!