evanikaa

Uciekam do siebie do domku... jak wroce mam nadzieje, ze bee miała co czytac kochane babeczki!

Wstałam...taka jak ty Magda z wielkim kacem. W nocy pije jak głupia a pozniej latam do toalety - i faktycznie ciagle chce mi sie pic. Wczoraj wam pisałam, że Kamila z naszego forum tez ma cholestazę, ale nie wspominała nic o wywoływanym porodzie.. Problem z dostaniem sie na 313 strone miałam i ja.... po paru próbach zrezygnowałam i sie polozyłam. Chyba wyszło mi to na dobre bo sie wyspałam. Smigam do kuchni na jakis mały szaberek do kuchni, trzeba zaspokoić duzy głodek, co by mi nie uciekł.

Ide sie popluskac w wanience - jezeli mozna moje akrobacje nazwac pluskaniem!! Sa to raczej hipopotamie ruchy!

Ja ods 3 tygdoni mam zamiar wybrac sie do zus-u i urzedu pracy.. bo nie chciałabym zostac z reka w nocniku...albo w pieluchach hehe. Nie wiem jak to jest jak umowa konczy mi sie w dniu porodu a musze sie zarejestrowac jako bezrobotna.. i nie wiem czy oprocz zasilku macierzynskiego z zus nalezy mi sie zasilek dla bezrobotynych? musze wszystko wyjasnic.. ale jakos nie moge sie zebrac zeby pochodzic po naszych cudownych, polskich urzedach - tam sa tak przyjemne kobiety!

maasz jeszcze jedna stronke... ja czasemz nudow siedze i gram... http://funcop.net/shanghai_dynasty.swf

Moja mała jest naprawde łapczywa... znowu ma czkawke - chyba dwa - trzy razy dzinnie..co za charakterek!! ;)

Hehehe... normalnie jak paralityk... ja dzisiaj szłam sobie do sklepu i patrze a w sklepie kolejka - wiec przyspieszam kroku aa tu zza rogu wychodzi kolejna babka i tez szybkich truchtem do tego sklepu, wiec ja podbiegłam łapie klamke zeby wejsc jako piwersza odpinam kurtke i z duma wchodzi najpierw moj brzuch pozniej ja a ona na koncu!! Nie wiem dokladnie jak licza sie tygodnie. Ja sugeruje sie suwaczkiem, w sumie jest taki samjak termin wpisywany przez moja gin... a jak na stronie internetowej dziecko-info.com wpisuje date porodu zawsze jest inny (to znaczy tydzien blizej porodu). rudamaxi napisała smsa, że ma problemy z prawa nerka i musi kolejny dzien spedzic w szpitalu, bo lekarze ja olewaja i musi bidulka czekac do jutra! Ale kodeksy trzymaja ja przy zdrowych zmysłach...

kaczy chód mam w nocy jak wstaje siku.. ide jak kaczka lub pingwin pik pok... dobrze, ze jeszcze sie nie obijam o sciany.. aaa niezdara ze mnie!! dzisiaj zbiłam talerz, wylałam garnek zupy, połamałam miske... i pozniej bałam sie cokolwiek robic w kuchni!! wszystko mi z rak leci!

Ale poszalałam dzisiaj....chyba z nudów.. kupiłam na allegro kołderkę i poduszeczkę! Więc musze przyznać, że brakuje mi tylko wózeczka, lezaczka i jeszcze jakis kosmetyków. A teraz zaszaleje i chyba sie poloże haha botak cichutko tu!

Wy tu gadu - gadu o jedzonku a moja mama wracając z pracy wstąpiła do cukierni i przyniosła do domu tiramisu - cala blaszke..mala oczywiscie. Myslałam, że ja udusze - no i nie udusiłam tylko zjadłam kawałek... Ciekawe jak Rudamaxi i Kamila.... obie w szpitalu!? A dzisiaj z moim G postanowilismy, ze wszystko bedziemy prali we wtorek! mam nadzieje, ze do wtorku nic sie nie wydarzy..bo u nas to roznie. I tak sie wszyscy z nas smieją, że my wszystko lubimy zostawiac na ostatnią chwile! aaa i kupiłam dzisiaj na allegro przewijak. Stwierdziłam, ze nie bede miała komody z przewijakiem tylko pzrewijak naloze na lozeczko...

A ja sie nie spodziewam córci wazacej wiecej nic 3600.. ja jak sie urodziłam ważyłam 3020 a moj G 3620.. wiec moze nie bedzie az tak zle!

Chyba dobrze, ze nie wiem co mnie czeka podczas i po porodzie bo mniej sie obawiam a jedyne co mnie zastanawia to czy sobie poradze z malesństwem jak bedzie juz z nami!

Zuzanka ja tez jestem takiego zdania.. niech boli jak diabli, niech leci ze mnie wszystko co ma leciec byle by dziecko było zdorwe. Ostatnio ciagle o tym mysle...

Znalazłam co to jest za test - taka szybka odpowiedz! http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,64885,2795615.html

Czesc kochane babeczki... Wrociłam z mojego wygnania. Mąż przyjechał po mnie z samego rana żebym obserwowała jak maluje sciany - chyba łudził się, że bede go chwaliła...ojj to sie pomylił! Dostałam smsa od Kamili z naszego słodkiego forum - jest od soboty w szpitalu z podejrzeniem cholestazy (osobiście nie wiem co to jest i musze szybko sprawdzic). Byc mozę jutro wyjdzie. Z jej dzidzią wszystko dobrze.. macie gorące pozdrowienia!! Wyobrazcie sobie, że o 12 pojechałam z moim G do jego rodziców i załapałam sie na baaaardzo wczesny obiad. Jak mozna jesc obiad o 12:15? No ale jak mogłam z drugiej strony sobie odmówić. W dodatku sałateczka do obiadu była z pory - a ja przepadam za porą. buhahah za czym ja nie przepadam w ciązy?! Miałam bardzo niespokojną noc - ciagle myslałam o porodzie. Nie wiem dlaczego, bo w sumie nie wiem dokładnie czego mam sie bac bo jest mi to obce. Moja mała też była jakaś niespokojna - ciagle sie wierciła i kopała mnie gdzie popadnie, moze chciała zebym spała?! Ide zrobic sobie jakas malinowa herbatke...

Dobrze, że moj G spi u nas w domu a ja sama u rodziców - bo jeszcze nieswiadomie zaczełabym go molestowac i biedak miałby koszmary! Wziełam przed chwilka kawałek sera brie z kanapki mojego tatka i myslałam, ze doznam orgazmu taki był pyszny! no ale nie zjem u kolacji! Chyba musze cos sobie zrobic do jedzonka bo chyba zrobiłam sie głodna..

Tak przed snem o snach erotycznych?? zwariowałyście!! Chcecie mnie do grobu wpędzić!! Niby jak ja mam spokojnie zasnąć??

Moj tez chrapie..ale mam na niego sposób - przewracam go zawsze na lewy bok wtedy przestaje.. najgorzej jak polozy sie na prawym - wtedy dragania są gorsze od młotu pneumatycznego. Ale fakt, ja tez potrafie zasnąć nawet przy muzyce nastawionej na maxa - i nic mi nie zakłóci snu.. chyba, ze sie przebudze - oooo wtedy zła jak osa daje popalic wszystkim!!

Chyba wszystkie nasze tesciowe to Kryśki?! ja do mojej nawet nie zadzwoniłam - wstrętna jestem co?? mam nadzieję, że moj G zadzwonił... ja nie bardzo miałam ochote z nia rozmawiac a po co mam sie denerwować. Przed kąpielą poszłam do toalety i zauważyłam dwie mikro - malutkie, prawie niewidoczne dla ludzkiego oka kropeczki czerwone..a teraz chodze i zastanawiam sie czy to krew... Ciekawe jak rudamaxi wytrzyma noc bez stoperów. PO dzisiejszych badaniach chyba jest wymeczona i zasnie jak dziecko.

Sprawdz date ważnosci!! ja mam lody w ale waniliowosmietankowe - manhatana - moje ulubione ale wolałabym cos truskawkowego, malinowego, poziomkowego....

Jak macie otwarty nasz topik nie przesladuje was mega pyszny lod po prawej stronie... chyba za chwilke wyskocze do sklepu bo nie moge sie na niego napatrzec!!

ja z porodem chcialabym poczekac do maja - moze byc 1 lub 2 maja. Mi sie nie spieszy. Gdybym miala wszystko gotowe to co innego, a tak wole zeby porod mi sie opóznieł niz przyspieszyl! własnie pomalowalam paznokietki - jade po 16 z moimi kolezankami na spacer i kawulke do restauracyjki nad jeziorko - kolo mojego domku- cwaniary chca juz sie wpraszac..ale stwierdzilam, ze jeszcze nie czas i bedzie kawa w miejscu publicznym haha

Nie wiem czy dostałyście smsa od Rudejamaxi - Goski. Wymeczona po badaniach lezy sobie, bedzie lezala do jutra - a jutro usg nerek i wszystko sie jutro okaze ile bedzie lezec.. bidulka. Poradziłam jej żeby dla rozrywki poczytała kodeks bo ma goze soba. ko-hanah - moja mała ciagle sie ruszam jak ja sie nie ruszam. Czuje kopanie, przeciaganie sie.. bardziej odczuwalne jest to drugie, chyba mało ma miejsca i chcac rozprostowac reke podraznia mi chyba wszystkie narzady. szczególnie o tejporze mam wrazenie jakby chciała wystawic reke przez c**kę i przybic sobie ze mna piątke...w tej chwili powiem wam, ze moja Kama ma czkawkę.. zarłok jeden - chyba za bardzo łapczywie pije te wody!! Ciekawe jak bedzie reagowała na moje cycuszki!! Miłego dnia w pracy!!

jakie spiochy.... ja cierpie na bezsenność.. aaa Magda śniłas mi sie dzisiaj - ale nic nie zwiazanego z ciążą! Siedziałas w kuchni i bawiłas sie jakims wisiorkiem i kokietowałaś mojego kolegę... nie wiem skąd biorą sie u mnie takie sny...a pozniej moja przyjaciólka chodziła z nosidełkiem i gołym dzieckiem a na dworze było chyba z -10 stopni i mi jeszcze tlumaczyla, ze musi hartowac dziecko za mlodu żeby nie chorowalo! Ide zrobić mojemu męzulkowi kanapeczki do pracy - jako dobra, posłuszna żonka haha ;)

Zaczyna sie.... wystarczy, ze jest taka ladna pogodna ja juz od 7 spac nie mogę! Nie ma co..czasem potrafie wstac o 6 rano i szukac sobie zajecia. Dzisiaj zaplanowalam sobie mały spacerek - ale bez psa. Po wczorajszym mam dwa mega odciski na 2 palcach. Zamowiłam na allegro juz nowa smycz! aaa czekam mnie dzisiaj spacer z moim dziadkiem po sklepach. On ma tempo wolniejsze od slimaka, wiec nie bede musiała sie meczyc. Bedzie tylko ubaw bo chce sobie kupic marynarke a do szczuplutkich nie należy. pozniej mam zamiar odwiedzic moja przyjaciólkę, tak dawno sie nie widziałysmy - haha az tydzien czasu. Sofijka - mi moja doktor tez tylko takie badania ogolne robi, ja o wadze dziecka wiedzialam w 20 tygodniu i ostatnio jak bylamna usg. Wiem, że jest jeszcze taka metoda jak mierzenie brzucha przez gina i na podstawie tego moze podac orientacyjna wage dziecke.